Connect with us

Top News

Polska domaga się reparacji: jak zarabiają Niemcy

Published

on

Polska domaga się reparacji: jak zarabiają Niemcy

„Część pieniężna odszkodowania obiecanego przez Francję aliantom zostanie ustalona na sumę siedmiuset milionów franków”. Czyta artykuł IV drugiego traktatu pokoju paryskiego z 22 listopada 1815 r.

„Poddanie Fort Seddon, 2 września 1870”

Źródło: Image Alliance / Heritage-Imag

We wcześniejszych latach wojska Napoleona pustoszyły i dewastowały duże obszary Europy. Po jego klęsce zwycięzcy domagali się teraz rekompensaty.

Tak rozpoczęła się współczesna historia reparacji. Wychowali się po wielu wojnach, a Niemcy od ponad 100 lat są jednym z największych beneficjentów. Ale po I wojnie światowej sytuacja się odwróciła. Teraz to Niemcy musiały zapłacić ogromną sumę.

Czytaj

Po II wojnie światowej większość zwycięzców nie bez powodu. Ale wraz z polskimi żądaniami reparacji wojennych w wysokości 1,3 biliona euro, kwestia reparacji powraca.

Czytaj

Reklama Aby chronić bogactwo

Oczywiście zawsze są łupy wojenne. Także wysokość daniny. Ale dzięki Drugiemu Porozumieniu Pokojowemu w Paryżu po raz pierwszy dokładnie obliczono reparacje, spisano je w obszernym dokumencie i rozesłano do wielu odbiorców.

Większość z tych 700 milionów franków trafiła wówczas do Niemiec. Prusy otrzymały 100 mln, a inne państwa niemieckie kolejne 100 mln. Dodatkowo Prusy i Bawaria miały otrzymać 60 mln za budowę fortyfikacji na granicy francuskiej – Palatynat należał wówczas do Bawarii i tym samym graniczył z Francją.

Ponadto Francja musiała pokryć koszty okupacji, straty wojenne zwycięzców, a nawet stare, niespłacone obligacje rządowe. Zwiększyło to kwotę do około 1,6 do 1,9 miliarda franków. Szacunki zakładają, że produkcja gospodarcza kraju w tym czasie wynosiła około 9,2 miliarda, a więc rekompensata wynosiła około 20 procent tej kwoty. Francja zapłaciła.

Reparacje doprowadziły do ​​niemieckiego boomu gospodarczego

Trzy pokolenia później, po przegranej wojnie z Niemcami w latach 1870/71, Francja musiała ponownie zapłacić. Nowo utworzone Cesarstwo Niemieckie otrzymało tym razem pięć miliardów franków Złoto. To 1450 ton metali szlachetnych i 25 procent ówczesnej produkcji gospodarczej Francji.

READ  BR24live16.50.: Pogoda w Bawarii - Coś się szykuje

W Niemczech reparacje te doprowadziły do ​​boomu gospodarczego, pieniądze płynęły na inwestycje, np. w budowę kolei, ale także na spłatę obligacji wojennych.

Był to również plan planów Cesarstwa Niemieckiego na początku I wojny światowej. „W obecnej sytuacji jedyną opcją na teraźniejszość jest odroczenie ostatecznej spłaty wydatków wojennych poprzez pożyczkę na przyszłość, do końca pokoju i okresu pokoju” – powiedział sekretarz stanu Carl Helferich. W przemówieniu Reichstagu z sierpnia 1915 r. w Skarbcu Rzeszy

Czytaj

Widok zniszczonej Warszawy.  Tuż przed 80. rocznicą wybuchu II wojny światowej rząd polski skarżył się, że wypłaty niemieckich reparacji są wyraźnie niekorzystne.  (tylko czarno-biały) +++ dpa Picture Radio +++

To jest Kredyty Jednak po zwycięstwie pokonani muszą zostać ponownie rozpaleni. „Inicjatorzy tej wojny zasługują na wagę miliardów; Oni mogą to przeciągać przez dziesięciolecia, nie my”.

W osobnym pokoju Brześcia Litewskiego, który Niemcy zawarły z rewolucyjną Rosją na początku 1918 r., Berlin również to wprowadził. Zmusiło to Sowietów do zapłacenia przez lata sześciu miliardów rubli reparacji. Nic jednak z tego nie wyszło, bo po pewnym czasie Niemcy musiały przyznać się do porażki mocarstwom zachodnim.

Traktat Wersalski, który zakończył wojnę, wyraźnie wymieniał Niemcy jako jedynego sprawcę wojny i był podstawą prawną dla aliantów do żądania reparacji od Niemiec. Londyński system taryf celnych z maja 1921 r. ustalił ją na 132 miliardy marek w złocie.

Czytaj

5 września 1972 r. terroryści wzięli izraelskich sportowców jako zakładników w wiosce olimpijskiej w Monachium.  Wtedy akcja ratunkowa nie powiodła się.

Znak przedwojenny określany jest mianem znaku złotego, ponieważ był wówczas związany ze złotem. Jedna marka zawierała dokładnie 0,358423 gramy złota, tak więc 132 miliardy złotych marek odpowiadało 47 000 ton złota, 32-krotności tego, co Francja była winna w 1871 roku. To więcej niż cały niemiecki dorobek gospodarczy na rok.

Berlin przychylił się do żądań, ale tylko pod groźbą militarnej potęgi. Nikt po stronie niemieckiej nie chce płacić tej kwoty. Prawdopodobnie jest to po prostu niemożliwe. Jeśli nieruchomość podlega opodatkowaniu, być może pieniądze mogłyby zostać zebrane. Nie jest to jednak politycznie wykonalne.

READ  Polska pokonuje w finale Francję · Tennisnet.com

Zamiast tego rządy obcięły budżety krajowe, finansując reparacje i inne wydatki na dług, podsycając wysoką inflację. We Francji zawsze istniało podejrzenie, że zrobiono to celowo, aby pokazać światu, że Berlin nie jest w stanie finansowo zapłacić reparacji.

Plan Marshalla przeciwko usunięciu Rosji

Jest mało prawdopodobne, że taki był plan. Ale w rezultacie odszkodowania po reformie walutowej z 1924 r. zostały faktycznie zrewidowane i znacznie zmniejszone.

Ceną była jednak całkowita dezintegracja gospodarki niemieckiej w obliczu inflacji, w tym zubożenia szerokich warstw ludności. Dla nich faza demokracji w Republice Weimarskiej była przede wszystkim doświadczeniem kategorycznym – utorowała drogę dyktaturze nazistowskiej.

Po II wojnie światowej mocarstwa zachodnie wyciągnęły z tego doświadczenia niezbędne wnioski. Traktat Poczdamski z 2 sierpnia 1945 r. przewidywał, że mocarstwa okupacyjne powinny w pewnym zakresie uzyskać własne odszkodowania poprzez usunięcie i rozmieszczenie w swoich strefach. Jednak zachodni alianci szybko zaprzestali tej praktyki.

Zamiast tego Stany Zjednoczone wprowadziły Plan Marshalla, który najwyraźniej skorzystał na odbudowie w Republice Federalnej. Stworzenie dobrze prosperującego państwa zachodnioniemieckiego i jego integracja z Zachodem odsunęły na bok ideę reparacji.

Czytaj

Rusłan Stiepanczuk, Przewodniczący Parlamentu Ukrainy.  Wywiad z Marszałkiem Sejmu w Domu Wydawniczym 3 czerwca 2022 r.

Marszałek ukraińskiego parlamentu

Z drugiej strony Związek Radziecki nadal rozpadał się w strefie wschodniej do 1953 roku. Jego wartość jest trudna do oszacowania, ale była znacząca. Czasami określane jako najwyższe reparacje przyznane w XX wieku.

Ostateczne zaspokojenie ewentualnych roszczeń odszkodowawczych przeciwko Niemcom miało być zarezerwowane dla traktatu pokojowego. Polska zrzekła się jednak takich roszczeń w traktatach w 1953 i 1970 roku. Ponadto nie stawiał żadnych żądań, gdy w 1990 r. negocjowano porozumienie pokojowe podczas rozmów Two Plus 4.

Jakieś 32 lata później Polska domaga się teraz reparacji, a Grecja powtarza żądania. Jednak do tej pory były one zawsze odrzucane przez rząd centralny. Argumentuje się również, że w umowie Doo Plus 4 nie ma klauzuli o odszkodowaniu.

READ  Rosyjski pocisk uderza w polską granicę

Ponieważ jednak traktat poczdamski wymagał uregulowania ich w traktacie pokojowym, Berlin uznał sprawę za zamkniętą. Nie jest to jednak oczywiste. Dyskusje o odszkodowaniach będą kontynuowane. Ponad 200 lat od ich pojawienia się.

Tutaj możesz posłuchać naszych podcastów WELT

Odwołalna zgoda na przesyłanie i przetwarzanie danych osobowych jest wymagana, ponieważ zgoda ta jest wymagana przez dostawców osadzonych treści jako dostawców zewnętrznych w celu wyświetlenia osadzonych treści. [In diesem Zusammenhang können auch Nutzungsprofile (u.a. auf Basis von Cookie-IDs) gebildet und angereichert werden, auch außerhalb des EWR]. Ustawiając przełącznik w pozycji „on”, zgadzasz się na to (która może zostać odwołana w dowolnym momencie). Obejmuje to Twoją zgodę na przekazywanie niektórych danych osobowych do państw trzecich, w tym do Stanów Zjednoczonych, zgodnie z art. 49 ust. 1 lit. a RODO. Więcej informacji na ten temat znajdziesz tutaj. Swoją zgodę możesz wycofać w dowolnym momencie za pomocą przełącznika na dole strony i poprzez Prywatność.

„Wszystko na akcjach” to codzienna giełda redakcji WELT Business. Z naszymi dziennikarzami finansowymi codziennie od 7 rano. Dla ekspertów giełdowych i początkujących. Subskrybuj podcast Spotify, Podcasty Apple, Muzyka Amazon I Zwiastun. lub bezpośrednio kanał RSS.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top News

Słodycze z Polski na I Komunię – Klingenmünster

Published

on

Słodycze z Polski na I Komunię – Klingenmünster

Continue Reading

Top News

Przed Söderem Wüst jest na drugim miejscu: w pytaniu K Merz plasuje się dopiero na trzecim miejscu

Published

on

Przed Söderem Wüst jest na drugim miejscu: w pytaniu K Merz plasuje się dopiero na trzecim miejscu

Soder na prowadzeniu, Wuest na drugim miejscu
W pytaniu Q Mers zajmuje dopiero trzecie miejsce

Posłuchaj artykułu

Ta wersja audio została wygenerowana sztucznie. Więcej informacji | Wyślij komentarz

O tym, kto będzie kandydatem na Prezydenta Unii, nie zadecyduje się, dopóki nie zostanie ogłoszona. Lider CDU Merz jest obecnie zdecydowanym faworytem. W badaniu barometru trendów RTL/ntv zajął jednak dopiero trzecie miejsce.

Nie wiadomo jeszcze, kto będzie walczył o przewodnictwo Unii w następnych wyborach federalnych. Na razie nie wiadomo, czy lider partii Friedrich Merz planuje kandydować na urząd podczas obecnej konferencji partii CDU w Berlinie. Nie można mu odebrać kandydatury na prezydenta, jeśli tego chce – zawsze powtarzają politycy CDU pytani na ten temat.

Merse twierdzi, że między nim a przywódcą CSU Markusem Soderem nie będzie walki o władzę, jaka miała miejsce między Soderem a ówczesnym przywódcą CDU Arminem Lachettem przed wyborami federalnymi w 2021 roku. Ale tak naprawdę wszyscy zakładają, że Mers to zrobi.

Ale: Czy Merz również będzie kandydatem z największą liczbą głosów? Sondaż Forsy, sondażu barometru trendów RTL/ntv, poddaje tę kwestię w wątpliwość. Na pytanie, który wspólny kandydat CDU i CSU otrzyma najwięcej głosów w nadchodzących wyborach federalnych, 29 proc. uprawnionych do głosowania wskazało premiera Bawarii Södera.

Mers zajmuje w tej kwestii dopiero trzecie miejsce, ponieważ 27 procent uprawnionych do głosowania twierdzi, że największe szanse w następnych wyborach federalnych miałaby unia z premierem Nadrenii Północnej-Westfalii Hendrikiem Wästem. 25 procent twierdzi, że jest to MERS.

Zwolennicy CDU i CSU uważają także, że związek będzie miał większe szanse w kolejnych wyborach federalnych z Söderem. Nawet wśród nich Mers zajmuje dopiero trzecie miejsce. Kwestia ta zostanie rozstrzygnięta po wrześniowych wyborach stanowych w NRD. Jednak w cotygodniowym pytaniu K magazynu Forza pomiędzy kanclerzem Olafem Scholzem a federalnym ministrem gospodarki Robertem Habeckiem lub ministrem spraw zagranicznych Annaleną Baerbach Merz niezmiennie zajmuje pierwsze miejsce.

Na pytanie, czy Merz jako kanclerz poprowadzi Niemcy do lepszej przyszłości, 36 proc. odpowiedziało, że tak. Większość 55 procent nie ufała MERS w tej kwestii. Jednak tutaj ma za sobą zdecydowaną większość zwolenników związku: 66 procent z nich twierdzi, że kanclerz Merz poprowadzi Niemcy do lepszej przyszłości. 28 proc. zwolenników CDU/CSU nie wierzy, że Merz to robi.

Na wtorkowej konferencji partyjnej w Berlinie CDU przedstawia nowy podstawowy plan. Dyskutując na ten temat, kierownictwo CDU zawsze starało się znaleźć złoty środek: pewien dystans od rządów kanclerz Angeli Merkel, ale bez wyraźnego zerwania ze stylem i kierunkiem byłej kanclerz.

Badanie Forsa sugeruje, że takie podejście jest słuszną decyzją: dla 67 procent obywateli Niemiec lata Merkel były ogólnie dobrymi latami. Tylko 28 procent uważa, że ​​czas Merkel jako kanclerza był dla Niemiec złym rokiem. Wyrok w dalszym ciągu jest korzystny wśród zwolenników związku.

Dane zostały zebrane przez firmę Forsa zajmującą się badaniami rynku i opinii na zlecenie RTL Deutschland w dniach 3 i 6 maja. Baza danych: 1004 respondentów. Statystyczny margines błędu: plus/minus 3 punkty procentowe.

Więcej informacji o Forsie Tutaj.
Badania Forsa na zlecenie RTL Deutschland.

READ  BR24live16.50.: Pogoda w Bawarii - Coś się szykuje
Continue Reading

Top News

Były badacz przedstawia nowe teorie i wyjaśnia „fazę drugą”.

Published

on

Były badacz przedstawia nowe teorie i wyjaśnia „fazę drugą”.
  1. Strona główna
  2. Niemcy

Naciskać

Mała Ariane zaginęła 22 kwietnia. Intensywne poszukiwania sześcioletniego chłopca prowadzono pełną parą i obecnie je odwołano. Były śledczy Axel Petermann wyjaśnia dlaczego.

Bremervörde – Przez tydzień policja, straż pożarna, Bundeswehr i liczni wolontariusze poszukiwali Ariane niemal 24 godziny na dobę. Mówi się o 1200 służbach ratowniczych. Przeszukali każdy zakamarek w Bremervörde-Elm (Dolna Saksonia) i okolicach, gdzie mieszka sześcioletni chłopiec.

Chłopiec ostatni raz był widziany w poniedziałek wieczorem Widziano go w domu rodziców około godziny 19:30. Ariana jest autystyczna i nie reaguje na rozmowy, może ukrywać lub przeoczać majątek innych osób. Rodzice pilnie zwrócili się o pomoc do wszystkich mieszkańców.

Policja ogłasza zakończenie intensywnych poszukiwań Ariane z Dolnej Saksonii

Po dniach poszukiwań śledczy ogłosili zmianę strategii w poniedziałkowe popołudnie (29 kwietnia). „Od jutra nie będzie nas już na miejscu” – oznajmił rzecznik, ogłaszając zakończenie aktywnych poszukiwań. Mówi się, że operacja poszukiwań ma charakter tymczasowy. Sprawę będzie nadal prowadzić zespół dochodzeniowo-śledczy składający się z ekspertów zajmujących się sprawami osób zaginionych. Teraz rozpoczyna się faza dochodzenia w sprawie zniknięcia Arian.

Axel Petermann wyjaśnia drugą fazę poszukiwań Oriona IPPEN.MEDIA. Śledczy badają teraz okoliczności zaginięcia i rozpoczną od miejsca, w którym był widziany ostatni raz, biorąc pod uwagę wydarzenia, zeznania świadków i próbując wykorzystać obiektywne fakty, takie jak nagrania wideo z kamer monitorujących. Nadal można rozważyć ucieczkę.

Peterman przez wiele lat prowadził śledztwo w sprawie zabójstw, a na przełomie tysiącleci stał się profilerem. Jak poinformował funkcjonariuszy prowadzących dochodzenie. Obecnie na emeryturze bada wiele przypadków zaginięć – zwykle zlecanych przez krewnych. Niedawno omówił sprawę Rebeki Reusch IPPEN.MEDIA W tym dniu. Jego podcast „Vital Sign” jest dla niego Niemiecka nagroda podcastowa Zalecana.

Teorie na temat sprawy zaginionej Ariane: czy została porwana, czy w wyniku wypadku?

„Z zewnętrznego punktu widzenia policja działa bardzo sumiennie, kreatywnie i profesjonalnie. Trzeba wierzyć w to, co mówią. Oznacza to, że chłopiec uciekł w niezauważonym momencie” – mówi Peterman.

Policjanci wraz z pomocnikami w pierwszej kolejności szukali miejsc niebezpiecznych dla dzieci, takich jak stawy, rzeki czy rowy. Ale teraz pojawia się więcej odpowiedzi na temat tego, czy zaobserwowano jakieś obserwacje i dokąd, jak stwierdzono, prowadziły ślady. „Dziecko porusza się i szuka miejsc, które ludzie już widzieli. Mogą być miejsca i przestrzenie, z którymi dziecko ma kontakt, ponieważ kiedyś czuło się tam dobrze.

Axel Petermann był śledczym w wydziale zabójstw, zanim został profilerem na przełomie tysiącleci.
Axel Petermann był śledczym w wydziale zabójstw, zanim został profilerem na przełomie tysiącleci. Osoba prowadząca dochodzenie, potwierdzona przez policję, doradza śledczym. Do 2014 roku. Następnie przeszedł na emeryturę. Jednak sprawy karne nadal go prześladują. Jego książki oparte na prawdziwych przypadkach umieściły go na liście bestsellerów magazynu Spiegel. © Ralph Zemmecke

Megaposzukiwania przeprowadzone przez służby ratunkowe nie powiodły się, a teraz celem są okolice Ariona

W sumie teren o powierzchni 5300 hektarów został przeszukany z lądu, wody i powietrza przez straż pożarną, Bundeswehrę, THW, DLRG i policję. Odpowiada to powierzchni ponad 7500 boisk piłkarskich. Każdego dnia na obszarze poszukiwań stacjonowało około 800 osób, w tym kilka specjalnych sił policyjnych wyposażonych w psy, konie, helikoptery, drony, łodzie i sprzęt do nurkowania.

Co oznacza zmiana strategii policji: „Chcę to powiedzieć ogólnie, a nie w odniesieniu do tej sprawy. Policja powinna jednak zweryfikować prawdziwość informacji rodziców lub przynajmniej powinna była je już zweryfikować. To skomplikowane. Z jednej strony poszukiwania muszą być skoordynowane, ale śledczy muszą postępować zgodnie ze wskazówkami opinii publicznej i znalezionymi wskazówkami. Zaginięcie dziecka zawsze wiąże się z wysokim ryzykiem. Dzwonki ostrzegawcze zawsze dzwonią.

Dlaczego wielkie poszukiwania właśnie się kończą? Nadzieja na cud żyje w Bremervörde

Rzecznik policji powiedział w niedzielę, że nie ma ostatecznej daty odwołania poszukiwań N.T.R. Jednak po tym, jak w weekend ponownie nie odwrócono wszystkich kamieni, policja spokojnie ogłosiła w poniedziałkowe popołudnie: „Wczoraj przywróciliśmy wszystko do równowagi”. Ale bez sukcesu. „Mieliśmy obiecać, że go znajdziemy, ale nie mogliśmy tego dotrzymać”. Nadzieja powoli gaśnie – powiedział podczas przeszukania funkcjonariusz policji Zainspirował go „moment prawdziwej gęsiej skórki”.

Dlaczego główna operacja wyszukiwania została teraz zatrzymana? W innym przypadku tak było Zaginiony Joe odnalazł się ósmego dnia. Mówi się o cudzie Oldenburga. Peterman powiedział, że należy wziąć pod uwagę kilka czynników. „To, kiedy poszukiwania zostaną zatrzymane, zależy od samego dziecka, temperatury i pogody, stanu zdrowia i środowiska”.

„Zaginięcie dziecka zawsze wiąże się z wysokim poziomem ryzyka. Zawsze włącza się sygnał alarmowy.

Według Petermana śledczy powinni zadać sobie następujące pytania: „Jak długo Ariane mogłaby przeżyć i zajmować się sobą bez jedzenia i picia, gdyby nikt jej nie zabrał? I wtedy w pewnym momencie przychodzi moment, kiedy mówisz: Zrobiliśmy wszystko, co tylko można sobie wyobrazić, aby znaleźć dziecko. Wróćmy teraz do innych rzeczy.”

Aktywne poszukiwania Ariana w Bremervörde zostały wstrzymane, ale Petermann twierdzi, że ma nadzieję

Kilka dni temu powiedział ekspert ds. osób zaginionych, Peter Jamin IPPEN.MEDIA, nie chce nad niczym panować. Możliwe jest również uprowadzenie. „Śledczy zwrócą uwagę na przestępcę, który z byle powodu interesuje się dziećmi, ale oczywiście nie powinni ignorować środowiska rodzinnego: szukajcie więc wskazówek w domu, a jeśli jeszcze do tego nie doszło, sprawdźcie samochód” – dodał. Petermana.

Jako były śledczy i pracownik socjalny Peterman może pochwalić się wieloletnim doświadczeniem zawodowym i szeroką gamą spraw. Co daje nadzieję? „Wielu szuka Ariona i wiemy z przeszłości, że te działania również zakończą się sukcesem”.

READ  Spór sądowy w UE: Stowarzyszenia sędziów Polska nie chce się go pozbyć
Continue Reading

Trending