Dobre wieści pojawiają się również w stosunkach polsko-niemieckich, często o charakterze gospodarczym. Niemiecka Izba Handlowa (AHK) w Warszawie ogłosiła niedawno, że Polska jest najatrakcyjniejszym miejscem do inwestowania dla niemieckich przedsiębiorców w porównaniu z innymi krajami Europy Środkowo-Wschodniej oraz Rosją i Chinami. Ponadto Polska jest piątym najważniejszym partnerem handlowym Niemiec. W corocznej ankiecie AHK zdecydowana większość przedsiębiorców stwierdziła, że ponownie wybrałaby Polskę na swoją lokalizację.
Sytuacja polityczna i napięcia między dwoma rządami wydają się nie mieć wpływu na przedsiębiorców. Podczas gdy np. na Słowacji inwestorzy zagraniczni obawiają się upadku rządu pod koniec 2022 roku i zbliżających się nowych wyborów, o tyle w Polsce jesienne wybory parlamentarne wydają się nikogo nie martwić.
Teraz kolejna duża niemiecka inwestycja jest wstrzymana. Bosch chce założyć instalację pomp ciepła. Ma powstać od 2024 roku w Dobromierzu na Dolnym Śląsku, na pograniczu polsko-czesko-niemieckim. Uruchomienie produkcji planowane jest na początek roku 2025/2026, a do 2027 r. może powstać około 500 miejsc pracy. Z tej okazji polski premier Mateusz Morawiecki ujawnił się jako fan pomp ciepła i ogólnie ekologicznych rozwiązań grzewczych. Powiedział, że inwestycja w wysokości 255 mln euro przyczyni się do transformacji energetycznej Polski. Do 2030 roku Bosch zamierza wydać 1 miliard euro na rozwój i produkcję pomp ciepła we wszystkich lokalizacjach w Europie.
Zwłaszcza Śląsk, podobnie jak Kraków, słynie ze złego powietrza i smogu w mroźnych jesiennych i zimowych miesiącach. Nie tylko ze względu na branżę. Od lat prywatne organizacje i grupy ekologiczne potępiają przestarzałe piece i grzejniki, które wciąż można znaleźć w wielu domach. Wiele osób pali w domu węglem, który jest też gorszej jakości i tańszy, a często spala prawie wszystko. Złe powietrze jest widoczne i przyprawia o mdłości.
Premier mówi, że nowa technologia grzewcza jest nie tylko „proekologiczna, ale i proekonomiczna”
W Polsce węgiel wykorzystywany jest przede wszystkim do wytwarzania energii elektrycznej i ogrzewania. Podczas transformacji energetycznej rząd w większym stopniu opiera się na energii wiatrowej i fotowoltaice. Jednak zgodnie z wolą prawicowego rządu Prawa i Sprawiedliwości głównym źródłem energii powinna być energia jądrowa. Zapadła już decyzja o budowie elektrowni atomowej na Bałtyku. Ponieważ prawie wszystkie partie w Polsce opowiadają się za energetyką jądrową, nie należy spodziewać się zmiany strategii, nawet w przypadku ewentualnego nowego rządu po jesiennych wyborach.
Podobnie jak Niemcy, Polska polega obecnie w szczególności na pompach ciepła do ogrzewania. Takie rozwiązanie, jak mówi premier Moraviki, jest nie tylko „proekologiczne, ale i proekonomiczne” i niewątpliwie obniży koszty ogrzewania. Rząd uruchomił właśnie program dotacji, aby stworzyć zachęty do instalacji pomp ciepła. Właściciele mieszkań i domów mogą otrzymać do 30 000 euro dotacji rządowych, jeśli ocieplą swoje pokoje i zainstalują ekologiczne ogrzewanie.
Planowana fabryka Boscha w Dobromierzu jest dobrym uzupełnieniem tej strategii. Będzie to fabryka produkcyjna, a nie centrum rozwojowe, ale Morawiecki wciąż ma nadzieję na wspieranie innowacji. Bosch jest obecny w Polsce od 30 lat i zatrudnia ponad 8500 osób w pięciu lokalizacjach produkujących sprzęt i sprzęt AGD. Bosch to jeden z najpopularniejszych pracodawców w Polsce.
Rzeczniczka Bosch określiła „szybkie łańcuchy dostaw na rynki docelowe w Europie Środkowej” jako argument za kolejną lokalizacją w Polsce. Mówi, że niższe koszty logistyczne ze względu na krótsze trasy transportowe będą miały pozytywny wpływ na ceny konsumpcyjne. Ponadto miasto Dobromierz znajduje się zaledwie godzinę jazdy od Wrocławia. Są tam uczelnie i instytuty badawcze, dzięki czemu można znaleźć dobrych specjalistów. Fabryka pomp ciepła w Polsce stanie się częścią europejskiej sieci produkcyjnej Bosch Home Comfort Group. Istnieją inne lokalizacje w Niemczech, Szwecji i Portugalii.
Dodatkowym atutem lokalizacji jest prawdopodobnie Specjalna Strefa Ekonomiczna, której w całej Polsce jest 14. Firmy, które się tu osiedlają, muszą płacić znacznie mniejsze podatki niż gdzie indziej. Wałbrzyska SSE, w której powstanie nowa fabryka Boscha, to najbardziej udana z 14 dzielnic. Nowa fabryka e-ciężarówek Mercedesa powstaje także w Jaworze.