Connect with us

Economy

Upadek akcji Henkla: płaskie zyski w 2023 r. – dalsze zwolnienia

Published

on

Upadek akcji Henkla: płaskie zyski w 2023 r. – dalsze zwolnienia

Henkel planuje stabilną dywidendę za ostatni rok finansowy i wyznaczył umiarkowane cele na bieżący rok finansowy.

Grupa Henkel Consumer Goods z siedzibą w Dusseldorfie ogłosiła również, że chce rozdzielić wśród akcjonariuszy 1,85 euro za akcję uprzywilejowaną za rok 2023, bez zmian w stosunku do roku poprzedniego.

Dodatkowo Grupa DAX wraz z dwoma dywizjami – Consumer Brands i fusions Technologies – chce w 2024 roku rosnąć organicznie sprzedaż od 2,0 do 4,0 proc. Jeśli chodzi o zyski operacyjne na poziomie grupy, spółka dąży do osiągnięcia marży EBIT na poziomie Pod względem sprzedaży od 12,0 do 13,5 proc. Grupa chce w 2024 roku zwiększyć skorygowany zysk na akcję uprzywilejowaną od 5 do 20 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Po restrukturyzacji Henkel zwiększył swoje zyski nieproporcjonalnie do wielkości sprzedaży

W 2023 r. – pierwszym roku podatkowym w ramach reorganizacji z dwoma ogromnymi segmentami biznesowymi – Henkel zwiększył swoje zyski nieproporcjonalnie do sprzedaży, poprawił marże zysku i osiągnął wyznaczone sobie cele. Dywidendy powinny pozostać stabilne na poziomie 1,85 euro na akcję.

Jak ogłosił producent dóbr konsumpcyjnych z Düsseldorfu, skorygowany zysk operacyjny przed odsetkami i podatkami (skorygowany EBIT) wzrósł w 2023 roku do 2,56 miliarda euro z 2,32 miliarda w roku poprzednim. Odpowiednia marża poprawiła się do 11,9 procent z 10,4.

Po uwzględnieniu podatków i stron trzecich odnotowany zysk netto wyniósł 1,32 miliarda euro, w porównaniu z 1,26 miliarda. Skorygowany zysk na akcję uprzywilejowaną Henkla związaną z dywidendą wzrósł do 4,35 euro z 3,90 euro, co oznacza wzrost o 20 procent po uwzględnieniu różnic kursowych. Sprzedaż za cały rok wyniosła 21,5 miliarda euro po 22,4 miliardach, co oznacza nominalny spadek i organiczny wzrost o 4,2 (rok poprzedni: 8,8) procent.

Henkel zwiększa docelowy poziom oszczędności dla marek konsumenckich do 525 milionów euro rocznie

Po szybszym niż planowano przejściu do nowego megasegmentu marek konsumenckich, Henkel podniósł cele oszczędnościowe związane z konwersją. W sumie grupa chce zaoszczędzić 525 mln euro rocznie od 2026 r. zamiast 400 mln, łącząc dawne sektory detergentów i środków czyszczących (LHC) oraz pielęgnacji urody, z których wywodzą się marki konsumenckie.

READ  Winterkorn i skandal z olejem napędowym: oskarżenia przeciwko byłemu szefowi Volkswagena krzywoprzysiężone

W pierwszym etapie od końca 2024 r. zamiast 250 mln euro powinny zostać osiągnięte oszczędności na poziomie 275 mln euro rocznie. Z tej kwoty do końca 2023 r. osiągnięto już ponad 200 mln euro. W drugiej fazie oszczędności muszą teraz osiągnąć 250 mln euro rocznie, a nie co najmniej 150 mln.

Od początku 2023 roku Henkel miał tylko dwa duże oddziały korporacyjne, których sprzedaż wyniosła około 11 miliardów euro – marki konsumenckie z takimi markami jak Persil, Pritt i Schwarzkopf oraz Lactic Technologies z takimi markami jak Loctite.

Oszczędności zostaną osiągnięte dzięki strukturom sprzedaży i zarządzania, silniejszemu skupieniu się na reklamie/marketingu oraz, w drugiej fazie, optymalizacji łańcucha dostaw. Pierwszy etap jest połączony z jednym Redukcja zatrudnienia Od 2000 roku na całym świecie, w tym 300 w Niemczech.

W drugiej fazie 45 zakładów produkcyjnych Henkla na całym świecie, 140 magazynów i współpraca z 470 zewnętrznymi producentami kontraktowymi w sklepach konsumenckich zostaną sprawdzone pod kątem wydajności i reorganizacji. Celem jest optymalizacja sieci producentów kontraktowych, a także kosztów zaopatrzenia i operacji logistycznych. Wynikające z tego działania powinny zostać wdrożone w obszarze produkcji i logistyki przede wszystkim do końca 2025 roku.

Jak wynika z własnych danych, grupa czyni także postępy w upraszczaniu portfela inwestycyjnego. Zgodnie z komunikatem marki i działania o łącznym obrocie w wysokości około 650 mln euro w dywizji Consumer Brands zostały sprzedane lub zakończone od czasu ogłoszenia fuzji sklepów konsumenckich na początku 2022 r. Łącznie w 2022 r. Henkel zbadał działalność w obszarze biznesu konsumenckiego ze sprzedażą sięgającą miliarda euro.

Dyrektor generalny Henkla spodziewa się dalszych zwolnień w drugiej fazie restrukturyzacji

Henkel spodziewa się dalszych zwolnień w drugiej fazie restrukturyzacji Grupy w sektorze marek konsumenckich, związanych przede wszystkim z optymalizacją łańcucha dostaw. Zdaniem dyrektora generalnego Carstena Nobla grupa nie jest jeszcze w stanie określić skali zwolnień. W 2023 r. w ramach drugiego etapu zwolnionych zostanie 800 stanowisk pracy – większość z nich za granicą. Tej liczby „nie można ekstrapolować przy użyciu reguły trójki” – powiedział Noble podczas telekonferencji. Zwłaszcza w obszarze łańcucha dostaw nie chodzi tylko o pracowników, ale potencjał oszczędności jest szerszy. „Nadal pracujemy nad różnymi tematami” – powiedział Noble i nadal jesteśmy w trakcie ustalania ostatecznej liczby.

READ  Bottom on the Horizon?: Eksperci są przekonani: właśnie dlatego krach Bitcoina jest dobrym znakiem dla giełdy | biuletyn

W drugiej fazie (optymalizacja łańcucha dostaw) Henkel chce teraz zaoszczędzić 250 mln euro rocznie od 2026 r. zamiast 150 mln euro, jak ogłosiła grupa w poniedziałek. Na tym etapie, zgodnie z wcześniejszymi informacjami, zostanie zbadana jego efektywność, 45 zakładów produkcyjnych i 140 magazynów Henkla zostanie zreorganizowanych oraz będzie współpracować z 470 outsourcowanymi producentami kontraktowymi w sklepach konsumenckich na całym świecie. Celem jest optymalizacja sieci producentów kontraktowych, a także kosztów zaopatrzenia i operacji logistycznych. Wynikające z tego działania powinny zostać wdrożone w obszarze produkcji i logistyki przede wszystkim do końca 2025 roku.

Pierwsza faza restrukturyzacji sektora obejmowała likwidację około 2000 stanowisk pracy na całym świecie, w tym 300 w Niemczech. Noble powiedział, że grupa liczyła ostatecznie nieco ponad 2000 osób. W pierwszym etapie od końca 2024 r. zamiast 250 mln euro powinny zostać osiągnięte oszczędności na poziomie 275 mln euro rocznie. Restrukturyzacja w pierwszej fazie dotyczy struktur sprzedaży i zarządzania, a także większego skupienia się na reklamie/marketingu.

Henkel osiąga październikowe minima – trudności kursowe W poniedziałek akcje uprzywilejowane Henkla gwałtownie spadły po komentarzach producenta towarów konsumpcyjnych i klejów podczas telekonferencji. To właśnie szczegóły dotyczące celów noworocznych nie zostały dobrze przyjęte przez rynek przy prezentacji danych rocznych.

Akcje Henkla ostatecznie straciły 1,96 procent do 69,02 euro w notowaniach XETRA, po wzrostach na początku notowań. Krótko wcześniej preferencje Henkla spadły do ​​najniższego poziomu od października i wyniosły 66,86 euro. W połowie stycznia ich kurs nadal wynosił nieco poniżej 75 euro.

Jeden z traderów jako główną przyczynę poniedziałkowych spadków cen podał silniejsze przeciwności związane z efektami walutowymi, niż wcześniej zakładano. Zarząd mówił o mocnym rozpoczęciu pierwszych dwóch miesięcy nowego roku, ale mówił także o presji wynikającej ze zmian kursu walutowego.

READ  Crypto Winter: Crypto Mining Giant wycofuje 80 procent udziałów w Bitcoinach | biuletyn Informacyjny

Jeśli chodzi o sprzedaż, wpływ będzie prawdopodobnie średnio-jednocyfrowy. Obciążenie po stronie zysków będzie prawdopodobnie bardziej widoczne. W związku z tym trader podsumował, że zysk na akcję (EPS) może pozostać stabilny lub wzrosnąć w średnim przedziale procentowym. Jak dotąd Henkel spodziewa się wzrostu od pięciu do 20 procent. Średnie szacunki EPS (konsensus) analityków za bieżący rok prawdopodobnie odpowiednio spadną.

Analityk Goldman Sachs Olivier Nicolai skomentował, że dane za 2023 rok są zgodne z oczekiwaniami. Począwszy od środka przedziału prognozy, perspektywy są głównie optymistyczne. Jednakże niekorzystny rozwój kursu walutowego przyćmił tę sytuację i pokrzyżował plany.

Frankfurt (Dow Jones) / Frankfurt (dpa-AFX)

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Economy

Stellantis zamyka fabrykę Fiata w Bielsku-Białej

Published

on

Stellantis zamyka fabrykę Fiata w Bielsku-Białej

Historia Fiata w Polsce jest długa i wkrótce czeka ją gorszy rozdział. Fabryka Samochodów Osobowych powstała w 1948 roku, a Fiat współpracuje od 1971 roku jako wspólne przedsięwzięcie Fabryka Samochodów Małolitrażowych, gdzie produkowany był między innymi legendarny Polski Fiat 126P. Produkcja odbywała się w Bielsku-Białej i Tichach.

długa historia

Zakłady w Bielsku-Piawie odpowiadały od 2002 roku za produkcję 1,3-litrowego silnika wysokoprężnego Multijet, będącego wspólnym dziełem General Motors. Mały silnik wysokoprężny był stosowany w różnych modelach Fiata (m.in. Panda, Punto, 500 i Doblo), ale także w Oplu (Agila, Corsa, Astra itp.), a także w Peugeot/Citroen i Suzuki.

Koniec małych silników wysokoprężnych w UE ze względu na coraz bardziej rygorystyczne przepisy dotyczące emisji był oczywisty już od dawna; Te małe silniki wysokoprężne zostały już usunięte z oferty wszystkich producentów. Nadchodząca sytuacja stała się jasna dla pracowników Bielska-Piawy już w 2018 roku, kiedy Fiat wycofał z programu Panda silnik Multijet.

© Hans-Dieter Seifert

Fiat Panda 1.3 Multijet na teście
Nowoczesne, ale wciąż nie nowe

Fiat Panda Diesel w teście z 2012 roku

Teraz dobiegł końca koniec najbardziej tradycyjnej fabryki samochodów w Polsce, jak ogłosiła przewodnicząca NSZZ Solidarność Wanda Strozek. Łącznie na koniec miesiąca pracę straci 486 pracowników w Bielsku-Biawie. Część z nich może znaleźć nową pracę w oddalonej o około 40 kilometrów fabryce Stellantis w Tychach, która niedawno została rozbudowana, by produkować m.in. Jeepa Avengera.

Z informacji polskich mediów wynika, że ​​zakład w Bielsku-Białej zostanie przejęty przez spółkę zbrojeniową Polska Grupa Zbrojeniowa w celu produkcji pojazdów wojskowych.

Wniosek

Polskie samochody klasyczne, takie jak Polski Fiat, produkowane są z linii montażowej w Bielsku-Białej od lat 70. XX wieku. Ostatecznie tradycyjny zakład był jedynie dostawcą silników dla Fiata. Teraz to zadanie należy już do przeszłości, ponieważ przepisy UE dotyczące emisji położyły kres stosowaniu małych silników wysokoprężnych w samochodach. Stellantis zamyka fabrykę w Bielsku-Biawie, która zostanie całkowicie zamknięta w 2024 roku.

READ  Wojna na Ukrainie na taśmie na żywo: +++ 04:08 Biskup Patzing atakuje Rosyjską Cerkiew Prawosławną +++

Artykuł ten może zawierać linki do usługodawców, od których auto motor und sport może otrzymać prowizję (tzw. „linki partnerskie”). Więcej informacji tutaj.

Continue Reading

Economy

Globalny biznes pożyczek osobistych rośnie

Published

on

Globalny biznes pożyczek osobistych rośnie


analiza

Stan na: 20 maja 2024 r. o 15:46

Jeśli bank nie zapewni pieniędzy, firmy chcą zwrócić się do prywatnych pożyczkodawców. Rynek rośnie – i to coraz bardziej niepokoi obserwatorów. Czy tworzy się bańka?

W świecie wielkich pieniędzy dyskutuje się o możliwościach i ryzyku pożyczek osobistych. Dotyczy milionów, które firmy pożyczają od prywatnych finansistów bez oficjalnej zgody i nadzoru. Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Europejski Bank Centralny uważnie monitorują wzrost kredytów prywatnych. Najnowsza na świecie Raport o stabilności finansowej MFW poświęca cały rozdział pożyczkom prywatnym – w sumie z trzech.

W przypadku Niemiec Bundesbank i BaFin pozostają spokojne. Organy nadzoru ostrzegały jednak przed kryzysem finansowym z 2008 r. W tym czasie nieprzejrzyste i szybko rosnące instrumenty finansowe stały się bezwartościowe i poważnie wstrząsnęły światową gospodarką. W Niemczech produkcja gospodarcza skurczyła się 15 lat temu o 5,7%.

Rynek pożyczek osobistych

Pożyczki prywatne udzielane są w ramach specjalnych funduszy średnim przedsiębiorstwom. Ci dłużnicy są zbyt duzi, aby mogły udźwignąć małe banki i zbyt mali, aby udźwignąć je duże banki. Pieniądze pochodzą od firm ubezpieczeniowych, funduszy emerytalnych i zarządzających aktywami. Finansowanie to istnieje od kilkudziesięciu lat. Według Europejskiego Banku Centralnego rynek odnotowuje szybki wzrost od pięciu lat, w Europie o 80 procent.

MFW zauważa, że ​​„kredyt prywatny koncentruje się w Ameryce Północnej, ale inne regiony, w tym Europa i Azja, odnotowują podobną dynamikę wzrostu”. Globalną wielkość szacuje się na 1,6 biliona euro, z czego dobra czwarta, 430 miliardów euro, pochodzi z Europy. Niemiecki Bank Centralny szacuje udział Niemiec na 22 miliardy euro.

Długoterminowy biznes z niskim ryzykiem niewypłacalności

Dla niektórych firm preferowaną opcją są pożyczki osobiste. Jeżeli są już obciążone długami, zwykłym bankom będzie trudno sobie z nimi poradzić. Fundusze pożyczek osobistych mają niższe standardy, ale pobierają wyższe stopy procentowe. Stopy procentowe są często zmienne.

READ  Możliwa recesja w Europie: Zarządzający Funduszami zaleca antycykliczne inwestowanie w czasach kryzysu | biuletyn Informacyjny

Jednak prywatni finansiści nie są bynajmniej rekinami dużych firm. Często lepiej dbają o swoich kredytobiorców niż banki. Szukają pracy na dłużej i mają pod ręką dużo pieniędzy. Dlatego dobrze radzą sobie z kryzysami kredytobiorców, a także wstrzykują więcej pieniędzy w sytuacjach awaryjnych. Firmy, które zaciągnęły pożyczki prywatne, dobrze przetrwały pandemię. Pomimo trudnych okoliczności Międzynarodowy Fundusz Walutowy uważa, że ​​pożyczki prywatne są stabilniejsze niż finansowanie bankowe. Mniej niepowodzeń.

Konflikt interesów oraz łączne kwoty kredytów

Dla pożyczkobiorców oprócz narzuconego sobie losu w postaci obciążenia długiem istnieją jeszcze inne niedogodności. Większość pożyczek prywatnych jest udzielana przez inwestorów, których faktyczna działalność nie polega jedynie na finansowaniu przedsiębiorstw, ale na inwestowaniu w przedsiębiorstwa („private equity”). Jeżeli inwestor – czyli współwłaściciel – stanie się jednocześnie wierzycielem, istnieje ryzyko wystąpienia konfliktu interesów. Inwestor może mieć możliwość dyktowania warunków kredytu.

Jest oczywiste, że MFW postrzega ryzyko nieprzejrzystych konfliktów interesów jako główny problem. O rozbieżnościach tych wspomniano trzykrotnie w Raporcie o globalnej stabilności finansowej. MFW obawia się także, że nie ogranicza się już do specjalistów w finansowaniu prywatnych pożyczek. Fundusze również coraz częściej zwracają się do małych prywatnych inwestorów i pozyskują od nich pieniądze, aby mogli je przekształcić w wielomilionowe pożyczki.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy ostrzega przed zagrożeniami systemowymi

Rządowe i międzynarodowe organy nadzoru finansowego w mniejszym stopniu interesują się pojedynczymi spółkami, których właściciele ponoszą ryzyko egzotyczne; Zamiast tego skupiają się na całych gospodarkach. Ponieważ działalność prywatnych funduszy pożyczkowych nie jest regulowana przez państwo, informacji i danych jest niewiele: organy nadzoru nie mają o tym pojęcia. MFW jest zaniepokojony dalszym rozwojem biznesu. Istnieje ryzyko, jeśli kilku pożyczkodawców wycofa się w tym samym czasie z powodu poważnego niedoboru środków: „Może to mieć wpływ na inne rynki i całą gospodarkę”.

READ  Wśród cen docelowych: Spojrzenie na flagowy fundusz ETF Cathie Wood: inwestorzy mogą uzyskać okazje na te akcje | biuletyn

Sprawa dotarła do Europejskiego Banku Centralnego. Kwadrans temu Elizabeth MacColl, szefowa nadzoru bankowego w Europejskim Banku Centralnym, rozmawiała z międzynarodowymi ekspertami na temat zagrożeń, jakie niosą ze sobą prywatne pożyczki dla systemu finansowego. Uważnie monitorujesz sytuację. Zapytany o to Bundesbank mówił o „drugorzędnym znaczeniu” dla Niemiec. Pożyczki prywatne i związane z nimi ryzyko wydają się „obecnie mniej istotne” – napisała FRA. Obydwa organy potwierdzają, że uważnie monitorują rynek.

Continue Reading

Economy

Protesty – Polscy rolnicy rozsypują zboże z Ukrainy – Gospodarka

Published

on

Protesty – Polscy rolnicy rozsypują zboże z Ukrainy – Gospodarka

Warszawa (dpa) – Polscy rolnicy otworzyli ukraińskie wagony towarowe załadowane zbożem na przejściu granicznym Medica, zamykając na krótko tory na strategicznie ważnej linii kolejowej. Rzeczniczka lokalnej policji powiedziała agencji prasowej PAP, że grupa 25 rolników uciekła z miejsca demonstracji przy wiejskiej drodze w stronę pobliskiej linii kolejowej. Procedura zakończyła się kilka minut po negocjacjach z funkcjonariuszami policji. Na tory dotarła niewielka ilość zboża.

Na nagraniu wideo udostępnionym w sieciach społecznościowych ukraińskiej telewizji publicznej widać rolników wyładowujących kukurydzę z kilku ciężarówek z kilku ciężarówek z sąsiedniego kraju i śpiewających polski hymn narodowy.

Protesty przeciwko polityce rolnej Unii Europejskiej

Koleje Ukraińskie potwierdziły zdarzenie, które miało miejsce na polskiej stacji granicznej w Medica. Obydwa otwarte wagony zbożowe przeznaczone były dla Niemiec. Na tej stacji znajduje się około 40 ukraińskich pojazdów przewożących towary rolne. Koleje Polskie i Ambasada Ukrainy w Polsce zostały poinformowane o „nieuprawnionej ingerencji w funkcjonowanie kolei”.

Rozwiązanie to wpisuje się w ogólnokrajowe protesty rolników. Są skierowane przeciwko polityce rolnej Unii Europejskiej, ale także przeciwko importowi tanich produktów rolnych z Ukrainy. Rolnicy już dawno zamknęli przejścia graniczne z sąsiednim krajem na wschodzie w Dorohosku, Hrybinie, Korczui i Medica. We wtorek zamknęli autostrady, ronda i skrzyżowania w 200 miejscach.

„My, rolnicy z całej Polski, jako pierwsi wyciągnęliśmy przyjacielską dłoń i powitaliśmy naszych braci z Ukrainy. Teraz to my jesteśmy przez nich krzywdzeni” – powiedział w radiu „Inni” Roman Kondro z inicjatywy „Oszukana Wieś”. Organizacje mafijne sprowadzają to zboże do Polski. Nie da się tego inaczej powiedzieć.”

Polscy rolnicy skarżą się też, że unijny Zielony Ład nakłada na nich nowe warunki, a zboża i inne produkty rolne z Ukrainy, które można wyprodukować taniej, mogą trafiać na rynek bez tych warunków.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Kijowie wezwało Warszawę do zakończenia blokady i podjęcia działań przeciwko „retoryce antyukraińskiej”. „Nie ma żadnego uzasadnienia dla blokady granicy polsko-ukraińskiej, bez względu na towarzyszące jej hasła” – napisał na Facebooku rzecznik MSZ Ołeh Nikołenko.

READ  Ceny energii rosną: rząd jest pewien: Niemcy nie muszą marznąć zimą

© dpa-infocom, dpa:240220-99-59318/4

Continue Reading

Trending