Connect with us

Economy

Co przyciąga niemiecki przemysł do Polski?

Published

on

Co przyciąga niemiecki przemysł do Polski?


Polska od dawna uważana jest za warsztat Wschodu. Jednak tamtejsza gospodarka mocno nadrabia zaległości. Transformacja cyfrowa to duży temat i wielu młodych inżynierów decyduje się na pozostanie w Polsce.

Cztery lata później odwróciła się od Londynu i wróciła do Polski. „To były wspaniałe cztery lata, podczas których poznałam wiele osób” – mówi 33-letnia Willita Sajdak o czasie spędzonym w Anglii, kobiecie o wielkim poczuciu humoru, która tu, w fabryce, nosi długie brązowe włosy związane w kucyk. . Pracowała w Londynie w restauracjach i hotelach, ale ostatecznie zwyciężyła miłość do syna. Dla niego wróciła do domu, do Tarnau, czyli po niemiecku Tarnau, liczącego około 110 000 mieszkańców miasta w południowo-wschodniej Polsce. Uważam, że edukacja w domu jest lepsza niż w Londynie.

Świadoma lokalizacja w Polsce

Przez długi czas wielu Polaków próbowało swoich sił za granicą. Wygląda na to, że praca w domu znów staje się atrakcyjniejsza. W polskiej gospodarce obserwuje się trwałe ożywienie. Dla Niemiec Polska staje się coraz ważniejsza jako miejsce produkcji, ale także jako partner handlowy. W tym roku jest to kraj partnerski Hannover Messe, największych targów przemysłowych na świecie, które rozpoczynają się w poniedziałek.

W hali w strefie przemysłowej jest ciepło. W powietrzu unosił się zapach oleju maszynowego. Yulita Sajdak pracuje w Tarnowie w oddziale niemieckiego koncernu mechanicznego Linz. 33-latek obsługuje frezarkę, która produkuje części do skrzyń biegów. Na sali panuje hałas i syk. Pracownicy szlifują, toczą i wiercą, a do koszy wlatują metalowe wióry. Willita Sajdak mówi, że pracy jako operator fabryki nauczyła się w szkole średniej i tym, co chciała robić po powrocie z Londynu. Wymarzoną pracę znalazła w Linzu. Mówi, że to dobre towarzystwo, mili koledzy, dobra atmosfera, dużo młodych ludzi i możliwość poznania nowych technik. Na przykład firma opiera się na cyfrowym systemie informacyjnym, który skraca przestoje maszyn. Roboty koksownicze również robią tu swoją robotę. Minęło jakieś osiem lat, odkąd wróciła z Londynu – do rodziny i do męża.

READ  Airbus dostarcza 500. A350

Lenz docenia pracowników takich jak Violeta Sajdak. To średniej wielkości przedsiębiorstwo zajmujące się inżynierią mechaniczną zatrudnia na całym świecie około 3300 pracowników. W 1996 roku firma szukała lokalizacji w Polsce. „W specjalnych strefach ekonomicznych oferowano nam puste hangary, które były dla nas zdecydowanie za duże” – wspomina Thomas Riegel, dyrektor zarządzający Linz. Linz znalazł to, czego szukał w Tarnowie. Produkcja rozpoczęła się w 1997 roku przy trzech pracownikach – w dawnej fabryce sprzętu wojskowego.

Polska pozostaje nieznanym sąsiadem Niemiec

Na przestrzeni lat fabryka stale się rozwijała i obecnie zatrudnia około 160 pracowników – w tym wiele kobiet. Przekładnie, silniki i sterowniki firmy Lenze służą na przykład do transportu wózków bagażowych na lotniskach. Odlewanie i obróbka stali części przekładni i silników odbywa się w Polsce. Ale dlaczego Polska? Z jednej strony ze względu na niższe koszty wynagrodzeń. Dyrektor zarządzający Riegel twierdzi, że przewaga nad Niemcami wynosi „cztery do pięciu”. Pracownik w Linzu w Polsce zarabia średnio 3500 złotych, czyli około 820 euro, ale koszty życia też są znacznie niższe niż w Niemczech. Dodatkowo bliskość autostrady i dobra współpraca z władzami lokalnymi.

Dla wielu Niemców Polska pozostaje nieznanym sąsiadem. Krajobraz charakteryzują łąki, pola i lasy. Kraków jest pięknie odrestaurowany i przypomina wpływy monarchii austro-węgierskiej, a Warszawa to w dużej mierze bardzo nowoczesne miasto, ale na jego przedmieściach nadal dominują kamienice z czasów komunizmu. Zachodnie sieci zabiegają o klientów w centrach miast. Rossmana, Kauflanda. W ostatnich latach gospodarki niemiecka i polska zbliżyły się do siebie.

„Analizując lokalizację planowanych inwestycji, Polska od wielu lat jest interesującą opcją dla inżynierii mechanicznej” – mówi Yvonne Heidler, ekspert ds. handlu zagranicznego w Stowarzyszeniu Inżynierii Mechanicznej VDMA. Mamy dobrze wyszkoloną siłę roboczą i stabilny rozwój. Polska stała się także ciekawym krajem eksportu: w 2015 roku 34,5 proc. importowanych maszyn pochodziło z Republiki Federalnej. Od Polski zależy także branża elektryczna. Kraj ten od dawna jest ważnym rynkiem dla Grupy DAX Siemens.

READ  Ryanair wraca na lotnisko w Hahn: Powrót na prowincję

Gospodarki Niemiec i Polski są ze sobą ściśle powiązane

Na basenach na północ od Warszawy pojawiają się szarobrązowe bąbelki, a w powietrzu unosi się słodki zapach. Oczyszczalnia ścieków Chaika oczyszcza ścieki dla 1,4 miliona ludzi i tutejszego przemysłu. Jest to największy obiekt w Polsce. Technologia zastosowana w projekcie ochrony Wisły i Morza Bałtyckiego, który zakończył się w 2012 roku, pochodzi w dużej mierze od firmy Siemens – a mianowicie system sterowania elektrycznego i wytwarzania energii. Wartość zamówienia dla samego Siemensa wyniosła około 30 milionów euro.

Niemieckie firmy dostarczają do Polski. I odwrotnie, polskie firmy zaopatrują także firmy niemieckie. Obie gospodarki są ze sobą ściśle powiązane. Polska ma przewagę w zakresie pracy fizycznej ze względu na niższe koszty pracy. Widać to wyraźnie w przedsiębiorstwie budownictwa kolejowego.

Nowy Sach, dawniej New Sandies, to 80-tysięczne miasto przemysłowe w południowej Polsce. W oddali, w Karpatach, wciąż leży śnieg. Newag buduje i modernizuje tu pociągi, tramwaje i metro, zatrudniając 1600 pracowników. W korytarzach pracownicy przeciągają kable na wózki – niczym długie winorośle. Spawanie i szlifowanie odbywa się w osobnej hali. Lecą iskry. W przeciwieństwie do przemysłu samochodowego, przy budowie pociągów jest dużo pracy fizycznej, a w Polsce jest ona tańsza. „Dzięki temu jesteśmy od 25 do 30 procent bardziej opłacalni niż inni dostawcy w Niemczech” – mówi Joseph Michalek, wiceprezes firmy. Część technologii zastosowanej w pociągu pochodzi z Republiki Federalnej: komponenty pochodzą na przykład od firmy Siemens lub Detmold Weidmüller. Niemcy jako kraj-dostawca – wydaje się, że świat jest wywrócony do góry nogami. Ponieważ większość zaawansowanych technologicznie komponentów pochodzi z Republiki Federalnej. Polska jest jednak zdeterminowana, aby to zmienić.

Polska to nie tylko tania siła robocza, ale i kreatywność

Industrializacja przyszła do Polski późno – wyjaśnia profesor Mariusz Olszewski z Politechniki Warszawskiej. Polska pozostaje w tyle także pod względem automatyzacji i wykorzystania robotyki. Ale teraz kraj chce dokonać bezpośredniego skoku w erę cyfrową. Przemysł 4.0 – termin ten jest szeroko rozpowszechniony także w Polsce. Kraj powinien „aktywnie uczestniczyć w rewolucji cyfrowej” – tego chce rząd.

READ  Z powodu Gamesa: akcje Siemens Energy zamykają się ze stratą: Siemens Energy sprawdza swoją roczną prognozę | biuletyn

Producenci autobusów elektrycznych Ursus i Solaris, a także podwarszawski model Medcom pokazują, że sama Polska produkuje innowacyjne firmy.

W swojej starannie utrzymanej siedzibie Medcom produkuje części zamienne do autobusów, pociągów i transportu elektrycznego. Założona w 1988 roku firma znacznie się rozwinęła i obecnie zatrudnia około 250 pracowników. Zarobki pracowników wahają się od 800 do 1500 euro, a około jedna czwarta pracowników pracuje w ramach rozwoju. Tutejsi ludzie są szczególnie dumni z dokonanych przez siebie osiągnięć – stacji szybkiego ładowania samochodów elektrycznych czy szczególnie małego transformatora potrzebnego do budowy pociągów. „Jesteśmy przykładem tego, jak Polska oferuje nie tylko tanią siłę roboczą, ale także zaawansowane rozwiązania techniczne” – mówią tu menadżerowie. Twoja firma eksportuje również do Niemiec.

Dobrze wykształceni Polacy świadomie mieszkają w swojej ojczyźnie

Czasem młodzi, dobrze wykształceni Polacy świadomie decydują się na karierę w kraju. Kraków ma 210 000 studentów na 760 000 mieszkańców. Dlatego też ABB, konkurent szwajcarskiej firmy Siemens, utworzyła tam centrum rozwojowe. Młodzi badacze pracują nad oprogramowaniem, transportem energii i innymi przyszłymi tematami. Szef zespołu programistycznego wie, że jego nazwisko jest nie do wymówienia dla Niemców. Przemysław Zakrzewski przedstawia się po prostu jako „Pan Pi”. Inteligentna 40-latka studiowała w Poznaniu i Chicago. Mógł pracować na całym świecie, a został w Polsce. „Mam tu wiele możliwości” – mówi ojciec dwójki dzieci w wieku siedmiu i 11 lat. „Nie musisz wyjeżdżać za granicę.”

Wiadomo też, że Willita Sajdak z Linzu nie chce już więcej opuszczać ojczyzny: „W Londynie zostałam sama z synem. «Tutaj mam mamę, teściową i babcię» – mówi. Jej syn ma teraz 14 lat, ona też ma córkę i ma pracę, która sprawia jej przyjemność”. Jestem szczęśliwy”.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Economy

„Riwi” ostrzega przed swoją marką „Schnitzel” „Tak”.

Published

on

„Riwi” ostrzega przed swoją marką „Schnitzel” „Tak”.

Każdy, kto niedawno kupił stek Rewe’s, nie powinien go jeść.Zdjęcie: Getty Images Plus/iStock/VLG

supermarket

Leonie Daumer

Dobra jakość w najlepszej możliwej cenie: to obietnica, którą marka „ja” firmy Rewe składa, promując swoje produkty. Oprócz wielu drogich, markowych produktów, które piętrzą się na półkach sklepów Rewe, „ja” oferuje odpowiedniki dla osób o ograniczonym budżecie, od płetw z orzeszkami ziemnymi po pełne mleko.

Jednak Federalny Urząd Ochrony Konsumentów i Bezpieczeństwa Żywności wydał teraz pilne ostrzeżenie zdrowotne dotyczące tego niezwykle popularnego produktu. Klientom pod żadnym pozorem nie wolno spożywać produktu i należy go natychmiast zwrócić.

Watson jest teraz na WhatsApp

Teraz na Whatsapp i Instagramie: zaktualizuj swojego Watsona! Zaopiekujemy się Tobą Tutaj na WhatsAppie Z dzisiejszymi atrakcjami Watsona. Tylko raz dziennie – bez spamu, bez bla, tylko siedem linków. obietnica! Czy wolisz być na bieżąco na Instagramie? Tutaj Znajdziesz nasz kanał streamingowy.

Rewe pamięta słynnego producenta „Yes”.

Produktem jest filet z kurczaka Rewe’s. Podczas rutynowej kontroli wykryto bakterie Listeria – producent Tillman’s Convenience GmbH ogłosił w środę oficjalne wycofanie produktu.

Mesnerwirt St Johann to zajazd wiejski położony w gminie Siegsdorf w Górnej Bawarii, niedaleko Traunstein.  Znajdziesz tu sznycel wiedeński z pieczywem, słynny poza granicami Bawarii...

Lepszy, ale niestety też dużo droższy: stek w restauracji.Zdjęcie: Imago Images/Manfred Segerer

Ze względu na ochronę konsumentów firma Rewe natychmiast wycofała produkt ze sprzedaży. Dotyczy to w szczególności opakowań 300 g „ja! Chicken Schnitzel” z datą przydatności do spożycia 23 maja 2024 r.

Każdy, kto widzi w swojej lodówce produkty o numerze serii 37944658, powinien zachować ostrożność.

Jeśli zjesz stek z jagód, istnieje ryzyko poważnej infekcji.

W najgorszych przypadkach infekcja listerią może powodować objawy grypopodobne, wymioty lub biegunkę. Uważana jest za szczególnie oporną bakterię, która może zagrażać życiu osób ze słabym układem odpornościowym. Średnia śmiertelność z powodu tej choroby wynosi siedem procent.

READ  Przegląd wieczoru / Gospodarka, banki centralne, polityka

Dlatego też konsumenci pod żadnym pozorem nie powinni spożywać steku sznycla, lecz zwrócić go do oddziału w Riwi. Osoby, u których wystąpią ciężkie lub utrzymujące się objawy, również powinny zwrócić się o pomoc lekarską i zostać poinformowane o możliwości zakażenia listerią.

Bakterie Listeria nie są szkodliwe

Listeria jest szczególnie nieprzyjemnym patogenem, ponieważ ma niskie wymagania żywieniowe i rozwija się w temperaturach od -0,4 do 45 stopni. Teoretycznie listeria może również rozmnażać się w lodówce.

Przypadki inwazyjnej listeriozy wahają się od 300 do 600 przypadków rocznie. Często zdarza się, że przyczyną wycofania żywności jest Listeria. Często dotyczy to produktów serowych, takich jak te niedawno wyprodukowane przez Hofkäserei Belrieth GmbH.

Serowarnia dostarcza również produkty Rewe i zainicjowała wycofanie ich z rynku ze względu na bakterie Listeria.

Produkty JA były w tym roku kilkakrotnie wycofywane

To nie pierwszy raz, kiedy w tym roku firma Rewe nazwała jeden ze swoich produktów „ja”. W lutym wstrzymano sprzedaż „ja cevapcici” (gotowej przyprawy do patelni i grillów). Występowało zwiększone ryzyko obrażeń spowodowanych przez obce przedmioty metalowe.

Na początku roku spopularyzowano także hasło „Tak! Chipsy czekoladowe po amerykańsku”. Powodem tego są metalowe części, które mogą znajdować się w ciasteczkach. Była to jednak szersza kampania wycofania produktów w firmach Rewe, Kaufland i Aldi, która dotknęła kilka marek ciastek.

Continue Reading

Economy

Elektrody się rozpadają: urządzenie Neuralink Muska przyznaje się do problemów z implantami mózgowymi

Published

on

Elektrody się rozpadają: urządzenie Neuralink Muska przyznaje się do problemów z implantami mózgowymi

Elektrody działają
Neuralink Muska przyznaje, że są problemy z implantami mózgowymi

Posłuchaj materiału

Ta wersja audio została stworzona sztucznie. Więcej informacji | Wyślij swoją opinię

U pierwszego pacjenta implant mózgowy Neuralink nie działał tak sprawnie, jak opisano wcześniej. Do tego właśnie przyznaje się firma Elona Muska – najwyraźniej nie do końca chętnie – we wpisie na blogu.

Firma Neuralink, firma zajmująca się implantami mózgowymi Elona Muska, wpadła w kłopoty ze swoim pierwszym pacjentem. Neuralink przyznała w poście na blogu, że w tygodniach następujących po styczniowej operacji z mózgu mężczyzny odłączono część elektrod. Zostało to jednak zrekompensowane dostosowaniem programu. Neuralink ogłosił problem dopiero, gdy dowiedział się o nim „Wall Street Journal” i zapytał firmę.

Implant Neuralink ma umożliwić wykorzystanie mózgu do obsługi smartfona i innych technologii. W maju 2023 roku firma otrzymała pozwolenie na stosowanie płaskiego, okrągłego implantu u ludzi w badaniu klinicznym. Technologia ta była już wcześniej testowana na małpach. Implant zawiera 1024 elektrody, które robot przyczepia do mózgu za pomocą bardzo cienkiej igły. Na potrzeby badania klinicznego Neuralink wziął pod uwagę pacjentów z tetraplegią – porażeniem połowiczym obejmującym nogi i ramiona.

Kiedy dana osoba zaczyna się poruszać, aktywowany jest określony obszar mózgu. Elektrody odbierają te sygnały. Powinno wystarczyć wyobrażenie sobie ruchu, który spowoduje uruchomienie kursora na komputerze. Według firmy pierwszy pacjent z implantem Neuralink będzie mógł między innymi surfować po Internecie, grać w szachy i grę wideo „Mario Kart”.

Władze ds. zdrowia nadzorują badanie

Neuralink stwierdził, że z powodu oddzielnych elektrod początkowo spadła dokładność i prędkość działania wskazówki. W odpowiedzi algorytm wykrywania aktywności mózgu stał się bardziej czuły i udoskonalono technologię przekładającą ją na ruchy kursora. Jak wynika z wpisu na blogu, po modyfikacji programu wartości dokładności stały się wyższe niż wcześniej.

Neuralink nie podał żadnych informacji na temat przyczyn usunięcia elektrod. Według „Wall Street Journal” jedna z teorii firmy głosi, że po zabiegu w czaszce mogło pozostać powietrze. Badanie jest nadzorowane przez amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (FDA).

Badania nad podobnymi typami interfejsów mózg-komputer trwają od lat i kilku osobom wszczepiono już w nie implanty. Neuralink ma również kilku konkurentów, którzy również chcą wykorzystywać tę technologię komercyjnie.

READ  Nowy model sprzedaży: Broadcom rozwiązuje umowy ze wszystkimi partnerami VMware
Continue Reading

Economy

Raport rynkowy: Fikcja o stopach procentowych powoduje ich wzrost

Published

on

Raport rynkowy: Fikcja o stopach procentowych powoduje ich wzrost


Raport rynkowy

Stan na: 8 maja 2024 r. o 22:14

We Frankfurcie ceny wzrosły po raz czwarty z rzędu, a indeks DAX niemal osiągnął nowy rekord. W Nowym Jorku nie było już tak cudownie.

Nawet jeśli fantazje Wall Street dotyczące stóp procentowych będą się utrzymywać, do września, kiedy Rezerwa Federalna Stanów Zjednoczonych będzie mogła po raz pierwszy obniżyć swoją podstawową stopę procentową, pozostaje jeszcze długa droga. W związku z tym na środowych obrotach początkowo spadła fantazja. W końcówce notowań indeks Dow Jones wzrósł powyżej poziomu 39 000 punktów i zdołał wzrosnąć o 0,44%.

Z kolei spółki technologiczne nie poczyniły postępów ze względu na niekorzystne informacje z branży. Indeks Nasdaq 100 spadł o 0,04%.

Na niemieckiej giełdzie indeks DAX zyskiwał czwarty dzień z rzędu. Tymczasem czołowy niemiecki indeks od rekordu, który ustanowił od początku kwietnia na poziomie 18 567 punktów, dzieli zaledwie 25 punktów. Na koniec sesji indeks DAX wzrósł o 0,37 proc. do 18 498 punktów.

Wielu obserwatorów rynku spodziewa się wkrótce nowego startu, ponieważ rekordowy poziom jest bardzo atrakcyjny dla inwestorów. Indeks wiodący pokonał już po drodze wszelki opór techniczny. Jednak tzw. sezonowość jest nieco niekorzystna, gdyż ceny zwykle znajdują się pod presją od chwili obecnej do końca maja.

Dobra passa dla DAX wynikała częściowo z sezonu sprawozdawczego – szczególnie pozytywny wpływ miał dwucyfrowy wzrost cen w Siemens Energy – ale także z polityki pieniężnej. Do niedawno ożywionych nadziei na rychłe obniżki stóp procentowych w USA dołączyły dziś pozytywne sygnały ze Skandynawii. W ślad za Szwajcarią w marcu Szwecja obniżyła stopy procentowe po raz pierwszy od ośmiu lat o 0,25 punktu procentowego do 3,75 procent. Wzbudziło to nadzieje inwestorów na niższe stopy procentowe w strefie euro od czerwca.

Euro wykazało niewielkie zmiany w handlu na rynku Forex: późnym wieczorem cena wspólnej waluty europejskiej wynosiła 1,0745 USD. Na rynku złota również panuje niewielki ruch: cena uncji złota jest obecnie niższa o 0,2% i wynosi 2311 dolarów.

READ  Mercedes-Benz został zlicytowany na tajnej aukcji: najdroższy samochód w historii? | biuletyn

Ceny ropy naftowej znacznie wzrosły po osiągnięciu najniższego poziomu od dwóch miesięcy. Początkowo na ceny wpływała zapowiedź irańskiego ministra ropy Javada Ochi, że kraj ten chce w tym roku znacznie zwiększyć wydobycie ropy. Następnie spadek zapasów ropy w USA w zeszłym tygodniu ponownie wsparł ceny. Zapasy ropy naftowej spadły w porównaniu z poprzednim tygodniem o 1,4 mln baryłek do 459,5 mln baryłek (159 litrów). Wieczorem cena baryłki ropy Brent z Morza Północnego osiągnęła poziom 83,70 dolarów, o 0,75 proc. więcej niż poprzedniej nocy. Od wczoraj na ceny ropy wpływają także walki w Rafah w Strefie Gazy.

W Nowym Jorku akcje Tesli spadły. Według poinformowanych źródeł amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) bada również kwestię, czy producent samochodów elektrycznych w swoim dochodzeniu w sprawie autopilota Tesli naruszył przepisy dotyczące rynku kapitałowego. Kluczowym pytaniem jest, czy Tesla wprowadziła w błąd klientów i inwestorów informacjami o systemach wspomagania kierowcy Autopilot i Full Self-Driving (FSD), powiedziały agencji prasowej Reuters dwie osoby zaznajomione z tym procesem.

W fabryce w Grünheide w związku z protestami przeciwko planowanej rozbudowie fabryki jutro będą pracować z domu wyłącznie pracownicy Tesli. Producent samochodów elektrycznych potwierdził także, że dzień wolny po Dniu Powstania został już ogłoszony dla jego pracowników w styczniu.

Na Nasdaq uwaga ponownie skupiła się na Intelu i Qualcommie. Niedawno okazało się, że rząd USA blokuje także chińskiej grupie Huawei dostęp do starych chipów dwóch amerykańskich firm produkujących półprzewodniki. Bloomberg News podał, że cofnięto odpowiednie zezwolenia na ekstradycję. Intel jest obecnie ostrożniejszy w swoich prognozach sprzedaży na bieżący drugi kwartał.

Akcje Boeinga pozostały dodatnie, choć seria wpadek u producenta samolotów nie kończy się. Teraz samolot należący do firmy logistycznej FedEx został zmuszony do lądowania na kadłubie samolotu na lotnisku w Stambule. Turecka Korporacja Radia i Telewizji podała, że ​​przyczyną był problem z konstrukcją maszyny. Maszyną był Boeing 763. Nikt nie odniósł obrażeń.

READ  Przegląd wieczoru / Gospodarka, banki centralne, polityka

W DAX największymi zwycięzcami cen były akcje Siemens Energy, których wzrost wyniósł ponad dwanaście procent. Inwestorzy są zadowoleni ze wzrostu prognoz sprzedaży: w bieżącym roku grupa technologii energetycznych spodziewa się teraz wzrostu przychodów o dziesięć do dwunastu procent zamiast dotychczasowych trzech do siedmiu procent, co stanowi różnicę w miliardach.

Akcje Freseniusa wzrosły o 1 proc. Wczoraj wieczorem grupa farmaceutyczna podniosła swoje prognozy całoroczne. Obecnie oczekuje się organicznego wzrostu sprzedaży grupy w wysokości od czterech do siedmiu procent w 2024 r., w porównaniu z poprzednimi trzema do sześciu procent. Zyski skorygowane walutowo przed oczekiwaniami odsetkowymi i podatkowymi (EBIT) są obecnie wyższe.

BMW było jedną z najsłabszych akcji indeksu DAX ze stratą ponad trzech procent. W pierwszym kwartale monachijski producent samochodów zarobił prawie trzy miliardy euro, czyli o 19,4 procent mniej niż w tym samym kwartale poprzedniego roku. Marża zysku w handlu samochodami wyniosła 8,8 proc., o 3,3 punktu procentowego mniej niż w roku poprzednim.

Infineon potwierdził pierwszą redukcję zatrudnienia w ramach ogłoszonego programu oszczędnościowego. W Ratyzbonie stracone zostaną setki miejsc pracy. Jeszcze wczoraj producent chipów obniżył prognozę na bieżący rok po słabych danych.

Grupa DAX Continental spadła w pierwszym kwartale na minusie z powodu rozczarowujących wydarzeń w jej dziale zaopatrzenia branży motoryzacyjnej. Efektem końcowym była strata netto w wysokości 53 milionów euro. Rok wcześniej Conte zarobił 382 mln euro.

Na indeksie MDAX firma SMA Solar oferowała czerwoną latarnię z ponad sześcioprocentową zniżką. Producent technologii fotowoltaicznej na początku roku zaobserwował niższe zyski ze względu na wyższe koszty i mniej korzystny asortyment produktów. Wynik netto spadł o 44,9 proc. do 28,5 mln euro.

Zupełnie inny obraz wyłonił się wraz z udziałem Jenoptika. Przy wzroście o ponad jedenaście procent był to najwyższy wynik MDAX. Dobre dane biznesowe na początku roku nastrajają pozytywnie. Ekspert Baader Bank, Peter Rotteneicher, mówił o zaskakująco wysokiej rentowności operacyjnej.

READ  Airbus dostarcza 500. A350

Z danych wynika, że ​​akcje Pumy i Knorr-Bremse również odnotowały wzrosty cen. Zysk netto producenta artykułów sportowych spadł w pierwszym kwartale o jedną czwartą do 87 mln euro ze względu na niekorzystne skutki walutowe. Jednak dostawca kolei i samochodów ciężarowych odnotował wzrost sprzedaży i zysków.

Akcje Auto1 wywołały fajerwerki wśród akcji SDAX. Akcje dealera samochodów używanych wzrosły o 26 procent. Auto1 spodziewa się obecnie skorygowanych wyników operacyjnych (Ebitda) w tym roku na poziomie od 20 do 40 milionów euro, po wcześniejszym prognozowaniu jedynie operacyjnego czarnego zera.

Wejście Borussii Dortmund do finału Ligi Mistrzów wnosi do kasy klubu piłkarskiego dodatkowe miliony i właśnie to świętują inwestorzy: akcje BVB po raz pierwszy od października 2023 roku przekraczają granicę 4,00 euro.

Jednym z największych spadków na SDAX była Compugroup. Po szczególnym boomie w zeszłym roku, spółka z branży technologii medycznych odnotowała w pierwszym kwartale 2024 r. sprzedaż niższą o 2%. Skorygowany wynik operacyjny wzrósł w pierwszym kwartale o jeden procent do 61 mln euro. W ciągu całego roku Compugroup nadal planuje organiczny wzrost sprzedaży na poziomie od czterech do sześciu procent i osiąga wyniki operacyjne na poziomie od 270 do 310 milionów euro. Prezes spółki Michael Rauch powiedział, że podstawą tych oczekiwań jest zaawansowana cyfryzacja systemu ochrony zdrowia. Na początku roku w Niemczech wydano 113 mln recept elektronicznych.

Continue Reading

Trending