Jest to plac budowy, na który pielgrzymują eksperci. Eksperci budowlani udają się nad Odrę, aby zobaczyć, jak powstaje zaawansowany technologicznie most między Kustrain-Kitz i Kustratin. „Otrzymuję wiele zapytań” – mówi Guido Nowak z Izby Przemysłowo-Handlowej Wschodniej Brandenburgii (IHK), która od dawna wspiera projekt. Obawia się jednak, że zakończenie projektu zostanie przesunięte na maj 2024 r. Projekt rozbudowy ważnej trasy międzynarodowej do Berlina koleją wschodnią również, mimo etapowego powodzenia, nadal musi pokonać przeszkody. „Polacy mają jasny plan” – mówi Nowak. W Niemczech region wschodni jest dla wielu ludzi poza zasięgiem wzroku.
Kiedy Guido Nowak wygląda przez okno na skraju Frankfurtu nad Odrą, widzi korki na autostradzie A12 tuż przed granicą z Polską. Eksperci spodziewają się, że do 2030 r. ruch na autostradzie wzrośnie o połowę w porównaniu z 2019 r., do 46 100 samochodów osobowych i 21 300 ciężarówek dziennie. Nowak twierdzi, że tak dalej być nie może. „Dla mnie i wielu innych jest jasne: ruch kolejowy musi się zwiększyć” – stwierdził urzędnik ds. transportu, który pracuje w dziale polityki gospodarczej Izby Przemysłowo-Handlowej Wschodniej Brandenburgii.
Kiedyś kursowały tu pociągi D do Gdańska, a obecnie pociągi regionalne do Kustrin-Kitz
Lepsza komunikacja między Berlinem, Brandenburgią i Polską: podczas gdy sąsiadujący kraj był od dawna na celowniku i działa, aktorzy w Niemczech musieli uparcie o to zabiegać od lat. Udało nam się nakłonić ich do podjęcia ważnych kroków i sprawy idą do przodu – chwali Nowak. Ale nawet teraz w obszarze perswazji jest jeszcze wiele do zrobienia i nadal istnieje ryzyko niepowodzeń. „Nadal ktoś może powiedzieć: w Badenii-Wirtembergii jest pięć projektów i osiem projektów w Nadrenii Północnej-Westfalii, które są ważniejsze i zajmują pierwsze miejsce” – powiedział podczas Tygodni Transportu Kolejowego w Berlinie.
Reklama | Przewiń, aby kontynuować czytanie
Petera Neumanna/Berliner Zeitung
W dawnym sklepie przy Ostbahnhof, obecnie użytkowanym przez Stowarzyszenie Klientów Niemieckiej Kolei, a wkrótce także Muzeum S-Bahn, Guido Nowak opowiada zainteresowanym słuchaczom o swojej drodze do pracy. Dotyczy tematu szczególnie interesującego Nowaka i jego współpracowników: rozbudowy Kolei Wschodniej.
W większości prosta droga prowadzi z Berlina przez Strausberg, Möncheberg i Seeloo na wschód. Gdy do Gdańska i Królewca kursowały pociągi ekspresowe, po II wojnie światowej zapanował spokój. Po ponownym otwarciu przejścia granicznego w Kustrin (Kustrain) dla ruchu pasażerskiego w 1992 r., Kolej Wschodnia stała się najczęściej używanym pociągiem pasażerskim między Niemcami a Polską. Podróżni z Polski i Brandenburgii, a także jednodniowi podróżnicy z Berlina zapełniają wagony napędzane silnikiem Diesla kolei Niederbarnem, która kursuje co godzinę. Jednak w związku z przebudową mostu na Odrze od 2021 roku pociągi regionalnej linii kolejowej RB26 kończą kurs w Kustrin-Kitz.
Rzecznik IHK zadowolony z „turystyki pomostowej”
Nowy most kolejowy jest wyjątkowy, ponieważ nigdy nie istniał tak dużej konstrukcji z kablami nośnymi wykonanymi z tworzywa węglowego. Dzięki temu jest lżejszy od podobnych mostów. We wrześniu minister infrastruktury Brandenburgii Guido Biermann (CDU) i przedstawiciel spółki kolejowej Aleksander Kaczmarek obserwowali wprowadzenie mostu energetycznego. Mówiono wówczas jeszcze, że od grudnia RB26 z Berlina będzie mógł ponownie polecieć przez Küstrin-Kietz do Kostrzyna. Jak informowaliśmy, Koleje obecnie zakładają, że będzie to możliwe dopiero od marca.
Guido Nowak podczas swojego wykładu był bardziej pesymistyczny. „Uważam, że prace nie mogą rozpocząć się wcześniej niż w maju 2024 r.” – powiedział rzecznik IHK, który zna kilku graczy na placu budowy. Choć zadowala go „turystyka pomostowa”, to tworzy ona „światowe standardy dla regionu Odebruch”. Ale przed nami wciąż trudne zadania. Obejmuje to prace betoniarskie, podczas których należy zwrócić uwagę na rozkład ciężaru na moście. Następnie należy nałożyć powłoki z tworzyw sztucznych, co ma sens tylko wtedy, gdy temperatura wynosi co najmniej osiem stopni Celsjusza. Kolejnym wyzwaniem będzie wyposażenie toru w technologię sygnalizacyjną.
Z powodu „ulepszeń” ofiarą padły tory i zwrotnice kolei wschodniej
Te i inne czynniki mogą przyczynić się do dalszych opóźnień w realizacji projektu. Guido Nowak zwrócił uwagę, że relacje kolei jako dewelopera z niektórymi firmami nie układają się dobrze. Nie podał żadnych szczegółów, ale z informacji „Berliner Zeitung” wynika, że nie ma zgody co do tempa prac i dodatkowych kosztów. Nastroje na budowie wyjaśniły się we wrześniu: choć na spotkaniu ministerialnym nie było prawie żadnych firm reprezentowanych, to następnego dnia firmy świętowały w tym samym miejscu dużą imprezą z fajerwerkami i balonami.
Ale Kolej Wschodnia ma inny ważny plac budowy – mówiąc w przenośni. W rozbudowę i elektryfikację drogi zaangażowane są miasta, gminy, regiony, politycy, stowarzyszenia i gospodarka. Po wojnie część drogi rozebrano i wywieziono do Związku Radzieckiego w ramach reparacji. „Ulepszenia” nastąpiły w pierwszej dekadzie XXI wieku, co również spowodowało utratę ścieżek i klawiszy. Chociaż wycofano niektóre środki oszczędnościowe, nadal często istnieje tylko jedna ścieżka. Dlatego Nowak nie może się doczekać, czy zaplanowane na koniec 2024 r. zwiększenie regionalnego ruchu kolejowego przyniesie efekty. Ze względu na ograniczoną przepustowość transport towarowy nie będzie możliwy – poza tym, że operatorzy pociągów preferują trakcję elektryczną.
Petera Neumanna/Berliner Zeitung
Linia kolejowa biegnąca z Berlina przez Frankfurt nad Odrą do Polski musi wytrzymać główny ciężar kolejowego ruchu towarowego. „Ale jest na skraju upadku” – powiedział Nowak. Według niego na frankfurckiej kolei codziennie kursuje średnio 180 pociągów, z czego 70 to pociągi towarowe. Producent samochodów elektrycznych Tesla ogłosił, że dziennie będzie sprzedawać do 24 pojazdów transportu kolejowego. Autobus Tesli, który kursuje 60 razy od poniedziałku do piątku między Erkner a fabrycznym dworcem kolejowym, jest początkowo zabezpieczony tylko do 2025 r. i nie wiadomo, czy do tego czasu będzie jeszcze miejsce na trasie.
Ministerstwo Transportu stawia na rozbudowę Kolei Wschodniej
Z punktu widzenia grupy interesów Ostban, której członkiem jest także IHK, a także wielu innych aktorów, jest jasne: wschodnia linia kolejowa musi zostać rozbudowana. Nie tylko dla ruchu towarowego, który może prowadzić do Polski i na linii kolejowej od Bałtyku do Estonii, ale także dla ruchu pasażerskiego. W miarę rozwoju regionu i przenoszenia się Berlińczyków do okolic eksperci Spreeplan spodziewają się wzrostu liczby pasażerów dziennie o 3900 na zachód od Strausberg i o 600 dziennie na wschód. Pociągi często są już przepełnione.
Jednak przekonanie wymagało dużo czasu i wysiłku, mówi Nowak. Najpierw należało wzbudzić zainteresowanie kraju związkowego Brandenburgia i Zrzeszenia Transportowego Berlin-Brandenburgia (VBB). Kiedy Berlin interweniował, sytuacja potoczyła się lepiej. On i jego koledzy starali się zgromadzić uczestników z Polski i Niemiec. Czasem mówiono, że Polska nie jest zainteresowana rozbudową Kolei Wschodniej. Jednak według człowieka z IHK często była to wymówka. W 2022 roku w projekt zaangażowało się Ministerstwo Transportu.
Sukces na szczeblu federalnym: „Mały krok, ale ważny emocjonalnie”.
Nowak pochwalił także Berlin i Brandenburgię, które obecnie zaangażowały się we wspieranie projektu. Pozostał jednak jeden trudny problem: rząd federalny. „Nikt nie czuł się za tę sprawę odpowiedzialny” – stwierdził Nowak. Również tutaj Ostbahnowie wykorzystali całe spektrum, bezpartyjny i na wielu poziomach. Rozmawiali z członkami parlamentu, ministrami stanu i ministrem transportu Volkerem Vissingiem (FDP). W kółko słyszeli: droga jest ważna tylko regionalnie i rząd federalny nie jest za nią odpowiedzialny.
Jak informowaliśmy, rząd federalny również odniósł sukces. 19 października Komisja Transportu Bundestagu zarekomendowała włączenie Kolei Wschodnich do Federalnego Planu Infrastruktury Transportowej. Bundestag zgodził się na to. Projekt rozbudowy znajduje się obecnie w planie wymagań ustawy Approval Acceleration Act. „To mały krok, ale ważny pod względem emocjonalnym” – podsumował Nowak. „To, że ludzie wypowiadają się teraz przychylnie na temat Kolei Wschodniej na szczeblu federalnym, jest sukcesem”.
Czy projekt przewyższy projekty budowlane w silniejszych gospodarczo krajach związkowych, takich jak Badenia-Wirtembergia? Czas pokaże, jak powiedziano podczas wydarzenia zorganizowanego na Ostbahnhof. Jeśli projekt nie zostanie sklasyfikowany jako „pilna potrzeba”, perspektywy będą kiepskie, analizuje Christian Schulz ze związku pasażerów IGEB. Następnie musi jeszcze przejść test wykonalności ekonomicznej – co stanowi dużą przeszkodę w analizie korzyści i kosztów, która już doprowadziła do niepowodzeń projektów budowy kolei.
Guido Nowak z IHK Brandenburg jest przekonany, że Ostbahn będzie kontynuowany. Na poniedziałek zaplanowano kolejny etap: po południu firma doradcza Ramboll, na zlecenie VBB, chce przedstawić swoją koncepcję rozbudowy trasy.