Posty w tym artykule
Indeksy w tym artykule
Sven Barbless, Euro w niedzielę
miW krachu ksiąg historii: ponad 27 procent złamało akcje giganta internetowego Meta Platforms po podaniu słabych danych biznesowych. Tylko na jednym T.W ten sposób ag wyblakło 250 wartość rynkowa w miliardach dolarów. To tak, jakby wagi ciężkie DAX, Siemens i Allianz były całkowicie w powietrzuStracony.
Skrajna reakcja giełdy pokazuje, jak napięty jest nastrój. Po krachu korony giełdy przez dwa lata rosły bez większych komplikacji. Wzrosty cen były szczególnie imponujące w przypadku spółek z sektora technologicznego: od marca 2020 r. do listopada 2021 r. indeks giełdowy Nasdaq 100 US, nastawiony na rozwój akcji, wzrósł o 137 procent w szczytowym momencie. Od tego czasu ceny zaczęły jednak spadać. Indeks spadł o ponad 15 proc. a Ćwierć członków nawet ma więcej niż jedna czwarta utraconej wartości rynkowej.
Zamieszanie jest napędzane przez nadchodzącą zmianę stóp procentowych. Amerykańska Rezerwa Federalna prawdopodobnie podniesie główną stopę procentową co najmniej cztery razy w tym roku, prawdopodobnie po raz pierwszy w marcu. Biorąc pod uwagę nieoczekiwanie utrzymującą się inflację, niektórzy ekonomiści spodziewają się ostrzejszego zwrotu. To koniec ery super taniego pieniądza, z którego skorzystały zwłaszcza te spółki giełdowe, ponieważ Wall Street liczyła na duże wzrosty zysków w przyszłości, ale obecnie zarabia niewiele lub wcale. Wiele firm z sektora technologicznego.
bezwzględna reakcja
Złe wieści od firm są surowo karane w tym środowisku: akcje Spotify, Paypal i Netflix straciły ponad 20 procent w ciągu zaledwie jednego dnia po tym, jak zarząd dostarczył tam rozczarowujące wyniki kwartalne. Wszystkie trzy firmy odnotowały ogromny wzrost sprzedaży podczas pandemii. Teraz normalizacja biznesu.
Na przykład Netflix powitał prawie 16 milionów nowych klientów w pierwszym kwartale 2020 r., pierwszej fazie pandemii. Na początku nowego roku internetowy sklep wideo spodziewa się już tylko 2,5 miliona nowych klientów. Ale w logice rynków akcji słabszy wzrost zwykle oznacza również niższe ceny.
Wiele dużych akcji na giełdzie wciąż jest docenianych pomimo spadku cen: na przykład kanadyjska firma programistyczna Shopify, która pomaga swoim klientom założyć własny sklep internetowy, straciła ostatnio około połowy swojej wartości rynkowej — jednak nie akcje są nadal warte ponad 100 razy więcej niż dochody spółek notowanych na giełdzie.
W przypadku szerszego rynku technologii wskaźniki nie są aż tak skrajne: średni wskaźnik cena-zysk dla Nasdaq 100 wzrósł z kilkunastu do 20 w latach od 2012 do 2020, według Bloomberg Financial Services Database. Wraz z pandemią liczba ta wzrosła do 30 w szczytowym momencie. A zatem ceny rosły znacznie szybciej niż oczekiwania przedsiębiorstw dotyczące zysków. Z niedawną korektą ceny, powtarzacz rentowności dla ludzipukać do około 25 Kurczący się, ale wciąż o około jedną czwartą wyższy niż średnia z poprzedniej dekady.
Większość technologicznych gigantów wagi ciężkiej radzi sobie stosunkowo dobrze. Alphabet, Apple i Microsoft, firma macierzysta Google, po raz kolejny pokonały oczekiwania analityków swoimi kwartalnymi wynikami. Amazon był również pozytywnie zaskoczony. Nawet akcje detalicznego giganta wzrosły dwucyfrowo po przedstawieniu numerów biznesowych. Tymczasem według danych Bloomberga, wartość giełdowa Amazona wzrosła o 288 miliardów dolarów – co byłoby największym dziennym zyskiem, jaki kiedykolwiek odnotowano pod względem kapitalizacji rynkowej w porównaniu z krachem żylnym.
Zwycięzcy w branży technologicznej czerpią korzyści przede wszystkim z dwóch nieprzerwanych trendów: Alphabet nadal silnie się rozwija dzięki dominującej pozycji swojej wyszukiwarki Google, umieszczając reklamy w Internecie. Szybsze łącza internetowe oznaczają również, że coraz więcej użytkowników może otrzymywać filmy reklamowe, które pasują do platformy wideo Alphabet YouTube. Według danych portalu statystycznego Statista do 2024 roku rynek reklamy cyfrowej będzie rósł w tempie ponad dwunastu procent.
Tymczasem Amazon i Microsoft czerpią korzyści z popytu na usługi w chmurze. Firmy zlecają swoją infrastrukturę cyfrową serwerom zewnętrznym, aby obniżyć koszty i zyskać elastyczność. Amazon, lider w branży, zwiększył w zeszłym kwartale przychody ze swojego oddziału chmury AWS o 40 procent. Microsoft, najbliższy konkurent w tej dziedzinie, rósł w podobnym tempie.
Potencjał wzrostu powinien pozostać znaczny: według firmy analitycznej International Data Corporation do 2025 r. biznes związany z usługami w chmurze będzie rósł o około 20 procent rocznie.
Negatywne odchylenie wśród gigantów technologicznych to Meta Platformy. Grupa, znana przede wszystkim jako sieci Facebook i Instagram, boryka się z dwoma problemami: w tym kwartale po raz pierwszy spadła liczba aktywnych użytkowników dziennie. Najwyraźniej konkurencja ze strony TikTok jest zauważalna. Platforma, która specjalizuje się w krótkich filmach, jest szczególnie popularna wśród młodszych użytkowników, którzy z tego względu są ważni dla klientów reklamowych. Apple potęguje metakryzys: producent iPhone’a dał klientom możliwość lepszej ochrony ich danych osobowych w swoim systemie operacyjnym. Utrudnia to zbierającym dane, takim jak Facebook, umieszczanie ukierunkowanych reklam.
Jest też problem z Unią Europejską: zmagając się z przepisami o ochronie danych, Meta grozi teraz zamknięciem Facebooka i Instagrama, co prawdopodobnie jest tylko ekstremalnym środkiem.
wielki trend
Pomimo zamieszania byki technologiczne wciąż mają dobre argumenty po swojej stronie: dopiero zaczynają cyfryzować świat. Szereg spółek wzrostowych, które dziś wyglądają na drogie, uzasadnia optymizm co do znacznych wzrostów zysków, ale nie wszystkie.
Snap pokazuje, jak intensywna jest walka między bykami i niedźwiedziami w obliczu zmiany stóp procentowych: Udziały krótkiej sieci wideo spadły o prawie 25% po awarii Facebooka, ale następnego dnia wzrosły o prawie 60%. Dziś jest to wzrost o pewien procent, ponieważ sam Snap opublikował dobre dane biznesowe.
Po historycznie słabym styczniu z minusem dziewięciu procent dla Nasdaq 100, rynki powinny przynajmniej się uspokoić. Przemawia za tym fakt, że większość liczących się firm technologicznych przekazała już swoje wyniki kwartalne. Z pierwszej dziesiątki członków indeksu pod względem kapitalizacji rynkowej na liście oczekujących nadal znajduje się tylko Nvidia. Twórca chipów ogłosił swój kwartalny raport 16 lutego.
Wejście do sektora technologicznego powinno być dobrą okazją dla tych, którzy szukają celów do przejęcia. Jak zawsze potencjalnymi nabywcami są amerykańscy giganci technologiczni, którzy dzięki wysokim zyskom prowadzą bardzo przystępne życie: Apple, Alphabet, Microsoft, Amazon i Meta zgromadziły prawie 650 miliardów dolarów w rezerwach gotówkowych, jak wynika z danych Bloomberg. Wiele z tego prawdopodobnie trafi na wykup akcji i dywidendy, ale nadal istnieją znaczne rezerwy na potencjalne przejęcia.
Zaczynają się myśliwi korporacyjni
Microsoft podjął już działania i zabezpieczył producenta gier Activision Blizzard w oszałamiającej transakcji o wartości 69 miliardów dolarów, aby przygotować się na przyszłość w Metaverse. Akcje Activision straciły wcześniej około 40 proc. swojej wartości. Gdy duże firmy technologiczne nie mają dostępu ze względu na ograniczenia antymonopolowe, do akcji wkraczają inni kupujący. Inwestorzy finansowi nabyli w styczniu Citrix Systems, specjalistę w zakresie oprogramowania dla przedsiębiorstw, na poziomie 16,5 miliarda dolarów.
Kolejnym celem dla myśliwych korporacyjnych może być Peloton Interactive. Akcje firmy fitness, która oferuje rowery treningowe, a także kursy fitness online, poszybowały w górę podczas pandemii, ale od tego czasu spadły. Amazon i grupa artykułów sportowych Nike są obecnie omawiane jako potencjalni nabywcy przejęć. Trudne czasy zawsze oznaczają niezwykłe możliwości.
Informacje dla inwestorów
Dzięki Google i YouTube Alphabet korzysta z rozwijającego się rynku reklamy internetowej. Konglomerat wkracza na nowe obszary biznesowe: Biznes w chmurze rozwija się agresywnie, ale wciąż jest stosunkowo młody. Usługi samodzielnej jazdy mają również potencjał długoterminowy. Po gwałtownym wzroście ceny akcji podzielą się w stosunku 20: 1. Może to utorować drogę do włączenia Alphabet do indeksu Dow Jones. Odwrócenia wciąż kupują okazje.
Amazon jest nie tylko największym sprzedawcą internetowym na świecie, ale także firmą technologiczną. Najważniejszym motorem kursu jest dywizja chmurowa AWS, która w 2021 r. wygenerowała blisko trzy czwarte zysku operacyjnego. W biznesie internetowym obciążeniem są rosnące płace i koszty logistyki. Jednak dzięki swojej wielkości i pozycji rynkowej Amazon ma silną pozycję, aby poprawić rentowność również w handlu online. Niezbędna inwestycja.
Podczas pandemii wiele osób dla zabicia czasu subskrybowało Netflix. Pęd teraz zanika. Za pierwszy kwartał zarząd liczy 2,5 mln nowych klientów, czyli o 1,5 mln mniej niż na początku poprzedniego roku. Netflix pozostaje liderem rynku wśród usług przesyłania strumieniowego, z 222 milionami klientów w ostatnim czasie. Wskaźnik P/E jest umiarkowany w porównaniu historycznym.
przygotuj się
Nowy indeks odblaskowy Börse Online odzwierciedla ewolucję cen dla dziesięciu firm ujętych w tabeli po prawej stronie. Są to akcje, które straciły co najmniej 60 procent swojego wzrostu i mają potencjał do nadrobienia zaległości. Dzięki świadectwu benchmarku inwestorzy uczestniczą w wynikach. W porównaniu z inwestowaniem w jedną akcję ryzyko rozkłada się na wiele akcji. W celu zapewnienia zrównoważonego ważenia członków portfel jest korygowany dwa razy w roku.
__________________________________________
Produkty ze zdefiniowaną dźwignią w alfabecie A (np. Google)Dzięki nokautom inwestorzy spekulacyjni mogą nieproporcjonalnie uczestniczyć w ruchach cenowych. Po prostu wybierz żądaną dźwignię, a my pokażemy Ci odpowiednie produkty w Alfabecie A (np. Google)
Dźwignia powinna wynosić od 2 do 20
Brak danych
Więcej wiadomości o Alfabecie A (dawniej Google)
Źródła obrazu: Roberto Machado Noa/LightRocket za pośrednictwem Getty Images, andersphoto/Shutterstock.com, Finanzen Verlag