BFrezowane rdzenie uszne z lodowców i polarnych czap lodowych są jak wehikuły czasu – archiwa klimatyczne sięgające tysięcy lat wstecz. Zespół naukowców badał obecnie 15 000 lat regionalnych wahań klimatycznych w lodowcu Julia na wyżynach Tybetu w zachodnich Chinach. Wynik został opublikowany w czasopiśmie „Proceedings” Narodowej Akademii Nauk Stanów Zjednoczonych („PNAS”): W związku z tym dane wskazują na wyraźną zmianę klimatu w regionie.
Naukowcy pod kierownictwem Loni Thompsona z Ohio State University w Columbus wyjaśniają, że poza regionami polarnymi, wyżyny Tybetu – znane również jako dach świata – zawierają największy zbiornik zamarzniętej słodkiej wody na Ziemi. W związku z tym lodowce i pola lodowe płaskowyżu i sąsiednich Himalajów mają znaczący udział w zasobach wodnych regionu, w którym żyje jedna czwarta ludności świata. Od tego zależy rolnictwo, komunalne zaopatrzenie w wodę i energia wodna w krajach Azji Południowej i Południowo-Wschodniej.
Zmiany klimatyczne mogą mieć podobny niszczycielski wpływ w regionie, powodując topnienie lodowców i pól lodowych. „Lodowce na dużych wysokościach w Azji ocieplają się szybciej niż średnia globalna, a przy scenariuszu globalnego ocieplenia o 1,5 stopnia oczekuje się, że lodowce w górach graniczących z Wyżyną Tybetańską stracą połowę swojej powierzchni do 2100 r.”
Klucz jest w bąbelkach
Na północno-zachodnich wyżynach Tybetu masy powietrza indyjskiego monsunu letniego i kontynentalnego wiatru zachodniego oddziałują na siebie. Tam, w zachodnich górach Kunlun, lodowiec Julia znajduje się na wysokości około 6000 metrów nad poziomem morza. Zdaniem zespołu badawczego trudno jest datować lód rdzeniowy z lodowców na płaskowyżu, po części dlatego, że każdego roku dodaje się tam stosunkowo niewiele lodu oraz dlatego, że mikroorganizmy wpływają na pewne wartości.
Naukowcy datowali teraz lód z trzech rdzeni o głębokości około 50 metrów, wykorzystując tworzenie się tlenu atmosferycznego w pęcherzykach powietrza (wartość delta O-18), datowanie radiowęglowe fragmentów roślin w lodzie oraz liczbę rocznych warstw. Uzyskane na tej podstawie dane odpowiadają zatem istniejącym zapisom, np. z jezior.
Jeśli wzorce parowania i opadów zmienią się na danym obszarze w wyniku zmiany klimatu, tak zwany stosunek delta-O-18 zmienia tlen. Tlen (O) to mieszanina trzech naturalnych izotopów zwanych: O-16, O-17 i O-18. Specyficzny skład danego obszaru zależy od temperatury – po części dlatego, że woda zawierająca ciężki izotop O-18 paruje wolniej niż woda zawierająca lżejszy izotop O-16. W przypadku analiz rdzeni wiertniczych oznacza to, że gorszy lód w O-18 pochodzi z okresu chłodniejszego klimatu.
Wartość delta O-18 wskazuje na stosunek liczebności O-18O/O-16 i pozwala na wyciągnięcie bezpośrednich wniosków na temat odpowiedniej temperatury w okresie powstawania badanej próbki lodu. Metoda Delta-O-18 była często wykorzystywana do wyciągania wniosków na temat ewolucji temperatur w rdzeniach lodowych z biegunów. Zespół badawczy Thomsona z powodzeniem zaadaptował go do użytku na lodowcach wyżynnych.
Średnia wartość delta O-18 w latach 1950-2014 była najwyższa od mniej więcej początku holocenu około 12 000 lat temu. Jest to zgodne z odkryciem, że średnia temperatura powierzchni Ziemi jest obecnie najwyższa od ponad 11 000 lat. Zdaniem zespołu badawczego opracowana metoda powinna być również użyteczna w przypadku danych paleoklimatycznych z innych wysokich lodowców niepolarnych.
„Aha! Dziesięć minut codziennej wiedzy” to podcast wiedzy WELT. W każdy wtorek i czwartek odpowiadamy na codzienne pytania naukowe. Subskrybuj podcast na spotifyA Podcast AppleA DeezerA amazonka muzyka Lub bezpośrednio przez kanał RSS.