Według doniesień mediów ciało Aleksieja Nawalnego znajduje się w szpitalu w Salechard. Według ratownika medycznego jest to niezwykłe.
Zaktualizowano na godzinę 17:05 w poniedziałek, 19 lutego: Po śmierci krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego Niemcy wezwały do wyjaśnienia dokładnych okoliczności. Rosja odrzuca to obecnie jako wtrącanie się w jej sprawy wewnętrzne.
„Delegacja niemiecka została poinformowana, że sytuacja ta jest wyłącznie wewnętrzną sprawą strony rosyjskiej, która, jak już powiedziano, przeprowadzi w takich przypadkach odpowiednie profesjonalne śledztwo” – napisała w poniedziałek Ambasada Rosji w Berlinie. telegram.
Organ potwierdził także, że ambasador Siergiej Nieczajew został zaproszony do niemieckiego MSZ. Podczas tego spotkania miał przedstawić rosyjski punkt widzenia w tej sprawie. Ambasada stwierdziła, że Zachód wykorzystuje śmierć polityka opozycji do podsycania nastrojów antyrosyjskich.
Pierwszy raport z godziny 18:32 w niedzielę, 18 lutego: Salechart – Wielu opłakuje śmierć krytyka rosyjskiego rządu Aleksieja Nawalnego, który zmarł w piątek (16 lutego). Kilka tygodni temu został przeniesiony do obozu jenieckiego Sarp w północnej Rosji. Zespół Nawalnego potwierdził teraz, że polityk opozycji zginął w rejonie polarnym. Mówi się, że krewni Nawalnego nie mieli jeszcze dostępu do jego ciała. Według doniesień mediów jego ciało znajduje się w szpitalu powiatowym w Salechard w północnej Syberii. Mówi się także, że na ciele znajdują się siniaki i obrażenia.
Śmierć Aleksieja Nawalnego: ciało prawdopodobnie znajduje się w szpitalu – ratownik medyczny zgłasza obrażenia
Ratownik medyczny powiedział gazecie, że niecodzienną praktyką było przywożenie zmarłych z obozu do szpitala powiatowego. Zgony z kolonii karnej z reguły trafiały od razu do biura koronera.
Aleksiej Nawalny nie żyje: sekcja zwłok nadal trwa
„Zabrali go do kostnicy” – powiedział ratownik medyczny. Ze zgłoszenia wynikało, że przed salą czuwa dwóch policjantów. Z protokołu wynika, że zostanie przeprowadzona sekcja zwłok Nowaja Gazeta Europa Dopiero w sobotę (17 lutego). „Niektórzy twierdzili, że otrzymali polecenie z Moskwy, aby czekać na specjalistów ze stolicy, inni zaś twierdzili, że lekarze odmówili przeprowadzenia sekcji zwłok” – powiedział gazecie pracownik pogotowia ratunkowego.
Po śmierci Nawalnego: zwłoki mają siniaki i obrażenia – opinia lekarska
Z raportu wynika, że na ciele Nawalnego pojawiły się obrażenia, które pojawiły się za jego życia. Kiedy ratownik kontynuował podróż, stwierdzono, że obrażenia powstały w wyniku drgawek, a nie uderzeń. Jednak o stanie Nawalnego poinformowano jedynie asystenta medycznego; Nie widział tego. Miał uraz klatki piersiowej, który sugerował podjęcie reanimacji. Podejrzewa, że po jego upadku próbowano ożywić Nawalnego.
Ludzie na całym świecie opłakują śmierć 47-latka. Jego żona zamieściła na Instagramie zdjęcie siebie i męża z podpisem „Kocham cię”. Nadal nie jest jasne, jak doszło do śmierci Był zagorzałym krytykiem Władimira Putina. Tymczasem Kreml szerzy własną teorię i za śmierć Nawalnego obwinia Zachód. (WK)
Problem jest znany, ale najwyraźniej nie został jeszcze definitywnie rozwiązany: po wojennym zakazie importu rosyjskiej ropy rafineria w Schwedt również musiała szukać nowych źródeł cennego surowca.
Rosyjscy inżynierowie utrzymują stację pomiarową w Polsce
Obejmuje to import z Kazachstanu – dużego kraju na wschodzie z dużymi zasobami kopalnymi. W powiązanej umowie – którą rząd centralny również pomógł w realizacji – Kazachstan obiecał kilka miesięcy temu dostawę od 120 000 do 150 000 ton ropy do elektrowni na granicy niemiecko-polskiej.
Ale teraz pojawiają się nowe trudności w zaopatrzeniu. Ropa z Kazachstanu transportowana jest rurociągiem Druszpa. Rurociąg łączy rosyjskie pola naftowe z rafineriami w Europie Wschodniej i Środkowej. Jego zdolność przesyłowa wynosi 2,5 miliona baryłek dziennie. Drużba rozciąga się na długości 5327 km do granicznego miasta Schwedt z Niemcami.
Ważna stacja pomiarowa rurociągu zlokalizowana jest w polskim mieście Adamowo, 70 km na południowy wschód od Gdańska. Według NordCurier rurociągiem zarządza rosyjska spółka Transnet, a konserwacją zajmują się rosyjscy inżynierowie.
Nowa umowa z większą dźwignią dla Polski?
Ze względu na napięte stosunki z Rosją fakt, że rosyjscy inżynierowie kontrolują rurociąg na terytorium Polski, od dawna jest solą w oku Polski. Ponieważ w czerwcu wygasa umowa serwisowa, Polacy chcą skorzystać z okazji i usunąć Rosjan ze stanowiska organów regulacyjnych.
Jednocześnie Polakom niekoniecznie zależy na dostawie kazachskiej ropy do Schwedt – w zasadniczym interesie Polaków jest większe zaangażowanie w PCK i dlatego wolą pompować ropę ze swoich źródeł do rafinerii w Brandenburgii.
Teraz Polacy chcą spróbować inaczej skonstruować umowę serwisową, która wygaśnie w przyszłości, aby uzyskać większy efekt dźwigni – zdaniem PCK w najgorszym przypadku ten impas doprowadzi do regularnej certyfikacji wymaganej w przypadku tego środka. Stacja w Adamowie została tymczasowo zamknięta, a z Kazachstanu nie mogła płynąć ropa.
W Ministerstwie Gospodarki Unii – rząd centralny przejął większościowy pakiet akcji PCK, który do wojny agresywnej Rosji na Ukrainie we wrześniu 2022 roku znajdował się w rękach rosyjskiego koncernu energetycznego Rosnieft’ – podkreślał, że bezpieczeństwo dostaw jest zapewnione i że nie podlega polityce korporacji.
Z drugiej strony poseł Brandenburskiego Bundestagu Christian Korg (po lewej) jest bardziej skłonny do składania zeznań. „Potrzebujemy teraz pełnomocnictwa od federalnego ministra gospodarki Roberta Habecka (Zieloni). Dotrzymał on słowa danego pracownikom PCK, dając gwarancję pracy” – powiedział były minister finansów Brandenburgii, który będzie miał wpływ na bezpieczeństwo dostaw energii federalnej rząd musi teraz wyjaśnić.
Ja jestemWłaściciel baru w Düsseldorfie został zastrzelony. Policja i prokuratorzy w Düsseldorfie poinformowali, że aresztowano 52-letniego podejrzanego. Wydział Zabójstw wszczął śledztwo.
Z aktualnych ustaleń wynika, że w niedzielę wieczorem w restauracji doszło do sprzeczki pomiędzy podejrzanym a operatorem, który według informacji WELT znany jest także jako raper „Alex M.”. W połowie 2010 roku wydał piosenki z legendami niemieckiego rapu Kolleką i San Diego.
Czytaj
Gdy kłótnia przeniosła się na zewnątrz budynku, mężczyzna rzekomo oddał kilka strzałów w stronę właściciela restauracji, po czym wrócił do restauracji.
Ciężko ranny 38-letni mężczyzna zginął na miejscu. Niedługo później policjanci bez oporu przed restauracją zatrzymali podejrzanego z bronią.
„Błękitna Laguna” nad jeziorem Bersdorf to jedna z najpiękniejszych plaż w Saksonii. Jest drobny piasek jak na Morzu Południowym, plac zabaw i nowa restauracja. Przyciąga nie tylko miejscową ludność, ale także wielu gości z Polski i Czech.
W niedzielę rano termometr wskazywał 21 stopni Celsjusza. Świeci słońce, na niebie nie ma chmur – idealny dzień na wycieczkę. Na plaży nie ma kąpiących się, a woda jest nadal zimna – wyświetlacz wskazuje 10,1 stopnia Celsjusza. Ale stopniowo przybywają rowerzyści.
Anna Kogulska jest jedną z nich. Zatrzymuje rower i siada na ścianie chodnika, pije i patrzy na jezioro. „Uwielbiam tamtejszy krajobraz” – mówi. Kilka razy w tygodniu jeździ rowerem wokół jeziora ze swojego domu w Zgorzelcu. Zanim kontynuuje, zatrzymuje się przy „Błękitnej Lagunie”.
„Ścieżka rowerowa idealna dla rodzin”
Czech Peter, jego żona i dwójka dzieci są zachwyceni zakończeniem wycieczki wokół jeziora. „Jest super. Ścieżka rowerowa jest idealna dla rodzin z małymi dziećmi, bo nie jest zbyt stroma.” Cała czwórka pochodzi z Liberca w Czechach i jak mówią, są tu już po raz trzeci.
„Błękitna Laguna” położona jest w zatoce na południe od jeziora Bersdorf, otoczona lasami. Oprócz piaszczystej plaży z placem zabaw i siatkami do siatkówki, na terenie obiektu znajduje się pole namiotowe, park wspinaczkowy, pole do minigolfa i duży parking. Stąd już cztery kilometry do granicy z Polską i około 15 kilometrów do Czech. Oprócz niemieckiego usłyszysz dużo języka polskiego i czeskiego.
Od 30 marca nowość w restauracji Blue Lagoon. Yunus Bolens i jego dziewczyna Natalia Kowalska z Niesk z miłością przebudowali pokój, który wcześniej był bardzo prostym bistro: z niebieskimi obrusami, dekoracjami ściennymi przypominającymi muszle i widokiem na plażę, ma klimat Morza Bałtyckiego. Do tego sandacz czy łosoś, ale też burgery czy makarony. Taras powoli się zapełnia i zapełnia do pory lunchu. Tylko niektóre miejsca w środku są wolne.
Yunusowi powiedziano, że w niektóre letnie dni na plażę przychodzi 3000 osób. „To szaleństwo, trzeba tak ciężko pracować, aby nakarmić 3000 osób” – mówi. Chcę więc wkrótce otworzyć bar z przekąskami i lodziarnię.
W przeciwieństwie do wielu innych restauracji Younes znajduje się w komfortowej sytuacji: „Nie brakuje nam personelu” – mówi, stukając trzykrotnie w drewnianą ławkę, na której siedzi. Zawdzięcza to przede wszystkim swojej dziewczynie Natalii, która pochodzi ze Zgorzelca. Ma ogromny talent do wzbudzania entuzjazmu w pracy. Wielu pracowników pochodzi z Polski.
„Wybrzeże Trzech Krajów”
Dotyczy to Błękitnej Laguny, gdzie sytuacja jest ogólnie bardzo europejska. „Szacuję, że 40 proc. mieszkańców to Polki, 30 proc. Czechy, a reszta Niemcy” – restaurator podsumowuje swoje myślenie nieco prosto: „To plaża z trzema krajami”.