Celebryci właśnie przenieśli się do obozu w dżungli, ale tajemnice dotyczące ogniska zostały już ujawnione. Jasmine Heirin rzuca światło na przerażające szczegóły swojego życia z nieżyjącą gwiazdą telewizyjną.
Zmarł 20 kwietnia Willie Śledź Całkowicie nieoczekiwane w wieku zaledwie 45 lat. śmierć „LindenstrasseGwiazdy były ogromną stratą, zwłaszcza dla jego żony Jasmine Heeren, która zmaga się z tym do dziś, jednak po dziewięciu miesiącach odważyła się podjąć jedno z największych wyzwań na niemieckiej scenie telewizyjnej: „Gwiazda – weź mnie stąd! „
W piątek 43-latek przeprowadził się do RTL z dziesięcioma innymi celebrytamiobóz w dżungli – Drugiego dnia ujawniła swój związek z nieżyjącą gwiazdą telewizyjną. Krótko przed jego śmiercią nie mieszkają już razem, ale „nigdy się nie rozstaliśmy”, wyjaśniła teraz Jasmine i ujawniła: „Kłamaliśmy”. Powód: rodzina Willisów.
Jasmine i Willie Hearn: Para jest małżeństwem od 2018 roku. (Źródło: IMAGO / Future Image)
Żadne z nich nie chciało się zerwać, ale „pewne rzeczy się wydarzyły i po prostu chciałem zostać sam” – powiedział piosenkarz. „Zawsze byli ludzie, którzy próbowali nas zerwać, ponieważ podobno to moja wina, że Willie brał jakieś substancje”.
Nie tylko grożono jej, gdy jej mąż przebywał za granicą w programie telewizyjnym, ale także została fizycznie zaatakowana. „Kilka osób mnie pobiło. Zabrano mnie do mieszkania pod pretekstem, a potem mnie pobili” – powiedziała Yasmin, podnosząc poważne zarzuty wobec krewnych zmarłego męża.
„Jestem tutaj, aby zacząć od nowa”
43-latka powiedziała, że nie potrafi wymienić żadnego przed kamerami, ale było to trzech członków rodziny. Resztę opowiedziała policja. W każdym razie, ze względu na ciągłe zagrożenie, ona i jej mąż sformułowali plan skierowania rodziny w złym kierunku: „Powiedział, że mam pomysł: idź do adwokata rozwodowego, zabierz ich ze sobą, pomyślą, że jesteśmy rozdzielony.”
Ich zgoda: kiedy wszystko się uspokoiło, chcieli razem uciec. Ale potem zmarł Willie Hearn. „To była moja wielka miłość,” powiedziała Jasmine ze łzami. „Wciąż bardzo mnie to boli, ale bardzo się staram się tego pozbyć.” Piosenkarka powiedziała, że nie chce rozmawiać na ten temat, bo jestem tu, żeby zacząć wszystko od nowa.