Connect with us

entertainment

Listy do Redakcji 10 stycznia 2023 – Listy do Redakcji

Published

on

Listy do Redakcji 10 stycznia 2023 – Listy do Redakcji

Orzeźwiający znak

komentarz „Too Much Hot Air” (FAZ od 4 stycznia) Po raz kolejny potwierdziłem, dlaczego od lat czytam FAZ z zyskiem. Krótko mówiąc, Daniel Dekkers jest w stanie skwantyfikować „reakcyjną” dyskusję o kontynuacji pracy pozostałych elektrowni jądrowych i wprowadzeniu ograniczenia prędkości. Teraz, gdy FAZ wyraźnie stawia na niezakłóconą pracę elektrowni jądrowych, gorąco zachęcam do apelu o wprowadzenie ograniczenia prędkości. Mój pomysł jest taki, żeby zacząć od trzyletniego ograniczenia prędkości, a potem zdecydować, czy będzie ono stałe, czy zmienione. Będę – jako pokaz także dla młodszego pokolenia – ten etap testowy przeprowadzę przy 100 km/h na autostradzie. Będzie to odświeżający sygnał dla społeczeństwa i gospodarki i może być rozumiany jako prawdziwy start. Dr Klaus Voight, Germering

Niedopuszczalna chamstwo

do postu „Bardzo ważne” Jürgena Kaupa (FAZ, 3 stycznia): Gdyby krytyka sekretarza obrony dotyczyła tylko braku zaangażowania, niezdarności, braku stylu, freudowskich gaf, częściowych braków w wiedzy i niezgrabnych wystąpień przed oddziałami w nieodpowiednim stroju, nominacja trafiłaby do Departamentu ds. Obrona – nawet jeśli była „niezasłużona”, a niezawodowa, samotna matka i nastawiona na wypoczynek – bardzo rozsądna jak na obywatela. W końcu nowy kanclerz Schulz pozostał wierny ocenie, która stała się za Merkel zasadą, że każdy i przede wszystkim może objąć stanowisko ministra obrony bez żadnych warunków wstępnych. Kwalifikacje zawodowe, wiedza wojskowo-techniczna, strategiczna, taktyczna, geopolityczna czy wojskowo-historyczna, a nawet doświadczenie wojskowe, choćby np. tylko w formie pełnienia służby wojskowej, bardziej przypominały inne umiejętności lub kwalifikacje niż kryterium wykluczenia z powołania do tego urzędu państwowego.
Pomimo barbarzyńskich „interwencji” wojskowych Putina w Czeczenii, Syrii, wschodniej Ukrainie i okupacji Krymu, zarówno Merkel, jak i Scholz, nieświadomi struktury osobowości i psychiki Putina, doszli do wniosku, że jego kolonializm i głód zniszczenia są zaspokojone dla wszystkich . czas. Po zawieszeniu poboru do wojska Bundeswehra i jej misja obronna nie były już długo przedmiotem zainteresowania niemieckiej polityki. Wszyscy wiemy, że zakończenie misji w Afganistanie, która zakończyła się straszliwym niepowodzeniem, zostało teraz zbiorowo stłumione: katastrofalna militarno-polityczna porażka wszystkich stron. Jednakże: nie ma powodu, aby przywiązywać należytą wagę do urzędu odpowiedzialnego ministra. Po prostu wprawia cię w osłupienie
Nieprofesjonalne rozumienie Ministra Obrony Narodowej i jej działań w czasie wojny na ziemi europejskiej, styl przywództwa zupełnie nieprzystający do Ministra Obrony Narodowej i wreszcie jej buntownicze trzymanie się stanowiska są niedopuszczalną zuchwałością wobec żołnierzy, koalicji rządzącej i NATO. Sojusz i obywatele tego kraju. Kanclerz Schultz został wreszcie poproszony o natychmiastowe naprawienie tej krzywdy, jeśli on, cały rząd i kraj nie poniosą poważnych szkód.
Minister obrony, która wydaje się nie nadawać zarówno zawodowo, jak i prywatnie, nieświadoma swojej odpowiedzialności i pozbawiona motywacji, a swoją niekompetencję próbuje zrekompensować arogancją, powierzając jej budżet w wysokości 100 miliardów euro. „Fundusz specjalny” to decyzja doradcy, która stawia uzasadnione pytania dotyczące podnoszenia jego przywództwa. Nadanie mu pewnego przywileju w związku z tym „zarządzaniem” klifami nie może być pominięte w kategoriach absurdu. Dr Michael J. Kindl, Monachium

READ  Dramat uchodźców chwyta za serce

Połowa odpowiedniego wykształcenia

do artykułów „Polski premier kary śmierci”„na karę śmierci” i „PiS walczy” 4 stycznia w FAZNa co społeczeństwo europejskie zasługuje, jeśli chodzi o tak wychwalane wartości w praktyce politycznej – przynajmniej w polskiej kampanii wyborczej – wspaniale widać z populistycznych wypowiedzi polskiego premiera Morawieckiego na temat kary śmierci.
Towarzyszące temu stwierdzenie, że nie ma „rozporządzenia UE zakazującego stosowania kary śmierci” należy do półedukacyjnego nauczania Kaczyńskiego. To prawda, ale nie ma to sensu, bo istnieje Europejska Konwencja Praw Człowieka – EKPC – (ale nie „Karta Praw Człowieka”, jak zdaje się ujął to rzecznik polskiego rządu), jej Protokół Dodatkowy nr. 6 o zniesieniu kary śmierci. Kara śmierci ogłoszona 28 kwietnia 1983 r. z wyjątkiem Rosji (która ją podpisała i ogłosiła moratorium) została ratyfikowana przez wszystkie państwa Konwencji Rady Europy, w tym Polskę. Dlatego Polska musi najpierw opuścić Radę Europy lub Europejski Trybunał Praw Człowieka, zanim te życzenia prawne i polityczne będą mogły zostać spełnione. Ale nawet Prawo i Sprawiedliwość może się przed tym uchylić.
Być może Morawiecki i Kaczyński powinni od czasu do czasu spędzić zabawny wieczór filmowy i obejrzeć wpływowy film krótkometrażowy ich rodaka Keselowskiego O morderstwie z 1988 roku, który jest kroniką egzekucji bardzo młodego mężczyzny, który popełnił makabryczne morderstwo taksówkarza. Szczegóły (i wreszcie desperacja jego prawnika). Żadnej pomocy dla każdego, kto wciąż bawi się ideą kary śmierci. Matthiasa Weckerlinga z Bonn

Znowu więcej testów twarzą w twarz

do postu „Koniec obowiązków” (FAZ 21 grudnia).Jedyne praktyczne i wyznaczające kierunek zdanie w doskonale udokumentowanym, ale i frustrującym artykule Suzanne Bach i Doris Weissels na temat wpływu sztucznej inteligencji na system egzaminacyjny na uniwersytetach brzmi: „Przeniosłoby studentów z powrotem do epoki przedcyfrowej”. , można by poważnie zmienić istniejące „przepisy dotyczące studiów i testów” w świetle opisanej nędzy plagiatu. Jeśli ma to nadal być kwestia standardów naukowych w szkolnictwie wyższym, lub w ogóle, nie możemy dłużej unikać początkowego ponownego wprowadzenia tradycyjnych procedur egzaminacyjnych, takich jak „egzaminy obecności”, które mają być pisane pod nadzorem, ale z pewnością „egzaminy ustne kompleks egzaminacyjny w przyszłości.
To, co jest stale weryfikowalne w sztuce lub sporcie, musi również odnosić się do nauk ścisłych. Ponieważ promocja i modernizacja cyfrowa zajmuje dużo czasu, aby wyśledzić plagiat pisemnych prac referencyjnych (od prostych prac semestralnych po tezy i artykuły naukowe), których w międzyczasie masowo przybywało i stawało się coraz bardziej „przebojami” (od prostych prac badawczych do tez i artykułów naukowych) Jest stale śledzony wyłącznie „przez język elektroniczny i technologię komputerową”. Przychodzi, jest całkowicie obalony przez ekspercki wkład profesorskich autorów i sprowadzony do absurdu.
Osobiście zrezygnowałem z pracy nauczyciela, ponieważ byłem stary i czułem ulgę, że nie chcę dalej poddawać się nowoczesnym, a także niewdzięcznym cyfrowym mechanizmom kontroli. Wkład dwóch nieustraszonych profesorów „bardzo mnie odpręża, ale powinien też doprowadzić do zmian wskazanych w «powrocie» do tradycyjnego badania już istniejącej wiedzy i uczciwej pracy naukowej, której wielu studentów powinno poświęcić więcej czasu i pragnień”. Powtarzano, że pięknie prezentował się w wielu cyfrowych fałszywych programach. prof. dr Hans-Christoph Rau, Berlin

READ  „Nadużywałem szminki”

Kwalifikujący się mężczyźni nie mają szans

do „Paradoksy różnorodności” (FAZ, 2 grudnia): Thomas Tell porusza temat „równości kobiet” w swoim mistrzostwie myśli: nie zatraca się w poszczególnych aspektach, ale odwołuje się do Konstytucji. że przez co najmniej czterdzieści lat wszyscy ci, którym tak naprawdę nie chodzi o równouprawnienie kobiet, ale o określoną ideologicznie kwotę, która ostatnio przybrała absurdalne rozmiary w kwocie różnorodności reprezentowanej przez DFG, twierdząc o zgodności z konstytucją przez co najmniej czterdzieści lat, Trybunał Konstytucyjny nie został wezwany do podjęcia żadnych działań. A kto odważy się wnieść na przykład pozew przeciwko DFG do Trybunału Konstytucyjnego?
Przynajmniej Josef Pfilshifter i Helmut Wicht jasno przedstawili sytuację (FAZ, 14 listopada): Jest to „ideologia antynaukowa”. Twarda, formalistyczna i polemicznie słaba odpowiedź obecnej przewodniczącej DFG, Katji Becker (FAZ z 23 listopada), mimowolnie zgadza się z Pfeilschifterem i Wichtem: czy ideologia różnorodności, chwilowa kulminacja ideologii egalitaryzmu, czy nauka a tym samym całemu społeczeństwu niedźwiedzią przysługę. Oszustwo: DFG jest promotorem tej ideologii.
Istnieje jednak różnica między naukami przyrodniczymi a naukami humanistycznymi, tzw. naukami o życiu i naukami humanistycznymi. W naukach przyrodniczych liczy się tylko wynik końcowy, bliższy weryfikowalnej ważności badań: to, czy szczepionka osiąga zamierzony efekt, staje się natychmiast widoczne. W ogóle nie ma znaczenia, czy wynik wyszukiwania został osiągnięty przez kobietę, czy mężczyznę. Przy obsadzaniu stanowiska naukowego można i należy powoływać się wyłącznie na istotne, weryfikowalne dorobek naukowy.

Inaczej jest w naukach humanistycznych. Aby uniknąć nieporozumień: nadal istnieje bardzo dobra praca badawcza w dziedzinie teologii, filozofii, filologii, historii, sztuki itp. Na pierwszy plan wysuwają się jednak prace (głównie wyniki grup badawczych) poświęcone tzw. kulturoznawstwu, które „naznaczone są” wyraźnym brakiem podstawowej wiedzy i zrozumiałej argumentacji. Racjonalność, z grubsza podobne, a nie równoważne kryterium weryfikowalnej poprawności w dziedzinie nauki, jest ignorowana.
Jak zauważyli Pfeilschifter i Wicht, w naukach o kulturze rozważa się i propaguje te „ideologie antynaukowe”. Jednak kulturoznawstwo jako część nauk humanistycznych jest również miejscem, w którym kobiety są regularnie zatrudniane przez co najmniej dwadzieścia lat po zajmowaniu stanowiska. Kwalifikujący się mężczyźni nie mają już najmniejszej szansy na randkę (List do Redakcji dr Andrea C. Hansert, w FAZ z 24 grudnia). I to też nie zmieni się przez najbliższe 20 lat – dwa pokolenia młodych naukowców to nowa forma „straconych pokoleń”. Przesadny? Przez wiele lat komisje rekrutacyjne uważały za rzecz oczywistą, że stanowisko, które ma obsadzić „tym razem” obejmie kobieta – ponieważ racjonalne kryteria są przestarzałe, łatwo jest zdyskwalifikować kandydatów płci męskiej. Zawsze znajdzie się kobieta, która wykonała „taką samą lub podobną pracę”.
W miejscowym Kolegium Filozoficznym w ubiegłym roku 15 z siedemnastu nowych nominacji dotyczyło kobiet. Oczekuje się, że w ciągu dwudziestu lat co najmniej (prawie) wszystkie profesury zostaną obsadzone przez kobiety. Przysługa świadczona przez wydział filozoficzny (zwłaszcza humanistyczny) wydziałom nauk przyrodniczych polegałaby wówczas na zwiększeniu ich liczby – bo średnia liczona jest dla całej uczelni. Jednak stuprocentowa obsługa żywieniowa jest również wyczerpana. Czy w takim razie nauki przyrodnicze będą musiały podjąć wysiłek, aby osiągnąć upragniony limit? Emerytowany profesor dr Maria Moog-Gruenwald, Tybinga

READ  Zarząd Gospodarki Wodnej RP: Ponad 280 nielegalnych zrzutów do Odry | regionalny

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

entertainment

Musical o polskim nazistowskim bojowniku ruchu oporu

Published

on

Musical o polskim nazistowskim bojowniku ruchu oporu

W zwolnionym tempie Irina zostaje pobita przez funkcjonariuszy SS pałkami i kopnięciami. Gra muzyka jazzowa. Wszystko to dzieje się na scenie, zazwyczaj w Polsce, ale teraz także w Berlinie – raz, w niedzielę (5 maja). Musical „Irena” opowiada historię polskiej bojowniczki o wolność Ireny Sendlerowej (1910-2008), która przemyciła z getta warszawskiego 2500 żydowskich dzieci.

Dzieci na fałszywych dokumentach ukrywała w rodzinach zastępczych, klasztorach i sierocińcach. Pomnik Holokaustu Yad Vashem w Jerozolimie uznał ją za Sprawiedliwą wśród Narodów Świata. Jest to hołd dla ludzi, którzy ratowali Żydów w czasach nazistowskich.

Holokaust i muzyka – czy idą w parze?

W „Irinie” główny nacisk położony jest na walkę z polskim ruchem oporu. Musical stanowi niemal pełną chronologię jej twórczości, z wstawkami, w których retrospektywnie przygląda się swojemu życiu.

Życie, które wiele osób powinno poznać. Jednocześnie może wydawać się czasami dziwne, gdy historii Holokaustu towarzyszy muzyczny śpiew. Dość dziwne wydaje się to na przykład, gdy polski kolaborant z nazistami spuszcza spodnie żydowskiemu dziecku żyjącemu pod przybranym nazwiskiem, aby zgłosić je nazistom – i jednocześnie śpiewa.

Jak każda produkcja artystyczna lub filmowa adaptacja Holokaustu, także i to dzieło nie jest w stanie oddać sprawiedliwości okrucieństw, które faktycznie miały miejsce.

Uratowani przyjeżdżają do Berlina na musical

Ale „Irinę” można też rozumieć jako świadectwo historyczne, które w muzycznej formie przybliża wydarzenia innej grupie docelowej. Jedną z ocalonych przez Sendlerową jest Elżbieta Wikowska. Jako dziecko została przemycona z getta w drewnianej skrzyni i przeżyła Holokaust. Jej rodzice zostali zabici. Dziś 82-latek nadal mieszka w Warszawie i podróżuje do Berlina na pierwszy i jedyny występ musicalu poza granicami Polski. Oczekuje się, że będzie obecna w Pałacu Admirała w niedzielę.

„Przyjeżdżam do Berlina, bo uważam, że jest to konieczne” – powiedziała Vikowska w rozmowie z Niemiecką Agencją Informacyjną. „Jestem żywym dowodem na to, że to, co dzieje się na scenie, to fakt historyczny, a nie wymyślona historia”. Wikowska i Sindler spotkali się w ciągu swojego życia kilka razy. „Pani Sendlerowa nie była taką cichą babcią, za jaką wielu ludzi ją uważało. Miała bardzo silną osobowość i potrafiła wiele wymagać od siebie i innych. Gdy była nastolatką, Sendlerowa poradziła jej, aby zamiast do szkoły zawodowej poszła na studia. „I tak mnie znowu uratowała – studiowałam psychologię i edukacja.” Irina Sendler zmarła w 2008 roku w wieku 98 lat.

READ  „Ryzyko trafienia jest często wysokie”

Polska w okresie niemieckiego narodowego socjalizmu

Dla producenta musicalu i dyrektora Poznańskiego Teatru Muzycznego w Polsce Przemysława Kielzewskiego ważne jest także wzmacnianie relacji niemiecko-polskich poprzez takie projekty. „W ciągu ostatnich 50 lat po wojnie kontakt między Niemcami i Polakami był bardzo niewielki”. Z pewnymi sprawami nie można było sobie poradzić i nie dotyczyły one polityki. „Chodzi o empatię i słuchanie”. Z Iriną opowiada się częściowo nieznana, pozytywna historia.

Rola Polaków w czasie okupacji nie zawsze była jasna. Do dziś budzi to gorące dyskusje w polskim społeczeństwie. Polska została zaatakowana przez nazistowskie Niemcy w 1939 r. i pozostawała pod okupacją niemiecką do 1945 r. Narodowi Socjaliści zamordowali łącznie trzy miliony polskich Żydów. Okupanci nałożyli karę śmierci na każdego Polaka pomagającego Żydom.

Jednak było wielu odważnych ludzi, którzy właśnie to zrobili. Irina Sendlerowa była jedną z nich. Ale także katolickie małżeństwo rolników Wiktoria i Josef Olma z szóstką dzieci, którzy przyjęli Żydów. Rodzina Olmy została zdradzona, a w 1944 roku hitlerowcy wymordowali całą rodzinę. W książkach znanych badaczy Holokaustu znajdują się historie o odważnym bohaterstwie, ale trudne do zniesienia są także opisy antysemityzmu i potępienia Polaków oraz ich zaangażowania w zbrodnie nazistowskie. To poważnie podważyłoby historyczny mit o zbawicielach, który polska prawica lubi propagować.

Muzyka z Youtube

Continue Reading

entertainment

Wszystkie informacje na temat finału ESC 2024 w Szwecji

Published

on

Wszystkie informacje na temat finału ESC 2024 w Szwecji

Stan na: 8 maja 2024 r. o 00:35

Pod hasłem „Zjednoczeni przez muzykę” szwedzkie miasto Malmö będzie gospodarzem 68. Konkursu Piosenki Eurowizji w 2024 roku. Wielki finał ESC odbędzie się 11 maja o godzinie 21:00. Program prowadzą Petra Mead i Malin Akerman.

Daty ESC 2024

  • 7 maja 2024: Pierwszy półfinał
  • 9 maja 2024: Drugi półfinał
  • 11 maja 2024 r.: finał

Wszystkie godziny transmisji na temat ESC znajdziesz w przeglądzie.

Pięć najlepszych krajów zostaje automatycznie rozstawionych w finale ESC. Kolejnych 31 krajów musi najpierw zakwalifikować się do półfinału, następnie 20 z nich przejdzie do finału, w którym w tym roku uczestniczy 26 krajów. Kolejność startu nominowanych po drugim półfinale ustalają producenci programu na podstawie aspektów dramatycznych. 4 maja Niemcy mieli rozpocząć pierwszą połowę.

Lauren jako ostatni akt

Dziękuję za Sukces Lauren w zeszłym roku w Liverpoolu oznacza, że ​​tegoroczne ESC odbędą się w Malmö. Teraz już wiadomo: dwukrotny zwycięzca zawodów powalczy w finale w trybie tie-break.

„Naprawdę nie mogę się doczekać występu na tegorocznym finale Eurowizji w Malmö. To będzie emocjonujące przeżycie”.
Lauren

Nowe zasady funkcjonowania Komitetu Ekonomiczno-Społecznego

Nowe zasady wpływają na kolejność startu w finale i głosowaniu, a także na ofertę półfinałową dla krajów Wielkiej Piątki. Od tego roku producenci serialu będą ustalać pozycje wyjściowe jedynie w przypadku około połowy wszystkich aktów finałowych. W przypadku 25 z 26 uczestników – w marcu wylosowano pierwsze miejsce dla Szwecji jako kraju gospodarza – losowanie zadecyduje, czy zakwalifikują się do kategorii „Pierwsza połowa”, „Druga połowa” czy „Wybór produktu”. W każdej rundzie losowanych będzie sześć miejsc, a 13 zostanie przyznanych w drodze selekcji produktów. Jeśli dany kraj otrzyma tę kategorię, producenci spektaklu mogą swobodnie wybrać pozycję wyjściową danego dzieła.

READ  Nie żyje wokalista S Club 7, Paul Cattermole

Od 2023 r. w ESC mogą także głosować kibice, których kraje nie uczestniczą w ESC. Głosowanie w tych krajach odbywa się w formie płatnego głosowania internetowego. Głosy są następnie sumowane jako „Reszta świata” i liczą się tak samo, jak głosy uczestniczącego kraju. Ponadto nie ma już sędziów występów półfinałowych ESC. W półfinale o tym, które zespoły przejdą do finału, decyduje wyłącznie transmisja telewizyjna – dziesięć z pierwszego i dziesięć z drugiego półfinału. Nowością w tym roku jest to, że głosowanie „Reszty Świata” rozpoczyna się na około dzień przed rozpoczęciem finałowego programu. Dodatkowo, podobnie jak miało to miejsce w przypadku ESC 2010 i 2011, widzowie z uczestniczących krajów mogą głosować bezpośrednio od pierwszego startu finału. W dwóch przedstawieniach półfinałowych głosowanie jest kontynuowane po wykonaniu wszystkich aktów.

Podczas gdy w poprzednich latach pokazywano jedynie krótkie fragmenty prób, teraz nominowani z krajów Wielkiej Piątki mogą wykonać pełne utwory pomiędzy aktami półfinałowymi. To samo dotyczy Szwecji, kraju goszczącego. Ponieważ prawo do głosowania w pierwszym półfinale mają Niemcy, Szwecja i Wielka Brytania, wystąpią tam również zespoły z tych krajów. Francja, Włochy i Hiszpania będą głosować w drugim półfinale i do tego czasu będą musiały poczekać ze swoim występem.

Bilety na finał ESC

Oficjalna sprzedaż biletów na Konkurs Piosenki Eurowizji 2024 rozpoczęła się 28 listopada o godzinie 10:00. Karty się skończyły Menedżer biletów, Szwecja dostępny.

Więcej informacji

Wielka Piątka po raz kolejny rozkoszowała się sceną na arenie. Po treningu losowano, w której połowie Izaak i spółka wystartują. więcej

Policja przed stadionem w Malmoe.  © Alliance Image / Agencja informacyjna TT |  Johan Nilsson/TT Zdjęcie: Johan Nilsson/TT

Nie ma ogólnego nastroju uroczystego ani dużej obecności policji: w mieście nie ma poczucia wielkiego oczekiwania. więcej

Ten temat w programie:

Pierwszy | Konkurs Piosenki Eurowizji | 11 maja 2024 | 21:00

Continue Reading

entertainment

Polska niespodziewanie wychodzi: faworytka Chorwacji przekonuje w półfinale Mistrzostw ESC

Published

on

Polska niespodziewanie wychodzi: faworytka Chorwacji przekonuje w półfinale Mistrzostw ESC

Polska została niespodziewanie wyeliminowana
Ulubiona Chorwacja przekonuje w półfinale ESC

Posłuchaj materiału

Ta wersja audio została stworzona sztucznie. Więcej informacji | Wyślij swoją opinię

Zakończył się pierwszy półfinał ESC – i być może najlepsza wiadomość dla niemieckich fanów ESC jest następująca: legenda prezentera ESC, Peter Urban, znalazła godnego następcę w osobie Thorstena Schorna. Przystąpienie do niemieckiego konkursu daje także nadzieję, że tym razem będzie to miejsce lepsze niż dotychczas.

Nowy niemiecki komentator ESC, Thorsten Schorn, świętował swój debiut na początku Konkursu Piosenki Eurowizji 2024 w Malmö. Po tym, jak Peter Orban poprowadził niemiecką publiczność przez największy od 25 lat konkurs wokalny na świecie, Schorn poszedł w jego ślady w pierwszym półfinale we wtorek wieczorem i ściśle trzymał się stylu swojego legendarnego poprzednika.

„To nie będzie pierwszy koncert ESC, podczas którego ktoś wraca do domu bez spodni. Na szczęście znowu je znalazł” – zażartował były prezenter radiowy Schorn po tym, jak zatańczył przed publicznością „Bottomless” dla Finlandii. 48-latek zyskał szerokie uznanie w mediach społecznościowych za swój wyluzowany i zabawny styl.

Legenda Eurowizji, Johnny Logan, zapewnił publiczności wyjątkowy moment tego wieczoru. Shorn opisał wkrótce 70-letniego piosenkarza jako „króla ESC”. Logan był pierwszym artystą, który dwukrotnie wygrał Konkurs Piosenki Eurowizji. Jako miłośnik zaśpiewał zwycięską piosenkę ESC z 2012 roku „Euphoria” Lorena, która w zeszłym roku również zdobyła ten tytuł po raz drugi.

Niemcy awansują na dwudzieste miejsce

Nowością w tym roku jest to, że w półfinale znalazły się także występy z krajów, które dotarły już do finału. Między innymi Izaak, nadzieja niemieckiej ESC, wykonał na dużej scenie piosenkę „Always on the Run” przy płonącej beczce i przy mnóstwie fajerwerków. Gracz ze Wschodniej Westfalii zaimponował swoim potężnym głosem i od tego czasu poprawił się na 20. miejsce w rankingach bukmacherów.

Wśród 15 krajów nieposiadających stałego biletu tegoroczna faworytka ESC, Chorwacja, zdobyła bilet do finału dzięki wybuchowemu występowi i atrakcyjnemu tempu. „Rim Tim Dagi Tin” to tytuł Baby Lasagna, który cieszy się dużą popularnością wśród bukmacherów. Do finału dostała się także Irlandia – dzięki niezwykle ekstrawaganckim strojom, kłam i niezwykłemu pokazowi z elementami grozy przypominającymi egzorcyzmy. W sobotę wezmą udział także Ukraina, Serbia, Portugalia, Słowenia, Litwa, Finlandia, Cypr i Luksemburg.

Jednak dla polskiej piosenkarki Luny podróż po ESC zakończyła się już zaskakująco dobrze. Australii, Islandii, Mołdawii i Azerbejdżanu już tam nie ma, ale kraje te były już uważane za słabych faworytów w drodze do półfinału.

W czwartek odbędzie się drugi półfinał, w którym 16 kolejnych krajów będzie próbowało zakwalifikować się do jednego z 10 pozostałych miejsc finałowych. W tym roku największy na świecie konkurs wokalny odbywa się pod hasłem „Zjednoczeni przez muzykę”.

READ  „Nadużywałem szminki”
Continue Reading

Trending