Connect with us

science

Ogromna kometa pędząca ku słońcu: ty też ją widziałeś?

Published

on

Ogromna kometa pędząca ku słońcu: ty też ją widziałeś?
  • doTania Baner

    Blisko

Kometa C/2017 K2 pobiła rekordy, kiedy została odkryta w 2017 roku. Teraz zbliża się do Ziemi i można ją już zobaczyć za pomocą małych teleskopów.

Frankfurt – Odkryto ją w 2017 roku, ale teraz kometa C/2017 K2 (PanStarrs) jest interesująca tylko dla obserwatorów na Ziemi. Powód: 14 lipca 2022 r. kometa o pseudonimie K2 osiągnęła pozycję najbliższą Ziemi na swojej orbicie, a szczególnie łatwo było ją obserwować z Ziemi – i nadal jest to możliwe do jesieni, Jak pisze ojciec.

Kometa K2 ma mocny cios: kiedy po raz pierwszy została zauważona przez system teleskopu PanStarrs na Hawajach w 2017 roku, uważano ją za najdalszą odkrytą kometę na swojej drodze do wnętrza Układu Słonecznego. W tym czasie znajdowała się pomiędzy orbitami Saturna i Urana – około 2,4 mld km od Słońca. Znajduje się teraz w wewnętrznym Układzie Słonecznym i już zbliża się do najbliższego punktu, około 270 milionów km od Ziemi. Od tego czasu nadal leci w kierunku słońca. Kometa dotrze do najbliższego Słońca punktu, tzw. peryhelium, 19 grudnia 2022 roku.

Comet C/2017 K2 (PanStarrs): Kiedy i jak najlepiej monitorować kometę?

To dobra wiadomość dla obserwatorów na północnej półkuli Ziemi: za pomocą małego teleskopu kometa powinna być widoczna przez całe lato. Jednak najlepszym czasem na obserwację nie był dzień najbliższej pozycji – dzień wcześniej Była to największa pełnia księżyca w roku (olbrzym) na niebie, i rób trudne notatki ze względu na jego jasność. Kilka dni później księżyc wzeszedł po północy, więc niebo było ciemniejsze, a kometa lepiej zamknięta.

Ale jak znaleźć winowajcę? Można go znaleźć na południu po zmroku. Pozostaje w gwiazdozbiorze Wężownika do mniej więcej końca lipca, po czym zbliża się do gwiazdy Acrab w gwiazdozbiorze Skorpiona. Mniej więcej w połowie września, w ciemności, nie wznosił się już nad horyzontem na tyle, by można go było dobrze obserwować. Bezpłatne oprogramowanie astronomiczne i aplikacje, takie jak „Stellarium”, „SkySafari” lub „Star Walk” mogą być wykorzystane do określenia dokładnej lokalizacji komety.

READ  Nowe badanie: Lek na cukrzycę spowalnia chorobę Parkinsona | Życie i wiedza

Spójrz w głąb wszechświata – tak Hubble widzi wszechświat

Spójrz w głąb wszechświata – tak Hubble widzi wszechświat

Kometa C/2017 K2 (PanStarrs): Co obserwatorzy mogą zobaczyć przez teleskop?

Osoby obserwujące kometę za pomocą małego teleskopu powinny być w stanie dostrzec rozproszoną lub mglistą plamkę światła (koma) wokół jądra komety C/2017 K2 na odpowiednio ciemnym niebie. Doświadczeni obserwatorzy mogą być w stanie dostrzec komę (mgiełkę i pył gromadzący się wokół jądra komety) większą niż wiele innych komet. Część warkocza komety może być również widoczna w teleskopie. Długie ekspozycje komety powinny pokazać zarówno kometę, jak i jej warkocz w pełnej krasie.

Oglądaj kometę na żywo

Jeśli nie masz teleskopu, ale nadal chcesz obserwować kometę, w Internecie znajdziesz to, czego szukasz: DAS Projekt wirtualnego teleskopu pokazuje kometę w transmisji na żywoOd 15 lipca o godzinie 12:15

Kometa C/2017 K2 (PanStarrs) pobiła rekordy, gdy została odkryta

Komety to głównie skała i pył utrzymywane razem przez lód. Kiedy kometa zbliża się do mroźnych zewnętrznych krańców Układu Słonecznego, lód nagrzewa się i sublimuje, kometa nabiera energii i zaczyna się wyładowywać. Pojawia się koma i charakterystyczny ogon komety. Kometa C/2017 K2 była już aktywna, gdy została odkryta w 2017 roku – mimo że wciąż znajdowała się 2,4 miliarda kilometrów od Słońca.

Jednak wczesna aktywność komety wydaje się nie mieć nic wspólnego ze Słońcem. David Jewett z Uniwersytetu Kalifornijskiego stwierdził, że po obserwacji komet za pomocą „Kosmicznego Teleskopu Hubble’a” w 2017 r. Uważamy, że aktywność ta jest spowodowana sublimacją nadmateriału, gdy K2 po raz pierwszy weszła w region planetarny Układu Słonecznego. Dlatego jest tak wyjątkowy. Ta kometa jest tak daleko i tak zimna, że ​​lód wodny jest zamarznięty jak skały.

READ  Goji Berry walczy z utratą wzroku związaną z wiekiem — praktyka lecznicza

Odkryto bardziej odległą kometę

Tymczasem z Bernardinelli-Bernstein to najdalsza kometa w Układzie Słonecznym (4,4 mld km od Słońca). on jest też Już aktywny i zmierzający do Układu Słonecznego. Jednak nie jest bliżej Słońca niż orbity Saturna.

Wczesne obserwacje teleskopowe komety C/2017 K2 wskazywały, że kometa może mieć jądro o średnicy od 30 do 160 kilometrów. Jednak kolejne obserwacje za pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble’a wykazały, że jądro może być mniejsze, około 18 kilometrów lub mniej. Inną oznaką, że kometa może być duża (lub przynajmniej bardzo aktywna) jest rozmiar jej komy: jej średnica wynosi 130 000 km, czyli jest 10 razy większa od średnicy Ziemi. Obserwacje zakładają również, że jego ogon ma długość około 800 000 kilometrów.

Kometa C/2017 K2 (PanStarrs) została sfotografowana przez Kosmiczny Teleskop Hubble’a NASA i ESA w czerwcu 2017 roku. Widoczne jest jądro komety otoczone rozmytą, tajemniczą komą. (zdjęcie archiwalne)

©NASA, ESA i D.Guitt (Uniwersytet Kalifornijski)

Jądra komet mają zwykle rozmiary do trzech kilometrów – K2 jest większe

Większość komet ma jądra o średnicy od jednego do trzech kilometrów. Niektóre z nich mogą mieć nawet do 16 kilometrów. Słynna kometa Hale-Bopp ma średnicę 60 kilometrów, a Bernardinelli-Bernstein około 150 kilometrów. Podobnie jak Bernardinelli-Bernstein, uważa się, że kometa C/2017 K2 powstała w obłoku Oorta na skraju Układu Słonecznego. Stamtąd podróżuje do wnętrza Układu Słonecznego około trzech milionów lat temu. (patka)

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

science

Beta-blokery nie są konieczne po łagodnym zawale serca

Published

on

Beta-blokery nie są konieczne po łagodnym zawale serca
  1. Strona główna
  2. Dowiedzmy się

Naciska

Według badania przeprowadzonego w Szwecji, leki beta-adrenolityczne stosowane zwykle w leczeniu łagodnych zawałów serca są przestarzałe.

FRANKFURT – Beta-blokery są często przepisywane osobom po zawale serca, aby zapobiec kolejnemu zawałowi serca. Niektórzy powinni przyjmować te leki przez ograniczony czas, a inni przez resztę życia. Beta-adrenolityki są od dziesięcioleci standardem w leczeniu zawału serca. Jednak nowe badania sugerują, że ich stosowanie przynosi niewielkie korzyści pacjentom, którzy mają mniej poważne zawały serca i mają prawidłową czynność serca.

Jest to szczególnie ważne, ponieważ preparaty te są powszechnie uważane za bardzo bezpieczne, jednak mogą wiązać się również z nieprzyjemnymi skutkami ubocznymi, takimi jak skrajne zmęczenie, zawroty głowy, depresja, przyrost masy ciała, problemy z krążeniem w dłoniach i stopach oraz zaburzenia erekcji.

Przyjmowanie beta-blokerów nie zmniejsza ryzyka wystąpienia drugiego zawału serca

Według W czasopiśmie specjalistycznym New England Journal of Medicine Opublikowane badanie Według szwedzkiego badacza przyjmowanie beta-blokerów nie zmniejsza ryzyka drugiego zawału serca i nie wpływa na śmiertelność. Naukowcy pod kierownictwem kardiologa Thomasa Jernberga z Instytutu Karolinska w Sztokholmie zrekrutowali do analizy 5020 kobiet i mężczyzn, którzy przeszli zawał serca. 95% z nich leczyło się w 47 różnych ośrodkach w Szwecji, a pozostali w Estonii i Nowej Zelandii.

Wszyscy mieli normalny współczynnik wytrysku. Wskazuje to, jak dobrze serce pompuje krew do reszty ciała. Jeśli po zawale serca mięsień sercowy staje się zbyt sztywny lub zbyt słaby, nie jest już w stanie skutecznie pompować krwi i odpowiednio zaopatrywać narządów, w takim przypadku nazywa się to niewydolnością serca. Frakcja wyrzutowa od 40 do 50 procent jest normalna; W przypadku uczestników badania było to 50 procent lub więcej.

READ  Sonda NASA dokonuje zaskakującego odkrycia – „materia niemożliwa”

Beta-adrenolityki są najpowszechniejszymi lekami na świecie

Połowa została losowo przydzielona do grupy otrzymującej beta-blokery, metoprolol (najpowszechniejszy lek) i bisoprolol; Druga połowa nie przyjmowała żadnego z tych leków. Badanie nie było zaślepione, co oznacza, że ​​uczestnicy i lekarze prowadzący wiedzieli, kto otrzymywał beta-blokery, a kto nie. Celem było sprawdzenie, jak korzystne byłoby podawanie beta-blokerów osobom z takimi „małymi” zawałami serca.

Podstawowy warunek unikania beta-blokerów: serce musi pozostać wystarczająco wydajne. © Imago/Bond5 Obrazy

Beta-adrenolityki to klasa leków, które należą do najczęściej przepisywanych leków na całym świecie. Podaje się je w leczeniu nadciśnienia, migotania przedsionków i innych nieregularnych uderzeń serca, niewydolności serca i po zawałach serca, ale także w celu zapobiegania migrenom oraz jako krople do oczu w leczeniu jaskry. Beta-blokery działają poprzez blokowanie niektórych receptorów, a tym samym hamowanie uwalniania hormonu stresu, adrenaliny i neuroprzekaźnika noradrenaliny, co powoduje szybsze bicie serca. Beta-blokery powodują zmniejszenie częstości akcji serca, zmniejszając nacisk na mięsień sercowy.

Badania pokazują: Przyjmowanie beta-blokerów nie zapewnia żadnych znaczących korzyści

Badanie przeprowadzono w okresie od września 2017 r. do maja 2023 r., a po średnio trzech i pół roku autorzy sprawdzili wyniki uczestników. Wynik: w grupie osób przyjmujących beta-adrenolityki 3,9% zmarło od zawału serca, natomiast w grupie, która nie otrzymywała tych leków, zmarło 4,1% (uwzględniono wszystkie zgony, nie tylko te). z powodu problemów z sercem).

4,5 procent grupy przyjmującej beta-blokery miało kolejny zawał serca, a 4,7 procent grupy kontrolnej miało kolejny zawał serca. Nie stwierdzono także statystycznie istotnych różnic w częstości występowania niewydolności serca, migotania przedsionków, udaru mózgu czy objawów takich jak duszność i ból w klatce piersiowej. Dlatego badacze doszli do wniosku, że przyjmowanie beta-blokerów nie przynosi tym pacjentom znaczących korzyści, a tym samym można uniknąć potencjalnych skutków ubocznych.

Wyniki „kwestionują rutynowe stosowanie beta-blokerów po zawale serca”

Odkrycia te, zgodnie z wkładem do bieżącego badania przeprowadzonego przez American College of Cardiology, podają w wątpliwość „rutynowe stosowanie beta-adrenolityków u wszystkich pacjentów po zawale serca”. Historia ta sięga czasów, zanim „wprowadzono wiele nowych procedur otwierania zablokowanych tętnic”. Biorąc pod uwagę dostępne obecnie możliwości, u około połowy osób po zawale serca nie rozwija się niewydolność serca.

READ  Jak leczyć bio potas

Szwedzcy badacze zwracają również uwagę, że większość badań, które wykazały korzyści ze stosowania beta-blokerów po zawale serca, przeprowadzono w czasie, gdy wiele nowoczesnych, powszechnie stosowanych metod diagnostycznych i leczniczych nie było jeszcze dostępnych. Autor badania Trolls Yendegen z Uniwersytetu w Lund (Szwecja) w artykule dla American College of Cardiology stwierdził, że uszkodzenie mięśnia sercowego było większe: „Dzisiaj obserwujemy więcej zawałów mięśnia sercowego, które są mniejsze i bardziej niebezpieczne”. „Nie wpływa tak bardzo na mięsień sercowy”. Dlatego stawia hipotezę, że „po tym badaniu wielu lekarzy nie znajdzie żadnych wskazań do rutynowego leczenia beta-blokerami wszystkich swoich pacjentów po zawale serca”.

Wytyczne dotyczące leków mogą ulec zmianie po zawale serca

Szwedzki lekarz powiedział Medical News Today, że jego zdaniem wytyczne ulegną teraz zmianie i beta-blokery nie będą już zalecane pacjentom z prawidłową czynnością serca po zawale serca. Podkreśla jednak również, że „dowody nadal potwierdzają skuteczność stosowania beta-blokerów u pacjentów z dużym zawałem mięśnia sercowego i niewydolnością serca”.

Kardiolog Bashar Al-Humairi z University of Texas potwierdził ocenę swojego szwedzkiego kolegi amerykańskiemu magazynowi medycznemu „Health”. Badanie pokazuje, że „nie należy przepisywać leczenia beta-blokerami osobom, które przeszły zawał serca”. Zamiast tego należy go podawać indywidualnie „po ocenie korzyści i ryzyka”. (bum)

Continue Reading

science

NASA pokazuje film symulacyjny: Jak by to było wpaść do czarnej dziury?

Published

on

NASA pokazuje film symulacyjny: Jak by to było wpaść do czarnej dziury?

NASA pokazuje film symulacyjny
Jak by to było wpaść do czarnej dziury?

Posłuchaj materiału

Ta wersja audio została stworzona sztucznie. Więcej informacji | Wyślij swoją opinię

Czarne dziury to potwory, które połykają wszystko w kosmosie. Ekstremalne warunki, jakie stwarzają te obiekty, przekraczają ludzką wyobraźnię. Pracownik NASA opracowuje symulacje, które po raz pierwszy pokazują, jak może wyglądać czarna dziura.

NASA opublikowała symulowany film pokazujący, co by się stało, gdyby został połknięty przez czarną dziurę. the Scenariusz napisał Jeremy Schnittman Pracuje jako astrofizyk w Centrum Lotów Kosmicznych Goddarda w NASA. Opiera się na obliczeniach fizycznych zawierających ogromne ilości danych. Film z muzyką trwa cztery minuty. Dla zainteresowanych wyjaśnia z kilku perspektyw, co widzisz podczas wyimaginowanej podróży i co dzieje się po drodze.

Czarne dziury można opisać jako ścieżki grawitacyjne w przestrzeni. Siły grawitacyjne masywnych obiektów są tak silne, że nawet światło nie może opuścić tego obszaru ani przez niego przejść. Zewnętrzna granica tego obszaru nazywana jest horyzontem zdarzeń. Ani informacja, promieniowanie, ani materia nie mogą przekroczyć tego horyzontu zdarzeń od środka. Siły grawitacyjne czarnych dziur są tak silne, że mogą rozerwać nawet gwiazdy.

Podobny do Strzelca A*

Czarna dziura Schnittmanna w symulacji jest podobna do dziury w centrum Drogi Mlecznej, zwanej Sagittarius A*. Grawitację szacuje się na około 4,3 miliona mas Słońca. Horyzont zdarzeń obejmuje około 25 milionów kilometrów, co stanowi około 17% drogi z Ziemi do Słońca.

Przy tworzeniu wizualizacji Schnittman współpracował ze swoim kolegą Brianem Powellem. Zespół Goddarda korzysta z superkomputera Discover w centrum symulacji klimatu NASA. Cały projekt wymaga stworzenia i przetworzenia około 10 terabajtów danych. Stanowi to około połowę szacowanej zawartości tekstu w Bibliotece Kongresu i zajmuje około pięciu dni przy użyciu zaledwie 0,3 procent ze 129 000 procesorów Discover. Na typowym laptopie osiągnięcie tej samej wydajności zajęłoby ponad dekadę.

Punkt bez powrotu

Badania nad czarnymi dziurami, które sięgają granic praw fizyki, a nawet wykraczają poza strukturę czasoprzestrzeni z jej „nieskończonością”, czynią je szczególnie atrakcyjnymi dla badaczy. Symulacja tych trudnych do wyobrażenia procesów „pomaga mi połączyć abstrakcyjną matematykę teorii względności z konsekwencjami w prawdziwym wszechświecie” – wyjaśnia Schnittman. Dlatego symulował dwa różne scenariusze. Na jednym z nich kamera astronauty przelatuje blisko horyzontu zdarzeń czarnej dziury, a następnie zostaje ponownie wyrzucona. W drugim scenariuszu astronauta i kamera wykraczają poza horyzont zdarzeń czarnej dziury, a zatem punkt, z którego nie ma szans na powrót – wyjaśnia astrofizyk.

Ogólna teoria względności Alberta Einsteina faktycznie opisuje, jak zmienia się upływ czasu w czarnych dziurach. Schnittmann również zajął się tą strukturą, którą opisuje się jako grawitacyjną dylatację czasu. Według jego obliczeń astronauta, który odbył sześciogodzinny lot w pobliżu horyzontu zdarzeń czarnej dziury, a następnie został wyrzucony z powrotem w przestrzeń kosmiczną, byłby o około 36 minut młodszy od swoich kolegów znajdujących się w wystarczającej odległości. Jeśli jest to szybko obracająca się czarna dziura, może to zająć lata, wyjaśnia Schnittman.

Obiekty stają się spaghetti

Druga symulacja jest nieco inna. Zarówno kamera, jak i czasoprzestrzeń, w której się porusza, przyspieszają w kierunku środka czarnej dziury, jednowymiarowego punktu zwanego osobliwością, w którym prawa fizyki znane na Ziemi już nie obowiązują. „Kiedy kamera przekroczy horyzont, do zniszczenia przez spaghetti będzie już tylko 12,8 sekundy” – wyjaśnia Schnittman. Ponieważ siła grawitacji na końcu obiektu najbliżej czarnej dziury jest znacznie większa niż na drugim końcu, obiekty rozszerzają się niczym kapilara. Dlatego astrofizycy nazywają ten proces spaghetti.

Pragnienia SchnittmanaAby pewnego dnia mógł udowodnić swoją teorię o czarnych dziurach. Symulacja jest pierwszym krokiem w tym kierunku.

READ  Sonda NASA dokonuje zaskakującego odkrycia – „materia niemożliwa”
Continue Reading

science

Kiedy nadal możesz prowadzić samochód?

Published

on

Kiedy nadal możesz prowadzić samochód?

W ruchu drogowym musisz być w stanie działać w każdej chwili, ponieważ zawsze mogą wystąpić nieprzewidziane niebezpieczne sytuacje. Jeśli jednak za kierownicą samochodu dostaniesz ataku, często chwilowo tracisz przytomność i kontrolę nad swoim ciałem. Osoby chore na padaczkę, u których w każdej chwili może wystąpić napad, stanowią zagrożenie dla siebie i innych. Ale co to dokładnie oznacza? Czy pacjentom z padaczką nie wolno prowadzić pojazdów?

Czym właściwie jest epilepsja?

Według informacji Federalnego Ministerstwa Zdrowia (BMG) w przypadku padaczki niektóre obszary mózgu lub cały mózg są nadmiernie aktywne. Oznacza to, że emitowanych jest wiele sygnałów. Prowadzi to do tak zwanego napadu padaczkowego. Taki atak nie zawsze prowadzi do drgawek całego ciała lub utraty przytomności. Czasami drżą tylko pojedyncze mięśnie.

Padaczka może wystąpić w każdym wieku i często nie ma bezpośredniej przyczyny. Ważne jest, aby wiedzieć: Napad nie jest jeszcze nazywany padaczką. Według BMG około dziesięciu na 100 osób w pewnym momencie życia będzie miało napad padaczkowy. Tylko wtedy, gdy występuje wiele napadów, mówimy o padaczce.

Kiedy pacjenci z padaczką mogą prowadzić pojazdy?

Twój neurolog prowadzący lub neurolog ustala, czy możesz prowadzić samochód pomimo padaczki, tj. czy jesteś w stanie prowadzić samochód. Z informacji Niemieckiego Towarzystwa Epileptycznego wynika, że ​​on także ma taki obowiązek. Federalny Instytut Badań nad Autostradami sprawdza również, czy masz uprawnienia do prowadzenia pojazdu. W tym artykule publikuje się Wytyczne dotyczące oceny zdolności do kierowania pojazdami, których zadaniem jest dostarczenie wskazówek. Rozróżnia się przy tym różne grupy praw jazdy.

W Prawo jazdy grupa 1 Klasy A, A1, A2, B, BE, AM, L i T są podsumowane. Należą do nich np. hulajnogi, motocykle, samochody osobowe, dostawcze i ciężarowe o masie do 3,5 tony, a także ciągniki rolnicze i leśne.

READ  Sonda NASA dokonuje zaskakującego odkrycia – „materia niemożliwa”

Prawo jazdy grupa 2 Podsumowuje klasy C, C1, CE, C1E, D, D1, DE, D1E i FzF. Należą do nich np. samochody ciężarowe i autobusy, a także zezwolenie na przewóz osób, czyli tzw. licencja na przewóz osób, która jest wymagana do prowadzenia taksówek czy karetek pogotowia.

W Prawo jazdy grupa 1 Poniższe wytyczne mają zastosowanie do oceny zdolności do prowadzenia pojazdów pomimo padaczki:

  • Po pierwszym napadzie bez zwiększonego ryzyka napadów, możesz uzyskać orzeczenie o zdolności do prowadzenia pojazdów po sześciu miesiącach bez napadów.
  • Jeśli napad ma ściśle określoną przyczynę, na przykład brak snu, drgawki gorączkowe lub operację mózgu, pacjent może odzyskać zdolność prowadzenia pojazdów po trzech miesiącach bez napadów.
  • W przypadku rozpoznania padaczki obowiązują następujące zasady: Zdolność do prowadzenia pojazdów można odzyskać dopiero po co najmniej roku bez napadów lub po roku, w którym wystąpiły napady, jeśli możliwe jest bezpieczne prowadzenie pojazdu. Jeśli zdiagnozowano u Ciebie padaczkę i przez trzy lata miałeś napady padaczkowe tylko podczas snu, możesz także odzyskać zdolność prowadzenia pojazdów.
  • Jeśli po latach bez napadów wystąpi nawrót choroby, na ogół będziesz w stanie prowadzić pojazd po co najmniej sześciu miesiącach bez kolejnego napadu. Jeśli jednak napad ma bezpośrednią przyczynę, możesz móc ponownie prowadzić pojazd już po trzech miesiącach bez napadów. Jeśli jednak, zgodnie z oceną lekarza, ryzyko wystąpienia napadów wzrośnie, przed ponownym podjęciem prowadzenia pojazdu należy unikać napadów przez rok.
  • W przypadku przerwania stosowania leku na padaczkę nie można ponownie prowadzić pojazdu przez co najmniej trzy miesiące po jego zaprzestaniu.
  • Jeśli obecnie zażywasz leki na padaczkę, możesz uzyskać zaświadczenie o zdolności do kierowania pojazdem tylko wtedy, gdy potrafisz bezpiecznie prowadzić pod wpływem tych leków.
READ  Koenofobia: Czy moje życie jest zbyt przeciętne? | Życie i wiedza

W Prawo jazdy grupa 2 Poniższe wytyczne mają zastosowanie do oceny zdolności do prowadzenia pojazdów pomimo padaczki:

  • Jeśli zażywasz leki na padaczkę lub tak zwane leki przeciwpadaczkowe, zazwyczaj nie możesz uzyskać zaświadczenia o zdolności do prowadzenia pojazdów.
  • Po pierwszym napadzie bez zwiększonego ryzyka napadów nie możesz ponownie prowadzić pojazdu, dopóki nie ustąpią ataki przez co najmniej 2 lata.
  • W przypadku niektórych czynników wyzwalających napady padaczkowe obowiązuje następująca zasada: Zdolność do prowadzenia pojazdów można odzyskać najwcześniej po sześciu miesiącach bez napadu.
  • We wszystkich pozostałych przypadkach zdolność do prowadzenia pojazdów może zostać poświadczona po co najmniej pięciu latach bez napadów bez leczenia.

WAŻNE: Niniejsze wytyczne dotyczące oceny nie stanowią prawa, służą jedynie jako wskazówka dla lekarzy prowadzących leczenie w celu ustalenia, czy pacjent chory na padaczkę jest w stanie prowadzić samochód. Lekarz określa ostateczną zdolność do prowadzenia pojazdów według własnego uznania.

Czy Twoje prawo jazdy zostanie unieważnione, jeśli cierpisz na epilepsję?

Jeżeli epilepsję rozpoznaje się dopiero wtedy, gdy osoba dotknięta chorobą posiada już prawo jazdy, nie musi jej po prostu okazywać. Zdaniem Niemieckiego Towarzystwa Epileptycznego nie ma obowiązku informowania Urzędu Ruchu Drogowego. Również w tym przypadku lekarze są początkowo zobowiązani do zachowania poufności. Jedynie w przypadku, gdy lekarze nie uważają, że pacjent jest w stanie prowadzić samochód i mają uzasadnione obawy, że będzie on nadal prowadził samochód, mogą poinformować władze ruchu drogowego.

Nawet jeśli możesz zachować prawo jazdy, nie powinieneś prowadzić pojazdu, jeśli nie jesteś zdolny do prowadzenia pojazdu. W razie nieszczęśliwego wypadku ubezpieczyciel może zastosować wobec osoby chorej na epilepsję odwet, czyli zażądać od niej zwrotu pieniędzy za wyrządzoną szkodę. Poza tym taka sytuacja może mieć konsekwencje karne – nawet jeśli kierowca cierpiący na epilepsję nie ponosi winy za wypadek.

READ  Goji Berry walczy z utratą wzroku związaną z wiekiem — praktyka lecznicza

Przy okazji: konopie indyjskie mogą pomóc w leczeniu padaczki. Legalizacja konopi indyjskich może również przynieść korzyści pacjentom cierpiącym na padaczkę. Dieta ketogenna może również pomóc w zmniejszeniu napadów.

Continue Reading

Trending