Mówi się, że morale żołnierzy rosyjskich jest kiepskie. Teraz pozbawione skrupułów wojska pomagają Władimirowi Putinowi wygrać wojnę na Ukrainie. Ekspert wojskowy widzi zbliżającą się krytyczną fazę.
Podczas gdy ataki na ukraińskie miasta wciąż trwają, a niektóre z nich są oblegane przez wiele dni i tygodni, wydaje się, że ogólny postęp Rosji utknął w martwym punkcie. Ekspert wojskowy Gustave Grisel nie był zaskoczony. Uważa się, że sytuacja kadrowa armii rosyjskiej jest już napięta z powodu znacznych strat.
Szczególną rolę odegrały teraz siły czeczeńskiego władcy Ramzana Kadyrowa. Boją się ich nie tylko za swoją brutalność, ale także w armii rosyjskiej.
Grisel uważa, że najbliższe dwa tygodnie mogą zadecydować o dalszym przebiegu wojny i losach Ukrainy. Przede wszystkim uważa 1 kwietnia za przełomową datę – tradycyjnie ważny dzień w kalendarzu wojskowym Rosji.
Gdy piszemy o trzecim tygodniu wojny, armia rosyjska wydaje się być zmuszona do przegrupowania. co to znaczy?
Gustave Grisel: W niektórych batalionach rosyjskich doszło już do dużej liczby ofiar. Trzeba to sobie wyobrazić jako drużynę piłkarską, w której każdy żołnierz ma określoną pracę. Jeśli połowa żołnierzy zaginęła, ponieważ zginęli w akcji, a drużyna nie jest już odpowiednio wyrównana, batalion nie działa. Wtedy konieczne staje się ponowne złożenie.
Gustave Grisel Senior Policy Fellow w European Council on Foreign Relations (ECFR) Policy Research Center. Jego badania koncentrują się na strukturach wojskowych Europy Wschodniej, aw szczególności na rosyjskich siłach zbrojnych.
Jak to się mogło stać z tak dużą armią?
Pełne rozmieszczenie wojsk za pośrednictwem systemu batalionowego grupy bojowej nie jest odpowiednie dla rodzaju wojny, jaką Putin toczy obecnie na Ukrainie. Ten system BTG (Grupa batalionów taktycznych, notatka dr. redaktor) został pierwotnie zaprojektowany na potrzeby wojny czeczeńskiej. Nie jest przeznaczony do działań wojennych na dużą skalę, jak na Ukrainie, ponieważ jest za dużo batalionów na za mało stanowisk dowodzenia. To komplikuje pełną synchronizację różnych jednostek i broni.
Wygląda na rażący błąd układu.
Putin uważał to za specjalną operację wojskową. Musiał sądzić, że za kilka dni to się skończy. Teraz siły rosyjskie są zmuszone do przegrupowania.
Blitzkrieg Putina nie powiódł się?
Blitzkrieg się nie powiódł, tak. Jak dotąd Rosjanie nie osiągnęli żadnego ze swoich celów.
i teraz?
Decydująca data będzie 1 kwietnia. To ważna data próby w Rosji, ponieważ wiele jednostek wojskowych rekrutuje nowych rekrutów. Jednocześnie poborowi, którzy rozpoczęli służbę w kwietniu zeszłego roku, zostaną zwolnieni ze służby wojskowej 31 marca. Przypuszczam, że reżim wywiera dużą presję na tych rekrutów, aby podpisali kontrakt z wojskiem. Jako żołnierze kontraktowi mogliby zostać natychmiast wysłani na wojnę.
Czy Putinowi już kończą się żołnierze?
W każdym razie nie zdziwiłbym się, gdyby przez następne dwa tygodnie działania wojskowe nie były tak intensywne, a większa ofensywa rozpoczęła się dopiero w kwietniu, kiedy bataliony zapełniły się nowymi rekrutami.
(Źródło: t-online / Heike Aßmann)
Czy młodzi ludzie wiedzą, w co się pakują?
Zależy to od ich pochodzenia i środowiska społecznego. Jeśli są z dużego miasta, prawdopodobnie wiedzą. Z drugiej strony w małych miasteczkach garnizonowych, gdzie ludzie oglądają tylko oficjalną telewizję, a większość rodzin w pełni popiera system, 18-19-letniemu poborowemu trudno jest ocenić, co tak naprawdę dzieje się na Ukrainie.
Jak dokładnie wywiera presję na rekrutów?
W przeszłości zdarzały się przypadki, gdy dowódcy fałszowali podpisy rekrutów. Dowódcy po prostu podpisywali swoich żołnierzy i wysyłali ich na wojnę. Ale to są właśnie ci żołnierze, którzy później zaparkowali swoje czołgi w lesie i uciekli.
Jaką rolę odgrywają bojownicy czeczeńskiego dyktatora Ramzana Kadyrowa?
Czeczeni są siłą uderzeniową rosyjskiej armii. Ma na celu zastraszenie przeciwnika i zmuszenie go do odwrotu. Początkowo byli oni również rozmieszczeni w tym charakterze w Kijowie, ale to nie zadziałało. Wręcz przeciwnie, Ukraińcy celowo ścigali ich swoimi elitarnymi siłami, a nawet zabili szefa ochroniarzy Kadyrowa.
Obecnie Kadyrow przyciąga uwagę głównie militarnymi groźbami w mediach społecznościowych. Przepowiada okrutną śmierć ukraińskich bojowników.
To, co słyszę ze strony ukraińskiej – ale to oczywiście nie jest pewne – to, że Czeczeni pełnią rolę dyscyplinującej siły rosyjskiej armii. Na przykład strzelają do dysydentów i podejmują działania przeciwko tym siłom, które nie odważą się walczyć z Ukraińcami. Pełnili tę rolę także podczas II wojny światowej: jako oddział dyscyplinarny podległy sowieckiemu wywiadowi NKWD.
Czelabińsk, Rosja: Kolejarze okazują swoje poparcie dla sił rosyjskich na Ukrainie. (Źródło: Aleksandr Kondratuk / zdjęcia imago)
Więc ludzie Kadyrowa nie są najlepiej wyszkoleni?
I choć istnieje paramilitarna ochrona Kadyrowa, większość Czeczenów to regularna piechota. Są znani z tego, że nie biorą jeńców i nie mordują wszystkich napotkanych wrogów. Są uważani za okrutnych, z wielką pogardą dla śmierci. Nie uciekają łatwo, ale walczą do ostatniego człowieka. Szacuję, że na Ukrainie po stronie rosyjskiej walczy obecnie kilka tysięcy.
Jest też ogromna mobilizacja ze strony ukraińskiej. Ponadto do ruchu oporu przyłączyło się wielu zagranicznych żołnierzy. Czy mogą skutecznie pomóc?
To zależy od ich wykształcenia. Istnieje duża grupa Kanadyjczyków, z których większość jest pochodzenia ukraińskiego. Umiejętności językowe nie powinny być dla nich problemem, są też dobrze wyszkoleni, radzą sobie z bronią i mogą iść prosto do przodu. Istnieje również większy batalion USA, w większości weterani z Afganistanu i wojny w Iraku, rozmieszczony w pobliżu Kijowa. Jednak batalion ten poniósł w ostatnich dniach ciężkie straty. Ponadto jest wielu ochotników, którzy muszą najpierw zostać przeszkoleni w zakresie broni i wykształceni w strukturach dowodzenia. To wymaga czasu.
Alczewsk, Donbas: bezsensowne zgony po obu stronach. Oto kobieta opłakująca morderstwo rosyjskiego separatysty. (Źródło: Stanislav Krasilnikov / TASS / zdjęcia imago)
Jakie są dotychczasowe straty po obu stronach?
Zwykle na wojnie na każdego zabitego żołnierza przypada trzech rannych. Obecnie szacuje się, że Ukraińcy zabili od sześciu do ośmiu tysięcy Rosjan. Liczba rannych po stronie rosyjskiej mogła sięgać dziesiątek tysięcy.
Ale dostawy na Ukrainie stopniowo się wyczerpują.
Oczywiście Ukraińcy tracą, ale strona ukraińska nie lubi o tym mówić. Aby zapobiec okrążeniu Kijowa i zabezpieczyć front na południu, musieli użyć wielu środków. Dlatego uzupełnianie amunicji powinno być krytyczne, podobnie jak uzupełnianie pojazdów opancerzonych. Aby móc kontynuować dobrze zorganizowaną walkę obronną w nadchodzących tygodniach, potrzebują wsparcia Zachodu. To jedyne koło ratunkowe, jakie im pozostało. A im dłużej czekamy, tym szybciej zamyka się okno możliwości Ukrainy.
Czy Zachód powinien robić więcej?
Tak.
Lwów, Zachodnia Ukraina: Pogrzeb kilku ukraińskich oficerów, którzy zginęli w ataku rakietowym na obóz szkoleniowy. (Źródło: Markiian Lyseiko / zdjęcia imago)
Jaką rolę mogą w tym odegrać Niemcy?
To przede wszystkim nasi wschodni sąsiedzi posiadają i obsługują systemy uzbrojenia, z którymi radzą sobie siły ukraińskie. Wkładem Niemiec będzie wówczas wypełnienie luki bezpieczeństwa, która powstaje, gdy kraje takie jak Polska czy kraje bałtyckie dostarczają na Ukrainę masowo swoje czołgi bojowe i sprzęt przeciwlotniczy. Należy to zrekompensować większym rozmieszczeniem sił w tych krajach.
Ale armia niemiecka już jest w tarapatach. Na Litwie żołnierze niemieccy nie mieli nawet zimowej bielizny ochronnej.
To jest poprawne. Będziesz musiał więcej improwizować. Ale to zadziała tylko wtedy, gdy niemiecka biurokracja administracyjna pokaże, że jest bardziej elastyczna niż dotychczas. Trzeba pogodzić się z tym, że niemieckie siły zbrojne w Polsce mogą prowadzić ciężarówki i czołgi, które mogą mieć niesprawne wskaźniki lub nie spełniać niemieckich norm emisji.
Czy to poważna awaria?
W Niemczech nie ma strasznych kłopotów tylko jeśli chodzi o wyposażenie fizyczne Bundeswehry. Istnieje również pokojowe nastawienie. Z tą mentalnością należy powoli pożegnać się.