Kobiety stanowią integralną część rad nadzorczych 40 najcenniejszych niemieckich spółek, ale na czele 95% z nich stoją mężczyźni. Według jednej z ocen kobiece rady nadzorcze zajmują się także sprawami tradycyjnie uważanymi za „miękkie” w biznesie i polityce.
Z badań wynika, że w tym roku odsetek kobiet w radach nadzorczych indeksu DAX sięgnął ponad 40 proc. Jednak kierownicze role kobiet w organach nadzorczych 40 najcenniejszych spółek na giełdzie we Frankfurcie nadal stanowią wyjątek, jak stwierdziła w ocenie firma doradcza ds. zasobów ludzkich Russell Reynolds. W poprzednim badaniu odsetek kobiet w radach nadzorczych wyniósł 38,6 proc.
Od 2016 r. w radach nadzorczych spółek giełdowych obowiązuje 30% udział kobiet przy równym współdecydowaniu. Zdecydowana większość spółek DAX przekracza obecnie ten próg. W porównaniu europejskim Niemcy zajmują siódme miejsce pośrodku, podczas gdy Francja zajmuje pierwsze miejsce z około 46% kobiet.
Według Russella Reynoldsa w tym roku drugi rok z rzędu do rady nadzorczej wybrano więcej kobiet niż mężczyzn. Kobiety stanowią większość w czterech radach nadzorczych DAX: Vonovia, Beiersdorf, Hannover Re i Zalando, a połowa członków w trzech innych to kobiety: Bayer, Commerzbank i Covestro. Ogółem, jak wynika z oceny, w 24 na 40 przedsiębiorstw w komitecie monitorującym znajduje się ponad 40 proc. kobiet.
Kobiety do „miękkich” tematów?
Jednak według Russella Reynoldsa tylko w dwóch z 40 spółek uwzględnionych w DAX kobieta przewodniczy radzie nadzorczej i tylko pięciu komitetom rady nadzorczej przewodniczą kobiety.
Z oceny wynika, że odsetek kobiet w dziedzinach tradycyjnie uznawanych za „miękkie” w biznesie i polityce jest znacznie powyżej średniej: według badania eksperci ds. zrównoważonego rozwoju zasiadają obecnie w połowie rad nadzorczych DAX, a w trzech czwartych tych rad . Stanowiska te zajmują kobiety.
Jeśli chodzi o pieniądze, praca w radzie nadzorczej DAX jest intratna zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet: według Russella Reynoldsa średnia płaca w roku finansowym 2023 wyniosła 200 tys. euro, czyli o siedem procent więcej niż w roku poprzednim. Russell Reynolds specjalizuje się w poszukiwaniach kadry kierowniczej i doradztwie, a siedziba firmy znajduje się w Stanach Zjednoczonych i lokalizacje w 47 krajach.