No tak. Podobno Olaf Scholz chce w tym tygodniu pojechać do Kijowa. Według włoskiej gazety La Stampa prezydent odwiedzi Ukrainę w czwartek z premierem Włoch Mario Draghi i prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. Nie zostało to potwierdzone, gdy zapytał rzecznik federalny. Nie budzi to jednak kontrowersji w kręgach rządowych.
[Wenn Sie die wichtigsten News aus Berlin, Deutschland und der Welt live auf Ihr Handy haben wollen, empfehlen wir Ihnen unsere runderneuerte App, die Sie hier für Apple- und Android-Geräteherunterladen können.]
Kanclerz będzie oceniany następującym zdaniem: „Nie dołączę do grupy ludzi, którzy robią coś od środka i na zewnątrz poprzez sesję zdjęciową. Ale zawsze chodzi o najbardziej konkretne rzeczy – powiedział w połowie maja.
Wyjazd prezydenta na Ukrainę z Macronem i Troją może być sygnałem, którego nie należy lekceważyć, i może uciszyć pewną krytykę. Ale co dokładnie może osiągnąć Scholz i co chce zrobić? Przede wszystkim: czy jest coś w jego bagażu?
To, co trzej czołowi przedstawiciele UE mogą ze sobą zabrać, byłoby jasnym sygnałem: wyniki wniosku Ukrainy o członkostwo są w toku na szczeblu UE. Kraj ma nadzieję, że zostanie ogłoszony krajem kandydującym na szczycie UE w dniach 23-24 czerwca. Komisja Europejska chce wydać swoje zalecenie do końca przyszłego tygodnia – zwłaszcza na Ukrainie, gdzie wizyta trzech uznanych przez krytyków głów państw jest najwłaściwsza.
Czy wszyscy trzej chcą dać sygnał wsparcia dla dostępu do UE?
Przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen (CDU) wróciła w weekend do Kijowa. Jeśli trio pojedzie na Ukrainę na spotkanie z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Żeleńskim przed szczytem UE – mogą przynieść mu silne poparcie dla członkostwa.
Ale jednocześnie Scholes dał jasno do zrozumienia, że na Ukrainę nie może być skrótu, a proces rekrutacji zajmie kilka lat. Ponadto ważne jest dla niego promowanie możliwości łączności dla sześciu państw Bałkanów Zachodnich, które od wielu lat podejmują poważne wysiłki na rzecz reform.
[Der Nachrichtenüberblick aus der Hauptstadt: Schon rund 57.000 Leserinnen und Leser informieren sich zweimal täglich mit unseren kompakten überregionalen Newslettern. Melden Sie sich jetzt kostenlos hier an.]
„Nie chodzi tylko o bezpieczeństwo regionu, w którym siły zewnętrzne walczą o wpływy, a nie o Rosję. Chodzi o nasze własne bezpieczeństwo, które nie mogłoby istnieć bez stabilnych europejskich Bałkanów Zachodnich” – powiedział Scholz w niedawnym oświadczeniu rządu. Dlatego odwiedził niektóre kraje, a Koalicja Świateł Transportowych wielokrotnie wspomina o problemach korupcji na Ukrainie przed wojną rosyjską.
Celem podróży jest otwarcie europejskiej perspektywy na kraj lub wprawienie go w ruch, przynajmniej Elysee ma sens.
Jeśli na taką wizytę duetu Sholes i Macron, którzy dzwonią do prezydenta Rosji Władimira Putina, aby podpisać porozumienie o zawieszeniu broni, będzie jeszcze dobry czas, to będzie to faza przedszczytowa.
Dzieje się tak dlatego, że po szczycie UE 23 i 24 czerwca na 26-28 czerwca w Schloss Elmau zaplanowany jest krajowy szczyt państw G7 Scholza, do którego dołączy Selenskyj. A ponieważ kraje Globalnego Południa nie są po stronie Ukrainy tak jak Zachód, Scholes zaprosił do Elmy przywódców i szefów rządów z RPA, Senegalu, Indii i Indonezji. Ponadto chodzi o głód spowodowany wojną.
Po szczycie G7 tydzień pełen szczytów następuje po szczycie NATO. Oprócz możliwości przystąpienia do Unii Europejskiej z pewnością pojawi się kwestia dalszych dostaw ciężkiej broni, ponieważ Ukraina prowadzi operacje obronne w Donbasie.
Macron i tak będzie w regionie od wtorku
Macron pojedzie do Rumunii we wtorek i do Mołdawii w środę. Dlatego we Francji spekuluje się, że wyjazd na Ukrainę może się odbyć po tych wizytach, tj. 16 lub 17 czerwca. Wydaje się, że tak jest teraz.
Prezydent Francji wymyślił również subtelny plan, który oferuje wiele do omówienia. To dlatego, że Francja chce wziąć udział w ewentualnej operacji zakończenia oblężenia ukraińskiego portu w Odessie. Pałac Elizejski ogłosił, że jego celem jest umożliwienie statkom przeprawy na eksport zboża przechowywanego na Ukrainie.
Otwartą kwestią jest jednak to, czym byłaby taka akcja i czy Rosja uznałaby ją za przystąpienie do wojny, podobnie jak wprowadzenie strefy zakazu lotów. Podejrzewa się, że Sholes i Macron kierowali się na Ukrainie taktyką nie obrażania zbytnio Władimira Putina.
Macron i Scholes twierdzą, że w głowie Ukraińców nie zapadnie żadna decyzja i ostatecznie muszą ustalić, na jakich warunkach są gotowi do negocjacji o zawieszeniu broni – obecnie nie ma oznak optymizmu.
W Kijowie wyrok w sprawie Scholesa „powoduje katastrofę”
Michael Brand, poseł CDU do Bundestagu, był członkiem 16-osobowej delegacji parlamentarzystów UE z krajów bałtyckich do Portugalii, prowadząc rozmowy z rządowymi, parlamentarnymi i doradcami Selenskyj na Ukrainie.
„Kanclerz jest na trudnej ścieżce, mimo że był dyplomatycznie przyjazny w Kijowie” – powiedział Brand Tagesspiegelowi. „To druzgocące podsumowanie pozycji Niemiec po ponad 100 dniach wojny między Rosją a Ukrainą”.
Rząd federalny przyczynia się do zagrożenia pokoju w Europie, a Scholz, wbrew publicznym zapowiedziom Ukrainy, odmawia udzielenia niezbędnej pomocy, taktyki i rozczarowania: „To jest obraz, który istnieje jako analiza na Ukrainie” – powiedział Brand. .
W szczególności wpłynie to na kwestię podaży broni. „Kanclerz musi w końcu poważnie potraktować swoją przysięgę, aby zapobiec wszelkim szkodom dla narodu niemieckiego i zapewnić szybką dostawę ciężkiej broni potrzebnej do obrony Ukrainy”. Powinien zrezygnować z zakazu wydawania licencji eksportowych na taką broń i aktywnie działać na rzecz zapewnienia Ukrainie statusu kandydata do UE, aby mógł zdecydować, czy za kilka lat zostanie członkiem, powiedział Brand.
Kontrowersje wokół dystrybucji broni
Odnosząc się do możliwości dostarczenia 100 moździerzowych pojazdów piechoty i dziesiątek czołgów leopard dla grupy RhineMetal, marka powiedziała, że Ukraina może natychmiast podpisać umowy z niemieckimi firmami po ostatecznym zniesieniu oblężenia prezydenta Scholesa. „To wyraźny sygnał z rozmów w MSZ i Obrony w Kijowie. Ukraina nie chce niczego za darmo”.
Ponieważ przemysłowcy mogą zapewnić niezbędne materiały do ochrony, kanclerz musi teraz podjąć decyzję. „Oferty leżą na stole od dłuższego czasu – wciąż brakuje zielonego światła z Berlina. .
„Wojna jest jak rak”
Jako ważny sygnał polityczny Ukraina potrzebuje teraz także statusu kandydata do UE. „Jeśli zostanie odrzucony, będzie miał katastrofalny skutek, a korki od szampana pojawią się z powodu zniechęcenia i strachu UE.
Niemcy muszą wreszcie przyjąć tutaj aktywną, wspierającą rolę. Wybitny ukraiński mówca użył następującego obrazu: „Ten atak jest jak rak: nie wiesz, czy przeżyjesz – ale stanowisko kandydata daje nadzieję. Gdyby Putin działał wcześniej, w ogóle by nie zaatakował”.
Przed Sholesem prawie połowa gabinetu była na Ukrainie
Po tym, jak Scholz wstępnie potwierdził, że żaden z członków rządu nie wyjedzie na Ukrainę samodzielnie, w maju nie można było już utrzymać linii. Do tej pory byli tam minister spraw zagranicznych Annalena Barbach (Zieloni), minister rozwoju Svenja Schulz (SPD), minister rolnictwa Sem Ostemir i minister zdrowia Carl Lauterbach. Przywódca CDU Friedrich Merz był pierwszym dużym politykiem federalnym, który pojechał do Kijowa i oszukał Scholza.
Scholes kilkakrotnie zmieniał logikę, dlaczego nie sądził, że nadszedł czas na jego przybycie. Jego zdaniem odwołanie wizyty lidera federalnego Franka-Waltera Steinmeiera ze strony ukraińskiej było początkowo przeszkodą, którą minister spraw zagranicznych Steinmeiera uzasadniał prorosyjską polityką.
Po ustąpieniu irytacji Scholes zacytował swoje zdanie, które powinno być czymś więcej niż sesją zdjęciową. Więc teraz stwarza wysokie oczekiwania wobec tej możliwej podróży.