Connect with us

Economy

Żegnaj, Turyngio? Jak sukces AfD wpływa na zagranicznych wykwalifikowanych pracowników

Published

on

Żegnaj, Turyngio?  Jak sukces AfD wpływa na zagranicznych wykwalifikowanych pracowników

David Straub, MDR Turyngia

Od 22 lipca 2023 r. o godzinie 05:00

Sondaże lub wybory w Sonnebergu: AfD konsekwentnie odnosi sukcesy. Jednocześnie gospodarka boryka się z ogromnym niedoborem wykwalifikowanych pracowników. Jak zagraniczni profesjonaliści wchodzą w interakcje z zachętami partii?

Zmiany demograficzne pukają: oczekuje się, że do 2035 r. 385 000 specjalistów z Turyngii odejdzie z pracy. Instytut Ifo niedawno obliczył i potwierdził, co następuje: Możliwości zatrudnienia wykwalifikowanych pracowników na rynku pracy w Turyngii są w dużej mierze wyczerpane. Jednym ze sposobów zaspokojenia zapotrzebowania na personel jest nadal zatrudnianie wykwalifikowanych pracowników z zagranicy.

Politycy starają się za bardzo: na przykład wolny kraj związkowy Turyngii stara się pomóc średniej wielkości lokalnym firmom w przyciągnięciu południowoamerykańskich mechatroników lub wietnamskich robotników mięsnych. Wielcy gracze, tacy jak CATL w zakładzie w Arnstadt, desperacko próbują pokryć swoje zapotrzebowanie na dodatkowych pracowników personelem ze wszystkich krajów.

Partia Alternatywa dla Niemiec zyskuje na popularności

Jednocześnie wraz z AfD w Turyngii, nacjonalistyczną partią państwową, sklasyfikowaną przez tamtejszy Urząd Ochrony Konstytucji jako skrajnie prawicowa, zyskała dużą popularność: według sondaży obecnie na tę partię głosowałoby około jednej trzeciej ludności, a większość w dystrykcie Sonnberg uważała, że ​​może ona objąć najwyższe stanowisko administracyjne. Ekonomiści tacy jak Ulrike Malmendier Od dawna ostrzegałem przed możliwymi konsekwencjami sukcesu AfD. Mówi, że bardzo potrzebnych pracowników z zagranicy można zniechęcić.

Ale co sądzą o tym wykwalifikowani robotnicy z zagranicy, którzy przyjechali do Turyngii nie tylko po to, by pracować, ale oczywiście po to, by żyć? Czy spotykasz się z większą dyskryminacją w życiu codziennym? Nie jest łatwo znaleźć ludzi do rozmowy. Ci, którzy chcą zabrać głos, zazwyczaj chcą pozostać anonimowi i obawiają się wrogości lub konsekwencji zawodowych.

Obawiano się wyborów powiatowych w Sonnebergu

W rzeczywistości Vivek ma inne imię i przybył do Turyngii z Indii kilka lat temu jako lekarz. Vivek śledzi politykę w Turyngii. Nie tak bardzo jak w ojczyźnie, ale wybory okręgowe w Sonnebergu oglądał m.in. Przestraszyła go. Zna codzienne rozróżnienia i sytuacje, w których tolerancja i cierpliwość pacjentów do niemieckich lekarzy jest większa niż do niego, z ciemną karnacją i indyjskim akcentem. Zaznacza jednak, że takie sytuacje zdarzają się rzadko. „Kiedy opiekuję się pacjentem prywatnie w klinice, nie wyobrażam sobie, żeby była osoba trzecia, która nie chce być przez nas leczona”.

READ  A teraz Grecy chcą naszej pomocy: drodzy Niemcy, spędźcie z nami zimę na plaży! | pieniądze

Vivek czuje się dobrze w swojej sieci społecznościowej w mieście, w którym mieszka. Gdyby jednak pojawiła się dobra oferta z okolic bardziej wiejskich, rozważałby wyjazd tam ze względu na rosnące poparcie dla wigów: „Szczególnie w mniejszych miejscowościach osobiście nie chciałbym już mieszkać, nawet gdybym znalazł tam lepsze miejsce. Bo zawsze trochę się boisz, że coś się stanie”.

Rasizm nasilił się od 2015 roku

Anna wyraża się jaśniej. Przyjechała do Turyngii z Polski kilka lat temu, mieszka tu z rodziną i zna wielu innych profesjonalistów-imigrantów. Anna również nie lubi gromadzić wszystkich razem i wymieniać szefów, o których wie, że przewodzą dobrą kulturą gościnności.

Ale, jak mówi, „Pogorszyło się. Coraz więcej pracowników mówi teraz otwarcie o rasizmie. Codzienny rasizm jest wszędzie i nikt się go nie wstydzi”. Znasz kogoś, kto opuścił Turyngię z powodu dyskryminacji.

Po pierwszym dużym ruchu uchodźców w 2015 roku i kilku protestach przeciwko ich przyjęciu sytuacja się pogorszyła, Anna obserwuje nastroje. Resentymenty dotykają też jej rodzinę, ze strony męża: „Zostałam wykluczona, bo z dziećmi rozmawiałam po polsku”.

Jakie jest stanowisko AfD w sprawie wykwalifikowanej siły roboczej z zagranicy?

Ale co sama AfD myśli o wykwalifikowanych zagranicznych pracownikach? Na platformie partyjnej Turyngii z 2019 r. odnosi się do „nowego i odziedziczonego problemu rzemieślników i przedsiębiorców” i pisze: „Jest jasne, że masowy exodus cudzoziemców o niskich lub niewykwalifikowanych kwalifikacjach bez języka, a czasem bez wiedzy pisemnej, nie może się do tego przyczynić”. Migracja zarobkowa może wnieść jedynie niewielki wkład – głównymi winowajcami są niski poziom płac i stosunkowo wysokie obciążenia podatkowe.

Uwe Therm, rzecznik ds. handlu i rzemiosła z ramienia frakcji parlamentarnej AfD w parlamencie kraju związkowego Turyngii, tej wiosny stał się jeszcze głośniejszy: „Zanim będziemy nadal głośno krzyczeć o imigrację tak zwanych wykwalifikowanych pracowników, musimy najpierw w pełni wykorzystać nasze możliwości i wprowadzić odpowiednie zachęty”.

Anna, która od kilku lat dobrze zna rynek pracy Turyngii dzięki znajomym, nie ma zbyt wiele czasu na takie argumenty. Mówi: „Muszę tylko zobaczyć, kto zbiera wszystkie jabłonie, pola truskawek, szparagi. Prawie nie widzę tam Niemców”.

Po prostu tu pracuję i mieszkam

Także dla Thumamy Al Hadidi alternatywna droga dla Niemiec jest błędna. Ojciec rodziny z Ilmenau przyjechał do Niemiec z Syrii dziewięć lat temu. Tam pracował jako prawnik w Niemczech jako konsultant imigracyjny w mieście Arnstadt. Hudeidi chciałby opowiedzieć tę historię swoim prawdziwym imieniem i wie, jak to jest być wrogim: kiedy jeszcze prowadził sklep spożywczy w Ilmenau, znalazł go pewnego ranka Poplamione swastykami i innymi emblematami. „Do anonimowego hejtera: jeśli naprawdę chcesz coś zmienić, przyjdź, kiedy sklep jest otwarty i porozmawiajmy” – odpowiedział Al Hadidi na Facebooku.

Thumama Hadidi doradza dorosłym Afgańczykom, Syryjczykom, a także osobom z Rumunii czy Bułgarii założenie firmy w Turyngii. Dla nich polityka regionalna, AfD, nie jest kwestią jednoznaczną – po prostu chcą tu pracować i mieszkać.

Nie rozumie jednak, dlaczego AfD nie polega w większym stopniu na zagranicznych specjalistach. Jego życie jest wystarczającym przykładem: Hadidi pracuje w Turyngii od 2016 roku, płaci podatki, ma obywatelstwo, a jego dzieci wkrótce skończą szkołę. „To nie problem, jeśli masz wykwalifikowanych pracowników. Ale jeśli nie masz wystarczającej liczby wykwalifikowanych pracowników, oznacza to dla mnie, że potrzebujesz ludzi. Sprowadzanie ludzi tutaj nie jest żadną magią. Potrzebuję ich z Niemiec, Europy, Afryki, Indii, z całego świata. Ponieważ chcemy nadal budować Niemcy.


Thumama Hadidi pracuje w Turyngii od 2016 roku.
Prawa autorskie: David Straub

Jeśli rozmawiasz z zagranicznymi pracownikami w Turyngii, dyskryminacja w pracy lub w życiu prywatnym zawsze stanowi problem. Jest to również znane z projektu „Sprawiedliwa mobilność w Turyngii” DGB-Bildungswerk Thüringen. Pracownica projektu, Tina Morgenroth, mówi, że w ostatnich miesiącach negatywne nastroje ludności stały się wyraźniejsze.

„Ma to również wiele wspólnego z klimatem społeczno-politycznym: jak się czuję jako imigrant w Turyngii? Zawsze są zagraniczni pracownicy, w tym koledzy z naszego zespołu, którzy nie czują się komfortowo i opuszczają Turyngię”. Potrafi zrozumieć, mówi Morgenroth, kiedy ludzie odchodzą.


Według Tiny Morgenroth negatywne nastroje wśród ludności nasiliły się w ostatnich miesiącach.
Źródło zdjęcia: Tina Morgenroth

Konkretnie, brak kultury gościnności jest również często odzwierciedlony w problemach strukturalnych w firmach: „Instrukcje pracy są w niezrozumiałych językach, co powoduje problemy. Pewną rolę odgrywają również uprzedzenia i stereotypy niemieckich kolegów wobec zagranicznych pracowników. Ci, którzy szukają porady, często spotykają się z dyskryminacją. Odgrywa to również rolę poza pracą, po prostu nie jest akceptowane na zawsze”.

Jednak kanclerz, a także wypowiedzi polskiego pracownika, który mógł rozmawiać z MDR THÜRINGEN, wskazują, że Turyngia ogólnie nie jest atrakcyjna dla pracowników migrujących z ekonomicznego punktu widzenia. Polki pracują w branży logistycznej. Mówisz o wyzyskującym środowisku pracy: pracownicy są wyzyskiwani; Chociaż w firmie pracuje wiele polskich firm, ważne komunikaty nie są w ich języku, a obietnice nie są dotrzymywane. „Jestem przyzwyczajona do Turyngii, ale zarobki i atmosfera pracy wśród personelu są złe”, mówi.

W „uczciwych dojazdach” często mają do czynienia z przypadkami, w których wynagrodzenie nie zostało wypłacone w całości lub nie zostało wypłacone w ogóle podczas choroby. „Z naszego doświadczenia wynika, że ​​ludzie często awansują, gdy zdają sobie sprawę z tego, że są wyzyskiwani. Praca jest często nisko płatna, w firmach brakuje wspólnej determinacji, aw mniej niż połowie wszystkich firm obowiązuje układ zbiorowy pracy. To nie są dobre warunki startowe do budowania trwałego życia w Turyngii”.

AfD opiera się na automatyzacji i botach

Krytyka, która zapewnia podatny grunt dla AfD, krytykując Turyngię jako punkt handlowy. Zapytany, poseł René Ost napisał, że jego partia wątpi w słuszność „dramatycznych prognoz”, takich jak badanie Ifo.

I: Nie chodzi o to, by w drugim rzędzie stawiać wykwalifikowanych pracowników z zagranicy, ale o „priorytetowe rozwijanie lokalnego potencjału”. AfD bardziej niż jakikolwiek inny opiera się na możliwościach automatyzacji i robotyki w procesach operacyjnych.

„Wyzysk pracowników dotyka nie tylko obcokrajowców. Ale wyzysk cudzoziemców jest o wiele łatwiejszy, ponieważ ludzie sami walczą” – mówi Anna, która od lat pracuje w Turyngii. Thumamah Hadidi, obecnie obywatel Niemiec w Ilmenau, jasno daje do zrozumienia, że ​​robi wszystko dla Niemiec i chce zwrócić wszystko, co kraj mu udostępnił.

„Musimy pozostać razem w tej wyjątkowej sytuacji” – powiedziała Hadidi. „Ludzie głosują na AfD, ponieważ widzą mały obraz, a nie duży obraz. Myślą, że obcokrajowcy przyjeżdżają tutaj, siadają za państwowe pieniądze, kupują samochód i tak dalej. Ale nie widzą, co ludzie naprawdę mogą zrobić”.

Więcej o niedoborze wykwalifikowanych pracowników w Turyngii

Ten temat w programie:MDR TURYNGIA – RADIO | Aktualności | 14 lipca 2023 | 13:00 „Och, czas

Pokaż wszystkie

Pokaż wszystkie

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Economy

Prawie 30-procentowy wzrost emisji: sztuczna inteligencja sprawia, że ​​Microsoft jest winowajcą klimatu

Published

on

Prawie 30-procentowy wzrost emisji: sztuczna inteligencja sprawia, że ​​Microsoft jest winowajcą klimatu

Prawie 30-procentowy wzrost emisji
Sztuczna inteligencja czyni Microsoft winnym klimatu

Posłuchaj materiału

Ta wersja audio została stworzona sztucznie. Więcej informacji | Wyślij swoją opinię

Microsoft jest wart na giełdzie 3,1 biliona dolarów. Dzieje się tak głównie ze względu na szum wokół sztucznej inteligencji. Uniemożliwia to jednak ambitne cele klimatyczne grupy.

Cztery lata temu Microsoft zobowiązał się nie tylko być neutralny dla klimatu, Ale także do roku 2030 staną się negatywne dla klimatu. Jednak ten ambitny cel – usunięcie z atmosfery większej ilości dwutlenku węgla, niż bezpośrednio powoduje to firma – został odległy ze względu na rozwój sztucznej inteligencji.

Microsoftu
Microsoftu 388.05

Od 2020 r. emisje wzrosły o prawie jedną trzecią w związku z rozbudową centrów danych AI, jak podała grupa w swoim najnowszym raporcie dotyczącym zrównoważonego rozwoju. Infrastruktura AI przetwarza ogromne ilości danych. Początkowo zwiększa to obciążenie istniejących centrów danych, a tym samym zużycie energii. Jednocześnie szybko rośnie zapotrzebowanie na aplikacje sztucznej inteligencji, zmuszając Microsoft do budowy kolejnych centrów danych. Wymaga to na przykład cementu, stali i mikrochipów – rzeczy, które powstają przy intensywnym wykorzystaniu dwutlenku węgla. Powstałe emisje szkodzą śladowi klimatycznemu Microsoftu.

Z raportu wynika, że ​​bezpośrednie emisje Microsoftu spadły o 6,3 procent od 2020 r. do końca 2023 r. Jednak emisje z łańcucha dostaw, które stanowią większość całkowitych emisji, wzrosły o 30,9 procent. Firma wyjaśniła, że ​​doprowadziło to do wzrostu całkowitej emisji o 29,1%.

Microsoft konkuruje z Amazonem i Google o rozbudowę swojej infrastruktury AI. Firma zainwestowała miliardy dolarów w OpenAI, które stoi za chatbotem ChatGPT. Microsoft rozwija także własne aplikacje AI.

To pokazuje, jak boom w dziedzinie sztucznej inteligencji koliduje z celem firm, jakim jest osiągnięcie większej neutralności klimatycznej. ChatGPT wywołał szum wokół sztucznej inteligencji i odegrał główną rolę w uczynieniu Microsoftu najcenniejszą firmą na świecie. Obecna kapitalizacja rynkowa: 3,1 biliona dolarów.

READ  Fed pozostawia stopy procentowe bez zmian: najważniejsze przesłania komunikatu
Continue Reading

Economy

Pilne wycofanie trzech rodzajów oliwy z oliwek – kontakt z pestycydami może prowadzić do uszkodzenia mózgu

Published

on

Pilne wycofanie trzech rodzajów oliwy z oliwek – kontakt z pestycydami może prowadzić do uszkodzenia mózgu
  1. Strona główna
  2. konsument

Naciska

W trzech partiach marki oliwy z oliwek wykryto pestycyd zakazany w Unii Europejskiej. Producent wydał wycofanie.

Kassel – W dzisiejszych czasach często trzeba zainwestować dużo pieniędzy, aby kupić oliwę z oliwek. Te dodatkowe koszty często trzeba zaakceptować, choć niechętnie. Ponieważ do niektórych przepisów niezbędny jest popularny olej kuchenny. Jeśli jednak posiadasz w swojej szafce kuchennej produkty określonej marki, powinieneś zachować ostrożność. Zawierają one jedną resztę w Unia Europejska Sprawdzone, nieautoryzowane pestycydy. W związku z tym producent zainicjował wycofanie produktu. Eksperci ostrzegają, że obchodzenie się z tym pestycydem jest „niezwykle niebezpieczne”. Owoce sprzedawane w Rewe również niedawno zostały wycofane z rynku ze względu na skażenie pestycydami.

Wycofanie dotyczy trzech rodzajów oliwy z oliwek marki „Gaea”. © Importhaus Wilms/Impuls GmbH & Co. KG

Producent przypomina oliwę z oliwek – pestycyd zakazany w Unii Europejskiej, który wykryto podczas kontroli

Wycofanie dotyczy trzech rodzajów oliwy z oliwek marki GAEA. Dom importowy Wilms został ukończony foodwarning.eu Stwierdzono, że badanie trzech partii produktów wykazało przekroczenie maksymalnej dopuszczalnej zawartości chloropiryfosu. Ten środek owadobójczy jest zakazany w Unii Europejskiej od 2020 roku.

Wycofanie dotyczy następujących oliw z oliwek:

  • GAEA CLASSIC 500 ML – SERIA L4008 / TERMIN NAJLEPSZOŚCI PRZED: 08.07.2025
  • GAEA SELECT 500ml – partia L4010 / Najlepiej spożyć przed: 10 lipca 2025 r.
  • Olej sałatkowy GAEA 500ml – partia L4009 / Najlepiej spożyć przed: 9 lipca 2025 r.

Producent ostrzega, że ​​długotrwałe, wysokie spożycie pestycydów może prowadzić do chorób. W komunikacie potwierdza się: „Ze względów ostrożności w celu ochrony konsumenta nie zaleca się spożywania powyższych partii”. Klienci, którzy zakupili produkt z dotkniętych partii, mogą zwrócić go do supermarketów bez okazywania paragonu i otrzymać zwrot ceny zakupu.

Pamiętaj o oliwie z oliwek: narażenie na pestycydy może spowodować uszkodzenie mózgu

Sieć Akcji Pestycydowej ma taką ogłoszenie Wyjaśnił, że chloropiryfos jest bardzo niebezpieczny. Istnieją mocne dowody na to, że pestycyd ma negatywny wpływ na rozwój układu nerwowego i może prowadzić między innymi do obniżenia IQ, utraty pamięci roboczej i problemów z koncentracją.

Chociaż ta substancja chemiczna jest zakazana w ponad 40 krajach na całym świecie, insektycyd jest nadal stosowany w wielu krajach, mimo że istnieją już bezpieczne alternatywy dla środowiska i rolno-środowiskowe. Wysoki poziom pestycydów jest prawie zawsze przyczyną wycofania produktów, w tym produktów z kurczaka.

READ  kwestia lotu
Continue Reading

Economy

„Z ekonomicznego punktu widzenia” obniżyła prognozy gospodarcze i zaleciła nałożenie ceł na samochody

Published

on

„Z ekonomicznego punktu widzenia” obniżyła prognozy gospodarcze i zaleciła nałożenie ceł na samochody
Praca Rządowa Rada Doradcza

Obniżenie prognozy gospodarczej „ekonomicznie” – zaleca się zmniejszenie liczby samochodów w Niemczech

„Ekonomicznie” niższe oczekiwania gospodarcze

Ekonomiści obniżyli swoje prognozy gospodarcze na ten rok. Jak zapowiada Komitet Doradczy Rządu Federalnego, oczekuje się wzrostu PKB jedynie o 0,2 proc. Jesienią ubiegłego roku prognozował wzrost o 0,7 proc.

Tutaj możesz posłuchać naszych podcastów WELT

Aby przeglądać treści osadzone, konieczne jest uzyskanie przez Ciebie odwołalnej zgody na przesyłanie i przetwarzanie danych osobowych, gdyż dostawcy treści osadzonych wymagają tej zgody jako zewnętrzni usługodawcy. [In diesem Zusammenhang können auch Nutzungsprofile (u.a. auf Basis von Cookie-IDs) gebildet und angereichert werden, auch außerhalb des EWR]. Ustawiając przełącznik w pozycji „Wł.”, zgadzasz się na to (z możliwością odwołania w dowolnym momencie). Obejmuje to również Twoją zgodę na przekazanie niektórych danych osobowych do państw trzecich, w tym do USA, zgodnie z art. 49 ust. 1 lit. a) RODO. Możesz znaleźć więcej informacji na ten temat. W każdej chwili możesz odwołać swoją zgodę korzystając z klucza i prywatności na dole strony.

Niemiecka gospodarka w dalszym ciągu cierpi z powodu słabego wzrostu, przy czym w szczególności spada przemysł i sektor budowlany. Dlatego „ekonomiści” obniżają swoje oczekiwania. Twierdzą jednak, że na horyzoncie widać ożywienie, jeśli wniosą wkład konsumenci.

dr„Mędrcy ekonomii” obniżyli swoje prognozy gospodarcze na ten rok. Jak ogłosiła w środę w Berlinie komisja doradcza rządu federalnego, oczekuje się, że PKB wzrośnie zaledwie o 0,2 procent, a jesienią ubiegłego roku „ekonomiści” spodziewali się wzrostu o 0,7 procent.

Rozwój niemieckiej gospodarki charakteryzuje się słabym ogólnym popytem gospodarczym, stwierdziła rada ekspertów pod przewodnictwem Moniki Schnitzer, która ma ocenić kompleksowy rozwój gospodarczy.

Radny Martin Werding powiedział: „Prywatne gospodarstwa domowe nadal konsumują obecnie ostrożnie, a sektor przemysłowy i budowlany odnotowuje jedynie niewielką liczbę nowych zamówień”. Oczekuje się jednak, że w 2024 r. niemiecka gospodarka nabierze pewnej dynamiki. Oczekuje się, że konsumpcja prywatna zacznie wspierać gospodarkę przez cały rok, ponieważ oczekuje się znacznego wzrostu dochodów realnych.

Modernizacja infrastruktury finansowana z opłat?

Nowy impuls powinien nadać światowy handel i światowa produkcja przemysłowa. Ekspertka Veronica Grimm stwierdziła: „Niemiecki eksport skorzysta na wzroście handlu światowego w tym i przyszłym roku”. „Jednak firmy zorientowane na eksport borykają się z ostrą konkurencją, rosnącymi kosztami pracy i ciągłym wzrostem cen energii”.

Komisja zaleca także nałożenie podatku na samochody w Niemczech.

Tutaj znajdziesz treści pochodzące od osób trzecich

Aby przeglądać treści osadzone, konieczne jest uzyskanie przez Ciebie odwołalnej zgody na przesyłanie i przetwarzanie danych osobowych, gdyż dostawcy treści osadzonych wymagają tej zgody jako zewnętrzni usługodawcy. [In diesem Zusammenhang können auch Nutzungsprofile (u.a. auf Basis von Cookie-IDs) gebildet und angereichert werden, auch außerhalb des EWR]. Ustawiając przełącznik w pozycji „Wł.”, zgadzasz się na to (z możliwością odwołania w dowolnym momencie). Obejmuje to również Twoją zgodę na przekazanie niektórych danych osobowych do państw trzecich, w tym do USA, zgodnie z art. 49 ust. 1 lit. a) RODO. Możesz znaleźć więcej informacji na ten temat. W każdej chwili możesz odwołać swoją zgodę korzystając z klucza i prywatności na dole strony.

Z odpowiedniego punktu raportu wynika, że ​​infrastruktura transportowa wymaga modernizacji i rozbudowy. „To wymaga zwiększonych wydatków na infrastrukturę, na które należy przeznaczyć więcej środków niż np. liczba samochodów liczona w zależności od liczby przejechanych przez nie kilometrów”. Ponieważ pojazdy ciężkie zużywają więcej infrastruktury niż pojazdy lekkie, rozróżnienie na podstawie masy miałoby sens.

Przeczytaj także

Inwestycje infrastrukturalne

W raporcie wskazano, że zły stan infrastruktury transportowej w coraz większym stopniu prowadzi do zatorów w ruchu na autostradach i zmniejszenia niezawodności transportu kolejowego, co wpływa na transport towarowy i działalność gospodarczą. „Oczekiwany wzrost wolumenu transportu zwiększy presję na infrastrukturę, która będzie wymagała szeroko zakrojonych modernizacji”.

Z raportu wynika, że ​​obecne opłaty za przejazd ciężarówkami w znacznym stopniu przyczyniają się do pokrycia wydatków rządu federalnego na transport, jak twierdzi Rada Doradcza ds. Gospodarczych, organ doradczy rządu federalnego. „Dlatego w przyszłości oprócz ciężarówek do finansowania użytkowników infrastruktury trzeba wykorzystywać także samochody osobowe”.

Inflacja w przyszłości ulegnie spowolnieniu

Nowy raport dołącza do szeregu negatywnych prognoz dla niemieckiego regionu gospodarczego. Nawet rząd federalny spodziewa się w tym roku jedynie niewielkiego wzrostu na poziomie 0,3%. Zauważył m.in., że gospodarka światowa nie wznowiła jeszcze swojej działalności.

Według prognoz Komisja Europejska również widzi, że niemiecka gospodarka rośnie w tym roku wolniej, niż ostatnio oczekiwano. Z szacunków przedstawionych w środę przez władze Brukseli wynika, że ​​w 2024 r. największa gospodarka UE osiągnie skromny wzrost wynoszący zaledwie 0,1 proc. Jako przyczyny podaje się słaby popyt zagraniczny, spowolnienie konsumpcji prywatnej i brak inwestycji. Komisja Republiki Federalnej prognozowała niedawno wzrost gospodarczy na rok 2024 na poziomie 0,3%.

Przeczytaj także

Linia produkcyjna BYD Seal w mieście Zhengzhou w prowincji Henan w Chinach

Według prognoz Rady Ekonomistów inflacja w Niemczech będzie nadal spadać. „Ekonomiści” oczekują, że inflacja wyniesie w tym roku 2,4 proc., a w 2025 r. 2,1 proc.

Niemiecki rynek pracy był i nadal jest problemem

Według prognoz w przyszłym roku niemiecka gospodarka ma wzrosnąć o 0,9 proc. Rząd federalny spodziewa się procentowego wzrostu.

Eksperci krytykują jednak niemiecki rynek pracy. Warunki strukturalne w tym kraju uległy pogorszeniu w miarę postępujących zmian demograficznych i spadku średniego czasu pracy. „Firmy mają coraz większe trudności z obsadzeniem wolnych stanowisk pracy” – czytamy w raporcie dla rządu federalnego. „Jednocześnie wiele firm wstrzymuje się ze zwolnieniami pracowników pomimo złej sytuacji gospodarczej”.

Przeczytaj także

Rzemieślniczka w pracy w kasku

„Zagrożenie dla firm”

Rada Ekspertów została powołana ustawą w 1963 r. i powierzono jej zadanie regularnej oceny ogólnego rozwoju gospodarczego Republiki Federalnej z perspektywy niezależnych ekspertów. Oprócz Schnitzera, Werdinga, Grimma i Malmendingera członkiem komisji jest także Achim Tröger.

READ  Analiza: czy rozszerzenie Unii Europejskiej na wschód nie powiodło się?
Continue Reading

Trending