Tech
W tym czasie osiągnął prawie poziom 35! Dziś prawie 3 lata grania
Carstena Schulza
World of Warcraft: filmy, przewodniki, aktualności i nie tylko
Chociaż większość zespołu redakcyjnego przebywa na wakacjach pomiędzy Bożym Narodzeniem a Nowym Rokiem, chcielibyśmy zaproponować Państwu jeden lub dwa artykuły do przejrzenia. Na przykład osobiste anegdoty z naszych ulubionych gier MMO. W tej recenzji Karsten opowiada, dlaczego prawie zakończył swoją „karierę” w WoW wczesną wiosną 2005 roku – mając zaledwie 35 poziom.
Szanuj wezwanie Wow
Podobnie jak World of Warcraft (Kup Teraz ) I'm Torn ukaże się w lutym 2005. Widziałem, jak inni ludzie przez lata zaniedbywali naukę nad Ultima Online i Dark Age of Camelot. Coś takiego nie powinno mieć miejsca, gdy rozpoczynałem szkolenie we wrześniu 2004 roku. Słyszałem historie o wygórowanych kosztach rozmów telefonicznych, na które jako stażysta nie mogłem sobie pozwolić. Wiedziałem doskonale, że mój komputer będzie w stanie obsłużyć co najwyżej najniższe ustawienia graficzne.
Ale to były puszki! Od zamieci! Wszyscy (wydawało mi się) w to grali! Jeden z nich ciągle machał przede mną w związku z testem dostępu związanym z zakupem internetowej gry RPG. W pewnym momencie osłabłem, poddałem się, wypróbowałem demo, z entuzjazmem kupiłem WoW i stworzyłem wojownika Taurenów na serwerze Aman'Thul. Potem nastąpiła kolejka górska emocji.
Odpad po wyrośnięciu
Wielki entuzjazm nie trwał jednak wiecznie. Znalezienie i wyrównanie poziomu z wojownikiem było na to zbyt trudne. Nie było szału, nie było opcji kontroli, cały czas siedziałem i uzupełniałem punkty życia. Dodaj do tego długie dystanse, jakie trzeba pokonać pieszo, umiarkowane możliwości porzucenia pracy, wielokrotne powtarzanie tych samych zadań i zawsze bardzo pełny ekwipunek. Poczułem się coraz bardziej zirytowany, sfrustrowany lub znudzony.
Dziura, w której się znajdowałem, wydawała się szczególnie głęboka, w połowie lat 30. XX wieku. Havoc przesyła pozdrowienia. Bardzo blisko pierwszej góry, ale bardzo daleko (również jeśli chodzi o nasze zasoby złota). Szczególnie myślałem o ponownym opuszczeniu WoW-a. „To nie w moim typie.” Ta myśl przebiegła mi przez głowę, gdy futrzane nogi mojego wojownika mozolnie przemierzały Azeroth.
Wciąż łapię krzywą
Wszystko miało się zmienić, gdy kilku moich znajomych zasugerowało, abyśmy zaczęli razem od nowa na dziwnym serwerze. Koordynowaliśmy zajęcia (ja zamieniłem się w Łysego Łotra) i od tego momentu wspólnie szukaliśmy punktów doświadczenia. I oto jest: WoW nagle stał się zupełnie inną grą. Tempo było znacznie lepsze, prawie nie było etapów regeneracji, po prostu rozmawialiśmy o nudnych czasach podróży w TeamSpeak, a ponieważ mieliśmy już w ofercie tanki, healerów i DD, w mgnieniu oka znaleźliśmy towarzyszy do każdego lochu. Na poziomie 60 szukaliśmy gildii, w której przebywaliśmy przez wiele lat.
Patrząc wstecz, to właśnie w tym czasie rozpocząłem najlepszy etap mojej kariery w grach, najbardziej intensywny, pełen emocji i zapadający w pamięć, który trwał do momentu, w którym pokonałem bohaterskiego Króla Lisza w grze Wrath of the Lich King. Trzon społeczności pozostawał razem przez długi czas. Ekscytujące: Dzięki WoW Classic te emocje powinny ożyć ponownie, tylko z inną gildią, ale równie wspaniałymi ludźmi. W przypadku tego typu gier ważne jest, aby wszyscy współcześni aktorzy mogli teraz zapewnić to wyjątkowe doświadczenie MMO tylko w dawkach homeopatycznych.
Swoją drogą, dzisiaj mam około trzech lat grania wszystkimi postaciami i wersjami WoW-a. Lepiej nie będę liczyć samego kosztu subskrypcji WoW-a od 2005 roku. Ale jestem online tylko w Dragonflight od czasu do czasu. Aby to zrobić, będę grać – jak się domyślacie – nowym łysym złoczyńcą podczas Sezonu Odkryć, jeśli czas na to pozwoli.
„Ewangelista mediów społecznościowych. Baconaholic. Oddany czytelnik. Badacz Twittera. Zapalony pionier w dziedzinie kawy”.
Tech
„Missed Target”: Apple przeprasza za reklamę iPada | Życie i wiedza
DAS hatte sich Apple wohl anders vorgestellt.
Mit dem Werbeclip für sein neues iPad-Modell, das erst am Dienstag auf dem Apple-Event vorgestellt wurde, wollte das Unternehmen einen Nerv treffen. Diejenigen, die den Clip sahen, waren dann aber eher genervt. Das Video sollte auf aufsehenerregende Weise die vielfältigen Fähigkeiten des leistungsstärkeren Pro-Modells betonen.
Dafür werden in einer gigantischen Presse unter anderem Musikinstrumente wie eine Trompete und ein Klavier sowie Farbtöpfe, Kameras, eine Skulptur und ein Videospielautomat zerquetscht. Dann geht die Presse wieder auf – und in ihr liegt ein iPad.
Apples Konzernchef Tim Cook hatte das Video am Dienstag zur Präsentation der neuen iPad-Modelle auf X (ehemals Twitter) veröffentlicht und unter anderem dazugeschrieben: „Lernen Sie das neue iPad Pro kennen: das dünnste Produkt, das wir je entwickelt haben … Stellen Sie sich all die Dinge vor, die damit möglich sind.“
Womit er wohl nicht gerechnet hatte: Als Reaktion hagelte es sofort Kritik. X-Nutzer empörten sich vor allem über die Zerstörung, auch wenn diese am Computer generiert wirkte. „Die Symbolik der wahllosen Zerstörung schöner kreativer Werkzeuge ist eine interessante Wahl“, kommentierte ein X-Nutzer ironisch.
„Diese Werbung hat mich tatsächlich davon überzeugt, dass ich weniger Technologie in meinem Leben brauche“, schrieb ein anderer. Schauspieler Hugh Grant beklagte die „Zerstörung der menschlichen Erfahrung“ durch das Silicon Valley.
Was folgte, war eine Entschuldigung von Apple. In einer Erklärung gegenüber dem Werbe-Magazin „Ad Age“ entschuldigte sich Tor Myhren, Apples Vizepräsident für Marketingkommunikation: „Kreativität ist in unserer DNA bei Apple, und es ist uns unglaublich wichtig, Produkte zu entwickeln, die Kreative auf der ganzen Welt unterstützen.“
Ziel sei es, die unzähligen Möglichkeiten zu würdigen, mit denen Nutzer sich ausdrücken und ihre Ideen mit dem iPad zum Leben erwecken können. „Mit diesem Video hat Apple aber das Ziel verfehlt. Und das tut uns leid“, beteuert Myhren.
Laut „Ad Age“ plant Apple nicht mehr, den Spot im Fernsehen zu zeigen. Doch von Tim Cooks X-Account wurde er bisher nicht gelöscht.
„Ewangelista mediów społecznościowych. Baconaholic. Oddany czytelnik. Badacz Twittera. Zapalony pionier w dziedzinie kawy”.
Tech
10 najlepiej sprzedających się telefonów komórkowych na świecie: oto porównanie Samsunga, Apple i Xiaomi
Badacze rynku stworzyli 10 najlepiej sprzedających się telefonów komórkowych w pierwszym kwartale 2024 roku. Opowiemy Ci o modelach oferowanych przez Apple, Samsung, Xiaomi i Co.
Zakończył się pierwszy kwartał 2024 r., a w 2024 r. na rynku pojawiło się już wiele nowych telefonów komórkowych. Badacze rynku z Badania kontrapunktu Przyjrzeliśmy się teraz bliżej wynikom sprzedaży poszczególnych urządzeń i na ich podstawie stworzyliśmy 10 najlepiej sprzedających się smartfonów na świecie w pierwszym kwartale 2024 roku. Rok zaczyna się pomyślnie dla Apple i Samsunga , ale Xiaomi ponosi porażkę.
Ani nowe modele ze średniej półki z serii Redmi Note 13, ani nowy smartfon Xiaomi 14 Ultra nie trafiły do pierwszej dziesiątki. Reprezentowane są tutaj tylko urządzenia Samsung i Apple. Dystrybucja wygląda następująco:
Apple jest na czele, Samsung jest w tyle, a Xiaomi nie jest reprezentowane
- Apple iPhone 15 Pro Max
- Apple iPhone 15
- Apple iPhone 15 Pro
- Apple iPhone 14
- Samsunga Galaxy S24 Ultra
- Samsunga Galaxy A15 5G
- Samsunga Galaxy A54
- Apple iPhone 15 Plus
- Samsunga Galaxy S24
- Samsunga Galaxy A34
Choć Apple zajmuje pierwsze miejsce, piąte miejsce to także sukces Samsunga. Bo Galaxy S24 Ultra to najlepszy smartfon tego producenta. W tym samym okresie ubiegłego roku najlepiej sprzedającym się telefonem komórkowym Galaxy był model budżetowy do 200 euro. Z kolei S24 Ultra kosztuje w sklepach ponad 1000 euro i dlatego jest dla Samsunga bardziej opłacalny.
Na pierwszy rzut oka wyniki były dla Xiaomi rozczarowujące, ale w zeszłym roku chińskiego producenta nie reprezentował model z pierwszej dziesiątki. Według badaczy rynku ogólnie sprzedaż Xiaomi znacznie wzrosła w pierwszym kwartale w porównaniu z rokiem poprzednim. Wydaje się jednak, że jest on szerzej rozpowszechniony w całym asortymencie i nie ogranicza się tylko do kilku modeli.
- ” rada: Najlepsi dostawcy VPN zapewniający dodatkowe bezpieczeństwo i ochronę danych
- » Zakup elektrowni Al-Shorfa: Porównanie najlepszych systemów energii słonecznej
Nie przegap niczego Świat sieciwiadomości
W każdy piątek: najbardziej przydatne i zabawne podsumowanie ze świata technologii!
„Ewangelista mediów społecznościowych. Baconaholic. Oddany czytelnik. Badacz Twittera. Zapalony pionier w dziedzinie kawy”.
Tech
Pracownicy: Microsoft chce uprościć roszczenia dotyczące sztucznej inteligencji dzięki aktualizacji Copilot
W nadchodzących miesiącach Microsoft planuje wprowadzić nowe funkcje do swojej płatnej usługi AI Copilot dla Microsoft 365, mając na celu przekształcenie każdego użytkownika w kompetentnego, sprawnego inżyniera.
Jedną z funkcji, która jest obecnie opracowywana, jest Według bloga Microsoftu Funkcja autouzupełniania ma na celu wyświetlanie sugestii dotyczących ulepszenia podpowiedzi AI podczas pisania. Na przykład, gdy użytkownik wpisze „podsumuj”, Copilot wyświetli opcje podsumowania ostatnich dziesięciu nieprzeczytanych wiadomości e-mail lub innych powiązanych zadań na podstawie danych pakietu Office. Ta funkcja ma na celu uproszczenie procesu zgłaszania roszczeń.
Łatwe przepisywanie
Oprócz autouzupełniania firma Microsoft pracuje nad udoskonaleniem monitów w tle. To narzędzie zasadniczo przepisze podpowiedzi generowane przez użytkownika, dodając więcej szczegółów i kontekstu, aby pomóc Copilotowi lepiej wykonać żądaną czynność.
Rozwiązanie Copilot dla Microsoft 365 wkrótce będzie także oferować interfejs czatu uzupełniającego dla aplikacji Teams, który podkreśla nadchodzące spotkania i wyświetla odpowiednie dokumenty i informacje, dzięki czemu użytkownicy mogą efektywniej się przygotowywać.
Aby usprawnić współpracę, Microsoft umożliwi subskrybentom Copilot tworzenie, publikowanie i zarządzanie oświadczeniami w Copilot Lab. Roszczenia te można udostępniać zespołom w innych firmach i organizacjach.
Wielu użytkowników korporacyjnych samodzielnie nabyło funkcjonalność AI
Microsoft wprowadził LinkedIn Wskaźnik trendu działania Który ma na celu analizę aktualnego stanu sztucznej inteligencji w miejscu pracy. Ankieta, w której wzięło udział 31 000 osób z 31 krajów, wykazała, że 75% osób korzysta już ze sztucznej inteligencji w miejscu pracy, a 78% użytkowników AI przynosi własne narzędzia, zamiast czekać, aż ich firmy im je udostępnią.
„Ewangelista mediów społecznościowych. Baconaholic. Oddany czytelnik. Badacz Twittera. Zapalony pionier w dziedzinie kawy”.
-
Tech3 lata ago
Te oferty Apple nadal istnieją
-
Top News2 lata ago
Najlepsze strategie i wskazówki dotyczące zakładów na NBA
-
Tech3 lata ago
Kup PS5: Expert bez nowych konsol – kiedy nadejdą dostawy?
-
Tech3 lata ago
Windows 11 dla programistów: aplikacje na Androida, zestaw gier i pakiet Windows SDK
-
Economy3 lata ago
Huobi Global rozpoczął kampanię zerowej opłaty dla użytkowników kart bankowych w Europejskim Obszarze Gospodarczym i Wielkiej Brytanii
-
entertainment3 lata ago
Dieter Bohlen ogłosił nową pracę w telewizji – to zaskakujące
-
entertainment3 lata ago
„Helene Fischer Show”: Nagłe zakończenie bożonarodzeniowego show – ostre słowa ZDF
-
Tech4 miesiące ago
Ubóstwo CO2 może ujawnić łatwość życia – Wissenschaft.de