Connect with us

Economy

Lidl: Klient znalazł paragon z 2002 roku – wtedy był niemal w szoku

Published

on

Lidl: Klient znalazł paragon z 2002 roku – wtedy był niemal w szoku

Każdemu, kto robi regularne cotygodniowe zakupy w Lidlu, zależy na tym, aby jak najlepiej zapełnić swój koszyk za jak najmniejszą kwotę. Klient znajduje paragon sprzed prawie dwudziestu lat i nie może uwierzyć w to, co widzi. Tyle inflacja faktycznie wyciąga z kieszeni kupujących.

Niezależnie od tego, czy jest to świeża żywność, artykuły gospodarstwa domowego czy produkty do higieny osobistej – klienci mogą kupić wszystkie produkty w przystępnych cenach zarówno w Internecie, jak i w samych sklepach. Ale inflacja nie pozostawiła bez szwanku także sieci dyskontów Lidla. Paragon z 2002 roku pokazuje, jak faktycznie zmieniły się ceny i wywołuje oburzenie w sieciach społecznościowych.

Paragon z Lidla wywołuje dyskusję w Internecie

Dwa kilogramy ziemniaków to tylko 79 centów, karton 10 jajek to 65 centów, a rogalik to tylko 89 centów. Klient Lidla, który udostępnił swój paragon na stronie W sumie 17 pozycji. Kwota, o której większość ludzi może obecnie tylko marzyć.

+++ Lidl: Klienci rozpaczają z powodu zasady kaucji – mówi wyraźnie kierownik oddziału +++

W tym momencie znajdują się tam treści zewnętrzne z Twittera/X, rekomendowane przez naszą redakcję. Jest uzupełnieniem artykułu i można go ponownie wyświetlić i ukryć jednym kliknięciem.

Wyrażam zgodę na przeglądanie mi tych treści zewnętrznych. Dane osobowe mogą być przekazywane dostawcy treści i usługom stron trzecich.

Jednak jeden z klientów Lidla nie chciał zachować dla siebie odkrycia paragonu za antykami i udostępnił go w Internecie z podpisem: „Teraz niektóre rzeczy kosztują około trzy razy więcej. Czy zarabiasz trzy razy więcej niż w 2002 roku?” Natychmiast wywołuje aktywną dyskusję w kolumnie komentarzy.


Inne tematy:


Podczas gdy niektórzy z radością twierdzą, że zarabiają teraz nieco więcej niż w 2002 r., ale w żadnym wypadku trzy razy więcej, inni rzucają się w oczy na kwestię inflacji. Inny zdumiony klient napisał: „17 produktów i dzisiaj zabrakło mi 40 euro, ale na pewno nie tylko 10 euro – szaleństwo”. „To musi być inflacja” – zażartował inny w komentarzach. Jedno jest pewne: klienci Lidla zapewne tak szybko nie pozbędą się tego specjalnego paragonu.

READ  Inflacja i niedostateczna podaż: dlaczego ceny będą nadal rosły w 2022 r.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Economy

Globalny biznes pożyczek osobistych rośnie

Published

on

Globalny biznes pożyczek osobistych rośnie


analiza

Stan na: 20 maja 2024 r. o 15:46

Jeśli bank nie zapewni pieniędzy, firmy chcą zwrócić się do prywatnych pożyczkodawców. Rynek rośnie – i to coraz bardziej niepokoi obserwatorów. Czy tworzy się bańka?

W świecie wielkich pieniędzy dyskutuje się o możliwościach i ryzyku pożyczek osobistych. Dotyczy milionów, które firmy pożyczają od prywatnych finansistów bez oficjalnej zgody i nadzoru. Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Europejski Bank Centralny uważnie monitorują wzrost kredytów prywatnych. Najnowsza na świecie Raport o stabilności finansowej MFW poświęca cały rozdział pożyczkom prywatnym – w sumie z trzech.

W przypadku Niemiec Bundesbank i BaFin pozostają spokojne. Organy nadzoru ostrzegały jednak przed kryzysem finansowym z 2008 r. W tym czasie nieprzejrzyste i szybko rosnące instrumenty finansowe stały się bezwartościowe i poważnie wstrząsnęły światową gospodarką. W Niemczech produkcja gospodarcza skurczyła się 15 lat temu o 5,7%.

Rynek pożyczek osobistych

Pożyczki prywatne udzielane są w ramach specjalnych funduszy średnim przedsiębiorstwom. Ci dłużnicy są zbyt duzi, aby mogły udźwignąć małe banki i zbyt mali, aby udźwignąć je duże banki. Pieniądze pochodzą od firm ubezpieczeniowych, funduszy emerytalnych i zarządzających aktywami. Finansowanie to istnieje od kilkudziesięciu lat. Według Europejskiego Banku Centralnego rynek odnotowuje szybki wzrost od pięciu lat, w Europie o 80 procent.

MFW zauważa, że ​​„kredyt prywatny koncentruje się w Ameryce Północnej, ale inne regiony, w tym Europa i Azja, odnotowują podobną dynamikę wzrostu”. Globalną wielkość szacuje się na 1,6 biliona euro, z czego dobra czwarta, 430 miliardów euro, pochodzi z Europy. Niemiecki Bank Centralny szacuje udział Niemiec na 22 miliardy euro.

Długoterminowy biznes z niskim ryzykiem niewypłacalności

Dla niektórych firm preferowaną opcją są pożyczki osobiste. Jeżeli są już obciążone długami, zwykłym bankom będzie trudno sobie z nimi poradzić. Fundusze pożyczek osobistych mają niższe standardy, ale pobierają wyższe stopy procentowe. Stopy procentowe są często zmienne.

READ  Pieniądze na żądanie i lokaty terminowe: strategie stóp procentowych dla Twojego portfela

Jednak prywatni finansiści nie są bynajmniej rekinami dużych firm. Często lepiej dbają o swoich kredytobiorców niż banki. Szukają pracy na dłużej i mają pod ręką dużo pieniędzy. Dlatego dobrze radzą sobie z kryzysami kredytobiorców, a także wstrzykują więcej pieniędzy w sytuacjach awaryjnych. Firmy, które zaciągnęły pożyczki prywatne, dobrze przetrwały pandemię. Pomimo trudnych okoliczności Międzynarodowy Fundusz Walutowy uważa, że ​​pożyczki prywatne są stabilniejsze niż finansowanie bankowe. Mniej niepowodzeń.

Konflikt interesów oraz łączne kwoty kredytów

Dla pożyczkobiorców oprócz narzuconego sobie losu w postaci obciążenia długiem istnieją jeszcze inne niedogodności. Większość pożyczek prywatnych jest udzielana przez inwestorów, których faktyczna działalność nie polega jedynie na finansowaniu przedsiębiorstw, ale na inwestowaniu w przedsiębiorstwa („private equity”). Jeżeli inwestor – czyli współwłaściciel – stanie się jednocześnie wierzycielem, istnieje ryzyko wystąpienia konfliktu interesów. Inwestor może mieć możliwość dyktowania warunków kredytu.

Jest oczywiste, że MFW postrzega ryzyko nieprzejrzystych konfliktów interesów jako główny problem. O rozbieżnościach tych wspomniano trzykrotnie w Raporcie o globalnej stabilności finansowej. MFW obawia się także, że nie ogranicza się już do specjalistów w finansowaniu prywatnych pożyczek. Fundusze również coraz częściej zwracają się do małych prywatnych inwestorów i pozyskują od nich pieniądze, aby mogli je przekształcić w wielomilionowe pożyczki.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostrzega przed zagrożeniami systemowymi

Rządowe i międzynarodowe organy nadzoru finansowego w mniejszym stopniu interesują się pojedynczymi spółkami, których właściciele ponoszą ryzyko egzotyczne; Zamiast tego skupiają się na całych gospodarkach. Ponieważ działalność prywatnych funduszy pożyczkowych nie jest regulowana przez państwo, informacji i danych jest niewiele: organy nadzoru nie mają o tym pojęcia. MFW jest zaniepokojony dalszym rozwojem biznesu. Istnieje ryzyko, jeśli kilku pożyczkodawców wycofa się w tym samym czasie z powodu poważnego niedoboru środków: „Może to mieć wpływ na inne rynki i całą gospodarkę”.

READ  Inflacja i niedostateczna podaż: dlaczego ceny będą nadal rosły w 2022 r.

Sprawa dotarła do Europejskiego Banku Centralnego. Kwadrans temu Elizabeth MacColl, szefowa nadzoru bankowego w Europejskim Banku Centralnym, rozmawiała z międzynarodowymi ekspertami na temat zagrożeń, jakie niosą ze sobą prywatne pożyczki dla systemu finansowego. Uważnie monitorujesz sytuację. Zapytany o to Bundesbank mówił o „drugorzędnym znaczeniu” dla Niemiec. Pożyczki prywatne i związane z nimi ryzyko wydają się „obecnie mniej istotne” – napisała FRA. Obydwa organy potwierdzają, że uważnie monitorują rynek.

Continue Reading

Economy

Protesty – Polscy rolnicy rozsypują zboże z Ukrainy – Gospodarka

Published

on

Protesty – Polscy rolnicy rozsypują zboże z Ukrainy – Gospodarka

Warszawa (dpa) – Polscy rolnicy otworzyli ukraińskie wagony towarowe załadowane zbożem na przejściu granicznym Medica, zamykając na krótko tory na strategicznie ważnej linii kolejowej. Rzeczniczka lokalnej policji powiedziała agencji prasowej PAP, że grupa 25 rolników uciekła z miejsca demonstracji przy wiejskiej drodze w stronę pobliskiej linii kolejowej. Procedura zakończyła się kilka minut po negocjacjach z funkcjonariuszami policji. Na tory dotarła niewielka ilość zboża.

Na nagraniu wideo udostępnionym w sieciach społecznościowych ukraińskiej telewizji publicznej widać rolników wyładowujących kukurydzę z kilku ciężarówek z kilku ciężarówek z sąsiedniego kraju i śpiewających polski hymn narodowy.

Protesty przeciwko polityce rolnej Unii Europejskiej

Koleje Ukraińskie potwierdziły zdarzenie, które miało miejsce na polskiej stacji granicznej w Medica. Obydwa otwarte wagony zbożowe przeznaczone były dla Niemiec. Na tej stacji znajduje się około 40 ukraińskich pojazdów przewożących towary rolne. Koleje Polskie i Ambasada Ukrainy w Polsce zostały poinformowane o „nieuprawnionej ingerencji w funkcjonowanie kolei”.

Rozwiązanie to wpisuje się w ogólnokrajowe protesty rolników. Są skierowane przeciwko polityce rolnej Unii Europejskiej, ale także przeciwko importowi tanich produktów rolnych z Ukrainy. Rolnicy już dawno zamknęli przejścia graniczne z sąsiednim krajem na wschodzie w Dorohosku, Hrybinie, Korczui i Medica. We wtorek zamknęli autostrady, ronda i skrzyżowania w 200 miejscach.

„My, rolnicy z całej Polski, jako pierwsi wyciągnęliśmy przyjacielską dłoń i powitaliśmy naszych braci z Ukrainy. Teraz to my jesteśmy przez nich krzywdzeni” – powiedział w radiu „Inni” Roman Kondro z inicjatywy „Oszukana Wieś”. Organizacje mafijne sprowadzają to zboże do Polski. Nie da się tego inaczej powiedzieć.”

Polscy rolnicy skarżą się też, że unijny Zielony Ład nakłada na nich nowe warunki, a zboża i inne produkty rolne z Ukrainy, które można wyprodukować taniej, mogą trafiać na rynek bez tych warunków.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Kijowie wezwało Warszawę do zakończenia blokady i podjęcia działań przeciwko „retoryce antyukraińskiej”. „Nie ma żadnego uzasadnienia dla blokady granicy polsko-ukraińskiej, bez względu na towarzyszące jej hasła” – napisał na Facebooku rzecznik MSZ Ołeh Nikołenko.

READ  Szef Mercedesa zachwyca fanów: ikona marki zyskuje młodszego brata

© dpa-infocom, dpa:240220-99-59318/4

Continue Reading

Economy

Tesla Cybertruck przegrywa każdy wyścig z Porsche w testach przyczep

Published

on

Tesla Cybertruck przegrywa każdy wyścig z Porsche w testach przyczep

Pickup elektryczny
Oszustwo Muska: Tesla Cybertruck przegrywa każdy wyścig z Porsche w testach przyczep

Tesla Cybertruck to bardzo szybki samochód, ale nie tak szybki, jak twierdzi Tesla.

© Tesla/PR

Dyrektor generalny Elon Musk uczcił dostawę Tesli Cybertruck dużą prezentacją. Ma to udowodnić, że pickup może zabrać Porsche na przyczepie o ponad ćwierć mili szybciej niż samo Porsche. Szybko pojawiły się wątpliwości, a teraz są dowody na to, że nie może to być prawdą.

Tesla Cybertruck w coraz większym stopniu staje się sposobem na dotrzymywanie obietnic. Nie tylko coraz większa liczba samochodów w Stanach Zjednoczonych regularnie ujawnia nowe słabe punkty, ale liczne chwyty marketingowe dotyczące pickupa ze stali nierdzewnej raz po raz okazują się żartem. Być może najbardziej ekscytujący pokaz umiejętności prowadzenia pojazdu: wyścigi jeden na jednego Porsche – z przyczepą, na której znajduje się Porsche.

Elon Musk przechwalał się tym podczas prezentacji transmitowanej na cały świat, kiedy po raz pierwszy dostarczono Cybertrucks. Musk pokazał materiał filmowy z wyścigu na ćwierć mili Cybertruck przeciwko Porsche. Pickup wygrał, ale potem sytuacja się pogorszyła: z tyłu ciężarówki była przyczepiona przyczepa, na której znajdowało się kolejne Porsche. Przesłanie było jasne: „Cybertruck może holować Porsche o ćwierć mili szybciej, niż samo Porsche jest w stanie nim jeździć” – oznajmił z dumą Musk.

To szybko wzbudziło sceptyków. Kanał YouTube „Engineering Explored” stwierdził, że z pokazanym filmem Tesli jest coś nie tak – i nawet Wes Morrill, obecnie główny inżynier Cybertrucka Tesli, miał rację. Podał względy bezpieczeństwa, aby nie pokazywać na filmie wyścigu na ćwierć mili, a jedynie na osiem mil (więcej można dowiedzieć się tutaj).

Bez przyczepy Cybertruck jest trudny do pokonania

„Magazyn Specjalistyczny”Kierunek silnika„ To nie wystarczyło — chcieli przedstawić oparte na faktach dowody na to, że Musk kłamie, nie dyskredytując ciężarówki. Dlatego eksperci od początku powiedzieli jasno: „Przy przyspieszeniu do 60 mil na godzinę w ciągu zaledwie 2,5 sekundy trzy pojazdy Tesli zostały w stanie… – Ta napędzana elektrycznie ciężarówka przewyższa każdą Corvettę, McLarena i wszystkie Lamborghini z wyjątkiem jednego, które testowaliśmy w branżowym teście przyspieszenia. I oczywiście bez przyczepy.

Ale czy to wystarczy, aby przejść test przyczepy w świecie rzeczywistym? Krótka odpowiedź: nie.

Podczas konfiguracji testowej Motortrend trzymał się ściśle pojazdów określonych w filmie Tesli. Jedynym możliwym Porsche było więc 911 Carrera T, co widać także w materiałach producenta. Carrera T to „najwolniejsza” (wciąż szybka) 911, jaką można obecnie kupić. Cybertruck wyposażony jest w lekką aluminiową przyczepę, a na niej kolejne 911 T.

Wynik: Cybertruck przegrał sześć z sześciu wyścigów na ćwierć mili. Ani razu elektryczny pickup nie stanowił zagrożenia dla Porsche jadącego prosto w stronę domu. Jeśli porównamy najlepszy czas Cybertrucka z najwolniejszym czasem 911, różnica wynosi co najmniej 0,229 sekundy.

A cena za kilometr? Tutaj także Porsche wygrało cztery z sześciu wyścigów – nawet znacznie krótszy dystans rzadko pokonuje ciężarówka z przyczepą szybciej niż samochód sportowy bez dodatkowego ładunku.

Kolejna złamana obietnica Tesli

„Oto prawda: Tesla Cybertruck nie jest w stanie holować Porsche 911 Carrera T o więcej niż ćwierć mili szybciej niż samo 911 Carrera T. Dodaj to do długiej listy złamanych obietnic Tesli” – podsumowuje Motortrend.

Małe pocieszenie: Motortrend donosi, że Cybertruck bez przyczepy nie będzie miał problemu z pokonaniem Porsche 911 Carrera T. Ale o tym nie ma mowy w prezentacji producenta.

READ  Tak przebiegł pierwszy egzamin praktyczny Scholza w Polsce
Continue Reading

Trending