„Idź do pracy. Podaruj mi coś małego za pieniądze, które teraz oszczędzam. Przejście z 270 euro na 49 euro robi dla mnie dużą różnicę.
Przystępny cenowo bilet na transport publiczny to coś, czego pragnie wiele osób, co jasno wynika z najnowszego biletu za 9 euro. Choć nowy bilet w Niemczech, z którego można korzystać od 1 maja, jest teraz droższy od swojego poprzednika, to na starcie sprzedaży „biletu za 49 euro” można spodziewać się dużego popytu.
Ponieważ jednak opinie są nadal podzielone, zapytaliśmy społeczność BuzzFeed Germany na Facebooku, czy kupiliby bilet, a jeśli tak:
Zgodnie z oczekiwaniami odpowiedzi na pytanie są dość różne, dlatego wybraliśmy i posortowaliśmy podstawowe scenariusze biletu:
Dla niektórych wprowadzenie Deutschlandticket niewiele zmieni:
1. „Jedź do pracy. Jak co rano, na innym bilecie.
– Karen SH
2. „Co robiłeś wcześniej. Czekałeś na spóźnione pociągi.
– Chris H
0
Możesz być również zainteresowany
3. „Nigdy nie robię zakupów. Lekarz, sklep spożywczy, piekarz, bank, poczta, praca – wszystko w zasięgu 5-15 minut spacerem. Wszystko robię na piechotę lub na rowerze.
– Stefania B.
Jednak inni już zaplanowali wycieczki i wycieczki, na które wcześniej potrzebowali dodatkowego biletu:
4. „Wybrałem już różne cele. Przyjaciele i rodzina w Soltau i Walsrode wrócą.
„Hamburg, Lüneburg, Norddeich, Norden (miasto w pobliżu Norddeich, gdzie rozgrywa się akcja mojego ulubionego thrillera), wykraczają poza zwykłe granice, które zwykle masz”.
– Gertyn B.
5. „Podróż w najpiękniejsze zakątki Niemiec”.
– Karadenizli Y.
6. „Wreszcie w podróży służbowej nie muszę się martwić tysiącami związków transportowych i stref taryfowych. Wsiadaj do autobusu i gotowe.
„Mam nadzieję, że żaden z popularnych wyjątków dotyczących unieważnienia biletu nie zostanie w tej chwili przyjęty”.
7. „Jadąc do zwykłej kasy w sąsiednim miasteczku, zawsze musiałem dokupić do tego bilet”.
— Ulryk B.
W niektórych przypadkach ludzie oszczędzają również dużo pieniędzy dzięki biletowi, co oznacza, że mogą teraz finansować inne rzeczy:
8. „Chodzę do pracy za jedyne 49,90 euro miesięcznie zamiast 180 euro”.
– Jenny D
9. „Jazda samochodem do pracy. Podaruj mi coś małego za pieniądze, które teraz oszczędzam. Przejście z 270 euro na 49 euro robi dla mnie dużą różnicę”.
-Julia B.
10. „Często jeżdżę samochodem do babci. Trzy czwarte to za drogo jak na godzinę jazdy”.
-Sass R.
Ale jest też wiele krytycznych głosów, szczególnie na obszarach wiejskich, gdzie jest mało prawdopodobne, aby bilet był szeroko stosowany ze względu na rozbudowę infrastruktury:
11. „Ponieważ mieszkam 4,2 km od najbliższego transportu publicznego i i tak muszę wsiąść do samochodu, zrezygnuję z biletu”.
-Dennis K
12. „Śmieci. Nie można skutecznie wykorzystać jako wiejskiej dyni”.
– Stefan R
13. „Dlatego w mojej wiosce wciąż nie ma autobusu na wczesną zmianę w niedzielę i żadnego autobusu po późnej zmianie w piątek lub w weekendy lub święta”.
„Więc bilet za 49 euro – nie, dziękuję! Bezużyteczny, drogi nonsens”.
– Chris D
A ponieważ biletu nie można używać we wszystkich pociągach, dla niektórych normalny bilet jest tańszy i szybszy:
14. „Korzystaj dalej z mojej karty BahnCard i bierz ICE, nic mi nie będzie, jeśli będę podróżować raz w miesiącu…”
-Gary B
15. „Nic, jeśli nie uwzględniono ICE, nie ma to dla mnie znaczenia. Osiem godzin na 400 km… Nie, dziękuję.
Skoro jesteśmy przy temacie pociągów: ostatnio szaleją strajki, więc oto 15 zabawnych ogłoszeń o pociągach, które mają cię rozproszyć, podczas gdy strajki informują, że wkrótce nic nie będzie kursować.
Niektóre odpowiedzi zostały skrócone i/lub zredagowane dla przejrzystości.
Problem jest znany, ale najwyraźniej nie został jeszcze definitywnie rozwiązany: po wojennym zakazie importu rosyjskiej ropy rafineria w Schwedt również musiała szukać nowych źródeł cennego surowca.
Rosyjscy inżynierowie utrzymują stację pomiarową w Polsce
Obejmuje to import z Kazachstanu – dużego kraju na wschodzie z dużymi zasobami kopalnymi. W powiązanej umowie – którą rząd centralny również pomógł w realizacji – Kazachstan obiecał kilka miesięcy temu dostawę od 120 000 do 150 000 ton ropy do elektrowni na granicy niemiecko-polskiej.
Ale teraz pojawiają się nowe trudności w zaopatrzeniu. Ropa z Kazachstanu transportowana jest rurociągiem Druszpa. Rurociąg łączy rosyjskie pola naftowe z rafineriami w Europie Wschodniej i Środkowej. Jego zdolność przesyłowa wynosi 2,5 miliona baryłek dziennie. Drużba rozciąga się na długości 5327 km do granicznego miasta Schwedt z Niemcami.
Ważna stacja pomiarowa rurociągu zlokalizowana jest w polskim mieście Adamowo, 70 km na południowy wschód od Gdańska. Według NordCurier rurociągiem zarządza rosyjska spółka Transnet, a konserwacją zajmują się rosyjscy inżynierowie.
Nowa umowa z większą dźwignią dla Polski?
Ze względu na napięte stosunki z Rosją fakt, że rosyjscy inżynierowie kontrolują rurociąg na terytorium Polski, od dawna jest solą w oku Polski. Ponieważ w czerwcu wygasa umowa serwisowa, Polacy chcą skorzystać z okazji i usunąć Rosjan ze stanowiska organów regulacyjnych.
Jednocześnie Polakom niekoniecznie zależy na dostawie kazachskiej ropy do Schwedt – w zasadniczym interesie Polaków jest większe zaangażowanie w PCK i dlatego wolą pompować ropę ze swoich źródeł do rafinerii w Brandenburgii.
Teraz Polacy chcą spróbować inaczej skonstruować umowę serwisową, która wygaśnie w przyszłości, aby uzyskać większy efekt dźwigni – zdaniem PCK w najgorszym przypadku ten impas doprowadzi do regularnej certyfikacji wymaganej w przypadku tego środka. Stacja w Adamowie została tymczasowo zamknięta, a z Kazachstanu nie mogła płynąć ropa.
W Ministerstwie Gospodarki Unii – rząd centralny przejął większościowy pakiet akcji PCK, który do wojny agresywnej Rosji na Ukrainie we wrześniu 2022 roku znajdował się w rękach rosyjskiego koncernu energetycznego Rosnieft’ – podkreślał, że bezpieczeństwo dostaw jest zapewnione i że nie podlega polityce korporacji.
Z drugiej strony poseł Brandenburskiego Bundestagu Christian Korg (po lewej) jest bardziej skłonny do składania zeznań. „Potrzebujemy teraz pełnomocnictwa od federalnego ministra gospodarki Roberta Habecka (Zieloni). Dotrzymał on słowa danego pracownikom PCK, dając gwarancję pracy” – powiedział były minister finansów Brandenburgii, który będzie miał wpływ na bezpieczeństwo dostaw energii federalnej rząd musi teraz wyjaśnić.
Ja jestemWłaściciel baru w Düsseldorfie został zastrzelony. Policja i prokuratorzy w Düsseldorfie poinformowali, że aresztowano 52-letniego podejrzanego. Wydział Zabójstw wszczął śledztwo.
Z aktualnych ustaleń wynika, że w niedzielę wieczorem w restauracji doszło do sprzeczki pomiędzy podejrzanym a operatorem, który według informacji WELT znany jest także jako raper „Alex M.”. W połowie 2010 roku wydał piosenki z legendami niemieckiego rapu Kolleką i San Diego.
Czytaj
Gdy kłótnia przeniosła się na zewnątrz budynku, mężczyzna rzekomo oddał kilka strzałów w stronę właściciela restauracji, po czym wrócił do restauracji.
Ciężko ranny 38-letni mężczyzna zginął na miejscu. Niedługo później policjanci bez oporu przed restauracją zatrzymali podejrzanego z bronią.
„Błękitna Laguna” nad jeziorem Bersdorf to jedna z najpiękniejszych plaż w Saksonii. Jest drobny piasek jak na Morzu Południowym, plac zabaw i nowa restauracja. Przyciąga nie tylko miejscową ludność, ale także wielu gości z Polski i Czech.
W niedzielę rano termometr wskazywał 21 stopni Celsjusza. Świeci słońce, na niebie nie ma chmur – idealny dzień na wycieczkę. Na plaży nie ma kąpiących się, a woda jest nadal zimna – wyświetlacz wskazuje 10,1 stopnia Celsjusza. Ale stopniowo przybywają rowerzyści.
Anna Kogulska jest jedną z nich. Zatrzymuje rower i siada na ścianie chodnika, pije i patrzy na jezioro. „Uwielbiam tamtejszy krajobraz” – mówi. Kilka razy w tygodniu jeździ rowerem wokół jeziora ze swojego domu w Zgorzelcu. Zanim kontynuuje, zatrzymuje się przy „Błękitnej Lagunie”.
„Ścieżka rowerowa idealna dla rodzin”
Czech Peter, jego żona i dwójka dzieci są zachwyceni zakończeniem wycieczki wokół jeziora. „Jest super. Ścieżka rowerowa jest idealna dla rodzin z małymi dziećmi, bo nie jest zbyt stroma.” Cała czwórka pochodzi z Liberca w Czechach i jak mówią, są tu już po raz trzeci.
„Błękitna Laguna” położona jest w zatoce na południe od jeziora Bersdorf, otoczona lasami. Oprócz piaszczystej plaży z placem zabaw i siatkami do siatkówki, na terenie obiektu znajduje się pole namiotowe, park wspinaczkowy, pole do minigolfa i duży parking. Stąd już cztery kilometry do granicy z Polską i około 15 kilometrów do Czech. Oprócz niemieckiego usłyszysz dużo języka polskiego i czeskiego.
Od 30 marca nowość w restauracji Blue Lagoon. Yunus Bolens i jego dziewczyna Natalia Kowalska z Niesk z miłością przebudowali pokój, który wcześniej był bardzo prostym bistro: z niebieskimi obrusami, dekoracjami ściennymi przypominającymi muszle i widokiem na plażę, ma klimat Morza Bałtyckiego. Do tego sandacz czy łosoś, ale też burgery czy makarony. Taras powoli się zapełnia i zapełnia do pory lunchu. Tylko niektóre miejsca w środku są wolne.
Yunusowi powiedziano, że w niektóre letnie dni na plażę przychodzi 3000 osób. „To szaleństwo, trzeba tak ciężko pracować, aby nakarmić 3000 osób” – mówi. Chcę więc wkrótce otworzyć bar z przekąskami i lodziarnię.
W przeciwieństwie do wielu innych restauracji Younes znajduje się w komfortowej sytuacji: „Nie brakuje nam personelu” – mówi, stukając trzykrotnie w drewnianą ławkę, na której siedzi. Zawdzięcza to przede wszystkim swojej dziewczynie Natalii, która pochodzi ze Zgorzelca. Ma ogromny talent do wzbudzania entuzjazmu w pracy. Wielu pracowników pochodzi z Polski.
„Wybrzeże Trzech Krajów”
Dotyczy to Błękitnej Laguny, gdzie sytuacja jest ogólnie bardzo europejska. „Szacuję, że 40 proc. mieszkańców to Polki, 30 proc. Czechy, a reszta Niemcy” – restaurator podsumowuje swoje myślenie nieco prosto: „To plaża z trzema krajami”.