Connect with us

science

Astronomowie ostrzegają przed „coraz bardziej palącym problemem” nocnego nieba

Published

on

Astronomowie ostrzegają przed „coraz bardziej palącym problemem” nocnego nieba
  1. Strona główna
  2. Dowiedzmy się

Wystrzelenie satelity „Blue Walker 3” przy długim czasie ekspozycji. Duża jasność satelity niepokoi astronomów. (Zdjęcie archiwalne) © IMAGO/JOE MARINO

Astronomia zagrożona przez jasne satelity Międzynarodowy zespół badawczy wzywa do pilnych działań.

Copiapo – Satelita Blue Walker 3 krąży wokół Ziemi od około roku. Jeszcze przed wystrzeleniem eksperci obawiali się, że będzie to duży satelita Jeden z najjaśniejszych obiektów na nocnym niebie może awansować. Pod koniec 2022 roku pomiary potwierdziły, że satelita AST SpaceMobile w rzeczywistości świeci nocą jaśniej niż większość gwiazd. Teraz międzynarodowy zespół naukowców przeprowadził badanie, które dostarczyło nowych szczegółów na temat satelity Blue Walker 3 i jego wpływu na… Astronomia opublikowany.

Wpływ astronomii satelitarnej „W ostatnich latach staje się to coraz bardziej palącym problemem” – potwierdza główna autorka Sangeetha Nandakumar (Universidad Atacama Chile). Dzieje się tak głównie za sprawą konstelacji Starlink należącej do prywatnej firmy kosmicznej Elona Muska SpaceX. Jest ich ponad 4800. Satelity znajdują się już na niskiej orbicie okołoziemskiej i choć z biegiem czasu sytuacja uległa poprawie, nadal są wyraźnie widoczne na niebie.

Konstelacje satelitów takie jak Starlink zakłócają astronomię

Jeszcze przed wystrzeleniem satelitów Starlink często można było przez chwilę zobaczyć na niebie satelity, takie jak Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS), które czasami można było zobaczyć niezwykle jasno pędzące po niebie. Ale problem pojawił się tylko w przypadku satelitów Starlink. Planując kilka dodatkowych satelitów „Starlink” i konstelacji satelitów od innych dostawców, astronomia jest teraz w pogotowiu.

„Nocne niebo to wyjątkowe laboratorium, w którym naukowcy mogą przeprowadzać eksperymenty niemożliwe do wykonania w laboratoriach naziemnych” – wyjaśnia w swoim artykule współautor Dave Clements (Imperial College). ogłoszenie Dodaje: „Obserwacje astronomiczne dostarczyły wglądu w podstawową fizykę i inne badania, które stanowią granice naszej wiedzy i zmieniły pogląd ludzkości na nasze miejsce we wszechświecie”. Podkreślił, że czyste nocne niebo jest także ważną częścią wspólnego dziedzictwa kulturowego ludzkości. świat.

READ  Paranormalna wiedza naukowa o tym, jak choroba Alzheimera rozwija się w mózgu

Satelita BlueWalker 3 jest szczególnie duży i bardzo jasny na nocnym niebie

W badaniu, W czasopiśmie specjalistycznym Natura opublikowany Dane uzyskane od astronomów zawodowych i amatorów zostały podsumowane i pokazują, że: po całkowitym rozwinięciu anten BlueWalker 3 nagle stało się zauważalnie jaśniejsze. I nic dziwnego: satelita o powierzchni 64 metrów kwadratowych zawiera największy komercyjny system antenowy, jaki kiedykolwiek zastosowano na niskiej orbicie okołoziemskiej.

-12,73 mag
-5 polubień
-4,67 mag
-2,94 mag
-4,46 mag
-0,47 mag
0,4 mag
1,97 mag
3,7 mag
4-6 polubień

Dzięki obserwacjom z kilku krajów badaczom udało się obliczyć ścieżkę satelity i określić, jak zmienia się ona pod wpływem takich czynników, jak opór powietrza. Znajomość dokładnej orbity satelitów jest szczególnie ważna w badaniach naukowych, ponieważ tylko w ten sposób można zapobiec zakłócaniu nagrań np. przez jasne ciała niebieskie.

Satelita Blue Walker 3 zakłóca także radioastronomię

Jak pokazują badania, Blue Walker 3 może zakłócić nie tylko astronomię operującą w zakresie widzialnym, ale także radioastronomię. Satelita wykorzystuje długości fal podobne do radioteleskopów. Szczególnie tragiczne jest to, że niektóre radioteleskopy znajdują się w tak zwanych „strefach ciszy radiowej”, gdzie zabronione jest przesyłanie zakłócających sygnałów radiowych. Ale te ograniczenia dotyczą tylko sygnałów naziemnych, ponieważ jak dotąd satelity były w stanie zakłócać działanie radioteleskopów z góry. Współautor badania Mike Bell (Imperial College) przyznał: „Potrzebne są dalsze badania, aby opracować strategie ochrony istniejących i przyszłych teleskopów przed licznymi satelitami, których wystrzelenie zaplanowano na następną dekadę”.

Naukowcy biorący udział w badaniu zidentyfikowali niepokojący trend w astronomii i wezwali do działania: „Wyniki te wskazują na ciągłą tendencję w kierunku większych i jaśniejszych satelitów komercyjnych, co jest szczególnie niepokojące, biorąc pod uwagę plany wystrzelenia znacznie większej liczby satelitów w nadchodzących latach” – podkreślają badacze. . Współautor Siegfried Eagle (Uniwersytet Illinois).

READ  Najcieplejszy tydzień w historii – „Zmiany klimatu wymknęły się spod kontroli”

Naukowiec uważa: „Chociaż satelity te mogą odegrać rolę w poprawie komunikacji, konieczne jest ograniczenie do minimum ich ingerencji w obserwacje naukowe. Najlepiej byłoby to osiągnąć poprzez ciągłą współpracę w zakresie działań łagodzących lub, w przypadku braku takiej możliwości, poprzez wymaganie przeprowadzenia oceny skutków przed wystrzeleniem w ramach przyszłych procesów wydawania licencji na wystrzelenie.

Albo kontakt, albo ciemne niebo – problem astronomii

Temat nie jest dla astronomii sprawą łatwą, co potwierdzają badacze. „Społeczność astronomiczna rozumie potrzebę lepszej łączności i lepszego dostępu do Internetu, zwłaszcza dla społeczności wiejskich i społeczności o niedostatecznym dostępie do Internetu” – wyjaśnia w swoim artykule współautor Jeremy Tregloa Reid (Uniwersytet Atacama Chile) ogłoszenie. Postęp należy jednak porównać z negatywnym wpływem, jaki satelity mogą mieć na nocne niebo.

Treglo-Reid widzi problem w regulacjach: „Jest to problem globalny, ponieważ satelity zatwierdzone przez dowolny kraj można zobaczyć na nocnym niebie na całym świecie, co podkreśla znaczenie międzynarodowej koordynacji”. AST SpaceMobile planuje wysłać kolejnych 90 lub 200 satelitów. Dlatego „w najbliższej przyszłości” w przestrzeń kosmiczną zostaną wysłane satelity, które umożliwią lepszy odbiór Internetu. Dlatego satelita „Blue Walker 3” będzie nadal bezpiecznie monitorowany. (niezapłacony rachunek)

Zespół redakcyjny podczas pisania tego artykułu korzystał z automatycznej pomocy. Artykuł przed publikacją został dokładnie sprawdzony przez redaktorkę Tanyę Banner.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

science

Dysocjacyjne zaburzenie tożsamości: trudna droga do diagnozy

Published

on

Dysocjacyjne zaburzenie tożsamości: trudna droga do diagnozy

Wiele tożsamości ma jedno ciało. To, co brzmi jak science fiction, dla niektórych ludzi, w tym Bonnie, jest rzeczywistością. Cierpisz na dysocjacyjne zaburzenie tożsamości. Czterech z nich opowiedziało nam swoje historie.

Kto z nas nie zna wewnętrznych głosów, które lubią zabierać głos, zwłaszcza przed podjęciem ważnych decyzji – i tym samym reprezentują diametralnie przeciwne opinie. Każdy z nas ma różne części swojej osobowości, które nie zawsze pasują do siebie. Ale co, jeśli to wszystko nie dzieje się tylko w naszych głowach, ale jest tak oczywiste, że składamy się z kilku odrębnych osobowości? Wtedy mówimy o „separatyście”. Zaburzenie tożsamości„Ale jak to właściwie jest mieć dużo?

Rodzina Bonnie wie o tym aż za dobrze, ponieważ cierpi ona na „zaburzenie dysocjacyjne tożsamości” i mówi głośno Media społecznościowe O tym, jak to ukształtowało ich życie. Nie wiedzą dokładnie, ile jest Bonnie – ciągle pojawiają się nowe części. Ale cała sprawa staje się naprawdę namacalna dopiero, gdy poznasz kilku z nich, kiedy usłyszysz, jak rozmawiają i zobaczysz naprawdę różne osobowości żyjące w jednej osobie. Cztery Bonnie zabierają nas wyłącznie w świat swoich myśli. W ciągu najbliższych dni poznamy trochę lepiej Tessę, Issę, Fionę i 46. Zaczyna Fiona.

Mam na imię Fiona i mam około dwudziestki, więc jestem trochę starsza niż ciało, w którym żyję. Ma 24 lata. To się dzieje już od dłuższego czasu. Jak to działa? Żyję z dysocjacyjnym zaburzeniem tożsamości (DID). Oznacza to, że dzielę swoje ciało z wieloma innymi osobowościami, co nazywa się zaburzeniem osobowości wielorakiej. Diagnoza była początkowo dla mnie jak atak; Dlatego wolę dzisiaj używać terminu „separatystyczna struktura tożsamości”. Nie jesteśmy chorobami, jesteśmy ludźmi i mamy odmienną strukturę osobowości od innych ludzi ze względu na patologiczne warunki życia. To, co sprawia, że ​​DID jest chorobą, to cierpienie, ograniczenia i zakres jej wpływu na nasze życie.

Dla mnie to normalne, że jest ich dużo. Nie znam innego sposobu. Odkąd pamiętam, wiedziałem, że są we mnie inni, ponieważ ich widziałem. Ale tak naprawdę nie mam z nimi kontaktu. To (często) trudne współistnienie wewnętrzne, które nie zawsze jest tak harmonijne, jak mogłoby się wydawać, zawsze było dla mnie tak samo ważne, jak wszystko, co dzieje się w świecie zewnętrznym. Nie ma znaczenia, czy jestem wewnątrz, czy z przodu ciała, jedno i drugie jest częścią mojego życia. Bycie z przodu oznacza, że ​​to ja podejmuję działania. Obydwa są dla mnie realne i mogą być równie bolesne. Nie robię żadnej różnicy.

READ  Ogłoszenie w Sztokholmie: Nagroda Nobla w dziedzinie chemii za listę niemiecką Benjamina

Myślę, że ogólnie poradzę sobie z więcej niż niektórzy z nas. Intensywnie radzę sobie z niektórymi traumami, przez które przechodzimy, co czasami jest bardzo trudne. Dlatego zawsze cieszę się z czasu spędzonego w ciele, bo wtedy mogę zdobyć nowe doświadczenia. Jest więcej uczuć niż tylko szok, szok i jeszcze raz szok. Łącząc się z innymi, nie jestem sam ze swoimi myślami i mogę się komunikować. Bardzo mi się to podoba.

Pierwszy krok do diagnozy

Czym jest dysocjacyjne zaburzenie tożsamości?

W przypadku „dysocjacyjnego zaburzenia tożsamości” u jednej osoby istnieje wiele tożsamości. Mogą znacznie różnić się zachowaniem, sposobem myślenia i językiem, a czasami nie pamiętają wzajemnych doświadczeń. Stan ten nazywano osobowością mnogą. Z grubsza mówiąc, separacja oznacza podział w naszych myślach, działaniach i uczuciach.

Ciężka postać dysocjacji jest uważana za zaburzenie związane z traumą. Oznacza to, że ma swoje źródło w traumatycznych doświadczeniach z wczesnego dzieciństwa. Jeśli małe dzieci są narażone na ciągłą przemoc seksualną, fizyczną lub psychiczną, może się zdarzyć, że nie będą w stanie w pełni rozwinąć swojej osobowości i zamiast tego podzielą ją na różne części, aby móc lepiej wszystko przetworzyć.

Psychiatrzy stawiają diagnozę na podstawie szczegółowego wywiadu i specjalnych kwestionariuszy. Schorzenie to występuje niezwykle rzadko i szacuje się, że cierpi na nie około 0,5 procent ludzi. Diagnoza ta pozostaje jednak kontrowersyjna wśród psychiatrów, ponieważ jest trudna do zweryfikowania. Niektórzy eksperci zakładają, że na osoby dotknięte chorobą wpływa moda. Inni jednak podejrzewają, że liczba niezgłoszonych przypadków osób dotkniętych tą chorobą może być znacznie wyższa, ponieważ wielu psychiatrów nie traktuje tych osób poważnie. Po postawieniu diagnozy psychoterapia może pomóc w zintegrowaniu części osobowości lub przynajmniej nawiązaniu między nimi współpracy.

Kiedyś byłem na froncie głównie w sprawach urazowych. Należę do grupy, która pamięta jakąś traumę i często w takich momentach byłam na czele. A ja ponoszę tego bardzo dużą część. Czasami jest to dla mnie za dużo, a czasami czuję się naprawdę samotna.

Z drugiej strony ta świadomość daje mi dużą wiedzę na temat naszej przeszłości. Ale życie codzienne nigdy nie było obecne w mojej pamięci i rozpoznałem je dopiero znacznie później. Czasami nadal zazdroszczę zwykłym ludziom tutaj, w ciele, ponieważ żyją swoim życiem, nie zdając sobie sprawy z niczego, co przydarzyło się nam w przeszłości. Tworzone są po to, abyśmy mogli sobie poradzić z codziennością, odizolowując się od traum, a czasem wciąż wierząc, że żyjemy bez narażenia na przemoc. Sami też tego nie wybrali. ALE: Przez jakiś czas naprawdę mnie to wkurzało.

READ  Omega 3 więcej niż Omega 6 - Ćwiczenia lecznicze

Z tego też powodu w pewnym momencie napisałam w swoich pamiętnikach list do zwykłych ludzi, który wstrząsnął niektórymi z nich i był pierwszym krokiem w stronę diagnozy. „Jeśli nie zaczniecie się odzywać, nie zostaniecie usłyszani. Więc krzyczę, bo reszta z was milczy. Wasze milczenie nie wymaże mojej przeszłości. Oznacza to po prostu, że w przeciwieństwie do was ja nigdy tego nie zrobię, ” Ona napisała. Decyzja o przyszłości należy do Ciebie: Twoje życie „będzie trwało długo iluzją, narażając w ten sposób wielu z nas na przemoc. Albo zmierzysz się z prawdą i wspólnie nauczysz się, co to znaczy żyć naprawdę”.

Powinieneś wiedzieć, że w tamtym czasie zwykli ludzie byli całkowicie odizolowani od wszystkiego, co w nich było i od traum. Nie wiedzieli, co się z nami stało i na początku nie chcieli nic o tym wiedzieć. Potem nagle wkroczyłem w codzienność. To nie była moja praca, to ja byłem odpowiedzialny za przyjęcie traumy. Ale potem zacząłem spisywać różne rzeczy i zabierać je ze sobą na terapię. W rezultacie zwykli ludzie również musieli w pewnym momencie rzucić okiem.

Jak naprawdę wygląda życie bez marzeń?

Ale szok jest nadal moją główną misją dzisiaj. Nikt z nas nie wybrał swojego celu; Pojawiliśmy się jako mechanizm przetrwania i osiągamy ten cel na różne sposoby. Wciąż bardzo mała jest świadomość, zarówno wśród nas, jak i wśród obcych, na temat tego, co czyni jedną osobę wielością i co dzieje się w nas. Jeśli mam wrażenie, że na zewnątrz nie jesteśmy widziani i rozumiani, czy to u lekarza, na terapii, czy w codziennych sytuacjach z przyjaciółmi lub nieznajomymi, zwykle zabieram głos. Następnie wyjaśniam i nazywam rzeczy takimi, jakie są. Postawiłem sobie to małe zadanie kilka lat temu, kiedy zaczęliśmy przyglądać się temu, co naprawdę się z nami dzieje.

READ  Objawy cukrzycy: Powinieneś rozpoznać te pierwsze objawy

Największym wyzwaniem było dla mnie kontynuowanie codziennego życia. Jeszcze kilka lat temu nie znałam niczego poza traumą. Podczas pierwszego testu bezpieczeństwa nie wiedziałem nawet, jak korzystać z czajnika. Nie wiedziałam, jak robić zakupy i nawiązywać przyjaźnie, nie mówiąc już o tym, jak się z nimi komunikować. I wciąż często zdaję sobie sprawę: nie mam pojęcia, jak tu wygląda życie. Dlatego uczę się żyć każdego dnia. Dowiedziałam się, że ludzie też mogą być bezpieczni. Bardzo miło wspominam spotkanie z naszymi przyjaciółmi. Na każde pierwsze spotkanie. To było dla mnie absolutnie szalone, że bycie blisko ludzi może sprawić, że poczuję się dobrze.

„Bonnie nigdy nie przychodzi sama. Moje życie z dysocjacyjnym zaburzeniem tożsamości”, Życie Bonnie, zostanie opublikowane 23 maja 2024 r. nakładem Hein Verlag, 256 stron, 16 euro.

© Hein Verlag

Kiedy wciąż byliśmy narażeni na przemoc, zawsze próbowałam się bronić. To nigdy nie zadziałało, a jedynie podburzyło niektórych sprawców do dalszego działania. I tak próbowałem, dla iluzji samostanowienia. Dziś cieszę się, że przeszłość jest już przeszłością i cieszę się każdą minutą mojego ciała. Przez większość czasu po prostu żyję chwilą i czuję się szczęśliwy, kiedy mogę spędzić czas ze wspaniałymi ludźmi. Wszystko inne jest drugorzędne. W końcu najbardziej pragnę spokoju i ciszy.

Przede wszystkim chciałbym, aby w przyszłości wzrosła świadomość ze strony nas i osób z zewnątrz. I że my (i wszystkie osoby, których to dotyczy) bardziej ich słuchamy. Byłoby też wspaniale, gdyby trauma nie była już tematem tabu w społeczeństwie. Złe rzeczy dzieją się każdego dnia, na całym świecie. Osobom dotkniętym chorobą można pomóc tylko wtedy, gdy się przyjrzą. Zawsze sobie myślę: nie na próżno to przeżyłem. Muszę coś zrobić z tym doświadczeniem – a jeśli nie mogę już nas uzdrowić, chcę przynajmniej zrobić coś dla innych dotkniętych tym osób.

Niniejszy protokół stanowi pierwszą część czteroczęściowej serii na temat „dysocjacyjnego zaburzenia tożsamości”. Wierzymy: aby zacząć rozumieć, co to znaczy być „dużo”, musisz słuchać czegoś więcej niż tylko części osobowości. Dlatego pozwoliliśmy czterem Bonnie zabrać głos i zabrać nas do ich świata. W kolejnej części poznajemy Issę. Jest zwyczajną osobą, więc byłem dość zaskoczony, gdy odkryłem, że kryje się za nią znacznie więcej niż tylko jej własne myśli.

Nagrane przez Leonie Zimmerman

Continue Reading

science

Gorączka denga rośnie w kurortach wakacyjnych w południowej Europie

Published

on

Gorączka denga rośnie w kurortach wakacyjnych w południowej Europie
  1. Strona główna
  2. doradca
  3. wycieczka

Naciska

Według eksperta ds. wczesnego ostrzegania przed kryzysami, A3M, ryzyko wystąpienia gorączki denga stale rośnie. Liczba przypadków rośnie również w miejscowościach wakacyjnych na południu Europy.

W przeszłości podróżujący do Europy nie musieli martwić się gorączką denga. Choroba wirusowa występuje głównie w regionach tropikalnych i subtropikalnych i występuje w miastach. Jednak w tym roku liczby te dramatycznie wzrosły: w samej Brazylii do marca zarejestrowano ponad dwa miliony przypadków. Władze zgłosiły również szybki wzrost liczby infekcji na turystycznej wyspie Bali. Z tego powodu lokalne Ministerstwo Zdrowia zaleca obecnie szczepienie przeciwko dengi lokalnym mieszkańcom i urlopowiczom. Ekspert wczesnego ostrzegania przed kryzysami A3M Ostrzega także przed rosnącym zagrożeniem wirusem dengi. Nawet w Europie zdarzały się już przypadki, które nie były skutkiem wakacyjnego wyjazdu.

Ryzyko wystąpienia gorączki denga wzrasta również w Europie

Według Światowej Organizacji Zdrowia w latach 2000–2019 liczba przypadków gorączki denga na całym świecie spadła z Zwiększona dziesięciokrotnie. Około połowa światowej populacji jest obecnie zagrożona infekcją. Marcel Conrad, dyrektor ds. treści w A3M, stwierdził w oświadczeniu, że problem nie ogranicza się już do tropików. „Sytuacja w Europie Południowej jest z pewnością niepokojąca” – mówi Conrad. „Połączenie komarów przenoszących choroby, wystarczającej liczby nosicieli wirusa w populacji i warunków klimatycznych tworzy idealne środowisko do rozprzestrzeniania się dengi”.

W zeszłym roku podejrzewano przypadki gorączki denga w jeziorze Garda. © Michael Billmeyer/Imago

W niedawnej przeszłości w Europie Południowej często zgłaszano przypadki autochtoniczne. Oznacza to, że osoba chora zaraziła się na swoim terenie, mimo że wirus tam zwykle nie występuje. Takie infekcje miały miejsce w popularnych krajach wakacyjnych, takich jak Włochy, Francja, Hiszpania, Chorwacja i inne. Również Ministerstwo Spraw Zagranicznych ostrzega teraz WłochyFrancję i Hiszpanię nękają aktywne w dzień komary Aedes, które w miesiącach letnich mogą czasami przenosić wirusy dengi. W zeszłym roku we Włoszech wybuchła epidemia w Lombardii, Przypadki infekcji odnotowano także nad jeziorem Garda. W 2023 r. we Włoszech naliczono łącznie 82 przypadki. Według Niemieckiej Agencji Informacyjnej (DPA) we Francji są 43 przypadki, a w Hiszpanii trzy przypadki.

READ  Wpływ temperatury ciała na procesy biologiczne i jak może na nią wpływać - temperatura ciała u osób starszych - alternatywy

Jednak podróżnicy spędzający wakacje w zachodnich regionach Turcji, na Cyprze i nad Morzem Czarnym również powinni zachować ostrożność. Gorączka denga może się tu również rozprzestrzeniać, ponieważ występują tam komary, które ją przenoszą.

Nie chcesz przegapić żadnych aktualności i porad dotyczących wakacji i podróży?

W takim razie zapisz się na biuletyn podróżniczy naszego partnera Merkur.de.

Jak objawia się gorączka denga?

Według Federalnego Centrum Edukacji Zdrowotnej (BZgA) gorączka denga jest zwykle przenoszona przez ukąszenie egipskiego komara tygrysiego (Aedes agyptii). Jednak w Europie południowej wirus dengi przeniósł głównie inny podgatunek komara Aedes, azjatyckiego komara tygrysiego (Aedes albopictus). W większości przypadków infekcja nie powoduje żadnych objawów lub ma łagodne objawy, które ustępują najpóźniej po tygodniu. Jeśli choroba stanie się bardziej wyraźna, możesz Następujące objawy Powiedz program jesienny:

  • Gorączka do 40 stopni
  • gęsia skórka
  • Ból głowy (silne uczucie ucisku za oczami)
  • Silny ból mięśni i ból stawów
  • Wysypka skórna z małymi jasnoczerwonymi plamkami na ciele
  • Obrzęk węzłów chłonnych
  • mdłości

W szczególnie ciężkich przypadkach gorączka denga może zagrażać życiu. Występują bóle brzucha, wymioty, duszność i zaburzenia świadomości. To z kolei może prowadzić do niewydolności krążenia i narządów.

Jak podróżni chronią się przed zakażeniem dengą?

Według Conrada z A3M każda osoba podróżująca po dotkniętym obszarze powinna zachować pewne środki ostrożności. Należą do nich środki odstraszające komary, odzież zakrywająca całe ciało lub szczepionki. Według Conrada klimatyzacja zmniejszyłaby również ryzyko użądlenia. A3M zaleca, aby podróżni dowiedzieli się więcej o aktualnej sytuacji i ryzyku przed wyjazdem na wakacje. Informacji w tej sprawie udziela m.in. niemiecki MSZ.

Continue Reading

science

Rewolucyjny pomysł na trening na Księżycu – „Dziwię się, że nikt jeszcze na to nie wpadł”

Published

on

Rewolucyjny pomysł na trening na Księżycu – „Dziwię się, że nikt jeszcze na to nie wpadł”
  1. Strona główna
  2. Dowiedzmy się

Naciska

Tylko jedna szósta ziemskiej grawitacji wpływa na Księżyc. Powoduje to utratę mięśni – chyba że trenujesz przeciwko temu. Zespół badawczy ma kreatywny pomysł.

MEDIOLAN – W nadchodzących latach ludzie ponownie polecą na Księżyc. Jak niestrudzenie podkreśla amerykańska organizacja kosmiczna NASA, eksploracja Księżyca tym razem powinna mieć charakter „długoterminowy” – wśród planów jest utworzenie stacji kosmicznej na orbicie Księżyca oraz stacji badawczej na ziemskim satelicie. Jednak dłuższe przebywanie w kosmosie stanowi dla ludzi wyzwanie – nie tylko ze względu na konieczność wyjaśnienia dostaw żywności, wody i tlenu, ale także dlatego, że przestrzeń kosmiczna niesie ze sobą pewne wyzwania zdrowotne.

Oprócz promieniowania, na które narażeni są ludzie w kosmosie, szczególnie ważną rolę odgrywa tutaj stan nieważkości: przyczynia się do utraty masy kostnej, dlatego astronauci na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej muszą codziennie wykonywać określone ćwiczenia. Na Księżycu sytuacja nie wyglądałaby inaczej. Występuje tylko około jednej szóstej grawitacji Ziemi, co również prowadzi do utraty mięśni. Zespół badawczy wymyślił interesujący sposób, w jaki astronauci dbają o dobrą formę ciała na Księżycu.

Astronauci na Księżycu mogą trenować w „Ścianie Śmierci”.

Zespół badawczy kierowany przez Alberto Minettiego z Uniwersytetu w Mediolanie proponuje wykorzystanie do celów szkoleniowych tzw. „Ściany Śmierci” znalezionej na Księżycu. „Ściana Śmierci” jest również znana w języku niemieckim jako „Steilwand” i nadal można ją okazjonalnie oglądać na wystawach. Jest to duży cylinder, w którym po ścianach jeżdżą samochody lub motocykle. Na kierowcę działają duże siły – wielokrotnie przekraczające jego masę ciała.

Akrobatyk pokonuje „Ścianę Śmierci” w Indonezji. © imago/imagebroker

Zespół badawczy uważa, że ​​zjawisko to można wykorzystać do utrzymania sprawności na Księżycu, a badanie wykazało, że w warunkach księżycowych rzeczywiście możliwe jest przejście po „ścianie śmierci”. Aby to zrobić, Minetti i jego zespół wykorzystali wynajętą ​​„ścianę śmierci”, 36-metrowy dźwig i linki bungee, do których przymocowano obiekty testowe w sposób imitujący grawitację księżycową. To był test Udokumentowane na wideo.

READ  Wpływ temperatury ciała na procesy biologiczne i jak może na nią wpływać - temperatura ciała u osób starszych - alternatywy

Ludzie nie spadną na Księżyc ze „Ściany Śmierci”.

Podczas testów zespół badawczy wykazał, że człowiek na Księżycu byłby w stanie biegać wystarczająco szybko, aby nie tylko utrzymać się na ścianie, ale także przeciwdziałać utracie mięśni i kości. Wystarczająca będzie prędkość nieco poniżej 13 km/h. „To zapewniłoby środek zaradczy oparty na ćwiczeniach, który jednocześnie stymulowałby wydolność krążeniowo-oddechową i układ mięśniowo-szkieletowy oraz kontrolę motoryczną” – napisał zespół badawczy w badaniu. W Otwarta nauka Towarzystwa Królewskiego opublikowany stał się.

„Dziwię się, że nikt jeszcze nie wpadł na ten pomysł” – mówi Minetti. W porównaniu z opiekun. „To może być odpowiedni sposób na trening na Księżycu”. W pracy badawczej jego zespół proponuje, aby astronauci mogliby żyć na Księżycu w okrągłym środowisku – gdzie można by tanim kosztem zbudować swego rodzaju „ścianę śmierci”. (niezapłacony rachunek)

Continue Reading

Trending