Connect with us

Economy

Granice niemieckie znów są otwarte dla wszystkich

Published

on

Według oficjalnych danych Policji Federalnej ponad 4300 osób wjechało nielegalnie do Niemiec przez polską granicę w tym roku. Tylko w pierwszych dniach października dotknięte kraje związkowe sprowadziły prawie 2000 nowych imigrantów, głównie z Iraku, Syrii, Iranu i Jemenu, ale także z Turcji i Afganistanu. Większość jest odbierana w Brandenburgii i wkrótce trafia do pierwszego państwowego ośrodka recepcyjnego w Eisenhutenstadt. Już ponad 1600 migrantów z polskiej granicy złożyło wniosek o azyl w Brandenburgii. Nadmiar wnioskodawców można rozesłać do innych krajów związkowych za pomocą przywiezionego tutaj klucza.

Zdaniem szefa Głównego Urzędu ds. Migracji (ZABH) sytuacja jest „trudna”, ale nie „tragiczna”. Do końca października Olaf Jansen spodziewa się kolejnych 3000 kandydatów w samej Brandenburgii. „Nie widzimy żadnych wysiłków, aby to powstrzymać” – powiedział dość niejasno Nordcurrier. Ale wierzysz w to, ponieważ wymaga to od kogoś, kto chce to powstrzymać. A tę osobę trudno znaleźć po tej stronie polskiej granicy. W pewnym stopniu „projektem” okazały się Niemcy. Szkoda, że ​​nasz kraj znajduje się również na szczycie piramidy emigracyjnej, o którą nie kwestionują już jego północni sąsiedzi. Za nimi wyłania się Francja, a potem w najlepszym razie przez kanał La Manche do Anglii, ale droga tam z każdym dniem staje się coraz trudniejsza, o czym można się dowiedzieć od Priti Patel.

Olaf Jansen przygotowuje publiczność na kolejny trudny miesiąc. Wiadomo, że w Brandenburgii chce się być jeżem, a nie zającem. Zawsze możesz ponownie ustawić się w kolejce później. W końcu nie było tak źle.

Szef Urzędu Imigracyjnego: Sytuacja jest trudna, ale nie tragiczna

W każdym razie pozostaje to samo: każdy, kto ubiega się o azyl w Niemczech, również tutaj musi mieszkać. Dlatego od sierpnia Brandenburski Urząd Imigracyjny stale poszerza swoje możliwości. Zamiast zwykłych 3500 chcą jak najszybciej zrobić miejsce lub zrobić miejsce dla 5000 osób ubiegających się o azyl. Ponadto Janssen jest zadowolony z licznych zobowiązań gmin brandenburskich. Zostanie poinformowany o kilku wakatach, „dla rodzin też” – choć (także według Jansena) prawie nie ma rodzin, które przyjeżdżają do kraju przez Mińsk i Polskę. W rzeczywistości mogą dostać się do Brandenburgii prawie łatwo i bezpiecznie: lotnisko Berlin BER również znajduje się w tym kraju i obsługuje loty z Turcji, Ukrainy i innych miejsc, chociaż przepustowość tam również nie wydaje się nieograniczona.

Podobny obraz można zaobserwować w Meklemburgii-Pomorzu Przednim. Według policji federalnej od sierpnia na polskiej granicy w Meklemburgii-Pomorzu Przednim znaleziono 700 migrantów. W głównych ośrodkach recepcyjnych Stern Buchholz i Nostorf-Horst znajduje się łącznie 1300 miejsc, chociaż nie wszystkie z nich można obsadzić z powodu korony. Obecnie w dwóch aneksach mieszka 900 osób ubiegających się o azyl.

READ  Żegluga - Duda otwiera nowy kanał wysyłkowy na wybrzeżu Bałtyku - Gospodarka
Czy warzysz w wschodnioniemieckim CDU?

Również w Łużycach w Górnej Saksonii nie wygląda to inaczej: w regionach Görlitz i Budziszyna „poszukiwanie uchodźców i przemytników stało się głównym celem pracy policji federalnej”, podobnie jak Saksońska gazeta wzmiankowany. Obywatele obszaru przygranicznego udzielają wielu porad na temat tego, „co regularnie znajduje się” u migrantów lub przemytników. Ale wydaje się, że jest Nie zawsze podstawy do zatrzymania przeciwko przemytnikom. Jednak niektórzy są deportowani, a przemycani pozostają. Od sierpnia saksońska policja federalna aresztowała 750 osób, które wjechały nielegalnie, a liczba ta rośnie. Saksońskie podstawowe ośrodki recepcyjne w Lipsku, Chemnitz i Dreźnie mogą wkrótce osiągnąć swoje granice.

Kilka dni temu minister spraw wewnętrznych Brandenburgii Michael Stubgen (CDU) był w Eisenhutenstadt i stamtąd chętnie zwrócił się do Komisji Europejskiej i Ministerstwa Spraw Zagranicznych: obaj musieliby wziąć sytuację w swoje ręce i nie mogli już i gwar” na wschodzie kontynentu Uważajcie, że „Handel ludźmi” Łukaszenki musi się skończyć. Są to tony rzadko słyszane przez niemieckich polityków, jeśli chodzi o Morze Śródziemne i „zgiełk” wielu przemytników ludzi i ludzi. Saksoński minister spraw wewnętrznych Roland Voeller (CDU) mówi teraz o „organizowanym przez państwo przemycie” w odniesieniu do Białorusi. Czy to być może pierwsze oznaki silniejszego oburzenia we Wschodnioniemieckiej Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej?

Polska chce zbudować „solidną barierę”

Nie jest jasne, gdzie migranci po raz pierwszy przybyli do UE, czy na Litwie, Łotwie czy w Polsce. Ostatnie dwa kraje wprowadziły od lata stan wyjątkowy na białoruskich obszarach przygranicznych, aby móc skutecznie walczyć z nielegalną imigracją.

Prezydent Białorusi Łukaszenka jest oskarżany przez swoich najbliższych sąsiadów i Unię Europejską o celowe przewożenie migrantów z Iraku i innych krajów w celu przetransportowania ich na zewnętrzne granice Unii Europejskiej. W rzeczywistości prezydent powiedział bardzo szczerze, że nie będzie już powstrzymywał imigrantów po tym, jak kraje Unii Europejskiej nałożyły na kraj sankcje w sprawie Protacevica.

Według polskich informacji wojska białoruskie zostały wzmocnione specjalnymi jednostkami do organizowania tych przerzutów. Polska sprzeciwia się temu z 2500 żołnierzami i chce teraz zbudować „silną i wysoką barierę” na granicy, aby zastąpić tymczasowe zabezpieczenie drutem kolczastym i mniejszymi płotami. Koszty szacowane są na 366 mln euro. Litwini planują podobną fortyfikację na granicy. Wraz z dziesięcioma innymi krajami UE oba kraje zażądały, aby fizyczne bariery graniczne – czy to płoty, czy mury – również mogły być wspierane środkami unijnymi, zwłaszcza że każdy ośrodek azylowy w obszarze przygranicznym otrzymuje pieniądze z funduszu UE.

Polscy strażnicy graniczni donoszą teraz również o brutalnych próbach przekroczenia granicy. Takie próby zostały zablokowane przez grupy imigrantów większe niż 90 lub 130 osób w zeszły poniedziałek. Ponadto zgłoszono tysiące prób wejścia, które zostały zablokowane przez stronę polską. Nie można mówić o niskiej presji imigracyjnej.

READ  Zwiększenie pakietu zysków: wzrost akcji ING: ogłoszenie wypłaty miliarda akcjonariuszom | biuletyn Informacyjny

W międzyczasie na granicy ustawiono głośniki, które miały wysłać komunikat: „Jesteś blisko granicy polsko-białoruskiej. Przekroczenie granicy w tym miejscu może być zagrożone karą do trzech lat więzienia. Po przekroczeniu granicy zostaniesz Odesłani z powrotem do kraju pochodzenia”. Rzeczywiście, Coraz więcej migrantów, raz przyjętych do polskich ośrodków dla uchodźców, zdaje sobie sprawę, że przemytnicy dawali im fałszywe nadzieje, takie jak inne filmy wideo po drugiej stronie granicy, na których widać strażników. W każdym razie wielu chce wyjechać do Niemiec – a niektórzy także do Wielkiej Brytanii i Holandii – i dlatego nie ubiegają się o azyl w Polsce.

Oficer FBI opisuje system na granicy

Na granicy niemieckiej policja federalna zajęta jest szeroko zakrojonymi poszukiwaniami chust, np. w okolicach Frankfurtu nad Odrą, gdzie miejscowy jest zaskoczony lub – tak, na pewno – boi się nocnych lotów helikopterem. Na zewnętrznych granicach Niemiec nie ma kontroli granicznych, ale nielegalne wjazdy są śledzone przez policję federalną i zgłaszane.

Poinformuj funkcjonariusza policji federalnej w Brandenburgii, chcąc pozostać anonimowym wJak to naprawdę wygląda w regionie przygranicznym. Zazwyczaj on i jego koledzy sprawdzają podejrzane pojazdy w 30-kilometrowym pasie granicznym i regularnie atakują migrantów przemytnikami. Kiedyś zdarzało się to może raz w miesiącu. Koledzy niedawno odebrali dużą grupę 140 imigrantów w ciągu jednej nocy w pobliżu Pasewalk na Pomorzu Zachodnim. „Problem polega na tym, że nikt nie wraca” – ujawnia oficer wachtowy i patrolowy ze swojej codziennej pracy.

Schwytani migranci ostatecznie złożyli wniosek o azyl i nie wrócili do Polski. Wraz z rozpoczęciem procedury azylowej masz pozwolenie na pobyt w Niemczech. Raport urzędnika, który może poprzeć swoimi służbami również na pierwszym przyjęciu w Eisenhutenstadt, jest sprzeczny z wypowiedziami Dyrekcji Policji Federalnej i Centralnego Urzędu Migracyjnego w Brandenburgii, które mówiły o odmowie na granicy lub odesłaniu do Polski (20). procent) : „Do tej pory nikt nie został odrzucony” – potwierdza jego wypowiedź.

Urzędnik mówi, że pościg już cierpi

Urzędnik określa początkowe przyjęcie w Eisenhutenstadt jako „przesadne w tym czasie”. Funkcjonariusze policji zostaną wycofani ze wszystkich obszarów przygranicznych i oddelegowani do rozpatrywania zarzutów kryminalnych dotyczących nielegalnego wjazdu i wniosków o azyl. Urzędnik rozumie zgromadzenie w Eisenhutenstadt, w przeciwnym razie praca do wykonania nie byłaby w ogóle możliwa na posterunkach policji, także ze względu na przestrzeń.

Migranci to głównie Irakijczycy, Irańczycy, Afgańczycy, Syryjczycy, Turcy i Jemeńczycy. Gdy policja wycofuje się z komisariatów, pościg na granicy naturalnie cierpi. Zostanie wybranych mniej imigrantów. Funkcjonariusz podejrzewał, że wjechali do „nierozpoznanego” kraju. Część z nich, jak wie z rozmów o przyjęciu, nie chce nawet wyjechać do Niemiec, ale do Wielkiej Brytanii czy Holandii. Ogólnie rzecz biorąc, w ostatnich latach liczba personelu w policji federalnej i siłach policyjnych została tak zmniejszona, że ​​kontrole na obszarze przygranicznym nie mogą być już realizowane w odpowiednim zakresie. Linie są dostępne praktycznie tylko na głównych drogach i można się zastanawiać w jakim stopniu.

READ  Przyszła korekta: czy akcje Apple'a osiągnęły szczyt? | Wiadomość

Co dokładnie należy zrobić? Przyjeżdżających imigrantów należy szukać wskazówek dotyczących ich pochodzenia i trasy podróży, czyli zwłaszcza paszportów, dowodów osobistych i wiz. Wizy białoruskie znajdują się u większości imigrantów. Ich odciski palców i zdjęcia są następnie pobierane i przesyłane do systemu Eudac, zanim ich wniosek o azyl zostanie ostatecznie przyjęty. Następnie są przekazywane władzom imigracyjnym. Ta linia technologiczna, jak nazywa się cały proces, jest „dobrym pomysłem”, zauważa oficer FBI, ale jej wdrożenie jest bezsensownie zorganizowane. Funkcjonariusze tutaj nadal pracują oddzielnie w zależności od regionu.

Czy wkrótce znów się zarejestrujesz we Frankfurcie?

Oczywiście wykonywany jest również test koronowy. Osoby, u których wynik testu jest pozytywny, należy na razie poddać kwarantannie, którą zapewnia jeden z namiotów policji federalnej. W Eisenhutenstadt znajduje się kilkanaście takich namiotów, każdy o powierzchni około 20 metrów kwadratowych. Wewnątrz znajdują się łóżka obozów, w których czasami tłoczą się migranci. W razie potrzeby mogą w nim również spać, co może się zdarzyć z jednej strony dlatego, że praca jest wykonywana i rejestrowana przez całą dobę, a z drugiej dlatego, że obróbka może czasem trwać ponad 24 godziny z powodu przeciążenia.

Prawdopodobnie w Eisenhutenstadt pracuje około 50 funkcjonariuszy policji federalnej, ale uciążliwe i ciągle zmieniające się procedury pracy prowadzą do chaosu organizacyjnego, który dodatkowo utrudnia pracę. Funkcjonariusze pracują „całą dobę”, w godzinach porannych, późnych i nocnych zmianach, ale bez ciepłego posiłku. Tutaj przeciążenie systemu bezpośrednio wpływa na jednostkę. Niekiedy każdy urzędnik jest obarczony dodatkowym dyżurem, z przybyciem kilku godzin, a w konsekwencji dwunastu lub czternastu godzin dziennie.

Wkrótce linia wyposażenia Policji Federalnej zostanie przeniesiona do hal wystawienniczych we Frankfurcie nad Odrą. Być może dzieje się tak dlatego, że początkowe możliwości przyjmowania w Eisenhutenstadt są już wyczerpane. Tak więc rejestracja tam nie przynosi już logicznej korzyści w radzeniu sobie z problemem, który na razie pozostanie w Brandenburgii.

Reklamy


Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Economy

Produkcja profili aluminiowych w Polsce: motor polskiej gospodarki

Published

on

Produkcja profili aluminiowych w Polsce: motor polskiej gospodarki

Polska jest jednym z wiodących producentów profili aluminiowych w Europie. Przemysł odgrywa ważną rolę w polskiej gospodarce, tworząc miejsca pracy i przyczyniając się do rozwoju wielu sektorów. W artykule przyjrzymy się bliżej produkcji profili aluminiowych w Polsce oraz omówimy jej historię, stan obecny i perspektywy na przyszłość.

Historia produkcji profili aluminiowych w Polsce

Produkcja z Profile aluminiowe Polska ma długą historię sięgającą lat 60. XX wieku. Powstały wówczas na Górnym Śląsku pierwsze huty aluminium, a wraz z rozwojem gospodarki socjalistycznej przemysł przeżywał dynamiczny rozwój. Po przemianach politycznych w 1989 roku wiele państwowych hut zostało sprywatyzowanych, a na rynek weszły nowe prywatne firmy.

reklama

Obecnie w Polsce działa kilkudziesięciu producentów profili aluminiowych. Głównymi ośrodkami produkcji profili aluminiowych w Polsce są:

  • Górny Śląsk: W tym regionie zlokalizowana jest największa w Polsce huta aluminium – Huta Aluminium Konin. Oprócz Huty Aluminium Konin w regionie działa szereg innych fabryk produkujących profile aluminiowe.
  • Wielkopolska: W Wielkopolsce działa szereg firm zajmujących się produkcją profili aluminiowych do różnorodnych zastosowań m.in. w budownictwie, motoryzacji czy meblarstwie.
  • Dolny Śląsk: Na Dolnym Śląsku działa kilku znaczących producentów profili aluminiowych, m.in. KGHM Polska Miedź SA i Aleris Aluminium.

Aktualny stan branży

Polska jest obecnie jednym z największych producentów profili aluminiowych w Europie. W 2023 roku produkcja osiągnęła poziom około 1,2 mln ton, co stanowiło około 5% produkcji światowej. Profile aluminiowe eksportujemy z Polski na cały świat, a głównymi odbiorcami są Niemcy, Francja, Włochy i Wielka Brytania.

Polska branża produkcji profili aluminiowych jest nowoczesna i dynamicznie rozwijająca się. Firmy inwestują w nowe technologie i maszyny, dzięki czemu mogą zwiększać swoją efektywność i produktywność. Ważną rolę odgrywa także jakość produktu, która przekłada się na jego konkurencyjność na rynku światowym.

czynniki sukcesu

Sukces produkcji polskich profili aluminiowych zależy od kilku filarów. Po pierwsze, polskie firmy korzystają z wysokiej jakości surowców, czyli wytapiania aluminium. Po drugie, stosowane są nowoczesne technologie produkcji, które zapewniają wysoką wydajność i precyzję. Po trzecie, polskie firmy oferują konkurencyjne ceny, co czyni ich produkty atrakcyjnymi dla klientów na całym świecie.

READ  Evergrande to nie „moment Lehmana”?: Wall Street odrabia straty

Istotnym czynnikiem jest także położenie geograficzne Polski. Bliskość rynków Europy Zachodniej oraz dostęp do portów morskich ułatwia eksport produktów.

Znaczenie produkcji profili aluminiowych dla polskiej gospodarki

Produkcja profili aluminiowych odgrywa ważną rolę w polskiej gospodarce. Przemysł tworzy tysiące miejsc pracy i przyczynia się do rozwoju wielu sektorów takich jak: b. Przemysł budowlany, przemysł samochodowy, przemysł meblarski i przemysł transportowy.

Ponadto produkcja profili aluminiowych jest ważnym źródłem dochodów państwa. W 2023 roku wartość eksportu profili aluminiowych z Polski wyniosła około 5 miliardów złotych.

Prognozy na przyszłość

Pomimo dynamicznego rozwoju, produkcja profili aluminiowych w Polsce stoi przed wieloma wyzwaniami. Jednym z tych wyzwań jest rosnąca konkurencja ze strony innych krajów, takich jak Chiny i Indie. Kolejnym wyzwaniem są wysokie ceny energii, które są ważnym czynnikiem kosztowym w produkcji aluminium.

Pomimo tych wyzwań perspektywy dla tej branży są optymistyczne. Oczekuje się, że w nadchodzących latach światowy rynek profili aluminiowych będzie się rozwijał, co będzie stanowić impuls do rozwoju branży. Wzrostu spodziewają się zwłaszcza producenci profili aluminiowych stosowanych w budownictwie i przemyśle motoryzacyjnym.

Kolejnym czynnikiem przyczyniającym się do rozwoju branży jest wzrost świadomości ekologicznej. Aluminium jest materiałem w całości nadającym się do recyklingu, co czyni go atrakcyjnym materiałem dla producentów i konsumentów.

Wyzwania i perspektywy

Polska ma potencjał, aby stać się jednym z czołowych producentów profili aluminiowych na świecie. Aby to osiągnąć, konieczne jest ciągłe inwestowanie w nowoczesne technologie, podnoszenie kwalifikacji pracowników i poszukiwanie nowych rynków zbytu.

streszczenie

Produkcja profili aluminiowych w Polsce to silna i dynamicznie rozwijająca się branża, która odgrywa ważną rolę w polskiej gospodarce. Przyszłość branży rysuje się obiecująco, a Polska ma szansę utrzymać pozycję jednego z czołowych producentów profili aluminiowych w Europie.

/Treść partnera/

Continue Reading

Economy

– Minus dwanaście procent: Inwestycje zagraniczne w Niemczech w dalszym ciągu spadają

Published

on

– Minus dwanaście procent: Inwestycje zagraniczne w Niemczech w dalszym ciągu spadają
Praca Minus dwanaście procent

Inwestycje zagraniczne w Niemczech nadal spadają

Wielu uważa projekt Tesli w Gruenheide za modelowy projekt dla inwestycji zagranicznych w Niemczech

Wielu uważa projekt Tesli w Gruenheide za modelowy projekt dla inwestycji zagranicznych w Niemczech

Źródło: Niemiecka Agencja Informacyjna/Jörg Carstensen

Według badania przeprowadzonego przez firmę doradczą EY inwestycje zagraniczne w Europie spadły: o 11% mniej niż przed pandemią korony. Niemcy utrzymały swoją pozycję w rankingach, jednak różnica w stosunku do prowadzącej Francji ponownie wzrosła.

IJak wynika z badania, w zeszłym roku międzynarodowi inwestorzy ponownie ograniczyli swoje zaangażowanie w Niemczech. W 2023 roku zagraniczne firmy ogłosiły 733 projekty inwestycyjne w tym kraju – o dwanaście procent mniej niż rok wcześniej. To najniższy poziom od 2013 roku i szósty z rzędu spadek, wynika z analizy firmy audytorsko-doradczej EY.

W europejskim porównaniu Niemcy pozostają na trzecim miejscu – ale różnica w stosunku do Primus France ponownie się zwiększyła. EY odnotowało tam o pięć procent mniej projektów, ale wciąż było ich 1194, a za nią plasowała się Wielka Brytania, kraj spoza UE, z 985 (plus sześć procent). Największą liczbę inwestycji zagranicznych w Niemczech EY odnotował w 2017 r. – 1124 projekty. Przed pandemią korony w 2019 r. było ich 971. EY prowadzi badanie od 2006 r. Nie podano informacji o wielkości inwestycji.

Prezes zarządu EY, Henrik Ahlers, uważa ten spadek za niepokojący: „To sygnał ostrzegawczy” – zacytowano go w oświadczeniu: „Niemcy pozostają w tyle, podczas gdy inne kraje europejskie rozwijają się bardziej dynamicznie. Od 2017 r. Liczba projektów inwestycyjnych w Niemczech spadła o 35%, w Wielkiej Brytanii spadek sięgnął w tym okresie 18%. Z drugiej strony Francja osiągnęła wzrost na poziomie 20 proc. „Francja jest największym zwycięzcą wyjścia Wielkiej Brytanii z UE Unia Europejska. Z drugiej strony Niemcy straciły więcej inwestycji niż Wielka Brytania.

Ahlers wskazuje kilka przyczyn słabych wyników Niemiec, w tym wysokie obciążenia podatkowe kraju, wysokie koszty pracy, drogą energię i biurokrację. „Skutek: spadają inwestycje, nastroje wśród konsumentów i przedsiębiorstw są fatalne, a gospodarka rozwija się słabiej niż w jakimkolwiek innym uprzemysłowionym kraju”.

Rozwój również osłabł w całej Europie, ale nie w takim stopniu jak w Niemczech. W 2023 roku liczba ogłaszanych projektów spadła o cztery proc., do łącznie 5694 projektów, przy czym największą dynamikę wykazały Turcja (plus 17 proc.) i Szwajcaria (plus 53 proc.). Jednak w całej Europie nadal brakuje poziomu sprzed pandemii. Liczba projektów była o 11 proc. niższa niż w 2019 r.

„Europa rozpaczliwie potrzebuje inwestycji zagranicznych, a to badanie powinno pobudzić cały kontynent” – stwierdziła Julie-Lynne Tiegland, ekspert EY. Wzmocniłoby to europejską gospodarkę poprzez stworzenie możliwości zatrudnienia, zachęcanie do innowacji i promowanie eksportu. „Należy teraz podjąć pilne działania, aby zapewnić Europie utrzymanie konkurencyjności w obliczu coraz bardziej zaciekłej konkurencji ze strony Stanów Zjednoczonych i Chin” – stwierdził Tiegland.

Amerykańscy inwestorzy wycofują się

W zeszłym roku amerykańskie firmy nadal były najważniejszymi inwestorami w Europie i Niemczech – ale liczba projektów spadła o 15 proc., a w tym kraju aż o 22 proc. Ahlers obwinia warte miliardy dolarów programy wsparcia, takie jak ustawa o redukcji inflacji (IRA). „Amerykańska polityka lokalizacyjna ma wpływ” – powiedział. „Wygląda na to, że amerykańskie firmy inwestują więcej u siebie, a mniej w Europie”.

Amerykańscy inwestorzy w żadnym wypadku nie wykluczyli Niemiec jako lokalizacji dla biznesu, ale ich zaufanie zostało zachwiane. Ahlers powiedział, że przywrócenie tego stanu rzeczy powinno być najwyższym priorytetem dla polityki i biznesu w Niemczech. Ale nie może tu chodzić o wyścig po wsparcie. Należy raczej poprawić ogólne warunki. Ahlers był jednak sceptyczny, czy uda się to szybko osiągnąć: „Problemy w Niemczech są głębokie i mają charakter strukturalny, więc odwrócenie trendu nie będzie możliwe z dnia na dzień”. Niezbędna jest rzeczywista reforma podatkowa i ograniczone regulacje.

READ  Przyszła korekta: czy akcje Apple'a osiągnęły szczyt? | Wiadomość

Continue Reading

Economy

Natychmiast wejdą w życie nowe wymagania dotyczące oznakowania samochodów osobowych – a zmiany te wejdą w życie w maju

Published

on

Natychmiast wejdą w życie nowe wymagania dotyczące oznakowania samochodów osobowych – a zmiany te wejdą w życie w maju
  1. Strona główna
  2. konsument

Naciska

Odtąd przy zakupie samochodu klienci muszą być szczegółowo informowani o zużyciu paliwa, emisji i potencjalnych kosztach. Ma to na celu ochronę klimatu i Twojego portfela.

Kassel – Nowe samochody często potrzebują więcej paliwa niż podaje producent. Jeden Badanie przeprowadzone przez Międzynarodową Radę ds. Czystego Transportu ICCT pokazuje, że różnica wzrosła: podczas gdy samochody zużywały około 8 procent więcej paliwa w 2018 r., w 2022 r. faktycznie wzrosło o 14 procent. Aby chronić konsumentów przed pułapkami kosztowymi przy zakupie samochodu, wprowadzony zostanie nowy wymóg dotyczący etykietowania pojazdów Obowiązuje od 1 maja 2024 r. Dotyczy to obecnie wszystkich dealerów i producentów.

Wymogi dotyczące etykietowania samochodów zapewniają „większą przejrzystość przy zakupie samochodu”

Od lutego 2024 r. wszystkie nowo wydawane plakaty i zawiadomienia w salonach samochodowych oraz wszystkie nowo zaprojektowane reklamy muszą być zgodne z nowymi przepisami. Najpóźniej od maja dealerzy i producenci będą musieli podawać dokładne informacje na temat zużycia paliwa i emisji w ramach wymogów dotyczących etykietowania samochodów. wysoki Komunikat Federalnego Ministerstwa Gospodarki i Ochrony Klimatu (BMWK) Celem jest znaczące udoskonalenie informacji konsumenckiej i uzupełnienie jej o inne ważne informacje.

Jakie są procedury testowe WLTP?

Procedura testowa WLTP oznacza „Światową zharmonizowaną procedurę badania pojazdów lekkich” i jest znormalizowaną procedurą pomiaru zużycia paliwa i emisji spalin przez pojazdy. Został opracowany w celu osiągnięcia bardziej realistycznych wyników w porównaniu z poprzednim nowym europejskim cyklem jazdy (NEDC).

W przeciwieństwie do nowego europejskiego cyklu jazdy (NEDC), metoda WLTP uwzględnia różne sytuacje i warunki na drodze, w tym wyższe prędkości, większe przyspieszenie i większe zróżnicowanie profili torów. Oznacza to, że wyniki testu powinny być bliższe rzeczywistym, codziennym warunkom jazdy.

źródło: Adak

„Lepsze oznakowanie nowych samochodów zapewnia większą przejrzystość przy zakupie samochodu” – stwierdził federalny minister gospodarki. Roberta Habeka (Sojusz 90/Zieloni). „W przyszłości bezwzględne wartości zużycia i emisji powinny być określane w oparciu o bardziej realistyczną metodę pomiaru testowego WLTP”. Nowa etykieta samochodu zawiera także informacje o kosztach energii i kosztach emisji CO2. Dzięki temu można podjąć decyzję o zakupie obu rozwiązań klimat A także oszczędzanie portfela.

READ  Dlaczego kraje Morza Bałtyckiego opierają się na energii jądrowej?

Zmiany w związku z obowiązkowymi naklejkami samochodowymi – dotyczy konsumentów

Konkretnie wymóg dotyczący etykietowania samochodów oznacza wspieranie konsumentów przy zakupie samochodu lokalnie i przez Internet. Naklejkę należy przykleić bezpośrednio do pojazdu wystawionego w salonie samochodowym lub podać jej zawartość przy zakupie online. Według BMWK oznaczone kolorami kategorie CO2 na pierwszy rzut oka pokazują, ile emisji emituje dany samochód w porównaniu z innymi modelami. Masa samochodu nie ma znaczenia.

Nowe wymogi dotyczące oznakowania samochodów zaczną obowiązywać od początku maja 2024 r. Ma to zapewnić większą przejrzystość przy zakupie samochodu. © Ivana Kojic / Imago

Samochody elektryczne i hybrydowe otrzymują dodatkowe informacje o zużyciu energii i zasięgu. Hybrydy typu plug-in mają dwa silniki, zatem istnieją dwie klasy emisji CO2: jedna do pracy hybrydowej i druga do pracy z silnikiem spalinowym. Ponadto konsumenci powinni być informowani o przewidywanych kosztach emisji CO2 w ciągu najbliższych dziesięciu lat. Daje to nabywcom samochodów możliwość wyboru samochodów bardziej przyjaznych dla środowiska i opłacalnych. (Wszyscy)

Continue Reading

Trending