Connect with us

science

Orzeczenie sądu: Dysleksja może zostać uwzględniona w zeznaniach

Published

on

Orzeczenie sądu: Dysleksja może zostać uwzględniona w zeznaniach

WKiedy nauczycielka zapraszała dzieci jedno po drugim do czytania, Dalii Ibrahim ścisnęło się w żołądku. Gdy zbliżała się jej misja, jej serce zaczęło bić szybciej. Jej koledzy z klasy bez wysiłku przeglądali teksty, ale w jej głowie litery tańczyły razem.

Bardzo starała się dotrzymać kroku: najpierw rozszyfrowała sylaby i poprosiła osobę siedzącą obok niej o wypowiedzenie trudnych słów. Przynajmniej z zadaniami domowymi było łatwiej. Dalia zaczęła zapamiętywać całe artykuły. Należy jednak nie tylko policzyć liczne błędy ortograficzne, ale także zwrócić na nie uwagę pedagogów.

Dużym problemem w niemieckich szkołach jest to, że lekarze nie mają do nich dostępu. A nauczyciele często mylą problemy medyczne z problemami edukacyjnymi. Dzieci takie jak Ibrahim są często określane w szkole mianem głupich lub leniwych, mimo że cierpią na zaburzenie rozwojowe zwane dysleksją. Ponieważ jej mózg działał inaczej, nie mogła nauczyć się czytać jak inni.

Przeczytaj także

Często wynika to z zeznań. Na przykład, jeśli jest napisane, że dyktando nie zostało ocenione jako częściowe wykonanie. Trzej byli absolwenci szkół średnich złożyli pozew w związku z notatką. W środę Federalny Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie: Co do zasady procedura jest dopuszczalna. Jest to przymusowe zwolnienie z obostrzeń, którego większość dotkniętych obostrzeń wstydziła się w dzieciństwie, a jako dorośli starała się ukryć przed pracodawcami. „Przez długi czas myślałem, że nie jestem aż tak mądry” – wspomina Ibrahim podczas rozmowy wideo.

Wyrok będzie miał ogromne znaczenie, ponieważ dysleksja jest jednym z najczęstszych neurobiologicznych zaburzeń rozwoju dzieci w wieku szkolnym. Około dwóch l Cztery procent dzieci cierpi na połączone trudności z czytaniem i ortografią, a od 11 do 17% dzieci ma poważne trudności w jednym z nich. Gerd Schulte-Korne z Uniwersytetu Ludwiga Maximiliana w Monachium kieruje Kliniką Psychiatrii Dzieci i Młodzieży. Często widzi tutaj poważne konsekwencje zdrowotne dla pacjentów, na długo przed przystąpieniem ich do matury.

Niemożność nauczenia się czytania oznacza duży stres. „Organizm często reaguje na stres bólem brzucha lub głowy. Wiele dzieci nie chce już chodzić do szkoły. Co trzeci młody człowiek ma problemy psychiczne. Oprócz lęków związanych z pisaniem i czytaniem może rozwinąć się fobia społeczna lub depresja ”.

Często pomocne będzie wyjaśnienie im z wyprzedzeniem, że nie dzieje się z nimi nic złego. U dzieci mózg w kluczowych punktach sieci neuronowej działa zupełnie inaczej – wyjaśnia Schulte-Korn. Jeden pokazuje, jak różne Zostań Z jego domu elektrody zarejestrowały fale mózgowe 58 dzieci z dysleksją i bez dysleksji, proszonych o przeczytanie podobnie brzmiących słów, niektórych z nich wymyślonych.

Przykład: ciąg słów „kapelusz”, „Müzze”, „Müppe”. Dzieci z tym zaburzeniem znacznie wolniej rozpoznają, przetwarzają i różnicują słowa. Aby znaleźć dźwięk pasujący do litery, w ułamku sekundy w mózgu zachodzi kilka etapów. Najpierw oko postrzega kształt, a nerw wzrokowy transmituje i wysyła obraz do ośrodka wzrokowego z tyłu głowy.

To dalej przetwarza informacje i wysyła je w mózgu do ośrodków odpowiedzialnych za język za świątynią. I tu, w końcówce drogi, pojawia się problem dysleksji. „Dzieciom z dysleksją nie jest łatwo kojarzyć dźwięki z literami, ponieważ te ścieżki się zmieniają i komunikacja nie działa” – mówi Schulte-Korney.

Przeczytaj także

Portret młodej bizneswoman w biurze

Dyslektycy piszą grupy liter, które brzmią podobnie lub ignorują ich części, ponieważ mają trudności z rozróżnianiem dźwięków. Nawet w wieku dorosłym osoby dotknięte tą chorobą mylą poszczególne litery, pomijają słowa lub je odgadują. Na jej oczach linie, łuki i kropki rozpływają się i również wtapiają w linię.

Są też inne nieprawidłowości: Zdaniem badaczki lewa półkula mózgu, w której rozróżniane są dźwięki językowe, jest mniej aktywna u dzieci cierpiących na zaburzenia ortograficzne w porównaniu do ich rówieśników. Dlatego popełniają wiele błędów i mają tendencję do zapisywania części słowa.

„Więc są tylko dwie poprawne litery” – wyjaśnia Schulte-Korn. Dotknięte dzieci zawsze czytają bardzo powoli: „Zanim dotrą do końca zdania, zapominają już o początku. To, co się czyta, jest ledwo przetwarzane, więc treść nie jest rozumiana”.

Za zmianami w mózgu często stoją zmienione geny: jak dotąd odkryła to grupa badawcza kierowana przez Uniwersytet w Edynburgu Największe badanie na ten temat 42 miejsca w genomieCo często zmienia się u osób z dysleksją. Niektóre z tych zaburzeń są również powiązane z innymi zaburzeniami rozwojowymi, takimi jak opóźniony rozwój języka lub niepełnosprawność poznawcza.

Istnieją genetyczne powiązania z zaburzeniami uwagi i problemami ze słuchem. „W 50–70% ma to podłoże genetyczne” – szacuje genetyk Markus Naughten ze Szpitala Uniwersyteckiego w Bonn.

Przestrzega przed pochopnymi wnioskami: najpierw potrzebne są większe, globalne badania, aby zidentyfikować wszystkie czynniki genetyczne, a następnie szczegółowo zbadać funkcje konkretnych genów. Właśnie tym zajmuje się obecnie Naughton: pobiera próbki krwi lub śliny od osób z dysleksją.

Przeczytaj także

Badania pokazują, że współczesne dzieci często mają problemy psychiczne

Niezależnie od wyniku, jedno jest już jasne: osoby z dysleksją po prostu funkcjonują inaczej podczas czytania i pisania. Słabość będzie towarzyszyć człowiekowi przez całe życie i nie zniknie wraz z „dużą praktyką”. Dlatego niektóre kraje związkowe wprowadziły rekompensaty za niedogodności: dzieci dostają wówczas więcej czasu na egzaminach lub nie ocenia się ich ortografii. Natomiast w zeznaniach obecne są zaburzenia czytania i ortografii.

To właśnie stało się kością niezgody w Bawarii. Trzej mężczyźni, którzy ukończyli szkołę średnią w 2010 roku, twierdzą, że doświadczyli dyskryminacji ze względu na komentarze na ich dyplomach, i złożyli pozew przeciwko władzom. Podczas procesu wyjaśnili, jak bardzo komentarze ograniczyły ich karierę.

„Każdy, kto to czyta, nie może oprzeć się wrażeniu, że kandydatka jest taka głupia i okropna we wszystkim. To tak, jakbyśmy otrzymali pieczątkę z napisem: Uważaj, czy naprawdę chcesz mnie zatrudnić?” Jej uczucie pasuje każdemu Ankieta W imieniu sieci zawodowej LinkedIn w USA, Wielkiej Brytanii i Niemczech: Zgodnie z tym większość osób ukrywa w pracy swoją dysleksję, a tylko jedna czwarta ankietowanych otwarcie mówi o swoich zaburzeniach.

Przeczytaj także

Getty Images-147109518

Edukacja i presja na wykonanie

Federalny Trybunał Konstytucyjny uzasadnia swoją decyzję o wprowadzeniu certyfikatu wymaganiem „przejrzystości w zakresie już osiągniętych osiągnięć akademickich”. Na małe pocieszenie sędziowie równie źle potraktowali stwierdzoną niepełnosprawność: wszelkie ograniczenia, które prowadziły do ​​częściowych ocen, musiały być odnotowane w zaświadczeniu.

READ  Badanie koronowe – ta grupa krwi jest najbardziej podatna na infekcje

U Dalii Ibrahim zaledwie dwa lata temu zdiagnozowano dysleksję. 34-latka ma już na koncie długą karierę. Po szkole rozpoczęła pracę jako kierownik sklepu w dużej firmie zajmującej się luksusową modą, a dziesięć lat później założyła własną firmę jako dyrektor artystyczny. „W dziedzinie sztuki neuroróżnorodność jest dobrą rzeczą: myślę wizualnie i wpadam na różne pomysły” – mówi. Ibrahim jest przekonana, że ​​jej kreatywność ma związek z dysleksją.

Nadal boi się spojrzeń ludzi, gdy mówi o swojej dysleksji. „Wiążę się z tym piętno. Mam etykietę. Wiele osób traktuje mnie inaczej”. Niektórzy znajomi nawet nie wiedzą, że Ibrahim cierpi na dysleksję.

Przeczytaj także

Codzienne życie szkolne, lekcja szkolna, szkoła podstawowa, Bawaria, Niemcy

Ale kiedy osiem miesięcy temu rozpoczęła pracę biurową jako menadżerka wydarzeń w Monachium, poczuła się, jakby wróciła do czasów szkolnych: nagle musiała pisać e-maile, czytać na głos i robić notatki. Prosi szefa o sprawdzenie wiadomości i korzysta z narzędzi do sprawdzania pisowni. Ibrahim zostaje zdemaskowany. Ale jej szef nie uważa jej zaburzeń za problem. Wspólnie przygotowują notatkę do podpisu e-mailowego. A podczas rozmowy wideo czyta niemal płynnie:

Nie mogę zagwarantować mojej pisowni. Jestem osobą chorą na dysleksję. Ponieważ lubię pracować samodzielnie, nie przeglądam e-maili przed ich wysłaniem. Popieram więcej tolerancji i akceptacji. Dlatego lubię otwarcie mówić o dysleksji.

Te linie odciążają Dalię Ibrahim. „Dzięki temu wszyscy wiedzą wszystko od razu i nikogo nie dziwią błędy czy dziwne sformułowania” – mówi. Bardzo by jej to oszczędziło w szkole. Co by pomogło? Chyba nie chodzi o certyfikaty. Ibrahim mówi: Oświecenie.

Tutaj znajdziesz treści pochodzące od osób trzecich

W celu przeglądania treści osadzonych konieczne jest uzyskanie Twojej odwołalnej zgody na przesyłanie i przetwarzanie danych osobowych, gdyż dostawcy treści osadzonych wymagają tej zgody jako zewnętrzni usługodawcy. [In diesem Zusammenhang können auch Nutzungsprofile (u.a. auf Basis von Cookie-IDs) gebildet und angereichert werden, auch außerhalb des EWR]. Ustawiając przełącznik w pozycji „Wł.”, zgadzasz się na to (z możliwością odwołania w dowolnym momencie). Obejmuje to również Twoją zgodę na przekazanie niektórych danych osobowych do państw trzecich, w tym do USA, zgodnie z art. 49 ust. 1 lit. a) RODO. Możesz znaleźć więcej informacji na ten temat. W każdej chwili możesz odwołać swoją zgodę korzystając z klucza i prywatności na dole strony.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

science

Naukowcy twierdzą, że osoby z dwiema kopiami genu ryzyka cierpią na dziedziczną postać choroby Alzheimera

Published

on

Naukowcy twierdzą, że osoby z dwiema kopiami genu ryzyka cierpią na dziedziczną postać choroby Alzheimera

U osób posiadających dwie kopie genu APOE4 istnieje praktycznie gwarancja rozwoju choroby Alzheimera i wystąpienia objawów we wczesnym wieku. W poniedziałek naukowcy poinformowali o badaniu, które może na nowo zdefiniować tych nosicieli jako nosicieli nowej genetycznej formy choroby wyniszczającej umysł.

Zdaniem naukowców, których badania opublikowano w czasopiśmie Nature Medicine, przeklasyfikowanie może zmienić podejście do badań, diagnozowania i leczenia choroby Alzheimera.

„Na podstawie tych danych możemy stwierdzić, że może to być genetyczna postać tej choroby, a nie tylko wskazanie czynnika ryzyka” – powiedział dziennikarzom w wiadomościach współautor badania Sterling Johnson z Centrum Badań nad Chorobą Alzheimera na Uniwersytecie Wisconsin. konferencja. instrukcje.

Naukowcy wiedzą od trzydziestu lat, że osoby posiadające dwie kopie wariantu genu APOE4 są obarczone znacznie większym ryzykiem zachorowania na tę chorobę niż osoby posiadające bardziej rozpowszechnioną wersję genu APOE, znaną jako APOE3. Około 2 do 3% populacji ogólnej, czyli 15% osób chorych na chorobę Alzheimera, ma dwie kopie wariantu APOE4.

Profesor Tara Spiers-Jones, badaczka zajmująca się chorobą Alzheimera, powiedziała: „Badanie to dostarcza przekonujących danych sugerujących, że u osób posiadających dwie kopie tego genu prawie na pewno zachoruje na chorobę Alzheimera, jeśli pożyją wystarczająco długo, oraz że choroba Alzheimera zachoruje wcześniej niż ludzie, którzy tego nie robią.” Oni mają ten gen.” na Uniwersytecie w Edynburgu i nie brał udziału w badaniu.

lekarz. Juan Fortea z Uniwersytetu w Barcelonie i jego współpracownicy zbadali ponad 3000 mózgów przekazanych przez amerykańskie Krajowe Centrum Koordynacyjne ds. Choroby Alzheimera, a także dane biologiczne i kliniczne od ponad 10 000 osób z trzech krajów.

Odkryli, że w wieku 65 lat co najmniej 95% osób z dwiema kopiami APOE4 – zwanymi homozygotami – miało nieprawidłowy poziom białka związanego z chorobą Alzheimera zwanego beta-amyloidem w płynie mózgowo-rdzeniowym, a u 75% z nich wynik badania mózgu był pozytywny dla amyloidu.

READ  Hamburg: stolica niedoboru witaminy D! | mobo

Prawie wszystkie homozygoty APOE4 w badaniu miały wyższy poziom amyloidu w wieku 65 lat niż osoby, które nie były nosicielami wariantu ryzyka.

Wyniki sugerują, że homozygoty APOE4 spełniają trzy główne kryteria choroby genetycznej: prawie wszystkie osoby z tymi dwoma wariantami mają biologię choroby Alzheimera, objawy rozwijają się u nich mniej więcej w tym samym tempie, a zmiany kliniczne i biologiczne zachodzą w przewidywalnej kolejności, zdaniem badaczy.

Profesor David Curtis z Instytutu Genetyki Uniwersytetu Kalifornijskiego, który nie był zaangażowany w badania, nie był przekonany. „Nie mogę znaleźć w tym badaniu niczego, co uzasadniałoby twierdzenie, że noszenie dwóch kopii APOE4 oznacza specjalną genetyczną postać choroby Alzheimera” – stwierdził w oświadczeniu.

„Bez względu na to, ile kopii APOE4 nosisz, podstawowe procesy chorobowe wyglądają podobnie we wszystkich przypadkach choroby Alzheimera” – powiedział.

Wpływ na leczenie

Odkrycia te mogą mieć wpływ na lek Leqembi, niedawno zatwierdzony przez Eisai i Biogen, lek usuwający amyloid z mózgu.

W badaniach klinicznych u pacjentów z dwiema kopiami wariantu APOE4 znacznie częściej występowały krwawienia i obrzęki mózgu związane z leczeniem. Dr powiedział: Z tego powodu niektóre ośrodki nie leczą tych pacjentów. Risa Sperling, badaczka choroby Alzheimera w Mass General Brigham, która pracowała nad badaniem, powiedziała na konferencji prasowej z reporterami.

Odkrycia sugerują, że tych pacjentów należy leczyć w młodszym wieku, ponieważ „wiemy, że istnieje duże ryzyko szybkiego osłabienia” – stwierdziła.

lekarz. Odkrycia podkreślają potrzebę włączenia homozygot APOE4 do badań mających na celu zapobieganie chorobie przed pojawieniem się objawów, powiedział Samuel Gandy, badacz choroby Alzheimera w Mount Sinai w Nowym Jorku. Sperling prowadzi takie badanie.

Heather Snyder z Alzheimer’s Society stwierdziła, że ​​odkrycia, jeśli okażą się prawidłowe, mogą mieć poważne konsekwencje dla sposobu oceny ryzyka chorób, sposobu ich badania w badaniach klinicznych i opracowywania metod leczenia.

READ  Pojemnik zawierający próbkę asteroidy nie otwiera się

Nowa nazwa dotyczy choroby Alzheimera, która rozwija się w późniejszym okresie życia. Inne formy genetyczne obejmują autosomalnie dominującą chorobę Alzheimera, która jest spowodowana mutacjami w trzech różnych genach, oraz zespół Downa.

Głównym ograniczeniem badania jest to, że objęło ono głównie osoby pochodzenia europejskiego. Zespół stwierdził, że potrzebne są dalsze badania z udziałem osób pochodzenia afrykańskiego, czyli populacji, w której wydaje się, że APOE4 charakteryzuje się niższym ryzykiem rozwoju choroby Alzheimera. (Raport: Julie Steenhuisen, redakcja: Bill Berkrot)

Continue Reading

science

Długowieczność: Czy siwe włosy wkrótce odzyskają kolor? | Życie i wiedza

Published

on

Długowieczność: Czy siwe włosy wkrótce odzyskają kolor?  |  Życie i wiedza

Es ist DIE Entdeckung für Männer und Frauen, die noch keinen Bock haben, ergraut durchs Leben zu gehen. Und darauf kamen Forscher ganz nebenbei!

Gemacht hat sie das US-amerikanische Biotech-Unternehmen „Intervene Immune“. Die Forscher beschäftigen sich damit, wie man den Körper verjüngen kann. Dafür haben sie den Thymus – ein kleines, im Alter verkümmertes Organ hinter dem Brustbein – mit dem menschlichen Wachstumshormon HGH (auch Somatropin) stimuliert. Ergebnis: Der Körper verjüngte sich um zweieinhalb Jahre, dem Immunsystem wurde die Kraft der Jugend zurückgegeben.

Ein großartiger Nebeneffekt: Graue Haare verschwanden ebenfalls!

Nun wollen die Forscher in einer Studie an 85 Frauen und Männern genauer testen, wie der Thymus wieder wächst und die grauen Haare verschwinden. Haaransatz färben adé!

Longevity – länger gesund leben

Longevity (sprich: Long-dschä-wetie, auf Deutsch: Langlebigkeit) ist DER kommende Zweig der Forschung! Um was es geht? Den Wunsch nach einem langen und gesunden Leben.

In Berlin findet ab heute eine ganze Longevity-Woche statt. Es wird Vorträge geben (auch in der Charité), Diskussionsrunden und Workshops. Highlight: Am Freitag kommen Start-ups, die sich mit dem Thema Verjüngung beschäftigen, aus aller Welt zum „Rejuvenation Startup Summit“. Mit dabei: der Biomediziner Greg Fahy, Chef von „Intervene Immune“. Er wird über seine Immunsystem- und Haarverjüngung sprechen.

Moderatorin Nina Ruge (67) gilt als Longevity-Expertin

Foto: picture alliance / Flashpic

Nina Ruge (67), viele Jahre die Moderatorin von „Leute heute“ im ZDF, wird ebenfalls auf der Bühne stehen, mit Unternehmern und Forschern sprechen.

READ  Badanie koronowe – ta grupa krwi jest najbardziej podatna na infekcje

Was nicht viele wissen: Die Moderatorin gilt als Longevity-Expertin. Sie schreibt Bücher, hat einen eigenen Langlebigkeits-Podcast. „Ich beschäftige mich seit vielen Jahren mit dem Thema“, sagt Nina Ruge.

Organe aus dem Drucker

Vielversprechende Forschungen zum Thema Longevity aus Sicht von Nina Ruge:

  • Elastizität im Alter. [–>Das Start-up „Revel“ aus San Francisco (USA) forscht an einem Mittel, das der Haut, den Faszien, Sehnen Blutgefäßen im Alter die Elastizität zurückgibt.
  • Longevity für Hunde. [–>Das US-Startup „Epiterna“ startet in diesem Jahr mit einer klinischen Studie. Ziel: Medikamente sollen Hunden das Leben verlängern.
  • Organe aus dem Drucker: [–>Das Berliner Start-up „Cellbricks“ (Zell-Bausteine) druckt menschliches Gewebe im 3D-Biodrucker. Als „Tinte“ braucht der Drucker menschliche Zellen des Organs, das er drucken will – und Bio-Klebstoff. Erstes Ziel: weibliches Brustgewebe für Frauen, denen wegen Krebs die Brust entfernt werden musste.

Continue Reading

science

10 chorób, które koty mogą pomóc w leczeniu

Published

on

10 chorób, które koty mogą pomóc w leczeniu
  1. Strona główna
  2. doradca
  3. zwierzęta

Naciska

Głaskanie kotów uspokaja. Wie o tym każdy, kto choć raz delikatnie podrapał kota po szyi. Ale koty są dobre nie tylko dla naszych dusz, ale także dla naszych ciał.

1/10Kiedy kot mruczy, powoduje to wibracje w jego ciele. To stymuluje mięśnie kota, co z kolei stymuluje wzrost kości. Działa to również w przypadku osób okłamywanych przez mruczącego kota. © obraz / obrazy
Przy oknie siedzi starsza kobieta i głaszcze białego kota.
2/10Pacjenci z osteoporozą również odnoszą korzyści z mruczenia. Również w tym przypadku częstotliwość od 25 do 40 Hz zwiększa gęstość kości i wspomaga wzrost kości. Istnieją nawet poduszki mruczące przez kota, które imitują ten efekt. © Imago/People Images
Lekarz bada młodą kobietę z bólem ramienia.
3/10Mruczenie kota ma pozytywny wpływ nie tylko na kości. Wibracje pomagają również przy problemach z mięśniami i stawami. Mruczenie może również sprzyjać gojeniu problemów z kręgosłupem i krążkami międzykręgowymi. © Imago/Andrey Popov
Szary kot w ramionach kobiety.
4/10Oprócz kości, mięśni i stawów na wibracjach wpływa także praca płuc. Według badań tak zwana „terapia mruczeniem kota” prowadzi do łatwiejszego wydalania śluzu i poprawy wydajności oddychania. © Imago/xGalka3250x
Czerwono-biały kot jest podrapany na niebieskiej poduszce na głowie.
5/10Hodowla tygrysów w domu ma również pozytywny wpływ na układ odpornościowy. Badania pokazują, że dzieci wychowywane ze zwierzętami są lepiej chronione przed chorobami układu oddechowego, takimi jak katar sienny czy astma. © imago/xibebeshkax
Zmierz ciśnienie krwi w domu za pomocą ciśnieniomierza.
6/10Od mruczenia po głaskanie: każdy, kto regularnie przytula swojego zwierzaka, obniży jego ciśnienie krwi. Dzieje się tak na skutek zwiększonego wydzielania hormonu szczęścia – oksytocyny. © IMAGO/Frank Hoermann i Sven Simon
W południowej części Kolonii znajduje się ambulans z lekarzem pierwszego kontaktu.
7/10Jeśli ciśnienie krwi mieści się w normalnym zakresie, ryzyko zawału serca jest zmniejszone. © Imago/Christoph Hardt
Starsza kobieta w domu opieki trzymająca kota
8/10Seniorzy przebywający w domach opieki czerpią korzyści z hormonów szczęścia, podobnie jak osoby cierpiące na demencję. © IMAGO/imageBROKER/Oleksandr Latkun
Mały chłopiec w zielonej koszuli przytula szarego kota.
9/10Koty pomagają także dzieciom nadpobudliwym. Futrzaki wymagają od nich spokoju i dlatego działają redukując stres. © imago/xinnaStok567x
Uśmiechnięta młoda kobieta przytulająca kota na kanapie
10/10Koty pomagają także osobom cierpiącym na depresję – prosząc o uwagę i sprawiając, że ich „człowiek” czuje się potrzebny. Kto ma kota, nie jest sam. © Imago/Anastasia Nelin

Jeśli jesteśmy z koty Interakcja zwiększa nasze samopoczucie i daje poczucie bezpieczeństwa. Podczas głaskania nasz organizm uwalnia więcej oksytocyny, hormonu szczęścia.

READ  Zmiana czasu 2024: Kiedy nastąpi zmiana czasu na letni? Godzina do przodu czy do tyłu?

Jednak druga supermoc aksamitnych stóp jest prawie nieznana. Ich mruczenie to nie tylko balsam dla duszy, ale także dla kości, mięśni, stawów i narządów, które dzięki temu mogą się zregenerować.

Continue Reading

Trending