science
Jutro w Ziemię uderzy burza słoneczna.
Potężna burza słoneczna zbliża się do Ziemi. Jego przybycie może wywołać imponujący pokaz zorzy polarnej.
FRANKFURT – Według najnowszych prognoz w przyszłym roku słońce osiągnie szczyt swojego 11-letniego cyklu. Ale wokół naszej gwiazdy centralnej jest już dużo ruchu. Po tym, jak burza słoneczna uderzyła w Ziemię 5 listopada 2023 r. i sprawiła, że zorza polarna stała się widoczna w całych Niemczech, teraz może nastąpić powrót. Ponieważ gwałtowny rozbłysk słoneczny w środowy wieczór (29 listopada) doprowadził do uwolnienia w przestrzeń kosmiczną ogromnej ilości gorącej plazmy. Ten obłok plazmy jest teraz w drodze w stronę Ziemi.
Według Centrum Prognoz Pogody Kosmicznej (SWPC NOAA) oczekuje się, że dotrze tam 1 grudnia. I spodziewał się. Po drodze plazma może dogonić i „rozbić” wiele mniejszych, wolniejszych obłoków plazmy, potencjalnie tworząc silniejszą burzę geomagnetyczną na Ziemi. Rezultat: zorza polarna na Ziemi staje się intensywniejsza i można ją zobaczyć dalej na południe niż zwykle. SWPC przewiduje, że w Ziemię uderzy burza geomagnetyczna G3.
Zorzę polarną można zobaczyć w Niemczech 1 grudnia
Zdaniem SWPC, G3 oznacza, że na satelity na orbicie może oddziaływać zwiększony opór powietrza, co może powodować problemy z nawigacją satelitarną. Radio wysokiej częstotliwości może być sporadycznie wyłączane. Silniejsze burze geomagnetyczne mogą mieć poważniejszy wpływ na infrastrukturę lądową. Jednak dla wielu obserwatorów na Ziemi najbardziej widocznym efektem burzy słonecznej jest zorza polarna. Według SWPC w burzy geomagnetycznej G3 można to zaobserwować aż do średnich szerokości geograficznych – do 50 stopni szerokości geograficznej.
Oznacza to, że 1 grudnia w Niemczech będzie można zobaczyć zorzę polarną. Dla orientacji: Niemcy rozciągają się od 47 do 55 stopni szerokości geograficznej północnej, z około 50 stopniami równoleżnika przechodzącymi przez Frankfurt nad Menem. Monachium położone jest na około 48 szerokości geograficznej.
Pogoda kosmiczna: zorze polarne pojawiają się na średnich szerokościach geograficznych
Ekspertka ds. pogody kosmicznej Tamitha Skov Wyraża siebie na platformie X (dawniej Twitter) Powiedział: „Bezpośrednie trafienie! Oczekuje się, że burza uderzy w ziemię 1 grudnia w południe. „Oprócz dwóch poprzednich burz, które już nadchodzą, mamy 1,2,3 uderzenia” – przewiduje. „Jeśli pole magnetyczne zostanie ustawione prawidłowo, zorza dotrze głęboko na średnie szerokości geograficzne”.
Obserwowanie zorzy polarnej: Niebo powinno być ciemne i czyste
Aby zobaczyć zorzę polarną, niebo musi być tak ciemne i wolne od chmur, jak to tylko możliwe. Ponieważ zorza polarna na naszych szerokościach geograficznych przemieszcza się z północy na południe (zorza polarna), należy patrzeć na północ – najlepiej poza miastami, pod ciemnym niebem. Na półkuli południowej jest odwrotnie: zorza polarna pochodzi z bieguna południowego (Aurora Australis) i przesuwa się na północ, więc trzeba patrzeć na południe.
Zobacz zorzę polarną w Niemczech – postępując zgodnie z tymi wskazówkami
Specjalne strony, takie jak Northern Lights-Prediction.de Aplikacje na smartfony, takie jak Aurora Alerts, informują Cię o rozpoczęciu niebiańskiego spektaklu. the Forum Zorzy Polarnej Grupy Roboczej Meteor Jest to również dobre miejsce na wyjazd, gdy widoczna jest zorza polarna.
Jak powstają zorze polarne?
Zorza polarna, powszechnie znana jako zorza polarna, to zjawisko spowodowane ruchem słońca. Kiedy naładowana plazma słoneczna uderza w Ziemię, wchodzi w interakcję z polem magnetycznym naszej planety. Powoduje to zwarcia magnetyczne w ziemskim polu magnetycznym, kierując plazmę do regionów polarnych, gdzie można regularnie obserwować zorzę polarną. Podczas szczególnie intensywnej burzy słonecznej w południowych regionach może pojawić się zorza polarna.
Jeśli mieszkasz zbyt daleko na południe lub nie masz szczęścia z pogodą i nie możesz sam cieszyć się zorzą polarną na niebie, możesz znaleźć alternatywy w Internecie: Istnieje wiele kamer internetowych, które pokazują, jak zorza tańczy po niebie na dalekiej północy – W transmisji na żywo. Zorzę polarną można tam zobaczyć częściej niż w Niemczech. (niezapłacony rachunek)
Również interesujące: dziwna zielona poświata na Marsie
Zespół redakcyjny podczas pisania tego artykułu korzystał z automatycznej pomocy. Artykuł przed publikacją został dokładnie sprawdzony przez redaktorkę Tanyę Banner.
„Fanatyk niezależnej kawy. Namiętny ekspert od twittera. Adwokat. Introwertyk. Odkrywca. Irytująco skromny twórca. Miłośnik internetu”.
science
NASA interweniuje w imieniu Rosji
Naciska
Łazik marsjański Rosalind Franklin był skazany na porażkę. A teraz, dzięki NASA, nadal może ukończyć swoją misję na Czerwonej Planecie.
Paryż – Mars jest obecnie domem dla dwóch aktywnych łazików, Curiosity i Perseverance, obu wysłanych przez NASA. Pierwotnie trzeci łazik, Rosalind Franklin, również działał na Czerwonej Planecie przez około półtora roku. Jednak misja ta, będąca efektem współpracy Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) i rosyjskiej agencji kosmicznej Roscosmos, została wstrzymana z powodu wojny na Ukrainie.
Projekt Rosalind Franklin wydawał się skazany na porażkę, a statek był przechowywany we włoskim magazynie. Ale teraz statek kosmiczny otrzymał drugą szansę – od NASA.
Łazik marsjański Rosalind Franklin powstał w wyniku współpracy Europejskiej Agencji Kosmicznej i Rosji
Historia Rosalind Franklin to historia projektu ExoMars, będącego owocem współpracy europejskich i rosyjskich lotów kosmicznych. W 2016 r. należąca do Europejskiej Agencji Kosmicznej sonda ExoMars Trace Gas Orbiter została wysłana w przestrzeń kosmiczną na pokładzie rosyjskiej rakiety. Sonda Schiaparelli miała wylądować na Marsie, ale ta próba się nie powiodła. Wystrzelenie kolejnej części projektu ExoMars, łazika Rosalind Franklin, zaplanowano na jesień 2022 roku. Roscosmos dostarczył na misję rakietę, lądownik i część przyrządów pomiarowych.
Jednak wraz z wybuchem wojny z Ukrainą Europejska Agencja Kosmiczna zakończyła współpracę z Rosją, przez co wystrzelenie statku kosmicznego stało się poza zasięgiem. Europejska Agencja Kosmiczna zdecydowała się zbudować własny lądownik, brakowało mu jednak rakiety i modułów ogrzewania promiennikowego. Tutaj pojawia się rola NASA. Jak wynika z komunikatu Europejskiej Agencji Kosmicznej, w połowie maja 2024 roku podpisano protokół ustaleń, w którym ustalono, kto dostarczy najważniejsze elementy łazika Rosalind Franklin.
NASA pomaga ocalić Marsa Rosalind Franklin
NASA zapewni „usługę startową”, czyli rakietę i jej sterowane silniki przepustnicy. Ponadto amerykańska agencja kosmiczna we współpracy z Departamentem Energii USA dostarczy do pojazdu radioizotopowy moduł grzewczy.
Rosalind Franklin będzie pierwszym łazikiem zdolnym do wwiercenia się w marsjańską glebę na głębokość do dwóch metrów. Mamy nadzieję, że na tej głębokości próbki pozostaną odporne na promieniowanie powierzchniowe i ekstremalne temperatury panujące na Marsie. „Unikalne możliwości wierceń i laboratorium pobierania próbek na pokładzie łazika Rosalind Franklin mają wyjątkową wartość naukową w poszukiwaniu przez ludzkość dowodów na starożytne życie na Marsie” – powiedziała Nicola Fox, zastępca szefa Dyrekcji Misji Naukowych NASA.
„NASA wspiera misję Rosalind Franklin, aby kontynuować silne partnerstwo między Stanami Zjednoczonymi a Europą w celu badania nieznanego w naszym Układzie Słonecznym i poza nim” – dodał Fox.
Nowy łazik marsjański ma rozpocząć swoją podróż na Czerwoną Planetę w 2028 r. Fakt, że ze wszystkich ludzi Stany Zjednoczone są w stanie uratować łazik, jest dość ironiczny: przed rozpoczęciem europejsko-rosyjskiego programu „ExoMars” , toczyły się rozmowy pomiędzy NASA a Europejską Agencją Kosmiczną na temat wspólnej misji na Marsa. Jednak ze względu na problemy z finansowaniem NASA wycofała się i interweniowała Rosyjska Agencja Kosmiczna. Dzięki temu udziałowi projekt marsjański prawie się nie powiódł. (niezapłacony rachunek)
„Fanatyk niezależnej kawy. Namiętny ekspert od twittera. Adwokat. Introwertyk. Odkrywca. Irytująco skromny twórca. Miłośnik internetu”.
science
Czy byłeś chory na Koronę? Dlatego już teraz musisz sprawdzić swój wzrok
Naukowcy z jasnym przesłaniem
Czy zostałeś zarażony koroną? Dlaczego warto już teraz sprawdzić wzrok
Ile razy w przeszłości zostałeś zarażony koronawirusem?
W rzeczywistości to pytanie jest prawie nieistotne, ponieważ nawet ci, którzy tylko raz uzyskali pozytywny wynik testu, powinni zwracać szczególną uwagę na swoje oczy. Dlaczego: Nowe badanie sugeruje, że COVID-19 może powodować długotrwałe uszkodzenie nerwu wzrokowego. Co dokładnie odkryli naukowcy? Wyjaśniamy.
Konsekwencje Covid-19: Uszkodzenie nerwu wzrokowego po jednorazowym zarażeniu koroną?
Jaki jest związek między zakażeniem koroną a wzrokiem?
Pawan Kumar Singh, adiunkt okulistyki, przeprowadził badanie, w którym stwierdzono: Wszystkie osoby, które przeszły wcześniej infekcję koronową, powinny przejść badanie przez okulistę.
Dotyczy to również wszystkich osób, które nie mają objawów zakażenia koronawirusem. Niezależnie od tego, jak długo trwała infekcja, zdaniem lekarza możliwe jest późniejsze uszkodzenie oka.
Czytanie poradOto, co kolor oczu mówi o naszym zdrowiu
Badanie: Test na myszach pokazuje, że koronawirusy można wykryć na siatkówkach zwierząt
Co dokładnie odkryli naukowcy ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu Missouri?
Podczas testowania koronawirusów na myszach zwierzęta wdychały je przez nos i usta. Zaledwie kilka godzin później naukowcy zauważyli, że wirusy można było wykryć także na siatkówkach myszy.
Czytanie poradDiagnozowanie raka oka! Mały Erian (2) bardzo dzielnie walczy z podstępną chorobą
Rekomendacje naszych partnerów
Zależy nam na Twoim doświadczeniu!
Wyniki ankiety nie są reprezentatywne.
Wydaje się, że Sars-CoV-2 jest w stanie przeniknąć delikatną barierę w siatkówce
Wygląda na to, że koronawirusy zdołały przedostać się przez ochronną barierę siatkówki krwi!
Ta bariera w siatkówce ma na celu ochronę oka przed infekcją. Bariera zwykle w ogóle uniemożliwia patogenom dotarcie do siatkówki.
Jeśli zostaną naruszone, może to prowadzić do reakcji zapalnych w oku, co w najgorszych przypadkach może prowadzić do całkowitej utraty wzroku.
Czytanie poradMichelle (33 lata) cierpi na rzadki zespół Marfana: „Błagałam lekarzy, żeby usunęli mi oczy”.
Wideo: Cztery lata zamknięcia Korony! Tak Niemcy myślą o środkach i szczepieniach
Naukowcy z jasnym przesłaniem: „Polecam wizytę u okulisty”.
Do tej pory naukowcy zakładali, że zakażenie koroną może prowadzić do uszkodzenia oczu, zwłaszcza jeśli wirus wejdzie w bezpośredni kontakt z powierzchnią oka ze względu na szczególnie wysokie stężenie wirusa w powietrzu.
Co ciekawe w nowych odkryciach jest to, że koronawirusy mogą przedostać się do oczu także w inny sposób.
To znaczy, gdy wirusy przedostały się wcześniej do organizmu przez usta lub nos. W tym kontekście kierownik badania apeluje do wszystkich, którzy choć raz zostali zarażeni wirusem koronowym, „aby szukali oznak zmian patologicznych w siatkówce”, jak podsumował kierownik badania Singh. (Tak)
„Fanatyk niezależnej kawy. Namiętny ekspert od twittera. Adwokat. Introwertyk. Odkrywca. Irytująco skromny twórca. Miłośnik internetu”.
science
Miliarder chce ocalić Teleskop Hubble’a – a NASA wydaje się mieć wątpliwości
Naciska
Kosmicznego Teleskopu Hubble’a nie da się już naprawić. Prywatna misja kosmiczna mogłaby to zmienić, ale NASA jest sceptyczna.
Waszyngton, DC – Teleskop Hubble’a jest prawdopodobnie najsłynniejszym teleskopem kosmicznym na świecie. Zapewne każdy widział już jego niesamowite zdjęcia z kosmosu. Od czasu wystrzelenia w 1990 roku Hubble przesłał na Ziemię nie tylko wiele oszałamiających zdjęć, ale także niezliczone dane. Pomogły badaczom lepiej zrozumieć wszechświat i nadal pomagają w dzisiejszej eksploracji kosmosu.
Ale żywotność Hubble’a jest ograniczona. Z powodu tarcia atmosferycznego orbita teleskopu wokół Ziemi w dalszym ciągu się zmniejsza, a eksperci spodziewają się, że sonda kosmiczna wielkości mniej więcej autobusu ulegnie uszkodzeniu najpóźniej do lat 30. XXI wieku. Od czasu uziemienia promu kosmicznego w 2011 roku nie ma możliwości naprawy teleskopu kosmicznego ani zwiększenia jego trajektorii. Ale to może się zmienić: Już w grudniu 2022 roku amerykańska organizacja kosmiczna NASA ogłosiła, że prywatna firma kosmiczna SpaceX prowadzi badanieJak zwiększyć wysokość lotu teleskopu?
Miliarder Jared Isaacman chce ocalić należący do NASA Kosmiczny Teleskop Hubble’a
Później okazało się, że miliarder Jared Isaacman myślał o wykorzystaniu swojego programu kosmicznego o nazwie „Polaris Dawn” do uratowania Teleskopu Hubble’a dla NASA. W 2021 roku Isaacman wraz z trzema innymi zwykłymi ludźmi odbyli kilkudniową misję kosmiczną na pokładzie kapsuły kosmicznej SpaceX „Crew Dragon”, a następnie zakupili kolejne loty w przestrzeń kosmiczną – program „Polaris Dawn”. Pierwszy start programu zaplanowano na najbliższe tygodnie, a zespół Isaacmana planuje także swój pierwszy prywatny lot w przestrzeń kosmiczną. SpaceX wprowadziło niedawno do tego celu specjalne skafandry kosmiczne.
Niewykluczone także, że misja ratunkowa Hubble’a odbędzie się w ramach programu Polaris Dawn. Wygląda jednak na to, że NASA nie jest jeszcze przekonana. Jak podało amerykańskie radio NPRWewnętrzne e-maile NASA pokazują, że amerykańska agencja kosmiczna jest nieco sceptyczna wobec tej propozycji. Chociaż może zaoszczędzić dużo pieniędzy.
NASA ma obawy dotyczące spacerów kosmicznych SpaceX przy użyciu Teleskopu Hubble’a
Największe obawy wydają się dotyczyć spacerów kosmicznych, w końcu żaden astronauta nigdy nie opuścił kapsuły Crew Dragon. Na niedawnej konferencji prasowej na temat pierwszego komercyjnego spaceru kosmicznego Isaacman wyjaśnił, że kontrargumenty zawsze dotyczą ryzyka związanego ze spacerami kosmicznymi. „To ryzyko z pewnością zostanie zaakceptowane” – podkreślił, dodając, że jego grupa z pewnością będzie kontynuować prywatne spacery kosmiczne i NASA powinna z tego skorzystać. „Powiedziałbym, że to ma więcej niż sens. To całkiem oczywiste” – powiedział Isaacman.
W styczniu przemawiał Izaakman Na X (dawniej Twitter) Wyjaśnił, że zegar tyka: „Wraz z kurczeniem się orbity Hubble’a, ilość czasu na planowanie, szkolenie i lot misji jest ograniczona. „Trochę się niepokoję, że czas na to ucieka grę” – napisał miliarder. „Jeśli chodzi o załogę” – napisał miliarder, skupiamy ludzi, którzy dadzą misji największe szanse powodzenia. Martwię się tylko, że w tym tempie Hubble może już nie zostać do uratowania. „Dwa startupy również chcą uratować Hubble’a.
NASA wie, jak to jest, gdy astronauci umierają w pracy
Nawet jeśli na pierwszy rzut oka wydaje się, że brak przekonania NASA do pomysłu jest nielogiczny, nie można ignorować obaw. W końcu agencja kosmiczna wie, co dla astronautów oznacza śmierć w pracy. Wypadki promów kosmicznych Columbia i Challenger są głęboko wpisane w DNA agencji. Nawet podczas spaceru kosmicznego nie zawsze wszystko idzie gładko Badania NASA pokazują. W związku z tym w przypadku 22% spacerów kosmicznych w latach 1965–2019 doszłoby do „poważnych chybień” lub „niebezpiecznych wypadków”.
Ryzyko uszkodzenia Kosmicznego Teleskopu Hubble’a w trakcie tego procesu jest również realne. W nadchodzących latach – co najmniej do 2030 roku – eksperci oczekują dobrych danych z Hubble’a. Uszkodzenie teleskopu może narazić na szwank te dane. (niezapłacony rachunek)
„Fanatyk niezależnej kawy. Namiętny ekspert od twittera. Adwokat. Introwertyk. Odkrywca. Irytująco skromny twórca. Miłośnik internetu”.
-
Tech3 lata ago
Te oferty Apple nadal istnieją
-
Top News2 lata ago
Najlepsze strategie i wskazówki dotyczące zakładów na NBA
-
Tech3 lata ago
Kup PS5: Expert bez nowych konsol – kiedy nadejdą dostawy?
-
Tech3 lata ago
Windows 11 dla programistów: aplikacje na Androida, zestaw gier i pakiet Windows SDK
-
Economy3 lata ago
Huobi Global rozpoczął kampanię zerowej opłaty dla użytkowników kart bankowych w Europejskim Obszarze Gospodarczym i Wielkiej Brytanii
-
entertainment3 lata ago
Dieter Bohlen ogłosił nową pracę w telewizji – to zaskakujące
-
entertainment3 lata ago
„Helene Fischer Show”: Nagłe zakończenie bożonarodzeniowego show – ostre słowa ZDF
-
Tech5 miesięcy ago
Ubóstwo CO2 może ujawnić łatwość życia – Wissenschaft.de