iW tych dniach świętujemy wspólnie w Kijowie 30. rocznicę odzyskania niepodległości przez Ukrainę. Trzy dekady temu Polska, która utorowała drogę reformom w regionie, i Ukraina, która dążyła do niepodległości, znajdowały się w różnych punktach wyjścia, ale oba kraje miały wspólny cel.
Chcieliśmy odzyskać należne nam miejsce w europejskiej rodzinie niepodległych narodów. Polska była pierwszym krajem na świecie, który uznał narodową niepodległość Ukrainy. Ta decyzja stała się podstawą do umocnienia naszej przyjaźni. Ponad 90 milionów Ukraińców i Polaków stanęło obok siebie jako niepodległe i suwerenne narody.
Z różnych powodów, często niezależnych od nas, energia powrotu Polski i Ukrainy do europejskiej rodziny była w innym tempie. Jednak od 30 lat Warszawa zawsze uważała Kijów za swojego przyszłego partnera i sojusznika w Unii Europejskiej i NATO. Największą siłą integracji europejskiej jest rozwój wszystkich, którzy w niej uczestniczą.
Typowe zagrożenia bezpieczeństwa
Rozszerzenie UE w 2004 roku przyniosło korzyści nie tylko krajom Europy Środkowej, ale także członkom wspólnoty. Głęboko wierzymy, że przyszłe członkostwo Ukrainy w UE przyniesie korzyści nie tylko Ukrainie, ale także Polsce i innym państwom członkowskim. Europa nie skończyła się na Łabie. Nie kończy się na Odrze. Wznoszenie murów na granicy z Polską i Ukrainą jest sztuczne, historycznie absurdalne i nierozsądne.
Nasze kraje podzielają wspólne poglądy na zagrożenia w sektorze obronnym. Ale uważamy też, że tymczasowa okupacja Krymu i wojna we wschodniej Ukrainie naruszyły podstawowe zasady prawa międzynarodowego i podważyły fundamenty Europejskiej Rady Bezpieczeństwa. Takie destrukcyjne działania Rosji są źródłem nowych wyzwań militarno-politycznych na Morzu Czarnym w wyniku zniszczenia systemu bezpieczeństwa w regionie. Wyzwania wymagające wspólnych i zintegrowanych odpowiedzi.
Ukraina naraża nie tylko życie swoich obywateli, aby chronić swój kraj, ale także granice demokratycznej decyzji cywilizacyjnej w całej Europie. Ta decyzja została podjęta po straszliwych wojnach XX wieku, dzięki harmonii przyjaznego współistnienia narodów niespotykanej w historii świata i stale rozwijającej się. To logiczne, że Europejczycy będą bronić tej harmonii.
Z tego powodu Warszawa nie uznaje aneksji Krymu przez Rosję. Aby potwierdzić to nieodwracalne stanowisko, 23 sierpnia spotkamy się z innymi przywódcami niezależnego świata w Kijowie na inauguracyjnym szczycie bazy krymskiej, nowego międzynarodowego mechanizmu zjednoczenia ukraińskiego półwyspu.
Przeciw budowie Nort Stream 2
Wyzwaniem dla bezpieczeństwa europejskiego są nie tylko wojska na Ukrainie, które są blisko naszych granic i tymczasowo do nich przyczepione, ale także inne trudne akty wykryte przez Rosję, a mianowicie dezinformacja, sabotaż i korupcja polityczna. Prowadzone są w celu zniszczenia pokoju w Europie.
Dziś Polska i Ukraina nadal odrzucają budowę gazociągu North Stream 2, ponieważ jest on realizowany całkowicie pod przykrywką „planu politycznego” zwiększenia presji na Ukrainę i umożliwienia Rosji wywołania nowej fali agresji w naszym regionie .
Niedawna zapowiedź Niemiec i Stanów Zjednoczonych skutecznie da zielone światło dla dokończenia budowy gazociągu, podważając zaufanie naszych sojuszników i podważając bezpieczeństwo naszego kontynentu. Musimy współpracować, aby zapewnić Europie rzeczywistą obronę przed rosyjską bronią gazową.
Nowe zagrożenia powinny zachęcić naszych sąsiadów do bliższej współpracy. Kontakty międzyludzkie pomagają zbliżyć nasze kraje. Jako członek UE i sąsiad Ukrainy, Polska jest przykładem udanej transformacji i rozwoju gospodarczego dla ukraińskiego społeczeństwa.
Ukraińcy są zawsze mile widziani w Polsce, a język ukraiński często słyszy się na ulicach polskich miast. Coraz więcej polskich turystów odwiedza Ukrainę. Wzrastają relacje handlowe i inwestycyjne. Polska jest jednym z najważniejszych partnerów handlowych Ukrainy i największym rynkiem zbytu towarów ukraińskich w Unii Europejskiej.
Intymne, wzajemnie korzystne i uczciwe interakcje ułatwiają w miejscach radzenie sobie z ciężkim ciężarem wspólnej historii. Poznając się, możemy przełamać uprzedzenia i negatywne stereotypy, a nowe pokolenia odgrywają w tym kluczową rolę.
Wspólna tradycja historyczna
Wiemy, że wiele kwestii historycznych wciąż podlega różnym interpretacjom, a czasem bolesnym argumentom. Dlatego niezbędny jest otwarty i konstruktywny dialog między historykami, agencjami rządowymi i organizacjami społeczeństwa obywatelskiego. Ważną rolę odgrywają wymiany młodzieży między naszymi krajami.
Jednocześnie Polska i Ukraina – wraz z Litwą – tworzą dialog w nowej formie zwanej trójkątem laplińskim. Ten nowy mechanizm współpracy między trzema krajami europejskimi – wolnymi i równymi równym – odzwierciedla wspólne dziedzictwo historyczne stworzone przez naszych przodków w ramach Unii Lubelskiej. Znaczenie naszej wspólnej historii dzisiaj jest wyraźnym wyrazem naszej zdolności do służenia naszym wspólnym, konstruktywnym celom politycznym.
Analizując drogę, którą przebyliśmy wspólnie przez ostatnie 30 lat, przywołujemy doświadczenia dwóch głównych krajów europejskich, Francji i Niemiec. Przez ponad pół wieku pokonywali głębokie historyczne uprzedzenia, przewracali karty bolesnej przeszłości i zbudowali jedną z najbardziej stabilnych polityk na świecie. Ten znaczący rozwój wymagał osobistej odwagi i dalekowzroczności ówczesnych rządów obu krajów.
Jednak kryje się za tym coś fundamentalnego: zrozumienie wspólnych interesów obu krajów, a zwłaszcza długofalowej współpracy w kluczowych obszarach polityki, gospodarki i bezpieczeństwa, jest niewątpliwie podstawą wzmacniania wspólnego bezpieczeństwa.
Ponadto nasze kraje od 30 lat rozwijają strategiczne partnerstwo w oparciu o wspólny kapitał i tożsamość europejską. Ukraińcy i Polacy piszą dziś nową historię wspólnego sukcesu. A ten proces jest nieunikniony.
Andrzej Duda jest Prezydentem RP. Prezydentem Ukrainy jest Volodymyr Selenskiz.