Broniący tytułu mistrzowie Holandii zdobyli swoje pierwsze mistrzostwa Europy w piłce nożnej w Anglii. Jednak w zwycięstwie 3:2 nad silną Portugalią słaba „pomarańczowa” miała spore problemy w meczu. Wejście do ćwierćfinału nie jest jeszcze zagwarantowane.
Holenderki prowadziły już 2:0 z Portugalią po dobrych 15 minutach w środowy wieczór (13.07.22) i wyglądały, jakby były na dobrej drodze do zwycięstwa. Ale tak jak to się stało ze Szwajcarią w pierwszej rundzie grupy C, drużyna z Europy Południowej ponownie zremisowała po stracie dwóch bramek z dużym morale.
Fakt, że Holenderki opuściły boisko w Leigh Sports Village pod Manchesterem, gdy zwycięzcy ucieszyli swojego trenera Marka Parsonsa: „To są trzy bardzo ważne punkty. Pokazaliśmy wspaniały charakter i wróciliśmy. Strzeliliśmy ważnego gola, a obrona była bardzo silny. Podobał mi się sposób, w jaki zakończyliśmy ten mecz.
Holandia i Szwecja mają spore szanse w ćwierćfinale
Po czterech z sześciu meczów w grupie D przed finałową rundą rundy wstępnej w następny poniedziałek (18.07.22) nic nie zostało przesądzone: w meczach pomiędzy Holandią a Szwajcarią oraz pomiędzy Szwecją a Portugalią wszystkie drużyny wciąż mogą sięgnąć ćwierćfinały. Marka ostateczna. Ale Holandia ma dobry początek: podobnie jak Szwecja, która pokonała Szwajcarię 2:1 drugiego dnia meczu, Loevenen – który ma obecnie cztery punkty – wystarczy remis, aby awansować do fazy pucharowej. w.
Urazy i korona: „Pomarańczowy” powstał na nowo, począwszy od jedenastego
Trener Parsons został zmuszony do wprowadzenia czterech zmian w holenderskiej reprezentacji narodowej: zwykła bramkarz i kapitan Sari van Veenendaal, która doznała kontuzji ramienia w meczu otwarcia ze Szwecją (1-1) i już wróciła do domu, została zastąpiona przez 22. roczna Daphne von Domselaer między pracami. Z Jackie Groninem i światową napastniczką Vivian Medema, dwóch zawodników zaginęło z powodu infekcji wirusem Corona, a Anik Nouen cierpi na kontuzję kostki. Marissa Ulislagers, Damaris Igurola i Lyneth Berenstein wchodzą do składu wyjściowego tego trio.
Z drugiej strony Portugalczyk wszedł do meczu w takiej samej formacji, w jakiej grał w wygranym 2-2 meczu ze Szwajcarią cztery dni temu. Trener Francisco Neto zaufał więc jedenastu dobrych trenerów, nawet jeśli nie wszyscy jego zawodnicy przekonywali Konfederacje. To był wyjątkowy mecz dla napastniczki Anny Borges, która jest obecnie rekordzistką reprezentacji Portugalii z 146 występami w kadrze.
burzliwa pierwsza połowa
Co zaskakujące, południowi Europejczycy mieli lepszy start. Seleção nie odniósł w tym momencie więcej niż trafienie spalonego przez Borgesa (5.). Następnie drużyna Parsonsa przejęła kontrolę nad grą. Silna presja ofensywna zepchnęła Portugalię z jednego kłopotu do drugiego.
Urodzona w Stanach Zjednoczonych, a później okrzyknięta Piłkarzem Roku UEFA, Igorola wykonała rzut rożny w siódmej minucie, aby pokonać mistrzów Europy 1:0 w swoim debiucie w Mistrzostwach Europy, a obrończyni Stephanie van der Gragt podniosła wynik po rzucie rożnym. inny. Kopnij do 2:0 (16). Przeciwniczka Katharina Amado uderzyła Holendra stopą w twarz w tej scenie, ale na szczęście tylko lekko ją zraniła.
Stephanie van der Graggt musiała być leczona krótko po swoim golu, aby zrobić 2-0.
Holandia straciła szanse na wygraną 3-0 – a potem w niewytłumaczalny sposób ponownie straciła swój krok. Po obejrzeniu zdjęć wideo z faulu Dominica Janssena na Dianie Silvie, chorwacka sędzia Ivana Martincic przyznała rzut karny dla Portugalii. A Carol Costa strzeliła swojego gola, aby uzyskać wynik 2-1 (38).
Morale Portugalii tym razem nie zostanie nagrodzone
Zaraz po rozpoczęciu drugiej połowy Portugalczyk wyrównał wynik z Holendrami: strzał głową Diany Silvy, której długość wynosiła zaledwie 1,61 metra, dając wynik 2-2 (47. miejsce), był nastrojem wielu holenderskich kibiców w trybuny.
Fani wiwatowali tak wcześnie, gdy Jill Roard strzeliła spalonego (49), ale praworęczny strzał Daniela van de Donka w prawy róg (62) sprawił, że świat „Orange” wrócił do normy. Był to 50. gol w 14. meczu Mistrzostw Europy w Anglii.
Ulga Orangiego po wygraniu swojego pierwszego turnieju w Anglii była wielka.
W ostatnim półgodzinie meczu Holenderki przyznawały kolejne duże szanse przeciwniczce z tyłu, ale też nie potrafiły zdobyć żadnych oczywistych akcji ofensywnych. Najwyraźniej w jej zespole brakowało gwiazdy numer jeden, Midimy.
Holandia 3-2 Portugalia (2-1)
Portale: 1-0 Igurola (7 minut), 2-0 van der Gragget (16 minut), 2-1 Carol Costa (38 minut), 2-2 Diana Silva (47 minut), 3-2 Van de Dunk (62 minuty)
Widzowie: 6966
Reguła: Ivana Martinčić (Chorwacja)
Holandia: Van Domselaer – Willems, van der Gragt, Janssen, Oleselgers (Kaspareg 62) – Spetsey, Rord, Igorola (Belova 69) – Van de Donk, Berenstein, Martins (83 Brugets)
Portugalia: Pereira – Amado, Gomez, Carol Costa, Marshaw (Nazaret 65) – Norton, Tatiana Pinto (Marques 86), Dolores Silva (Fatima Pinto 65), Norton-Burges, Jessica Silva, Diana Silva (Mendez 86)