Connect with us

science

„To bardzo cienka granica”: psycholog sportu ostrzega rodziców

Published

on

„To bardzo cienka granica”: psycholog sportu ostrzega rodziców
  1. spieszyć się
  2. Nadrenia Północna-Westfalia

Naciska

Psycholog sportu Jürgen Walther opowiada o presji, pod jaką znajdują się dzieci w związku z uprawianiem sportu przez dzieci oraz o niewłaściwym zachowaniu rodziców na boisku. © Jürgen Walter

Każdy chce, aby jego dziecko zwyciężyło, a niektórzy przedkładają zwycięstwo nad dobro dziecka. Psycholog sportu Jürgen Walther porusza temat presji związanej z występami.

WAŻNE — niektórzy rodzice wzruszają się, gdy dziecko otrzymuje piłkę. Może to prowadzić do konfliktów w sądzie i w rodzinie. To jeszcze bardziej zaostrza i tak już napiętą atmosferę w amatorskiej piłce nożnej. Nacisk, jaki rodzice wywierają na dzieci, aby występowały w sporcie, to temat zróżnicowany. W wywiadzie dla redakcji WA psycholog sportu Jürgen Walter z Düsseldorfu (NRW) wyjaśnia, w jaki sposób rodzice mogą zachęcać swoje dzieci do uprawiania sportu, jakie konsekwencje może mieć zbyt duża presja, jak można unikać konfliktów w środowisku sportowym i nie tylko.

Psycholog sportu Jürgen Walter: „To bardzo cienka granica”

Jürgen Walter czerpie z wieloletniego doświadczenia i mówi: „To bardzo cienka granica”. Jeśli wywierasz na dziecko zbyt dużą presję, ryzykujesz „dramatycznymi skutkami, a nawet depresją”. Jeśli w pewnym momencie zawsze wymagana jest wydajność. Zabawa przestanie grać na torze. Co więcej, sama radość z sukcesu może również zniknąć.

Ponieważ dzieci potrzebują pochwał za swoje osiągnięcia, nawet jeśli ważna jest motywacja do kolejnych ulepszeń. „Wyobraźcie sobie psa z obrączką na głowie, a na niej hot doga” – wyjaśnia Walter. Pogoń dziecka za sukcesem i uznaniem może być również desperacka.

Wiele nóg i piłki: stresująca sytuacja w dziecięcej piłce nożnej.
Trzymanie piłki to pozycja uciskowa dla młodych sportowców. © BuildBerran/Imago

Nie da się bez presji – rodzice muszą motywować

I odwrotnie, nie oznacza to, że rodzice powinni całkowicie trzymać się z daleka od sportu. „Nie zawsze musisz postrzegać stres jako coś negatywnego”. Walter opiekował się wieloma odnoszącymi sukcesy sportowcami, którzy twierdzą, że pozostali w tym sporcie tylko dlatego, że rodzice ich zachęcali. Problematyczna jest druga skrajność, czyli ciągłe chronienie dzieci przed sytuacjami stresowymi. Czasami dlatego, że syn lub córka wolą po południu poleżeć na kanapie niż iść na trening. Rzucanie wyzwań młodym sportowcom jest konieczne także w innych aspektach.

READ  Szum wokół szczepionki Moderny: Analyst porównuje do Tesli | 22.08.21

Umiejętność wzięcia odpowiedzialności – błędy jako szansa na naukę

Stawianie czoła presji i odpowiedzialności jest szczególnie ważne, ponieważ dzieci muszą nauczyć się radzić sobie w takich sytuacjach. Jest to szczególnie ważne w sporcie. „Tylko nie popełnij błędu, lepiej podać piłkę w przestrzeń” – tak Walter opisuje proces myślenia dzieci, na których spoczywa wielka odpowiedzialność. Pomocna może być zmiana perspektywy.

Zamiast skupiać się na rezultacie, dzieci i rodzice powinni również postrzegać błędy i porażki jako okazję do nauki, ponieważ „nawet po porażkach zdobywa się doświadczenie”. Sportowcy na ogół muszą konstruktywnie radzić sobie z błędami. Walter mówi o trzech „A”: „Analiza, akceptacja i przerwanie”. Lub jak powiedział w niedawnym wywiadzie dyrektor sportowy młodzieżowego Stowarzyszenia Sportowego Hagen 11, Björn Kohfus spieszyć się Podsumowanie: „Trening przed wynikami.”

Nadmiar stresu może być szkodliwy – radość schodzi na dalszy plan

Jeśli dziecko nie radzi sobie ze stresującą sytuacją, może to wynikać z tego, że nie stawia mu wystarczających wyzwań. Z drugiej strony zmęczenie może być równie łatwo przyczyną. Wiele dzieci bardzo ucierpiało z powodu oczekiwań rodziców. „W ten sposób kształci się pacjentów na temat przyszłych psychoterapeutów” – mówi Walter. Znalezienie właściwej równowagi między wymagającym, zachęcającym i wyczerpującym wymaga „dużej wrażliwości”. Ale psycholog sportu podaje jasne kryterium, kiedy staje się to za dużo: „Kiedy radość schodzi na dalszy plan”. Mimo wszystkich ambicji na pierwszym miejscu musi być radość z sukcesu i sam sport.

Rodzice sprzeciwiają się radom i konfliktom w klubach

Pomimo wszystkich spostrzeżeń psychologicznych nadal wielu rodziców po prostu nie prosi o radę. Walter opowiada o rodzicach-helikopterach i tych, którzy są rozczarowani swoimi osiągnięciami sportowymi i poprzez dzieci starają się realizować swoje ambicje. Czasami od rodziców, którzy grożą, że nigdy więcej nie będą rozmawiać z dzieckiem, jeśli jego zachowanie nie będzie prawidłowe. Takie przypadki są bardzo trudne, ponieważ bardzo niewiele dzieci może wypowiadać się przeciwko rodzicom. Jednak Walter ma również tutaj rekomendację: zamiast bezpośrednio konfrontować się z ludźmi, kluby mogą używać modeli do opisu konsekwencji ich zachowań. Coaching neutralny „podniósłby lustro” przed rodzicami, nie zrzucając bezpośrednio na nich winy.

READ  Pandemia korony: Raport z doświadczeń: Jak dokładnie sprawdzana jest baza 3G w Augsburgu?

Mniej ekstremalne, ale częstsze przypadki to rodzice, którzy zachowują się niewłaściwie, gdy ich dzieci bawią się. Kluby donoszą, że rodzice obrażają swoje dzieci i dzieci innych osób, a nawet obrażają sędziego. Chociaż niektórzy sędziowie budzą kontrowersje, najczęściej takie zachowanie rodziców jest irytujące dla klubów.

W tym miejscu Walter zaleca rozmowę z rodzicami. Klub powinien starać się „zaangażować rodziców”. Najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić na początek, jest spokojna rozmowa. Jeśli ludzie pozwalają na rozmowę, stowarzyszenie powinno spróbować wspólnie znaleźć rozwiązania. W każdym razie należy unikać bezpośredniego konfliktu. Zamiast tego właściwym podejściem są jasne, ale przyjazne apele. Przykładem tego jest Spvg Hagen 11 ze znakami etykiety dla rodziców.

Ostatecznie w interesie wszystkich zainteresowanych leży utrzymanie atmosfery zaufania w klubie. Przedstawiciele klubu powinni unikać wrogości wobec rodziców. Ze swojej strony rodzice muszą powierzyć trenerom i sędziom edukację i szkolenie dzieci. Wszystkie strony powinny również pozostać otwarte na konstruktywną krytykę.

Rozwój młodzieżowej piłki nożnej

Walter życzyłby sobie, aby takie tematy cieszyły się większym zainteresowaniem w sporcie amatorskim, a zwłaszcza w sporcie młodzieżowym. Rzadko zwraca się uwagę na mentalne i psychologiczne aspekty sportu. Temat jest aktualny i istotny, dlatego Walter zaleca klubom inwestowanie w dodatkowe szkolenia i edukację.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

science

Źli sąsiedzi pomidorów zmniejszają zbiory

Published

on

Źli sąsiedzi pomidorów zmniejszają zbiory
  1. Generał Giessen
  2. doradca
  3. rezydencja

Naciska

Niektóre rośliny odstraszają szkodniki w pobliżu pomidorów. Inne kradną składniki odżywcze lub łatwo zarażają je chorobami, narażając zbiory na ryzyko.

Jeśli rośliny mają takie same wymagania co do miejsca i gleby, można je uprawiać m.in Idealnie towarzysko z wieloletnią rodziną. z pomidory Możesz spodziewać się dobrych zbiorów, ale powinieneś zachować ostrożność przy wyborze roślin towarzyszących. Zwłaszcza gdy mają takie same potrzeby, można konkurować z pomidorami i spowalniać ich wzrost.

Biedni sąsiedzi w łóżku zabierają pomidorom składniki odżywcze i przestrzeń

Łączenie pomidorów z niewłaściwymi roślinami towarzyszącymi może spowodować zahamowanie wzrostu i zmniejszenie produktywności. © ShopChop/Imago

Pomidory są bardzo żarłoczne i wymagają dużej ilości składników odżywczych. Dotyczy to również warzyw, takich jak ziemniaki i groszek, więc pomidory mogą bardzo niewiele ucierpieć na swoim obszarze, jeśli nie otrzymają wystarczającej ilości nawozu. Inne wydzielają przez korzenie substancje hamujące wzrost, które wpływają na pomidora. Na przykład ziemniaki mogą powodować takie choroby Jest podatny na zarazę późną i poraża pomidoryDlatego nie należy ich sadzić w pewnej odległości w tym samym grządce co pomidory.

Te rośliny nie powinny przechowywać pomidorów w pojemniku lub grządce:

  • opcja
  • koper włoski
  • Bakłażan
  • Pęcherzyca
  • Miłość
  • słonecznik
  • Salafi
  • słonecznik bulwiasty
  • Ziemniak
  • Groszek
  • Korzenie buraków

Więcej ekscytujących tematów ogrodowych znajdziesz w regularnym biuletynie naszego partnera 24garten.de.

Możliwa jest harmonijna mieszana kultura z pomidorami

To, że są biednymi sąsiadami, nie zawsze oznacza, że ​​wspólne dorastanie jest tematem tabu. Jeśli są to rośliny ciężkie, można im przeciwdziałać, podając odpowiednią ilość nawozu. Należy także pozostawić odpowiednią przestrzeń pomiędzy roślinami, a w szczelinach najlepiej umieścić rośliny towarzyszące Do czego właściwie służą pomidory?: Na przykład nagietki, amarantus, bazylia, por i cebula (Allium) odstraszają szkodniki, takie jak mączliki i mszyce.

READ  Kiedy stwardnienie rozsiane nie jest jedyną chorobą: przegląd chorób współistniejących - Medycyna/leczenie - Wiadomości o stwardnieniu rozsianym
Continue Reading

science

Jak zaczęło się życie na Ziemi? Naukowcy z Monachium znajdują ważne wskazówki

Published

on

Jak zaczęło się życie na Ziemi?  Naukowcy z Monachium znajdują ważne wskazówki
  1. Strona główna
  2. Dowiedzmy się

Naciska

Ilustracja pokazuje, jak ciepło przepływało przez podziemne sieci wzajemnie połączonych szczelin geologicznych, tworząc złożone elementy składowe życia na wczesnej Ziemi. © Christoph B. Maszt

Badanie przeprowadzone przez naukowców z Monachium idzie o krok dalej w odpowiedzi na pytanie, jak powstało życie na Ziemi.

W pionierskim eksperymencie przeprowadzonym na początku lat pięćdziesiątych XX wieku naukowiec podjął próbę odtworzenia w probówce warunków panujących na Ziemi we wczesnych latach. Stanley Miller umieścił w połączonych kolbach kilka prostych składników, które według niego krążą w atmosferze i oceanach młodej planety, podgrzał je i przyłożył do nich energię elektryczną, aby symulować błyskawicę. the wyniki Szybko stała się sławna: z tej pierwotnej zupy pochodziły aminokwasy, chemiczne elementy budulcowe życia.

Odkrycie to zapoczątkowało poszukiwania w chemii i biologii eksperymentów, które mogłyby pomóc w odpowiedzi na jedno z największych naukowych pytań ludzkości: Jak zaczęło się życie na Ziemi? Teraz naukowcy z Uniwersytetu Ludwiga Maximiliana w Monachium zrobili ekscytujący krok naprzód, pokazując, w jaki sposób z elementów składowych wczesnej Ziemi można wytworzyć bardziej złożone cząsteczki niezbędne do życia.

Czytaj The Washington Post za darmo przez cztery tygodnie

Twój bilet jakości Washingtonpost.com: Zdobądź ekskluzywne badania i ponad 200 historii Cztery tygodnie za darmo.

W swoich studiach W magazynie Natura opublikowany Naukowcy zastąpili probówki małymi sieciami rozgałęzionych pęknięć podobnych do tych, które powstają w skałach w naturze. Przepuścili wodę z kluczowymi chemicznymi elementami przez pęknięcia, a następnie wykorzystali ciepło do naśladowania procesu, który może zachodzić w pobliżu kominów hydrotermalnych w oceanie lub w porowatej skale w pobliżu basenu geotermalnego.

Odkryli, że ciepło przepływające przez te sieci geologiczne sortuje i filtruje cząsteczki, pomagając im tworzyć dłuższe łańcuchy zwane biopolimerami, które są niezbędne do życia. „To niesamowity dowód na to, że proste procesy fizyczne mogą spowodować coś takiego” – powiedział Matthew Pasek, profesor nauk o Ziemi na Uniwersytecie Południowej Florydy, który nie był zaangażowany w badania.

READ  Jak długo trzeba czekać – i kiedy jest to niebezpieczne

Ponieważ pytanie o to, jak powstaje życie, jest tak obszerne, że wykracza poza tradycyjne granice dzielące naukę na różne dyscypliny. Chemicy, biolodzy, astrofizycy i geolodzy zasiadają do stołu, próbując odpowiedzieć na to pytanie. Wykraczaniem poza te granice interesuje się Christoph Mast, biofizyk z Uniwersytetu Ludwiga Maksymiliana w Monachium. Jego laboratorium zaprojektowało układ eksperymentalny, który jest nieco bliższy warunkom, w jakich powstała „biochemia”, z której powstało życie.

W jaki sposób Ziemia stworzyła wystarczającą ilość cegiełek, aby powstało życie?

Przez dziesięciolecia naukowcy borykali się z problemem polegającym na tym, że wczesna Ziemia nie była dziewiczym laboratorium ze zlewkami, idealnie zaplanowanymi w czasie etapami oczyszczania i skoncentrowaną dostawą składników. Odtworzenie chemii życia w laboratorium to jedno, ale eksperymenty możliwe w szklanej zlewce są co najmniej nieprawdopodobne w chaotycznych warunkach prawdziwego świata. „Można sobie wyobrazić prebiotyczną glebę, tę przygotowaną prebiotyczną zupę, która została bardzo rozcieńczona, i wszystkie te różne substancje oddziałujące na siebie w sposób całkowicie wymykający się spod kontroli” – powiedział Mast.

Dotychczasowym problemem jest to, że reakcje chemiczne w laboratorium często dają produkty uboczne, które mogą prowadzić do niepożądanych reakcji, pozostawiając naukowcom jedynie śladowe ilości materiału podstawowego. Jak więc wczesna Ziemia stworzyła wystarczającą ilość tych elementów, aby ostatecznie dać początek życiu?

Aby się tego dowiedzieć, badacze wycięli rozgałęzioną sieć łączących się szczelin w małym kawałku obojętnego materiału podobnego do teflonu zwanego FEP i umieścili go pomiędzy dwoma arkuszami szafiru. Rubiny osiągnięto dokładnie określone, ale różne temperatury, aby wytworzyć przepływ ciepła przez sieć geologiczną między nimi, symulując sposób, w jaki ciepło prawdopodobnie przepływało na wczesnej Ziemi – być może w pobliżu wulkanów lub kominów hydrotermalnych. Następnie umożliwili przepływ wody i środków chemicznych przez sieć pęknięć i obserwowali, co się stało.

READ  Naukowcy chcą rozwiązać zagadkę „dziury grawitacyjnej”.

Aminokwasy są ważne, ale wciąż daleko im do życia

W eksperymencie weryfikującym koncepcję wykorzystali glicynę, najprostszy aminokwas, wraz z substancją zwaną TMP, która może reagować, łącząc dwie cząsteczki glicyny. Takie interakcje są trudne w wodzie, a TMP występowało bardzo rzadko na wczesnej Ziemi, powiedział Mast. Kiedy po prostu mieszano te składniki w filiżance lub w szczelinach geologicznych bez ogrzewania, ilość bardziej złożonego biopolimeru, który wytworzyli, była „dość mała” – podają naukowcy.

Jednak gdy wprowadzono gradient termiczny do pęknięć, produkcja biopolimeru dramatycznie wzrosła. Jest to ważne, ponieważ aminokwasy, choć ważne, nie są wcale niezbędne do życia. Na przykład te same podstawowe elementy składowe znajdują się w martwych meteorytach. „Aby przejść na kolejny poziom, trzeba zacząć wytwarzać polimery – to niezbędny krok na drodze do kolejnego etapu życia” – mówi Pasek.

Za pomocą tego ustawienia nie można odpowiedzieć na kluczowe pytanie dotyczące powstania życia: czy znajdowało się ono w basenie, jak mogłoby istnieć na powierzchni Ziemi, czy w pobliżu komina hydrotermalnego, jak można znaleźć w głębinach oceanu? Mast mówi, że przepływ ciepła przez skały może zachodzić w różnych środowiskach geologicznych i prawdopodobnie był „wszechobecny” na wczesnej Ziemi.

Układ eksperymentalny można również wykorzystać do zbadania innych pytań dotyczących wczesnej chemii na planecie. Mast ma nadzieję stworzyć sieć pęknięć w materiałach geologicznych i zbudować większe sieci połączonych ze sobą komór.

„Garnek jest ważny przy gotowaniu „pierwotnej zupy”.

To badanie jest kolejnym przypomnieniem, że eleganckie eksperymenty chemiczne mogą zignorować istotną część pierwotnej zupy: miskę. Natomiast w 2021 roku zespół naukowców odkrył, że w słynnym eksperymencie z lat 50. XX wieku sama probówka – a raczej szkło borokrzemowe, z którego została wykonana – odegrała rolę w wynikach. Kiedy naukowcy powtórzyli eksperyment w zlewce szklanej, następnie w zlewce teflonowej, a następnie w zlewce teflonowej z odrobiną szkła borokrzemowego, odkryli, że szkło odgrywało kluczową rolę w katalizowaniu reakcji.

READ  RKI odnotowuje 3539 nowych infekcji – wskaźnik infekcji w ciągu siedmiu dni wzrasta do 19,4

„Innymi słowy, aby ugotować «pierwotną zupę», ważny jest garnek” – napisał w e-mailu Juan Manuel García Ruiz, profesor naukowy w Międzynarodowym Centrum Fizyki Donostia w Hiszpanii, który brał udział w eksperymencie. Pochwalił nowe dzieło za pomysłowe podejście i, co być może ważniejsze, za to, że jest „wiarygodne z geologicznego punktu widzenia”.

„Być może nie jest to jedyny mechanizm, ale jest skuteczny, pomysłowy, a przede wszystkim stanowi eksperymentalną demonstrację” – powiedział García Ruiz. „Myślę, że potrzebujemy więcej metod eksperymentalnych, aby zbadać kontekst geochemiczny planety, kiedy powstało życie”.

O autorze

Karolina Johnson Jest reporterem naukowym. Wcześniej zajmowała się opieką zdrowotną i przystępnością cenową opieki zdrowotnej dla konsumentów.

Obecnie testujemy tłumaczenia maszynowe. Ten artykuł został automatycznie przetłumaczony z angielskiego na niemiecki.

Ten artykuł został po raz pierwszy opublikowany w języku angielskim 16 kwietnia 2024 r. na stronie „Washingtonpost.com” ukazało się w ramach współpracy, a teraz jest dostępne także w tłumaczeniu dla czytelników portali IPPEN.MEDIA.

Continue Reading

science

Czy palenie jest zdrowe? Pięć mitów na temat tytoniu i papierosów

Published

on

Tytoń jest substancją rakotwórczą, powoduje starzenie się skóry i szkodzi płodności. Większość ludzi dzisiaj wie, że palenie jest szkodliwe dla zdrowia. W połowie ubiegłego stulecia sytuacja wyglądała inaczej. W tamtym czasie przemysł tytoniowy reklamował swoje papierosy za pomocą czasami szalonych obietnic.

Przeczytaj więcej dalej reklama

Przeczytaj więcej dalej reklama

Choć od tego czasu wiele się zmieniło, palenie tytoniu jest nadal powszechne. Według Federalnego Ministerstwa Zdrowia w Niemczech pali około 23% wszystkich osób powyżej 18. roku życia. Kampanie edukacyjne mają na celu zachęcenie ludzi do rzucenia palenia lub całkowitego zaprzestania palenia. Jednak niektóre mity z przeszłości są nadal rozpowszechnione. Ale co jest nie tak i jakie jest w tym ziarno prawdy? Oto, co pokazuje sprawdzenie faktów dotyczących tytoniu:

Pięć mitów na temat palenia

1. Palenie sprawia, że ​​chudniesz

Zgadza się: ci, którzy dużo palą, spalają więcej kalorii. Kiedy palisz, wzrasta tętno i ciśnienie krwi, co oznacza, że ​​zużywa się więcej energii. Przy jednej paczce papierosów dziennie obrót może sięgać nawet 300 dodatkowych kalorii. Nikotyna powoduje również uwalnianie w organizmie hormonów, które zmniejszają uczucie głodu i apetytu. Obydwa są powodem, dla którego ludzie często przybierają na wadze kilka kilogramów po rzuceniu palenia.

Przeczytaj więcej dalej reklama

Przeczytaj więcej dalej reklama

Ale to wszystko nie oznacza, że ​​palacze są szczuplejsi od innych ludzi. Jak pokazuje aktualne badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu w Kopenhadze. W związku z tym odsetek tkanki tłuszczowej w jamie brzusznej znacznie wzrasta u palaczy. Szczególnie niezdrowy jest tzw. tłuszcz trzewny. Gromadzi się w jamie brzusznej pomiędzy narządami i wiąże się ze zwiększonym ryzykiem nowotworów, chorób układu krążenia, cukrzycy i demencji.

Po części prawdą jest również to, że palenie pozytywnie wpływa na trawienie. Nikotyna stymuluje wypróżnienia. Niektórzy byli palacze skarżą się na uczucie sytości i zaparcia po rzuceniu palenia. Jest to jednak reakcja krótkotrwała. Zwykle organizm przyzwyczaja się do tego w ciągu kilku tygodni i jelita wracają do normalnego ruchu.

2. Palenie pomaga walczyć ze stresem

Nikotyna działa na ośrodek nagrody w mózgu, wywołując w ten sposób poczucie szczęścia. Ten efekt poprawiający nastrój jest często postrzegany przez palaczy jako środek uspokajający. Nawet głębokie wydechy i wdechy podczas palenia mogą również wywołać uczucie relaksu. W rzeczywistości w organizmie pojawia się reakcja stresowa: naczynia krwionośne zwężają się, a tętno wzrasta.

Przeczytaj więcej dalej reklama

Przeczytaj więcej dalej reklama

Ponadto stres i palenie są od siebie zależne. Ponieważ gdy poziom nikotyny we krwi spada, u osób uzależnionych pojawiają się objawy odstawienia. Powoduje to stres i bezsenność, a organizm pragnie kolejnego papierosa, aby złagodzić stres.

Życie i my

Poradnik zdrowia i dobrego samopoczucia dla całej rodziny – w każdy drugi czwartek.

3. Palenie poprawia koncentrację

Wdychanie dymu tytoniowego, że tak powiem, stawia organizm w stan gotowości. Nikotyna powoduje uwalnianie pewnych substancji przekaźnikowych w mózgu. Aktywowany jest współczulny układ nerwowy, który z powodów ewolucyjnych przygotowuje ludzi do ataku lub ucieczki. Stan ten zwiększa ogólną wydajność organizmu. Zdolność do koncentracji wzrasta także na krótki okres zaraz po wypaleniu papierosa.

Ale na dłuższą metę wszystko wygląda inaczej. Z jednej strony regularne palenie wywołuje efekt przyzwyczajenia, co oznacza, że ​​efekt poprawy wydajności zanika. Alternatywnie, objawy odstawienia mogą powodować trudności z koncentracją. Z drugiej strony wiele badań wykazało, że palenie tytoniu trwale zmienia sygnały w mózgu. Istotną rolę w tej kwestii odgrywa glutaminian, który odpowiada m.in. za procesy uczenia się w mózgu. Udowodnili to naukowcy ze SzwajcariiLiczba ważnych receptorów glutaminianu w mózgu palaczy zmniejsza się nawet o 30 procent.

Wykazano również, że zmiany w mózgu utrzymują się nawet po rzuceniu palenia. Zatem przypuszczalnie powrót sygnałów w mózgu zajmuje dużo czasu. Brytyjskie badanie wykazało również, że palenie ma negatywny wpływ na zdolności poznawcze. Palenie tytoniu pogarsza pamięć i koncentrację. Rozważane jest również palenie Czynnik ryzyka demencji i choroby Alzheimera.

Przeczytaj więcej dalej reklama

4. Palenie chroni przed zakażeniem koroną

Od początku pandemii korony w badaniach wielokrotnie pojawiał się tzw. „paradoks palenia”: z wielu badań wynikało, że palacze są mniej podatni na zakażenie wirusem. Jednocześnie wykazano, że w przypadku zakażenia występuje znacznie większe ryzyko zachorowania na poważną chorobę. Wiele wskazuje na to, że oba mogą być prawdziwe.

Istnieje kilka powodów, dla których można stwierdzić, że palacze są mniej podatni na zakażenie koronawirusem. Z jednej strony wydaje się, że nikotyna zapobiega tworzeniu się receptorów na powierzchni komórki, do której atakuje koronawirus. Z drugiej strony u palaczy może występować większa aktywność immunologiczna w gardle, ponieważ dym papierosowy podrażnia układ oddechowy. Ale jedno jest i tak jasne: konsekwencje zdrowotne palenia są tak poważne, że nikt nie zaleca palenia w celu ochrony przed chorobą koronową.

5. E-papierosy są nieszkodliwe

Zamiast tytoniu e-papierosy zazwyczaj zawierają płyn zawierający nikotynę, który odparowuje podczas palenia za pomocą elementu grzejnego zasilanego bateryjnie. Skład składników może się znacznie różnić w zależności od produktu.

Przeczytaj więcej dalej reklama

Przeczytaj więcej dalej reklama

W oparach e-papierosów jest znacznie mniej substancji rakotwórczych niż w dymie tytoniowym. Waporyzatory elektroniczne nie są jednak szkodliwe dla zdrowia. Zwraca na to uwagę Federalny Instytut Oceny Ryzyka (BfR). Wapowanie może wytwarzać toksyczne substancje, takie jak formaldehyd, aldehyd octowy i akroleina. Nikotyna pozostaje szkodliwa nawet w przypadku wdychania w postaci oparów. Sprzyja chorobom układu krążenia i zwiększa ryzyko zakrzepów krwi i udaru mózgu. Ponadto nadal brakuje długoterminowych badań dotyczących konsekwencji palenia nikotyny.

BfR wyraźnie ostrzega przed samodzielnym mieszaniem e-liquidów. Każdy, kto nie posiada wystarczającej wiedzy, naraża się na ryzyko poważnego zatrucia. Instytut potwierdza, że ​​może to zagrażać życiu.

READ  RKI odnotowuje 3539 nowych infekcji – wskaźnik infekcji w ciągu siedmiu dni wzrasta do 19,4
Continue Reading

Trending