Connect with us

Tech

Nowe zdjęcie czarnej dziury w centrum Drogi Mlecznej rodzi ważne pytanie

Published

on

Nowe zdjęcie czarnej dziury w centrum Drogi Mlecznej rodzi ważne pytanie
  1. Strona główna
  2. Dowiedzmy się

Naciska

Czarna dziura w centrum Drogi Mlecznej jest uderzająco podobna na zdjęciach do znacznie większej czarnej dziury M87*. To rodzi ważne pytanie.

FRANKFURT – Czarne dziury to niezwykle masywne i tajemnicze ciała niebieskie – połykają wszystko, co się do nich zbliża i niczego nie wypuszczają. Nawet światła, dlatego nie widać samych czarnych dziur. Jednak kilka lat temu dzięki współpracy badaczy i teleskopów udało się zarejestrować bezpośrednie otoczenie dwóch czarnych dziur, w tym ich „cienie”. Obrazy czarnej dziury M87* znajdującej się w centrum galaktyki M87 i czarnej dziury Sgr A* znajdującej się w centrum Drogi Mlecznej rozprzestrzeniły się po całym świecie.

Obrazy dwóch czarnych dziur wyglądają uderzająco podobnie, mimo że Strzelec A* jest tysiąc razy mniejszy i mniej masywny niż M87*. To wywołało pytania wśród niektórych badaczy: czy te dwie czarne dziury są podobne pod innymi względami? To było główne pytanie, które skłoniło zespół badawczy do ponownego spojrzenia na centrum Drogi Mlecznej, ale tym razem w świetle spolaryzowanym.

Nowe spojrzenie na czarną dziurę w centrum Drogi Mlecznej, tym razem w świetle spolaryzowanym, które ujawnia pola magnetyczne. Pokazane linie wskazują kierunek polaryzacji, związany z polem magnetycznym wokół cienia czarnej dziury. © EHT Współpraca

Światło spolaryzowane jest trudne do odróżnienia ludzkim okiem od światła naturalnego. Światło nazywa się wtedy, gdy oscyluje w preferowanym kierunku. W plazmie otaczającej czarne dziury badacze mogą lepiej identyfikować procesy zachodzące w świetle spolaryzowanym i mapować linie pola magnetycznego. Zespół badawczy z Teleskopu Horyzontu Zdarzeń (EHT) właśnie tego dokonał i opublikował teraz nowe zdjęcie czarnej dziury Sgr A*.

Obrazy czarnej dziury w centrum Drogi Mlecznej ujawniają silne pola magnetyczne

Pokazuje to, że obie czarne dziury mają również bardzo podobne cechy w świetle spolaryzowanym: „Teraz widzimy, że w pobliżu czarnej dziury w centrum Drogi Mlecznej istnieją silne, skręcone i regularne pola magnetyczne” – wyjaśnia Sarah Isson z Drogi Mlecznej Centrum. Astrofizyka na Harvardzie i Smithsonian. Podczas badań M87* badacze odkryli wcześniej, że pola magnetyczne w tym regionie umożliwiły czarnej dziurze wyrzucanie potężnych dżetów materii z powrotem w ten obszar. Nowe zdjęcia pokazują, że może to dotyczyć również Sgr A*.

READ  Pierwszy zwiastun gry Super Mario Bros. z Chrisem Prattem zapiera dech w piersiach!

„W połączeniu z faktem, że Sgr A* ma uderzająco podobną strukturę polaryzacji do większej, potężniejszej czarnej dziury M87*, dowiedzieliśmy się, że silne, uporządkowane pola magnetyczne są niezbędne do interakcji czarnych dziur z gazem i otaczającą je materią, – mówi Isson, współlider projektu, w jednym ogłoszenie.

Czarne dziury mają wiele podobieństw

„Mierząc spolaryzowane światło świecącego gorącego gazu w pobliżu czarnych dziur, możemy bezpośrednio wywnioskować strukturę i siłę pól magnetycznych przenikających przepływ gazu i materii, które czarna dziura zbiera i wydala” – twierdzi Angelo Ricarte, inny uczestnik. – Lider projektu. „Możemy wykorzystać światło spolaryzowane, aby dowiedzieć się więcej o astrofizyce, właściwościach gazu i procesach zachodzących, gdy rośnie czarna dziura”.

Czarne dziury M87* (po lewej) i Sgr A* (po prawej) w świetle spolaryzowanym.  Obydwa mają podobną strukturę pola magnetycznego, co sugeruje, że pola magnetyczne mogą być uniwersalną cechą supermasywnych czarnych dziur.
Czarne dziury M87* (po lewej) i Sgr A* (po prawej) w świetle spolaryzowanym. Obydwa mają podobną strukturę pola magnetycznego, co sugeruje, że pola magnetyczne mogą być uniwersalną cechą supermasywnych czarnych dziur. © EHT Współpraca

Czarne dziury mają wiele podobieństw

Dwie czarne dziury obserwowane w świetle spolaryzowanym miały wiele podobieństw, w tym silne pola magnetyczne. Rodzi to nowe pytania w nauce. Zastępca naukowca projektu EHT, Mariafelicia De Laurentiis, wyjaśnia, czym obecnie interesują się badacze: „W przypadku tej próbki dwóch czarnych dziur – o bardzo różnych masach i bardzo różnych galaktykach macierzystych – ważne jest, aby wiedzieć, w jakim stopniu są zgodne, a czym się różnią”. „.

Badacz kontynuuje: „Ponieważ oba wskazują na silne pola magnetyczne, zjawisko to może być uniwersalną i być może podstawową cechą tego typu układów”. Jednym z podobieństw między tymi dwiema czarnymi dziurami może być tryskanie. Chociaż zauważyliśmy bardzo wyraźny dżet na M87*, nie byliśmy jeszcze w stanie go znaleźć na Sgr A*.

Czy czarna dziura w centrum Drogi Mlecznej zawiera dżety?

Jeśli taki przepływ istnieje – przepływ materii emitujący cząstki o wysokiej energii – jego odkrycie powinno być tylko kwestią czasu. Zespół odpowiedzialny za Teleskop Horyzontu Zdarzeń chce ponownie skierować swój wzrok na czarną dziurę w centrum Drogi Mlecznej już w kwietniu 2024 r. Dodatkowo planowane są rozbudowy uczestniczących teleskopów, które umożliwią produkcję filmów o wyższej jakości Strzelec A* i umiejętność znalezienia… Na potencjalnym samolocie odrzutowym w ciągu następnej dekady. (niezapłacony rachunek)

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Tech

„Największy cud” – NASA ponownie łączy się z legendarną sondą kosmiczną „Voyager 1”.

Published

on

„Największy cud” – NASA ponownie łączy się z legendarną sondą kosmiczną „Voyager 1”.
  1. Strona główna
  2. panorama

Naciska

Ilustracja: Statek kosmiczny NASA Voyager w przestrzeni kosmicznej. © Imago/Biblioteka obrazów naukowych

Po miesiącach ciszy radiowej NASA odzyskała kontakt z sondą kosmiczną Voyager 1, ale problem nie został jeszcze całkowicie rozwiązany.

PASADENA – Sonda Voyager 1 jest rekordzistą jako najdalszy obiekt stworzony przez człowieka od Ziemi. Od kilku lat znajduje się w przestrzeni międzygwiezdnej, poza naszym zasięgiem Układ SłonecznyWysłał na Ziemię cenne dane naukowe do 14 listopada 2023 r. Jednak od tego dnia amerykańska agencja kosmiczna NASA Nie otrzymujesz już zrozumiałych danych z Voyagera 1.. Niepokojące jest to, że sonda kosmiczna jest ważnym narzędziem naukowym tylko dlatego, że znajduje się daleko od Ziemi.

Voyager 1 przez pięć miesięcy wysyłał niezrozumiałe sygnały

Od nieco ponad pięciu miesięcy problemy Voyagera 1 nękają zespół z Jet Propulsion Laboratory (JPL) NASA. Być może jednak obawy te teraz zniknęły. 20 kwietnia 2024 roku Voyager 1 po raz pierwszy wysłał sygnał z powrotem na Ziemię, który został zrozumiały dla zespołu Voyagera. Według NASA Po raz pierwszy od pięciu miesięcy udało się zweryfikować stan i stan statku kosmicznego.

Podróżnik 1
5 września 1977
24,3 miliarda kilometrów
22 godziny i 33 minuty
4 z 10
Jej identyczna siostrzana sonda, Voyager 2, została wystrzelona około dwa tygodnie temu
Źródło: NASA

Sonda kosmiczna Voyager 1 NASA wysyła wyraźny sygnał z powrotem na Ziemię

Jednak kilka miesięcy przed nadejściem tej pozytywnej wiadomości zespół desperacko próbował nakłonić Voyagera 1 do ponownego mówienia. Wyzwanie: Sonda kosmiczna jest zbyt daleko, aby ją odwiedzić i naprawić – w końcu między Ziemią a sondą wystrzeloną w 1977 r. jest obecnie ponad 24 miliardy kilometrów. Ma to również wpływ na próby naprawy: sygnał zabiera podróż między Ziemią a sondą kosmiczną zajmuje około 22 godzin i 33 minut, a podróż powrotna trwa tyle samo czasu.

READ  To były najpopularniejsze gry w marcu 2023 roku

Zespół Voyagera musiał czekać około dwóch dni po każdej zmianie, aby wysłać statek kosmiczny w przestrzeń kosmiczną. Dopiero wtedy będzie można stwierdzić, czy zmiany się powiodły. 20 kwietnia w końcu nadszedł ten moment: zespołowi udało się zidentyfikować problem na Voyagerze 1 i znaleźć rozwiązanie. Według NASA przyczyną problemu był podsystem danych lotu (FDS), jeden z trzech komputerów znajdujących się na pokładzie statku kosmicznego.

Na pokładzie „Voyagera 1” znajduje się uszkodzony chip

Departament Obrony i Bezpieczeństwa jest odpowiedzialny za uzupełnianie danych naukowych i sytuacyjnych przed wysłaniem ich na Ziemię. Jednak część oprogramowania FDS była przechowywana na chipie, który okazał się wadliwy. To sprawia, że ​​przesyłane dane są nieczytelne. Ponieważ nie da się łatwo wymienić wadliwego chipa w kosmosie, zespół musiał wykazać się kreatywnością. Rozwiązanie: Kod programu, którego dotyczy problem, musi zostać zapisany w innym miejscu pamięci FDS.

18 kwietnia po raz pierwszy do Voyagera 1 wysłano polecenie przechowywania kodu pakującego dane systemowe statku kosmicznego w innym miejscu. Odpowiedź statku kosmicznego z 20 kwietnia pokazała, że ​​próba zakończyła się sukcesem, a Voyager 1 wysłał czytelną aktualizację statusu. Pozostałe części oprogramowania, którego dotyczy problem, zostaną przeniesione w ten sposób w ciągu najbliższych kilku tygodni. Voyager 1 wyśle ​​następnie czytelne dane naukowe z powrotem na Ziemię. Wielu badaczy już na to czeka.

Voyager 1 to legendarna sonda kosmiczna NASA

Sonda kosmiczna Voyager 1 należąca do NASA jest legendarna w zakresie podróży kosmicznych: odwiedziła kilka planet w drodze na krańce Układu Słonecznego i zapewniła badaniom mnóstwo danych. Między innymi wykonała także słynne zdjęcie „bladoniebieskiej kropki”, które ukazuje Ziemię jako małą bladoniebieską kropkę w bezkresie kosmosu.

Susan Dodd, szefowa projektu Voyager, wyraziła w lutym ostrożny optymizm: „Byłoby największym cudem, gdybyśmy go odzyskali. Jesteśmy dalecy od poddania się. Wygląda na to, że „największy cud” dzieje się właśnie teraz. (niezapłacony rachunek)

Continue Reading

Tech

„Największy cud” – NASA ponownie łączy się z legendarną sondą kosmiczną „Voyager 1”.

Published

on

„Największy cud” – NASA ponownie łączy się z legendarną sondą kosmiczną „Voyager 1”.
  1. Strona główna
  2. Dowiedzmy się

Naciska

Ilustracja: Statek kosmiczny NASA Voyager w przestrzeni kosmicznej. © Imago/Biblioteka obrazów naukowych

Po miesiącach ciszy radiowej NASA odzyskała kontakt z sondą kosmiczną Voyager 1, ale problem nie został jeszcze całkowicie rozwiązany.

PASADENA – Sonda Voyager 1 jest rekordzistą jako najdalszy obiekt stworzony przez człowieka od Ziemi. Od kilku lat znajduje się w przestrzeni międzygwiezdnej, poza naszym zasięgiem Układ SłonecznyWysłał na Ziemię cenne dane naukowe do 14 listopada 2023 r. Jednak od tego dnia amerykańska agencja kosmiczna NASA Nie otrzymujesz już zrozumiałych danych z Voyagera 1.. Niepokojące jest to, że sonda kosmiczna jest ważnym narzędziem naukowym tylko dlatego, że znajduje się daleko od Ziemi.

Voyager 1 przez pięć miesięcy wysyłał niezrozumiałe sygnały

Od nieco ponad pięciu miesięcy problemy Voyagera 1 nękają zespół z Jet Propulsion Laboratory (JPL) NASA. Być może jednak obawy te teraz zniknęły. 20 kwietnia 2024 roku Voyager 1 po raz pierwszy wysłał sygnał z powrotem na Ziemię, który został zrozumiały dla zespołu Voyagera. Według NASA Po raz pierwszy od pięciu miesięcy udało się zweryfikować stan i stan statku kosmicznego.

Podróżnik 1
5 września 1977
24,3 miliarda kilometrów
22 godziny i 33 minuty
4 z 10
Jej identyczna siostrzana sonda, Voyager 2, została wystrzelona około dwa tygodnie temu
Źródło: NASA

Sonda kosmiczna Voyager 1 NASA wysyła wyraźny sygnał z powrotem na Ziemię

Jednak kilka miesięcy przed nadejściem tej pozytywnej wiadomości zespół desperacko próbował nakłonić Voyagera 1 do ponownego mówienia. Wyzwanie: Sonda kosmiczna jest zbyt daleko, aby ją odwiedzić i naprawić – w końcu między Ziemią a sondą wystrzeloną w 1977 r. jest obecnie ponad 24 miliardy kilometrów. Ma to również wpływ na próby naprawy: sygnał zabiera podróż między Ziemią a sondą kosmiczną zajmuje około 22 godzin i 33 minut, a podróż powrotna trwa tyle samo czasu.

READ  PS Plus: kolejna darmowa gra na PS4 już w sierpniu – dostępna tylko sztuczką

Zespół Voyagera musiał czekać około dwóch dni po każdej zmianie, aby wysłać statek kosmiczny w przestrzeń kosmiczną. Dopiero wtedy będzie można stwierdzić, czy zmiany się powiodły. 20 kwietnia w końcu nadszedł ten moment: zespołowi udało się zidentyfikować problem na Voyagerze 1 i znaleźć rozwiązanie. Według NASA przyczyną problemu był podsystem danych lotu (FDS), jeden z trzech komputerów znajdujących się na pokładzie statku kosmicznego.

Na pokładzie „Voyagera 1” znajduje się uszkodzony chip

Departament Obrony i Bezpieczeństwa jest odpowiedzialny za uzupełnianie danych naukowych i sytuacyjnych przed wysłaniem ich na Ziemię. Jednak część oprogramowania FDS była przechowywana na chipie, który okazał się wadliwy. To sprawia, że ​​przesyłane dane są nieczytelne. Ponieważ nie da się łatwo wymienić wadliwego chipa w kosmosie, zespół musiał wykazać się kreatywnością. Rozwiązanie: Kod programu, którego dotyczy problem, musi zostać zapisany w innym miejscu pamięci FDS.

18 kwietnia po raz pierwszy do Voyagera 1 wysłano polecenie przechowywania kodu pakującego dane systemowe statku kosmicznego w innym miejscu. Odpowiedź statku kosmicznego z 20 kwietnia pokazała, że ​​próba zakończyła się sukcesem, a Voyager 1 wysłał czytelną aktualizację statusu. Pozostałe części oprogramowania, którego dotyczy problem, zostaną przeniesione w ten sposób w ciągu najbliższych kilku tygodni. Voyager 1 wyśle ​​następnie czytelne dane naukowe z powrotem na Ziemię. Wielu badaczy już na to czeka.

Voyager 1 to legendarna sonda kosmiczna NASA

Sonda kosmiczna Voyager 1 należąca do NASA jest legendarna w zakresie podróży kosmicznych: odwiedziła kilka planet w drodze na krańce Układu Słonecznego i zapewniła badaniom mnóstwo danych. Między innymi wykonała także słynne zdjęcie „bladoniebieskiej kropki”, które ukazuje Ziemię jako małą bladoniebieską kropkę w bezkresie kosmosu.

Susan Dodd, szefowa projektu Voyager, wyraziła w lutym ostrożny optymizm: „Byłoby największym cudem, gdybyśmy go odzyskali. Jesteśmy dalecy od poddania się. Wygląda na to, że „największy cud” dzieje się właśnie teraz. (niezapłacony rachunek)

Continue Reading

Tech

Procesor Zilog Z80: horror Intela wreszcie opuszcza pole

Published

on

Procesor Zilog Z80: horror Intela wreszcie opuszcza pole

Ta wiadomość zasmuca nerdów: Z80, jeden z najbardziej wszechstronnych 8-bitowych procesorów w historii, zostanie wycofany z produkcji po prawie 48 latach. Ze stosunkowo jasnym przesłaniem Producent ogłosił zakończenie produkcji legendarnego 8-bitowego procesora (PDF).

reklama

Pierwsza myśl: Czy nadal był budowany? Oczywiście – Z80 od początku miał służyć do różnych celów: od automatów arcade, przez komputery domowe, aż po stacje robocze czy pierwsze komputery osobiste. Z80 był instalowany w wielu komputerach od czasów pionierów komputerów i nadal można go znaleźć w drukarkach, sprzęcie gospodarstwa domowego i systemach wbudowanych. Krótko mówiąc: przez ostatnie trzy dekady trudno było go przezwyciężyć. Jego wszechstronność, przystępne ceny i wygodna polityka licencyjna sprawiły, że jest to ulubiony produkt wszechczasów.

Od Raspi-NES w pudełku Lego po historię magazynów o grach: artykuły z heise online i heise+ na temat retro.

Procesor pojawił się w wyniku sporu między Federico Fagginem a Intelem: był niezadowolony ze stanu rozwoju mikroprocesorów w Intelu. Ludzie woleli zarabiać na układach pamięci niż na procesorach. Fagen opuścił Intela w październiku 1974 roku i wraz z byłym kolegą z Intela, Ralphem Angermanem, założył firmę Zilog w Dolinie Krzemowej, aby opracować własny procesor.

Nazwa firmy była kombinacją „Integrated Z Logic”, ponieważ Z miało reprezentować ostatnie słowo w zintegrowanej logice – chcieli mieć w nim ostatnie słowo. Procesor musiał być kompatybilny, ale lepszy niż Intel 8080. Zrobił to mały zespół kierowany przez Fagena, który w 1975 roku zatrudnił także Masatoshiego Shimę, innego ważnego programistę Intela.

W 1976 nadszedł ten czas: wprowadzono Z80, który był szokiem dla Intela. Nie był kompatybilny z Intel 8080, był kompatybilny binarnie. Otrzymał także pewne ulepszenia: był w stanie korzystać z napięcia zasilania 5 V i nie potrzebował trzech, jak Intel (+5 V/-5 V/+12 V), zegar generacji jest taki sam, a także zintegrowano kontrolę odświeżania pamięci RAM. W przypadku 8080 potrzebne były do ​​tego zewnętrzne komponenty.

Dzięki kompatybilności z procesorem 8080 system operacyjny CP/M działał także na procesorze, co w czasach przed Windowsem i pakietem Office było prawdziwym argumentem zabójczym. Programy takie jak program do pisania WordStar, baza danych DBase i arkusz kalkulacyjny VisiCalc były kluczowymi powodami wykorzystania komputerów w biznesie. Dzięki procesorowi Z80, Który kosztuje ułamek 360 8080 dolarówTechnologia komputerowa stała się również bardziej przystępna cenowo.

Typowe komputery Z80 w Niemczech: Schneider CPC 464 z zielonym wyświetlaczem GT65. Obok widać następcę zgodnego z CPC 6128, z 3-calowym przetwornikiem. Wystawiony w budce harzretro.de Na Retro Computing Festival 2024 w Forum Muzeum Heinza Nixdorfa w Paderborn.

(Zdjęcie: Marcus Weil)

Weteran Detlef Grell opisał sukces Z80 w technologii CP/M w artykule na temat historii CP/M:
„Projektując Z80, Faggin uwzględnił wszystko, co według niego można ulepszyć w 8080. Sukces Z80 był tak ogromny, że przez całą moją karierę, łącznie ze studiami, nigdy nie spotkałem ani jednego komputera CP/M wyposażonego w Jednakże, według kolegi Andreasa Stellera, do redakcji trafił komputer Siemens wyposażony w procesor 8085, nieco ulepszony 8080.

Sukces rynkowy był taki, że pierwszym produktem sprzętowym Microsoftu była karta rozszerzeń Z80 dla Apple II, w której można było używać CP/M. Oprócz MOS 8502, Commodore 128 miał również na pokładzie procesor Z80 przeznaczony właśnie do tego celu. Osborne 1 to pierwszy na rynku laptop z procesorem Z80 i systemem operacyjnym CP/M. W bloku wschodnim w latach 80. używano replik Z80, takich jak MME U880, który zniknął dopiero po upadku muru berlińskiego.

Ale Z80 odniósł sukces także poza zastosowaniami profesjonalnymi. Trafił do wielu komputerów domowych: był instalowany w różnych komputerach Tandy, w ZX Spectrum, a także w serii Amstrad CPC, która niedawno obchodziła swoje 40-lecie. Oprócz komputerów domowych maszyny były także rynkiem zbytu dla procesora: spotykano je w wielu automatach zręcznościowych, takich jak Galaxian i Pac-Man. Z80, czyli licencjonowane repliki można spotkać także w różnych konsolach: procesor montowany był w Sega Master System, Game Gear i Mega Drive (ten ostatni jako koprocesor). Nintendo również z niego skorzystało, choć w zmodyfikowanej formie: nieco zmodyfikowana wersja Z80 firmy Sharp znalazła zastosowanie w różnych odsłonach serii Game Boy.

Później zaczęto go stosować również w przypadku egzaminów w szkołach średnich: trafił do kalkulatorów kieszonkowych serii TI-84 Plus, które do dziś stanowią część kalkulatorów zatwierdzonych do egzaminów w szkołach średnich. Wiele lat temu jego kolega Tim Gerber wyraźnie nienawidził praktyki oligopolistycznych ubezpieczeń. Z80 znalazł się także w innych produktach takich jak miksery, drukarki i inne urządzenia codziennego użytku – był to procesor niezawodny i prosty. 16-bitowy Zilog Z8000 nie odniósł takiego sukcesu jak Z80 – w tym obszarze Intel spisał się znacznie lepiej.

W latach 80. i 90. trudno było to zignorować. Wiele zadań informatycznych i programistycznych rozpoczęło się przy użyciu tego procesora. Przede wszystkim dla wielu był to pierwszy znaczący kontakt z technologią komputerową. Zamówienia będą przyjmowane do czerwca, kiedy to producent Zilog zaprzestanie produkcji Z80 w pierwotnej formie. Jak na ironię, Zilog ogłosił koniec Z80 w okolicach 50. rocznicy powstania modelu: Intel 8080 został wprowadzony na rynek w kwietniu 1974 roku. Jednak Z80 przeżył 8080 o 34 lata, ponieważ produkcja procesora Intel zakończyła się w 1990 roku. Tak więc Z80 był na rynku trzy razy dłużej niż jego konkurent – ​​przynajmniej Zilog z pewnością ma w tej kwestii ostatnie słowo.


(Schronienie)

Do strony głównej

READ  PS Plus: kolejna darmowa gra na PS4 już w sierpniu – dostępna tylko sztuczką
Continue Reading

Trending