Connect with us

entertainment

Jungle Camp 2023: Skórki Olivera Buchera na Lucasa Cordalisa | rozrywka

Published

on

Jungle Camp 2023: Skórki Olivera Buchera na Lucasa Cordalisa |  rozrywka

Po prostu piękne czy po prostu zbyt nudne?

Podczas gdy większość mieszkańców obozu w dżungli faktycznie pojawia się i wnosi rozpęd do obozu, jedna celebrytka wydaje się utknąć w hibernacji: Łukasz Kordalis (55) Publiczność bardziej ziewa niż się uśmiecha, wygląda na to, że jeszcze nie dotarła do lasu.

I choć można by teraz pomyśleć, że mężczyzna Danieli Katzenberger (36 l.) może być po prostu autentyczny i trochę fajny z dala od kamer, inny celebryta ma zupełnie inne zdanie: Olivera Buchera (44) Krytykuje obóz, ale zarzuca mu tylko marnowanie czasu w krzakach!

Michalina jest pewna Lucas jest pod kciukiem kota.

Pocher bluźni przed poprzednim występem Lucasa w lesie w RTL: „To też nie jest najprzyjemniejsze. Nie wiem, dlaczego powinieneś, chcesz lub potrzebujesz go znowu ze sobą. Może pojawi się coś innego, ale myślę, że to po prostu zabijanie czas na zewnątrz.” Auć!

Bucher ma również wątpliwości co do zaangażowania Lucasa w King of the Jungle: „Nie usłyszymy niczego wspaniałego ani tego, że opowie coś szczególnie ekscytującego. Może będzie kolejna krótka historia. Ale nie sądzę, żeby ktokolwiek walczył o tytuł.”

Tutaj znajdziesz treści z Twittera

Aby wchodzić w interakcje lub przeglądać treści z Twittera i innych sieci społecznościowych, potrzebujemy Twojej zgody.

Że Lucas odziedziczył po swoim ojcu Costie (75 l.), który został pierwszym Królem Dżungli w 2004 roku? Nie do pomyślenia dla Pochera. A na Twitterze widzowie już żartują, że muzyk ma podobny czas antenowy do Martina Simmelroga, który nawet nie przeniósł się do obozu.

Papa Costa przekonał widzów w 2004 roku, ale jego syn Lucas sprawia, że ​​ludzie ziewają przed telewizorem

Zdjęcie: RTL/Stefan Menn

Bucher kontynuuje: „Lucas Cordalis czuje się tak samo obecny jak w zeszłym roku na obozie w dżungli!” Auć! Dla przypomnienia: Lucas bardzo chciał wziąć udział w 2022 roku i był już kandydatem, ale zaraz przed rozpoczęciem zdjęć podpisał kontrakt z Coroną.

Dość brzydkie słowa, zwłaszcza że mieszkaniec dżungli Lucas nie radzi sobie w dżungli. Ale teraz kot wskakuje w wyrwę dla niego, próbując znaleźć wyjaśnienie powściągliwości męża.

Dlaczego Lucas in the Jungle nie jest „wypychany w niebo przez postać”? Po „ponad 15 latach oglądania telewizji” kot myśli, że potrafi to dobrze ocenić i uważa, że ​​to dzięki jego „ulubionej roli”.

Dobrze zna swojego męża: kot nadal mocno wierzy w zwycięstwo męża

Dobrze zna swojego męża: kot nadal mocno wierzy w zwycięstwo męża

Zdjęcie: PER FLORIAN APPELGREN/obs

„Jedźmy jeszcze kilka dni, moja teza” – przewidziała swoim obserwatorom na Instagramie.

Wyjaśniła również: „Lucas nie pojawia się w tej chwili zbyt często (ale zapamiętaj moje słowa), ale widzę, że ma się dobrze, śmieje się i brutalnie kocha zestaw”.

Tak więc Lucas nadal ma największe szanse na zdobycie korony dżungli dla kota!

Użytkownicy aplikacji przychodzą tutaj, aby wziąć udział w ankiecie: Co myślisz: czy Lucas naprawdę zdąży na obóz?

READ  Jak frontowe państwo polskie uzbraja się przeciwko Rosji
Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

entertainment

Film – Produkcja Netflix: Horror w dżungli z Polski

Published

on

Film – Produkcja Netflix: Horror w dżungli z Polski

Warszawa (dpa) – Las wygląda naprawdę strasznie w baśniach takich jak Jaś i Małgosia, a jeszcze bardziej w filmach takich jak „Projekt Blair Witch”. Cały podgatunek horrorów koncentruje się wokół lasu lub innej odosobnionej przyrody jako scenerii horroru: tak zwane filmy o dżungli.

Polski film Netflix „Dziś w lesie nikt nie śpi” w reżyserii Bartosza M. Kowalski (36 lat). „Nastolatki powinny zostać wyleczone z uzależnienia od technologii na obozie offline w lesie. Jednak ciemna siła grozi, że na zawsze pozbawi ich dostępu do Internetu” – pisze o treści serwis streamingowy.

Klasykami wiejskiego horroru filmowego są 46-letni horror preriowy „The Chain Saw Massacre” (też: „Texas Blood Court”; tytuł oryginalny: „The Texas Chain Saw Massacre”) i 40-letni slasher . Akcja „Piątek 13”. Na przykład dwanaście lat temu powstał brytyjski thriller Eden Lake z Kelly Reilly i Michaelem Fassbenderem w rolach głównych.

Motywy Backwoods stały się tak popularne, że w 2010 roku ukazał się pastiszowy film z dwoma głupkowatymi bohaterami, którzy przypadkowo stali się postaciami z horroru w swoim otoczeniu: kanadyjska komedia „Tucker i Dale kontra Zło”.

Badacze mediów tak podsumowują istotę takich filmów: Mieszkańcy miast (głównie nastolatki) znajdują się pod kontrolą potwornych stworzeń zamieszkujących dzicz. Każdy, kto chce uciec od tego piekła przemocy, musi stać się niecywilizowany i bezwzględny.

Tak właśnie dzieje się w przypadku „Dziś w lesie nikt nie śpi” (oryginalny tytuł: „W lesie dzis nie zasnie nikt”). Na obozie dla młodych osób uzależnionych od telefonów komórkowych, o tematyce katolickiej nawiązującej do Polski, w pierwszej kolejności zbierane są smartfony, aby później szukanie pomocy nie było już łatwe.

Na wędrówkę po lesie wybiera się niewielka, zróżnicowana grupa młodych ludzi, w skład której wchodzą wysportowany Daniel (Sebastian Della), seksowna Anela (Wiktoria Goszewska) i gej Bartek (Stanisław Ciwka). Od końca października dorośli mogli dowiedzieć się, kto, w jaki sposób i w jakich okolicznościach został tu zamordowany przez dwóch braci rewolucjonistów. Film przeznaczony wyłącznie dla osób od 18 roku życia. Ofiary są czasami przekłuwane, czasami rozczłonkowane, a czasami podzielone. Czy pulchny kujon Gulek (Michał Luba) i mądra, smutna Zosia (Julia Winyawa) przeżyją?

READ  Arkusz kalendarza 2023: 22 czerwca - Kultura i czas wolny
Continue Reading

entertainment

Heinz Honig nie jest odosobnionym przypadkiem

Published

on

Heinz Honig nie jest odosobnionym przypadkiem
  1. Strona główna
  2. panorama

Naciska

Heinz Hoenig jest poważnie chory. Był w sztucznej śpiączce i wymagał operacji głównej tętnicy (aorty). © Matthias Behn/Photo Alliance (zdjęcie archiwalne)

Aktor Heinz Hoenig przebywa na oddziale intensywnej terapii. Nie ma ubezpieczenia zdrowotnego – i nie jest sam.

Heinz Hoenig walczy o przetrwanie. Władze ogłosiły w weekend, że stan 72-letniego mężczyzny jest „wyjątkowo krytyczny”, ponieważ przebywa on na oddziale intensywnej terapii z powodu poważnych problemów z sercem. Jednocześnie ogłoszono zaproszenie do przekazywania datków „w celu wsparcia Heinza i jego rodziny w pokryciu kosztów zbliżającej się operacji serca” – napisano na Instagramie. Ponieważ: Najwyraźniej Hoenig nie ma ubezpieczenia zdrowotnego.

Według jego żony miał prywatne ubezpieczenie, ale ostatnio nie był w stanie opłacać składek. Oznacza to aktora, który będzie w styczniu Obóz w dżungli Udostępnij, nie sam. Choć ubezpieczenie jest w Niemczech obowiązkowe, wiele osób nie chce lub nie może płacić składek.

Heinz Honig nie jest odosobnionym przypadkiem: „Kilkaset tysięcy osób nie ma ubezpieczenia zdrowotnego”

Według Federalnego Urzędu Statystycznego w 2019 r. w Niemczech 61 tys. osób nie miało ubezpieczenia zdrowotnego. Jednak liczba niezgłoszonych przypadków będzie prawdopodobnie znacznie większa – poinformowała na zlecenie Światowej organizacji pomocowej Doctors of the World Organizacja Zdrowia. IPPEN.MEDIA wytłumaczyć. „Zakładamy, że setki tysięcy ludzi w Niemczech nie ma ubezpieczenia zdrowotnego”.

Dane Federalnego Urzędu Statystycznego opierają się na badaniu gospodarstw domowych. Dlatego faktyczna liczba tak bardzo różni się od ówczesnej W spisie Wymagana liczba, wyjaśnij organizację. „Osoby, które są bezdomne lub nie mają adresu zameldowania i/lub nie mają statusu stałego pobytu, nie są objęte tym problemem, jednak osoby te często są dotknięte problemem. „Można więc założyć, że jest to faktyczna liczba osób nieubezpieczonych ludzi jest znacznie wyższa.”

Ubezpieczenie zdrowotne w Niemczech: wiele „przeszkód”.

Powodem rezygnacji z ubezpieczenia są nie tylko względy finansowe. „Istnieje wiele innych barier, które uniemożliwiają obywatelom Niemiec uzyskanie potrzebnej opieki zdrowotnej. Należą do nich bariery językowe, wysokie przeszkody biurokratyczne i bariery prawne.

READ  Co dalej? Poniedziałek, 24 maja 2021 r

Nawet jeśli nie masz ubezpieczenia zdrowotnego, otrzymasz opiekę w przypadku poważnej choroby lub ostrego bólu. Zapewniana jest jednak wyłącznie opieka w nagłych przypadkach. Za opiekę pooperacyjną lub leczenie uzupełniające musisz zapłacić samodzielnie. Może to być bardzo kosztowne, i to nie tylko w przypadku Huanga. (tak jak)

Continue Reading

entertainment

Musical o polskim nazistowskim bojowniku ruchu oporu

Published

on

Musical o polskim nazistowskim bojowniku ruchu oporu

W zwolnionym tempie Irina zostaje pobita przez funkcjonariuszy SS pałkami i kopnięciami. Gra muzyka jazzowa. Wszystko to dzieje się na scenie, zazwyczaj w Polsce, ale teraz także w Berlinie – raz, w niedzielę (5 maja). Musical „Irena” opowiada historię polskiej bojowniczki o wolność Ireny Sendlerowej (1910-2008), która przemyciła z getta warszawskiego 2500 żydowskich dzieci.

Dzieci na fałszywych dokumentach ukrywała w rodzinach zastępczych, klasztorach i sierocińcach. Pomnik Holokaustu Yad Vashem w Jerozolimie uznał ją za Sprawiedliwą wśród Narodów Świata. Jest to hołd dla ludzi, którzy ratowali Żydów w czasach nazistowskich.

Holokaust i muzyka – czy idą w parze?

W „Irinie” główny nacisk położony jest na walkę z polskim ruchem oporu. Musical stanowi niemal pełną chronologię jej twórczości, z wstawkami, w których retrospektywnie przygląda się swojemu życiu.

Życie, które wiele osób powinno poznać. Jednocześnie może wydawać się czasami dziwne, gdy historii Holokaustu towarzyszy muzyczny śpiew. Dość dziwne wydaje się to na przykład, gdy polski kolaborant z nazistami spuszcza spodnie żydowskiemu dziecku żyjącemu pod przybranym nazwiskiem, aby zgłosić je nazistom – i jednocześnie śpiewa.

Jak każda produkcja artystyczna lub filmowa adaptacja Holokaustu, także i to dzieło nie jest w stanie oddać sprawiedliwości okrucieństw, które faktycznie miały miejsce.

Uratowani przyjeżdżają do Berlina na musical

Ale „Irinę” można też rozumieć jako świadectwo historyczne, które w muzycznej formie przybliża wydarzenia innej grupie docelowej. Jedną z ocalonych przez Sendlerową jest Elżbieta Wikowska. Jako dziecko została przemycona z getta w drewnianej skrzyni i przeżyła Holokaust. Jej rodzice zostali zabici. Dziś 82-latek nadal mieszka w Warszawie i podróżuje do Berlina na pierwszy i jedyny występ musicalu poza granicami Polski. Oczekuje się, że będzie obecna w Pałacu Admirała w niedzielę.

„Przyjeżdżam do Berlina, bo uważam, że jest to konieczne” – powiedziała Vikowska w rozmowie z Niemiecką Agencją Informacyjną. „Jestem żywym dowodem na to, że to, co dzieje się na scenie, to fakt historyczny, a nie wymyślona historia”. Wikowska i Sindler spotkali się w ciągu swojego życia kilka razy. „Pani Sendlerowa nie była taką cichą babcią, za jaką wielu ludzi ją uważało. Miała bardzo silną osobowość i potrafiła wiele wymagać od siebie i innych. Gdy była nastolatką, Sendlerowa poradziła jej, aby zamiast do szkoły zawodowej poszła na studia. „I tak mnie znowu uratowała – studiowałam psychologię i edukacja.” Irina Sendler zmarła w 2008 roku w wieku 98 lat.

READ  Arkusz kalendarza 2023: 22 czerwca - Kultura i czas wolny

Polska w okresie niemieckiego narodowego socjalizmu

Dla producenta musicalu i dyrektora Poznańskiego Teatru Muzycznego w Polsce Przemysława Kielzewskiego ważne jest także wzmacnianie relacji niemiecko-polskich poprzez takie projekty. „W ciągu ostatnich 50 lat po wojnie kontakt między Niemcami i Polakami był bardzo niewielki”. Z pewnymi sprawami nie można było sobie poradzić i nie dotyczyły one polityki. „Chodzi o empatię i słuchanie”. Z Iriną opowiada się częściowo nieznana, pozytywna historia.

Rola Polaków w czasie okupacji nie zawsze była jasna. Do dziś budzi to gorące dyskusje w polskim społeczeństwie. Polska została zaatakowana przez nazistowskie Niemcy w 1939 r. i pozostawała pod okupacją niemiecką do 1945 r. Narodowi Socjaliści zamordowali łącznie trzy miliony polskich Żydów. Okupanci nałożyli karę śmierci na każdego Polaka pomagającego Żydom.

Jednak było wielu odważnych ludzi, którzy właśnie to zrobili. Irina Sendlerowa była jedną z nich. Ale także katolickie małżeństwo rolników Wiktoria i Josef Olma z szóstką dzieci, którzy przyjęli Żydów. Rodzina Olmy została zdradzona, a w 1944 roku hitlerowcy wymordowali całą rodzinę. W książkach znanych badaczy Holokaustu znajdują się historie o odważnym bohaterstwie, ale trudne do zniesienia są także opisy antysemityzmu i potępienia Polaków oraz ich zaangażowania w zbrodnie nazistowskie. To poważnie podważyłoby historyczny mit o zbawicielach, który polska prawica lubi propagować.

Muzyka z Youtube

Continue Reading

Trending