Connect with us

science

Przeziębienie koronowe czy grypa? Oto jak różnią się typowe objawy

Published

on

  • zJulian Guttmann

    Blisko

Zima to zimna pora roku – ale kaszel i gorączka to także typowe objawy koronawirusa. Lekarz wyjaśnia, jak odróżnić przeziębienie, grypę i Covid-19.

  • Jeszcze rok temu było jasne: każdy, kto kaszlał i wdychał, złapał przeziębienie lub grypę. Ale w czasach korony wielu czuje się niepewnie i zadaje sobie pytanie: Jak odróżnić grypę, infekcję grypopodobną od wirusa Covid-19?
  • Gdzie są chorzy? Jeśli masz prawdziwego wirusa grypy* Nagłe zachorowanie i zwykle objawy, które są znacznie poważniejsze niż zakażenie grypopodobne, to inne cechy wyróżniające Covid-19.
  • Dziennikarz medyczny dr. Christoph Specht wyjaśnia: Jak rozpoznać Covid-19.

Czy jesteś jedną z tych osób, które przeziębią się przynajmniej raz jesienią i zimą? Nie jesteś sam: niskie temperatury są odporne na wirusy grypy i przeziębienia, a gorące i zimne powietrze sprawia, że ​​błony śluzowe jamy ustnej i nosa są mniej ukrwione, a tym samym bardziej podatne na patogeny. W 2020 roku do pytania, jak odróżnić infekcję grypopodobną od prawdziwej grypy, dodano nowe pytanie: czyli jak rozpoznać Covid-19. perfidny: Objawy tych trzech chorób są czasami bardzo podobne.

W opinii dziennikarza medycznego dr. Christoph Specht nie jest trudny. W wywiadzie dla ZDF powiedział: „Jeśli uważasz, że można iść do lekarza z objawami, prawdopodobnie nie masz grypy”. Prawdziwa grypa zawsze pojawia się bardzo nagle w ciągu kilku godzin i towarzyszy jej wysoka gorączka, dreszcze i bardzo złe samopoczucie.. Z drugiej strony, infekcja grypopodobna zapowiada się katarem, bólem głowy lub innymi objawami przeziębienia i nie pojawia się nagle – tak jest również w przypadku Covid-19. „Nagły początek mówi o wiele więcej o grypie niż o koronie” – mówi Specht. Ale jak odróżnić infekcję wirusem Corona?

Przeczytaj także: Jeśli zauważysz te objawy korony, natychmiast udaj się do lekarza – dotyczy to nawet młodych ludzi.

Grypa lub Corona: „Jeśli ktoś kicha, to więcej przemawia przeciwko Coronie”

W przypadku zakażenia koronawirusem osoby zakażone wolą mieć niewiele objawów w pierwszym tygodniu. Jeśli organizm nie radzi sobie z wiremią i rozwija się Covid-19, u osób zakażonych może pojawić się wiele skarg. Jednak według Spechta przeziębienie nie jest typowym objawem Covid-19, ale raczej wskazuje na przeziębienie. „Więc jeśli ktoś kicha, to bardziej przemawia przeciwko Coronie” Według eksperta ds. zdrowia ZDF. Z drugiej strony kaszel może mówić o grypie, infekcji grypopodobnej i koronie. Ale jest jeden objaw, który jest głównie przypisywany koronawirusowi: utrata węchu i smaku. „Często to zaburzenie jest pierwszym objawem przed jakimikolwiek innymi objawami” – mówi Specht. W przypadku Covid-19 zaburzenie to może wystąpić nagle i utrzymywać się przez długi czas, ponieważ koronawirusy atakują odpowiednie neurony. Duszność jest również typowym objawem korony. Lekarz. Specht podsumowuje: „Początek choroby jest powolny z zaburzeniami węchu i smaku, a często z gorączką i kaszlem, zwłaszcza z dusznością (mową) bardziej dla Corony”. (Ponadto) *Merkur.de jest częścią krajowej cyfrowej sieci redakcyjnej Ippen.

Kontynuuj czytanieDuszność spowodowana koroną po długim okresie umiarkowanego przebiegu choroby – lekarze ostrzegają przed „lekceważeniem epidemii”

READ  Burza słoneczna uderzyła w Ziemię tysiące lat temu - dlaczego teraz naukowcy są zaniepokojeni

Co naprawdę pomaga przy przeziębieniach

Co naprawdę pomaga przy przeziębieniach

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

science

Nanochipy w poszukiwaniu prawdziwego leku na raka

Published

on

Nanochipy w poszukiwaniu prawdziwego leku na raka

Larisa Baraban. Zdjęcie: Anja Schneider dla HZDR za pośrednictwem TUD

Larissa Baraban kieruje Katedrą Nanotechnologii Medycznej Uniwersytetu w Dreźnie

Drezno, 7 maja 2024 r. Aby w przyszłości lekarze mogli szybciej znaleźć właściwe leczenie dla każdego pacjenta chorego na raka, ukraińska fizyk, profesor Larisa Baraban, opracowuje w Dreźnie nowe nanochipy. Ich bioczujniki opierają się na nanotechnologii i mikroprzepływie. Aby przyspieszyć te badania, Larissa Baraban objęła od 1 maja 2024 roku nowo utworzone stanowisko Katedry Nanotechnologii Medycznej w Szkole Medycznej Carla Gustava Carusa w Dreźnie. Ogłoszone przez TU Dresden.

„Badania nad interakcją medycyny i wysokich technologii”

„Moją wizją jest wykorzystanie inteligentnych materiałów i bioelektroniki do udoskonalenia medycyny precyzyjnej w onkologii klinicznej” – podkreślił badacz. Nowe nano- i mikrosystemy do diagnostyki, analizy i monitorowania ułatwią lekarzom ustalenie właściwej diagnozy i leczenia konkretnego pacjenta. Obecnie chce „bardziej dostosować swoje badania nad powiązaniem medycyny i zaawansowanej technologii z potrzebami klinicznymi”:

Studiował fizykę w Kijowie, a następnie specjalizował się w biotechnologii

Larisa Baraban początkowo studiowała fizykę na Narodowym Uniwersytecie Tarasa Szewczenki w Kijowie. Po uzyskaniu doktoratu na Uniwersytecie w Konstancji prowadziła badania we Francji. W 2011 roku przeniosła się do Instytutu Badań Ciała Stałego i Materiałów Leibniza w Dreźnie (IFW) oraz TU Dresden. Od 2020 roku kieruje grupą badawczą Nano-Microsystems for Life Sciences w Helmholtz Center Dresden-Rossendorf (HZDR). Z początkiem 2023 roku w Radiofarmaceutycznym Instytucie Badań nad Rakiem utworzono odrębny zakład. Larissa Baraban specjalizuje się głównie w nanoelektronice do zindywidualizowanych immunoterapii nowotworów oraz w innowacyjnych i opłacalnych metodach wykrywania patogenów.

Autor: Uyger

źródło: Todd

Reprodukcja: Oeger, oryginał: Madeleine Arendt
READ  Te pokarmy chronią tętnice i stawy

Continue Reading

science

Zatopiona osada wypływa na powierzchnię i staje się atrakcją turystyczną

Published

on

Zatopiona osada wypływa na powierzchnię i staje się atrakcją turystyczną
  1. Strona główna
  2. świat

Naciska

Ruiny zatopionego miasta stały się atrakcją turystyczną Filipin. Ale ten widok jest niepokojącą oznaką zmian klimatycznych.

PANTABANGAN – Filipińska osada Pantabangan, ukryta przez dziesięciolecia pod wodą, jest teraz znowu widoczna, przyciągając zarówno turystów, jak i mieszkańców. Jednak przyczyna tej nieoczekiwanej atrakcji jest tragiczna: obszar ten cierpi z powodu suszy i niedoborów wody.

Susza odsłoniła zapadniętą osadę: poziom wody obniżył się o 50 metrów

Jak podaje filipińska gazeta Czasy Manili W latach 70. XX wieku w prowincji Nueva Ecija zbudowano tamę, która zatopiła 300-letnią osadę. Niektóre części zatopionej osady, zwłaszcza części kościoła i domu kultury, były widoczne od kilku tygodni. Filipiny od marca ubiegłego roku borykają się z falą upałów, którą naukowcy przypisują także zjawisku klimatycznemu El Niño, które bardzo niepokoi ekspertów. W ostatnim tygodniu kwietnia średnia temperatura w całym kraju wyniosła 37 stopni Celsjusza.

Od czasu zanurzenia osada na Filipinach nie pływała tak długo. © Jam Sta Rosa/AFP

Marlon Paladin, główny inżynier w Narodowej Agencji Nawadniania, powiedział, że od miesięcy nie padało niewiele deszczu. Ruiny zatopionego miasta widziano sześć razy od czasu jego zanurzenia, ale „z mojego doświadczenia wynika, że ​​jest to najdłużej widziany obiekt” – powiedział Paladin AFP. Według Państwowej Służby Meteorologicznej naturalny poziom wody w zbiorniku wynosi około 221 metrów i obecnie obniżył się o około 50 metrów.

Według badania dotyczącego niedoborów wody takie zdarzenia mogą w przyszłości stać się częstsze, ponieważ połowa jezior na świecie traci wodę. Jest to zauważalne również w Europie, gdzie jezioro alpejskie całkowicie wysycha.

Byli mieszkańcy odwiedzają zatopioną osadę: „To przerosło moje serce”

Zwiedzający mogą oglądać ruiny osady z platformy widokowej na tamie. Znajduje się na środku jeziora i obecnie można do niego dotrzeć łodzią. Rejs statkiem kosztuje 300 peso filipińskich (około pięciu euro). Ale nie tylko turyści odwiedzają to podatne na suszę miasto.

READ  Corona: dieta śródziemnomorska wydaje się zmniejszać ryzyko infekcji

Aby zbudować tamę, trzeba było ewakuować setki mieszkańców osady i przenieść je na wyżej położone tereny. Wielu z nich wraca teraz do swojej dawnej ojczyzny. Jedną z nich jest 68-letnia Melanie Dela Cruz, która jako nastolatka musiała opuścić dom. „Wzruszyłam się, bo przypomniałam sobie moje dawne życie” – powiedziała AFP. „Serce mi zamarło, bo tam studiowałem i tam się nawet urodziłem”.

W Europie zawsze zdarzają się niesamowite podwodne odkrycia. Zeszłego lata na Morzu Śródziemnym odkryto drogę liczącą 7000 lat, co było naprawdę ekscytującym odkryciem.

Continue Reading

science

Naukowcy twierdzą, że osoby z dwiema kopiami genu ryzyka cierpią na dziedziczną postać choroby Alzheimera

Published

on

Naukowcy twierdzą, że osoby z dwiema kopiami genu ryzyka cierpią na dziedziczną postać choroby Alzheimera

U osób posiadających dwie kopie genu APOE4 istnieje praktycznie gwarancja rozwoju choroby Alzheimera i wystąpienia objawów we wczesnym wieku. W poniedziałek naukowcy poinformowali o badaniu, które może na nowo zdefiniować tych nosicieli jako nosicieli nowej genetycznej formy choroby wyniszczającej umysł.

Zdaniem naukowców, których badania opublikowano w czasopiśmie Nature Medicine, przeklasyfikowanie może zmienić podejście do badań, diagnozowania i leczenia choroby Alzheimera.

„Na podstawie tych danych możemy stwierdzić, że może to być genetyczna postać tej choroby, a nie tylko wskazanie czynnika ryzyka” – powiedział dziennikarzom w wiadomościach współautor badania Sterling Johnson z Centrum Badań nad Chorobą Alzheimera na Uniwersytecie Wisconsin. konferencja. instrukcje.

Naukowcy wiedzą od trzydziestu lat, że osoby posiadające dwie kopie wariantu genu APOE4 są obarczone znacznie większym ryzykiem zachorowania na tę chorobę niż osoby posiadające bardziej rozpowszechnioną wersję genu APOE, znaną jako APOE3. Około 2 do 3% populacji ogólnej, czyli 15% osób chorych na chorobę Alzheimera, ma dwie kopie wariantu APOE4.

Profesor Tara Spiers-Jones, badaczka zajmująca się chorobą Alzheimera, powiedziała: „Badanie to dostarcza przekonujących danych sugerujących, że u osób posiadających dwie kopie tego genu prawie na pewno zachoruje na chorobę Alzheimera, jeśli pożyją wystarczająco długo, oraz że choroba Alzheimera zachoruje wcześniej niż ludzie, którzy tego nie robią.” Oni mają ten gen.” na Uniwersytecie w Edynburgu i nie brał udziału w badaniu.

lekarz. Juan Fortea z Uniwersytetu w Barcelonie i jego współpracownicy zbadali ponad 3000 mózgów przekazanych przez amerykańskie Krajowe Centrum Koordynacyjne ds. Choroby Alzheimera, a także dane biologiczne i kliniczne od ponad 10 000 osób z trzech krajów.

Odkryli, że w wieku 65 lat co najmniej 95% osób z dwiema kopiami APOE4 – zwanymi homozygotami – miało nieprawidłowy poziom białka związanego z chorobą Alzheimera zwanego beta-amyloidem w płynie mózgowo-rdzeniowym, a u 75% z nich wynik badania mózgu był pozytywny dla amyloidu.

READ  Jeśli wirus koronowy nie ustępuje

Prawie wszystkie homozygoty APOE4 w badaniu miały wyższy poziom amyloidu w wieku 65 lat niż osoby, które nie były nosicielami wariantu ryzyka.

Wyniki sugerują, że homozygoty APOE4 spełniają trzy główne kryteria choroby genetycznej: prawie wszystkie osoby z tymi dwoma wariantami mają biologię choroby Alzheimera, objawy rozwijają się u nich mniej więcej w tym samym tempie, a zmiany kliniczne i biologiczne zachodzą w przewidywalnej kolejności, zdaniem badaczy.

Profesor David Curtis z Instytutu Genetyki Uniwersytetu Kalifornijskiego, który nie był zaangażowany w badania, nie był przekonany. „Nie mogę znaleźć w tym badaniu niczego, co uzasadniałoby twierdzenie, że noszenie dwóch kopii APOE4 oznacza specjalną genetyczną postać choroby Alzheimera” – stwierdził w oświadczeniu.

„Bez względu na to, ile kopii APOE4 nosisz, podstawowe procesy chorobowe wyglądają podobnie we wszystkich przypadkach choroby Alzheimera” – powiedział.

Wpływ na leczenie

Odkrycia te mogą mieć wpływ na lek Leqembi, niedawno zatwierdzony przez Eisai i Biogen, lek usuwający amyloid z mózgu.

W badaniach klinicznych u pacjentów z dwiema kopiami wariantu APOE4 znacznie częściej występowały krwawienia i obrzęki mózgu związane z leczeniem. Dr powiedział: Z tego powodu niektóre ośrodki nie leczą tych pacjentów. Risa Sperling, badaczka choroby Alzheimera w Mass General Brigham, która pracowała nad badaniem, powiedziała na konferencji prasowej z reporterami.

Odkrycia sugerują, że tych pacjentów należy leczyć w młodszym wieku, ponieważ „wiemy, że istnieje duże ryzyko szybkiego osłabienia” – stwierdziła.

lekarz. Odkrycia podkreślają potrzebę włączenia homozygot APOE4 do badań mających na celu zapobieganie chorobie przed pojawieniem się objawów, powiedział Samuel Gandy, badacz choroby Alzheimera w Mount Sinai w Nowym Jorku. Sperling prowadzi takie badanie.

Heather Snyder z Alzheimer’s Society stwierdziła, że ​​odkrycia, jeśli okażą się prawidłowe, mogą mieć poważne konsekwencje dla sposobu oceny ryzyka chorób, sposobu ich badania w badaniach klinicznych i opracowywania metod leczenia.

READ  Programy dokumentalne ARD o kleju klimatycznym: osoby postronne stają się agresywne

Nowa nazwa dotyczy choroby Alzheimera, która rozwija się w późniejszym okresie życia. Inne formy genetyczne obejmują autosomalnie dominującą chorobę Alzheimera, która jest spowodowana mutacjami w trzech różnych genach, oraz zespół Downa.

Głównym ograniczeniem badania jest to, że objęło ono głównie osoby pochodzenia europejskiego. Zespół stwierdził, że potrzebne są dalsze badania z udziałem osób pochodzenia afrykańskiego, czyli populacji, w której wydaje się, że APOE4 charakteryzuje się niższym ryzykiem rozwoju choroby Alzheimera. (Raport: Julie Steenhuisen, redakcja: Bill Berkrot)

Continue Reading

Trending