Stefan Schaefer z Gerdem Geislerem, rozrusznikiem serca, zajmuje pierwsze miejsce na 10. Forster Denny Cup
Dżungla (MB). Przy pięknej letniej pogodzie w ostatnią niedzielę 11 czerwca 2022 r. na ring w Lesie Centralnym przyciągnęła wielu widzów. 10. Puchar Forster Derny Cup przyszedł w samą porę dla Forstera i ich gości po ograniczeniach związanych z koronawirusem. I niczego nie przegapili. Atmosfera po drodze była pełna radości.
Do wyścigu jubileuszowego zaproszono 12 dernych drużyn. Ekipa z Belgii, kierowca z Czech, dwóch kierowców z Polski i siedem ekip niemieckich. Do ostatniego dnia nastąpiły zmiany na polu kierowców. Ekipa sędziowska Thomasa Shippee była kompletnie pełna, ponieważ droga wokół sterówek, osławiony bruk, prowadziła do szkód materialnych i awarii. Widzowie zobaczyli dwa ekscytujące wyścigi z naprzemiennymi nitkami z przodu. Robert Reichk z defibrylatorem Holger Einert umieścił znak ostrzegawczy jako zwycięzca pierwszej rundy. Ostatecznie to wystarczyło na czwarte miejsce. Trzy zespoły, które stanęły na podium, były w równowadze. Z mocną drugą rundą Stefan Schaefer z rozpędzającym sercem Gerdem Geislerem dosłownie odniósł zwycięstwo w klasyfikacji generalnej na ostatnim okrążeniu przed Christophem Schweitzerem z Andre Diebelem i Wojciechem Pszczolarskim z Peterem Bäuerleinem. Ostatecznie, najważniejsze jest to, że to weterani z ich trudnymi doświadczeniami na ścieżce zwyciężyli. Fajnie, że lokalny bohater Stefan Schaefer poprowadził do zwycięstwa. Szczególne uznanie otrzymał alternatywny stymulator Florian Budlich, który w swoim pierwszym wyścigu musiał zastąpić Strassmanna. W programie towarzyszącym znalazło się 4 amatorskich startujących startujących w wyścigach oraz duża liczba uczestników wyścigu grubych opon. 19 dzieci zaczęło używać wirnika, w grupie wiekowej 5-7 lat, 22 chciało jeździć na okrążeniu. Dzieci w wieku od 8 do 11 lat miały przed sobą dwie rolki, a na starcie było 18 dzieci. Zwycięzcy dużych i młodszych zostali uhonorowani przez burmistrza Simona Topnika i Rose Queen Martina 1. Dla trzech drużyn Derny na zwycięskim podium była oczywiście pożądana kostka brukowa, róża i różowy dzwon miejski.
Więcej artykułów z Forst i okolic znajdziesz tutaj!