Connect with us

sport

Czy Bayer Leverkusen miał zły rok?

Published

on

Czy Bayer Leverkusen miał zły rok?

Jest wielu zawodników Leverkusen, którzy nie wiedzą, jak to jest nosić koszulkę Bayeru i nie mają nic wartego policzenia. Od granitu

Podopieczni Xabiego Alonso zgromadzili obecnie 28 punktów w dziesięciu meczach, choć w meczu wyjazdowym w Monachium pozostawili trochę straty. Nawet remis 2:2 w stolicy Bawarii wyglądał na zwycięstwo po przekonującym, a czasem dominującym występie. „Pociąg nie ma hamulców” – kilka tygodni temu z uśmiechem powiedział kapitan Lukas Hradecky.

Czy Leverkusen poradzi sobie z ciągłą presją?

Jedyny problem: jeśli Leverkusen na długo dystansowało się od rywalizacji z tym samym rekordem przez tyle sezonów, tej jesieni ma tylko dwa punkty przewagi nad Bayernem. Obrońca tytułu jest blisko dogonienia liderów i wcale nie słabnie, a właściwie jest najlepszym wicemistrzem w historii z 26 punktami od chwili zastosowania zasady trzech punktów. Gdzie indziej pociąg nie może się wykoleić, co oznacza, że ​​czeka nas bardzo zacięty wyścig. Czy Nadreńczycy mieli zły rok na swój szczyt?

zdecydowanie. Przynajmniej patrząc na czyste liczby. Dla porównania: W poprzednim sezonie Bayern w 10. kolejce zajmował drugie miejsce, ale zdobył zaledwie 19 punktów. Obecnie są bardziej głodni i bardzo poważnie traktują swoje obowiązki w Bundeslidze. Każdy, kto śledzi Leverkusen od dłuższego czasu, powinien zdać sobie sprawę, że konsekwencja niekoniecznie jest wpisana w DNA klubu. Wielu obserwatorów czeka, aż struktura Bayera załamie się pod ciągłą presją i przejdzie Bayern.

Werkself niemal odkrył, jak szybko stracili punkty, które uważali za bezpieczne w sobotnim meczu przeciwko TSG Hoffenheim (3-2). Po pewnym występie, w tym prowadzeniu 2:0 do przerwy, Kraichgauers odrobili straty w ciągu trzech minut. Obrona Bayera wahała się przez krótką chwilę, ale po kolejnych sześciu minutach Wout Weghorst miał całkowitą swobodę i głową skierował piłkę do bramki, której zabrakło zaledwie centymetrów do wyniku 3-2. Leverkusen udało się odzyskać kontrolę, a nawet wygrać dzięki magicznym stopom Grimaldo.

READ  Alpine Alonso prezentuje A522 na sezon 2022

Thomas Müller z Monachium widział zwycięstwo swojego przeciwnika w pierwszej połowie, zanim sam się zaangażował. „Wtedy pomyślałem, że wkrótce wszystko wróci do normy. Nagle było 2:2” – powiedział zawodnik narodowy, a Müller miał nadzieję, że Leverkusen przynajmniej poczuło się „słabe”.

Hradecki opowiedział o nowej jakości Bayera

Bayern nie był słaby. Wyładowali swoją frustrację kolejnym pokazem siły w klasycznym niemieckim meczu z Borussią Dortmund – trzy dni po zawstydzającym odpadnięciu z pucharu z trzecioligową drużyną Saarbrücken.

Mówi się: walczący Bawarczycy są szczególnie niebezpieczni. Jeśli Leverkusen chce w dłuższej perspektywie rzucić wyzwanie liderowi branży, potrzebuje dokładnie tej jakości, której tak często brakowało klubowi w ostatnich latach: nie pozwalania, aby niepowodzenia wytrąciły go z formy. Są jednak podstawy, aby mieć nadzieję, że to się zmieni. Było to już widoczne podczas zaciętego zwycięstwa 2:1 nad Freiburgiem, ale także podczas burzliwego zwycięstwa 5:2 w pucharze z Sandhausen, a teraz także w Hoffenheim.

Hradecky wyjaśnił, dlaczego ta zmiana zadziałała, i wskazał na mocne zgranie zespołu: „W zeszłym roku graliśmy mecz (z Hoffenheim; Mężczyzna. czerwony.„Nie wygrał, ale dzięki biegowi i jedności w szatni jest to możliwe. Chwalimy się, motywujemy siebie nawzajem i jesteśmy w pozytywnym nastroju. To największy postęp”. Jeśli sytuacja ta utrzyma się na stałe, tytułowe pytanie stanie się najgorętszym tematem sezonu.

Nikt w Leverkusen nie chce rozmawiać o walce o mistrzostwo. Jednak coraz więcej osób wierzy, że klub, niegdyś oczerniany jako „Vizekusen”, tym razem będzie miał dość i po zdobyciu Pucharu UEFA w 1988 r. i zdobyciu Pucharu Niemiec w 1993 r. w końcu uda mu się to osiągnąć. Bundesliga. Pomimo uporu Bawarczyków.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sport

320 milionów euro! DAZN strzela do DFL

Published

on

320 milionów euro!  DAZN strzela do DFL

{ „placeholderType”: „BANNER” }

320 milionów! DAZN strzela do DFL

Kolejna runda sporu o prawa telewizyjne: DAZN wysyła list do klubów Bundesligi.

DAZN strzela ostro w bramkę Niemieckiej Ligi Piłkarskiej
© Imago/Giuseppe Mafia

Sport1
Sport1

Firma zajmująca się transmisją na żywo DAZN zaostrzyła otwarty spór z Niemiecką Ligą Piłkarską w sprawie przydziału praw do transmisji. W piśmie do 36 klubów Bundesligi DAZN oskarżył Bundesligę o „oszczerstwo”, któremu dostawca transmisji strumieniowej musiał „zdecydowanie zaprzeczyć”.

{ „placeholderType”: „MREC” }

Niemiecka Bundesliga wystosowała w piątek list do klubów, w którym zarzuca DAZN „celowe zniekształcanie faktów, udzielanie rabatów i próbę wprowadzenia opinii publicznej w błąd”. Liga stwierdziła, że ​​nadawca działał w ten sposób, aby „wbić klin w ligę i zasiać podejrzenia, że ​​ludzie w komisjach i zarządzie działają wyłącznie w interesie Bundesligi i drugiej Bundesligi”. .

Szykuje się długi spór prawny

DAZN z kolei odrzucił tę reprezentację. W liście od kierownictwa Niemieckiej Ligi Piłki Nożnej „odnosi się wrażenie, że DAZN celowo spowodował znaczne opóźnienia w 36 klubach Bundesligi i Drugiej Ligi” – DAZN napisał do klubów Bundesligi: „Mówimy: To jest błąd (…).”

W związku ze sporem z DAZN niemiecka Bundesliga zawiesiła w połowie kwietnia aukcję praw do transmisji w mediach niemieckojęzycznych na cztery sezony od 2025/26 do 2028/29.

{ „placeholderType”: „MREC” }

DAZN publicznie zagroził sporem prawnym, „który będzie trwał rok”, a teraz ponownie potwierdził, że „podjęto już kroki prawne, aby położyć kres całej sprawie, a do kierownictwa Niemieckiej Ligi Piłki Nożnej wysłano ostrzeżenie „, ale sprawa jest nadal aktualna. Firma „Szczególnie ważne jest, aby skontaktować się z Tobą i klubami w celu pełnego wyjaśnienia sytuacji”.

W trakcie przyznawania praw medialnych Bundeslidze doszło do ostrego sporu pomiędzy DAZN a DFL. Dotyczy Pakietu Praw B, który obejmuje mecze Bundesligi w sobotę o 15:30, a także mecze indywidualne w piątkowy wieczór oraz spadki. Firma czuje się pokrzywdzona, ponieważ jej oferta dotycząca tego pakietu praw została odrzucona, mimo że była „najbardziej atrakcyjna i przekonująca finansowo”.

READ  Julian Nagelsmann drwi ze swojego byłego klubu

320 milionów euro? DAZN podaje konkretne liczby

W nowej wiadomości DAZN po raz pierwszy wspomniał także o konkretnych liczbach. „W trakcie cyklu praw” jego oferta była „prawdopodobnie o co najmniej 320 mln euro wyższa” niż oferta najbliższego konkurenta. Stanowi to „niezbędną szansę rozwoju dla lig i klubów”.

Niemiecka Liga Piłkarska poinformowała niedawno kluby, że będą musiały spodziewać się strat finansowych z powodu braku płatności od partnerów medialnych. DAZN nie został wyraźnie wymieniony, ale firma przyznała, że ​​„skontaktowała się z zarządem Niemieckiej Ligi Piłki Nożnej”, aby „dostosować warunki płatności specjalnie dla rat marcowych i kwietniowych i zaplanować je w grudniu”.

{ „placeholderType”: „MREC” }

Jest to „normalny proces zarządzania kapitałem obrotowym pomiędzy partnerami biznesowymi, szczególnie w przypadku firm globalnych, takich jak DAZN, które mają miliardową sprzedaż”. DAZN potwierdził również: „O ile nam wiadomo, Bundesliga również odłożyła płatności na rzecz innych partnerów”.

Continue Reading

sport

Joan Mir (Honda/9.): Nieuczciwy atak Marqueza/MotoGP

Published

on

Joan Mir (Honda/9.): Nieuczciwy atak Marqueza/MotoGP

Po burzliwym wypadku motocyklowym kierowca fabryki Repsol, Joan Mir, nagle stał się czołowym kierowcą Hondy w Jerez de la Frontera i bardzo otwarcie wypowiadał się na temat stylu jazdy gwiazdy Gresini, Marca Marqueza.

Scena wypadku podczas wyścigu MotoGP w Jerez nie była dla osób o słabym sercu. Upadło 15 kierowców, a późnym popołudniem kary nałożono łącznie na pięciu kierowców. Gdy Johann Zarco wjechał swoją LCR Hondą w żwir w ostatnim zakręcie, były mistrz świata Joan Mir (26 l.) nagle stał się najlepszym reprezentantem Hondy.

Mirowi udało się zdobyć przynajmniej jeden punkt w swoim pierwszym domowym wyścigu z Repsol Honda. „Szczerze mówiąc, to było trochę niesprawiedliwe” – narzekał Hiszpan. „Miałem naprawdę dobry start, miałem kontakt w drugiej turze i straciłem miejsca. Potem udało mi się wyprzedzić grupę z Miguelem Oliveirą. Byłem wtedy za Raulem Fernandezem i chciałem to zrobić gotowy do ataku w końcówce, a potem w ostatnim zakręcie wjechał Marc i uderzył mnie. „Straciłem cztery miejsca”.

Ale to nie wystarczy – mówi Mir. „Potem Marc zrobił to samo z Miguelem Oliveirą i również go wyrzucił. Ostatni raz dostałem karę w Portimao w wyścigu w 2023 roku. Wtedy wyprzedziłem Fabio i go wyrzuciłem – wtedy też upadłem. Fabio stracił pozycje, a ja leżałem na ziemi. Potem dali mi podwójną karę za długie okrążenie wyścigu.

„Mark mnie wyprzedził, nie rozbił się, ale straciłem cztery miejsca. Później Marek musiał zrezygnować tylko z jednego stanowiska. Chcę tylko zrozumieć, jak to jest możliwe! »

Ja znowu: „Nie mam nic przeciwko manewrom Marka. Jeśli zaczeka trzy sekundy, będzie mógł mnie wyprzedzić na prostej. Nie do końca to rozumiem – cóż, jeśli mamy walczyć o podium, to tak. Ale to niewiarygodne, jak Stewartowie wszystko ocenili i zarządzili strzelaninę. Lubię wyprzedzać przez kontakt, ponieważ obecnie skrzydła są bardzo trudne. Mały kontakt wystarczy. Ale inną rzeczą jest wypchnięcie przeciwnika, który prowadzi samochód przed tobą. Sędziowie powinni na to spojrzeć zupełnie inaczej – nie rozumiem tego!”

READ  Mistrzostwa UEFA U-21 2023 - Terminarz: Szybki przegląd wszystkich spotkań

Hiszpan skomentował także warunki na torze w sobotę w Jerez: „Być może nie było tego widać w telewizji i nie można zrozumieć, dlaczego tak wielu zawodników upadło, ale w piątym zakręcie były mokre miejsca to dokładnie te lokalizacje, o które chodziło. „To samo stało się dzisiaj w ósmym zakręcie. Mogłem dzisiaj zająć lepsze szóste miejsce”.

Po sprincie w Jerez Joan Mir jest także najlepszym z czterech kierowców Hondy występujących w harmonogramie Mistrzostw Świata. Hiszpan zajmuje szesnaste miejsce ze skromnymi ośmioma punktami.

Wyniki MotoGP Sprint Jerez (27 kwietnia):
1. Jorge Martin (E), Ducati, 12 okrążeń w 19:52,682 minuty
2. Pedro Acosta (E), KTM, +2,970 sekundy
3. Dani Pedrosa (E), KTM, +7.102
4. Franco Morbidelli (I), Ducati, +8481
5. Fabio Quartararo (F), Yamaha, +15.052
6. Marc Marquez (E), Ducati, +18.131
7. Augusto Fernandez (E), KTM, +18.278
8. Miguel Oliveira (F), Aprilia, +18418
9. Joan Mir (E), Honda, +18.553
10. Takaaki Nakagami (Niemcy), Honda, +21.136
11. Johann Zarco (F) Honda, +21948
12. Raul Fernandez* (E), Aprilia, +23882
13. Fabio Di Giannantonio (I), Ducati, +31478
14. Jack Miller* (Australia), KTM, +45.901
15. Alex Rins (E), Yamaha, +1:10,288 min
16. Lorenzo Savadori (I), Aprilia, +1:22.979
– Luca Marini (I), Honda, jedno okrążenie do tyłu
– Stefan Bradl (Niemcy), Honda, jedno okrążenie do tyłu
– Maverick Viñales (E), Aprilia, 3 okrążenia do tyłu
– Marco Bezzecki (I), Ducati, 4 okrążenia do tyłu
– Alex Marquez (E), Ducati, 4 okrążenia do tyłu
– Brad Bender (ZA), KTM, 4 okrążenia do tyłu
– Enea Bastianini (I), Ducati, 4 okrążenia do tyłu
– Francesco Bagnaia (I), Ducati, 10 okrążeń do tyłu
– Aleix Espargaro (E), Aprilia, pierwsze okrążenie nie zostało ukończone

READ  DFB: Nieuczciwa konkurencja? Federacja pozwala ludziom decydować o sobie – piłka nożna

• Osiem sekund kary za niewystarczające ciśnienie w oponach

Klasyfikacja Mistrzostw Świata po 7 z 42 wyścigów:
1. Marcin 92 punkty. 2. Acosta 63. 3. Bastianini 59. 4. Viñales 56. 5. Bagnaia 50. 6. Bender 49. 7. Marc Marquez 40. 8. Aleix Espargaro 39. 9. Di Giannantonio 25. 10. Quartararo 24. 11. Miller 22. 12. Pizzicchi 20. 13. Oliveira 15. 14. Alex Marquez 14. 15. Augusto Fernandez 10. 16. Mir 8. 17. Pedrosa 7. 18. Raul Fernandez 7. 19. Morbidelli 6. 20. Zarco 5 21. Panuje 3. 22. Nakagami 2.

Mistrzostwa Świata Konstruktorów:
1. Ducati, 108 punktów. 2. KTM 85. 3. Aprilia 74. 4. Yamaha 24. Honda 9.

Zespoły Pucharu Świata:
1. Zespół Lenovo Ducati, 109 punktów. 2. Prema Pramac Racing 98. 3. Aprilia Racing 95. 4. Red Bull Gasgas Tech 3 73. 5. Red Bull KTM Factory Racing 71. 6. Gresini Racing 54. 7. Pertamina Enduro Team VR46 Racing 45. 8. Monster Energy Yamaha 9/27. Wyścigi na torze 10/22. Repsol Honda Team 8. 11. LCR Honda 7.

Continue Reading

sport

Dobra passa Bayera trwa: Leverkusen znów strzela w końcówce, krytykuje VfB Zwier

Published

on

Dobra passa Bayera trwa: Leverkusen znów strzela w końcówce, krytykuje VfB Zwier

Stan na: 27 kwietnia 2024 o 22:16

Obrońcy Leverkusen również uniknęli porażki ze Stuttgartem w doliczonym czasie gry, a VFB jest wściekły na sędziego Zwiera.

Ostatnim wściekłym meczem Robert Andrich (90+6) zapewnił Leverkusen remis 2:2 (0:0) z VfB i tym samym był to 46. mecz bez porażki we wszystkich rozgrywkach. Reprezentanci Niemiec Chris Fuhrich (47. miejsce) i Deniz Undav (57. miejsce) strzelili gole dla VFB, a Amine Adly (61. miejsce) strzelił gola dla Leverkusen w 31. rundzie ligi niemieckiej.

  • Runda 31
    Prawa strzałka

  • Transmisja na żywo meczu Bayer Leverkusen – Stuttgart
    Prawa strzałka

Bayer strzelił już gola pod koniec zeszłego tygodnia w zremisowanym 1:1 meczu z Dortmundem oraz w kilku innych meczach w tym historycznie mocnym sezonie. „Oczywiście zawsze w to wierzysz, ale kiedy to się dzieje, myślisz także: „To nie może być prawda”. Andrić powiedział w wywiadzie dla Sportschau. „To pokazuje, jakim typem zespołu jesteśmy, że każdego dnia, nawet jeśli już wygraliśmy mistrzostwo, chcemy go mieć do końca”.

Hoeneß krytykuje Zwier

Gol był jednak kontrowersyjny. „Moim zdaniem nie powinno go tam być” Trener VfB Sebastian Hoeneß powiedział Sportschau. Zwrócił uwagę na użycie łokcia przez Victora Bonifacego przed decydującym rzutem wolnym oraz zachowanie napastnika Leverkusen w pojedynku po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. „Odpycha zawodnika wyciągniętymi rękami, uniemożliwiając mu oddanie strzału głową. A potem oczywiście piłka leci w ramię. Mamy trzy sytuacje w ciągu 15 lub 20 sekund, które są wystrzeliwane w jednym kierunku”.

Torg Heddinge, Sportschau, 27 kwietnia 2024 o 21:40

Przede wszystkim Hoeneß skrytykował brak podglądu sceny na ekranie przez Zwiera. „Gol jest kluczowy, ponieważ czekam, aż na niego spojrzy”.

Piłka ręczna przed bramką Andricha?

Przynajmniej w kwestii rzekomego zagrania ręką Zwier miał rację. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłka odbiła się od ramienia Piero Hincapiego u stóp Andricha. Było to niezamierzone zagranie ręką, które jest karalne jedynie w okresie poprzedzającym bramkę, jeżeli zostało popełnione przez samego strzelca. W tym przypadku tak nie było.

Hoeneß oskarżył także Zwiera o zamieszanie w meczu. „Oczywiście masz wysokie wymagania wobec sędziego, który może grać we wszystkich ważnych meczach, a teraz może także sędziować podczas Mistrzostw Europy. Istnieje również oczekiwanie, że będziesz w stanie sprawić, że mecz będzie nieco mniej gorący”.

Undav również jest niezadowolony z wyroku

Napastnik VfB Undav stał się bardziej widoczny. „Gdybym powiedział, co myślę, zostałbym zatrzymany. To nie był najlepszy występ sędziego. Myślę, że 95 procent było przeciwko nam. Nie mam pojęcia, dlaczego buczenie było jednostronne. Myślę, że tak nie było nie rób tego.” „Nie chcę, żeby dzisiaj wydarzył się cud i żeby Leverkusen poniosło pierwszą porażkę”.

Torg Hedding, Sportschau, 27 kwietnia 2024 o 21:10

Leverkusen bez Xhaki i Wirtza

Leverkusen lepiej rozpoczęło spotkanie bez Granita Xhaki (zawieszenie) i wypoczętego Floriana Wirtza (startuje na ławce rezerwowych), ale pierwszą dobrą okazję dostał Stuttgart. Serho Geraci strzelił idealnie wolną główką z sześciu metrów i o włos minął bramkę – strzelec rzadko marnował tak duże szanse w tym sezonie.

Po tym meczu Leverkusen było nieco lepszym zespołem i już po pół godzinie było prawie strzelone. Strzał Alejandro Grimaldo odbił się od klatki piersiowej Alexandra Nubela, a Patrik Schick głową dobił do bramki. Pod koniec pierwszej połowy Bayer po celnych strzałach prowadził 8-2.

Spotkanie Fuhricha i Undafa

Jednak zaraz po przerwie Stuttgart strzelił gola. Grimaldo błędnie ocenił długie podanie, dopóki prawym skrzydłem nie minął Jamie Lewelling. Lukas Hradecky odbił swój strzał w słupek, a Fuhrich wykorzystał trudne odbicie.

Niedługo potem Undav podwyższył na 2:0, ale miał szczęście, że jego bramka nie została zdobyta. Wcześniej ciągnął za ramię swojego kolegę z reprezentacji Andricha, ale próba uwolnienia się zawodnika Leverkusen nie powiodła się. Zaledwie cztery minuty później Geraci miał strzelić kolejnego gola, ale zmarnował swoją drugą dużą szansę (60.).

Ondav ciągnie Andricha za rękę przed bramkę

Świetna interwencja przy dublecie Noble'a

Werkself pozostał odważny i natychmiast nawiązał kontakt, a Adly celnie strzelił z lewej połowy, przez nogi Waldemara Antona w prawy róg. Niedługo potem Nobel obronił prowadzenie VfB potężną podwójną obroną przeciwko Amine Adly i Jonasowi Hoffmannowi (65. miejsce).

Mecz toczył się teraz w szybkim tempie, głównie dlatego, że Leverkusen walczyło z całych sił. Na kwadrans przed końcem trener Xabi wprowadził na boisko Alonso Wirtza i Victora Bonifacego.

Piłka ręczna przed bramką Andricha w ostatniej minucie

Geraci zmarnował świetną trzecią szansę (87. minuta), a kibice Stuttgartu już przygotowywali się do świętowania w doliczonym czasie gry, ale wtedy Leverkusen straciło ostatni rzut wolny z własnej połowy. Andrić poprowadził od publiczności wieczór after-party w Leverkusen Arena.

Stuttgart zagra teraz z Bayernem

Stuttgart musi teraz zmierzyć się z rekordowym mistrzem Monachium (sobota, 15:30). Leverkusen rozegra pierwszy mecz półfinału Ligi Europy z Romą (czwartek, 21:00), a następnie zagra w lidze z Frankfurtem (niedziela, 17:30).

READ  EM 2020: Klinsmann o Anglii: „Jestem przekonany, że ten zespół zdobędzie tytuł”
Continue Reading

Trending