Connect with us

Economy

Wywiad z Frankiem Tellinem: „Rozumiem frustrację”

Published

on

Wywiad z Frankiem Tellinem: „Rozumiem frustrację”

Rok temu Frank Thelen wypuścił swoją skrzynkę 10xDNA. Jak dotąd sprawy nie poszły tak, jak się spodziewano. „Jestem przekonany, że w nadchodzących latach przyniesiemy dobre zwroty” – mówi w wywiadzie inwestor. ntv.de rozmawia z Thelenem o nieracjonalnych rynkach, finansowaniu start-upów i o tym, co jego żona myśli o wynikach funduszu.

ntv.de: Nie poszło ci dobrze Twoje pudełko to 10xDNA. Fundusz istnieje od roku i stracił na wartości około 35 procent. Początkowo obiecali prawie potroić pieniądze w ciągu czterech do ośmiu lat. Czy to jest nadal aktualne?

Frank Tellin: To były moje osobiste oczekiwania i trzymam się ich. Włożyłem do funduszu dziesięć milionów euro. Moja żona też jest tam inwestorem. Początek był daleki od ideału, zbiegając się z historyczną wyprzedażą rozwijających się akcji. Poza kryptowalutami nasz portfel składa się w 100% z tych akcji. Szybko rozwijające się firmy są częścią naszego DNA. Jestem przekonany, że w nadchodzących latach osiągniemy dobre zwroty.

Co sprawia, że ​​jesteś taki optymistyczny?

10XDNA 14.93

firm i przedsiębiorców. Wystarczy spojrzeć, jak ewoluują firmy z naszego portfolio. To świetny ogólny wynik, który w ogóle nie znajduje odzwierciedlenia w cenach akcji. Ogólnie rzecz biorąc, dane fundamentalne — takie jak dane dotyczące sprzedaży, marże i wyniki badań i rozwoju — wypadają nieco lepiej niż się spodziewaliśmy.

Czy to oznacza, że ​​rynek się myli i całkowicie ogranicza potencjał firm, w które zainwestował Twój fundusz? Oznacza to, że nawet Tesla jest niedowartościowana. Czy w międzyczasie nadal widzisz ogromne możliwości dla znanego producenta samochodów elektronicznych?

Zdecydowanie. W przeciwnym razie Tesla nie byłaby częścią naszego portfolio i nie byłaby naszą największą pozycją. Tesla jest nie tylko najbardziej dochodowym producentem samochodów na świecie, ale według naszych szacunków jest na dobrej drodze, aby stać się największym producentem samochodów na świecie. Tesla zrewolucjonizowała produkcję samochodów i mogła produkować taniej i szybciej niż konkurencja. To, co Apple osiągnął dzięki smartfonowi i Google z wyszukiwarką, Tesla może osiągnąć na rynku samochodowym. Ponadto Tesla jest na dobrej drodze do stania się firmą multitechnologiczną z sektorem energetycznym, platformami AI i własnymi chipami. Jest więc jeszcze dużo miejsca na poprawę wyceny spółki.

READ  Apel o przedłużenie ukraińskiego zakazu importu zboża - EURACTIV.com

Rynek tego nie odzwierciedla.

Rynek nie zawsze jest racjonalny. Nawet w Amazon i Google, które rozwijają się równie dobrze jak przedsiębiorcy, wartość giełdy gwałtownie spadła. Jako wyjaśnienie często przytacza się zmieniające się otoczenie makroekonomiczne…

…czyli wysokie stopy procentowe, wysoka inflacja i słaby rozwój gospodarczy.

tak. Ale środowisko tak naprawdę nie wyjaśnia ewolucji cen. Są firmy technologiczne, w których nie potrafimy wyjaśnić oceny. Jednym z takich przykładów jest Baidu z Chin, który prowadzi tam m.in. wiodącą wyszukiwarkę.

W którą stronę?

Wiem, że otoczenie polityczne i gospodarcze w Chinach jest w tej chwili trudne. Ale pomimo bardzo wysokich wydatków Baidu na badania i rozwój, stosunek ceny do zarobków wynosi tylko około 13 dla rozwijającej się firmy, która opracowuje chipy, sztuczną inteligencję i autonomiczne samochody. Nie uważamy tego za racjonalne.

Zainwestuj w swój fundusz drobnych inwestorów, którzy teraz – przynajmniej na papierze – stracili dużo pieniędzy. Czy rozumiesz ich frustrację?

Tak, rozumiem to. Rozumiem gniew wywołany zagubieniem książek. Niewiele rozumiem: kiedy inwestorzy sprzedają. Potem było naprawdę niefortunnie, ponieważ albo nie komunikowaliśmy się wystarczająco dobrze o tym, jak działa ten produkt. Wielokrotnie podkreślaliśmy, że jest to produkt długoterminowy o dużej zmienności. Albo indywidualni inwestorzy musieli sprzedawać, ponieważ potrzebowali większej płynności niż planowano w obecnych warunkach. To jest niefortunne. Ten produkt wymaga cierpliwości. Celem funduszu jest pełnienie roli satelity w portfelach, jako rodzaj jednostki high-tech.

Czy na tym tle nie byłoby lepiej, gdyby inwestorzy włożyli swoje pieniądze bezpośrednio w tani ETF, który uparcie śledzi indeksy? Wskaźniki techniczne, takie jak Nasdaq 100, straciły znacznie mniej pieniędzy.

Ciekawe pytanie brzmi: czy nadal potrzebujemy w ogóle aktywnie zarządzanych pieniędzy, czy też inwestorzy mogą pokryć wszystko pasywnymi i szeroko zdywersyfikowanymi ETF-ami? Moja odpowiedź brzmi: oba mają sens i mają miejsce w zdywersyfikowanym portfolio. Nasz fundusz ma prawo istnieć, ponieważ przyjmuje bardzo prywatne podejście, z którym również otwarcie się komunikujemy. Mamy nadzieję, że możemy ocenić przełomowe technologie lepiej niż inne. Wywodzimy się z rozwoju oprogramowania i sami opracowaliśmy baterie i systemy magazynowania energii wraz ze start-upami. Mamy wieloletnie doświadczenie w realnym świecie z przełomowymi firmami, które zbudowaliśmy. Teraz musimy pokazać, że potrafimy składać portfele lepsze niż ETF-y. Myślę, że aktywni zarządzający funduszami mają przed sobą świetlaną przyszłość. Ale będzie mniej niż wcześniej, bo naprawdę trudno jest pokonać rynek. Jestem przekonany, że możemy to zrobić.

READ  ARK Innovation ETF: Cathy Wood: Pewna strategia inwestycyjna pomimo recesji | biuletyn

Wspomniałeś o swojej żonie, która również zainwestowała w fundusz. Czy nigdy nie musiałeś słuchać krytyki przy obiedzie: Frank, pudełko nie radzi sobie zbyt dobrze?

Od dłuższego czasu zarządzam częścią płynnych aktywów mojej żony. Fundusz powstał z pomysłu, że to, czego nauczyłem się jako inwestor venture capital, przeniosę na rynek publiczny. Do tej pory moja żona jest bardzo zadowolona ze zwrotów. Takie etapy rynkowe są po prostu częścią tego. Te też widzieliśmy wcześniej. Więc moja żona jest bardzo zadowolona.

Wysokie stopy procentowe, wysoka inflacja i słaba gospodarka. Środowisko startupowe stało się trudne, także w Niemczech. W czasach łatwych pieniędzy inwestorzy przelewali ogromne kwoty na startupy, aby sfinansować szybki rozwój, mając nadzieję, że firmy te w końcu staną się na tyle dominujące, aby przynosić zyski. Czasy się zmieniły. Nagle startupy są pod presją, aby jak najszybciej kontrolować swoje koszty. Czy Twoim zdaniem startupy umierają?

Dotyczy to nie tylko startupów. Już teraz widzimy bankructwo tradycyjnych firm. Ten etap obejmuje znikanie firm.

Co to oznacza dla Twojej firmy Freigeist, która inwestuje w startupy?

Wciąż dostrzegamy szansę i potrzebę finansowania bystrych umysłów. Coraz trudniej jest zebrać pieniądze. Ale uważamy to za sport. Na przykład teraz nie tylko współpracujemy z inwestorami venture capital, ale coraz częściej zwracamy się do odnoszących sukcesy przedsiębiorców, którzy mają gotówkę i pytają, czy chcieliby zainwestować. Inny start-up lub firma może przywiązywać większą wagę do szybszego osiągania zysków niż wcześniej. Są zmiany – ale generalnie jest całkiem zdrowo.

Jan Junger rozmawiał z Frankiem Tellin

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Economy

– Minus dwanaście procent: Inwestycje zagraniczne w Niemczech w dalszym ciągu spadają

Published

on

– Minus dwanaście procent: Inwestycje zagraniczne w Niemczech w dalszym ciągu spadają
Praca Minus dwanaście procent

Inwestycje zagraniczne w Niemczech nadal spadają

Wielu uważa projekt Tesli w Gruenheide za modelowy projekt dla inwestycji zagranicznych w Niemczech

Wielu uważa projekt Tesli w Gruenheide za modelowy projekt dla inwestycji zagranicznych w Niemczech

Źródło: Niemiecka Agencja Informacyjna/Jörg Carstensen

Według badania przeprowadzonego przez firmę doradczą EY inwestycje zagraniczne w Europie spadły: o 11% mniej niż przed pandemią korony. Niemcy utrzymały swoją pozycję w rankingach, jednak różnica w stosunku do prowadzącej Francji ponownie wzrosła.

IJak wynika z badania, w zeszłym roku międzynarodowi inwestorzy ponownie ograniczyli swoje zaangażowanie w Niemczech. W 2023 roku zagraniczne firmy ogłosiły 733 projekty inwestycyjne w tym kraju – o dwanaście procent mniej niż rok wcześniej. To najniższy poziom od 2013 roku i szósty z rzędu spadek, wynika z analizy firmy audytorsko-doradczej EY.

W europejskim porównaniu Niemcy pozostają na trzecim miejscu – ale różnica w stosunku do Primus France ponownie się zwiększyła. EY odnotowało tam o pięć procent mniej projektów, ale wciąż było ich 1194, a za nią plasowała się Wielka Brytania, kraj spoza UE, z 985 (plus sześć procent). Największą liczbę inwestycji zagranicznych w Niemczech EY odnotował w 2017 r. – 1124 projekty. Przed pandemią korony w 2019 r. było ich 971. EY prowadzi badanie od 2006 r. Nie podano informacji o wielkości inwestycji.

Prezes zarządu EY, Henrik Ahlers, uważa ten spadek za niepokojący: „To sygnał ostrzegawczy” – zacytowano go w oświadczeniu: „Niemcy pozostają w tyle, podczas gdy inne kraje europejskie rozwijają się bardziej dynamicznie. Od 2017 r. Liczba projektów inwestycyjnych w Niemczech spadła o 35%, w Wielkiej Brytanii spadek sięgnął w tym okresie 18%. Z drugiej strony Francja osiągnęła wzrost na poziomie 20 proc. „Francja jest największym zwycięzcą wyjścia Wielkiej Brytanii z UE Unia Europejska. Z drugiej strony Niemcy straciły więcej inwestycji niż Wielka Brytania.

Ahlers wskazuje kilka przyczyn słabych wyników Niemiec, w tym wysokie obciążenia podatkowe kraju, wysokie koszty pracy, drogą energię i biurokrację. „Skutek: spadają inwestycje, nastroje wśród konsumentów i przedsiębiorstw są fatalne, a gospodarka rozwija się słabiej niż w jakimkolwiek innym uprzemysłowionym kraju”.

Rozwój również osłabł w całej Europie, ale nie w takim stopniu jak w Niemczech. W 2023 roku liczba ogłaszanych projektów spadła o cztery proc., do łącznie 5694 projektów, przy czym największą dynamikę wykazały Turcja (plus 17 proc.) i Szwajcaria (plus 53 proc.). Jednak w całej Europie nadal brakuje poziomu sprzed pandemii. Liczba projektów była o 11 proc. niższa niż w 2019 r.

„Europa rozpaczliwie potrzebuje inwestycji zagranicznych, a to badanie powinno pobudzić cały kontynent” – stwierdziła Julie-Lynne Tiegland, ekspert EY. Wzmocniłoby to europejską gospodarkę poprzez stworzenie możliwości zatrudnienia, zachęcanie do innowacji i promowanie eksportu. „Należy teraz podjąć pilne działania, aby zapewnić Europie utrzymanie konkurencyjności w obliczu coraz bardziej zaciekłej konkurencji ze strony Stanów Zjednoczonych i Chin” – stwierdził Tiegland.

Amerykańscy inwestorzy wycofują się

W zeszłym roku amerykańskie firmy nadal były najważniejszymi inwestorami w Europie i Niemczech – ale liczba projektów spadła o 15 proc., a w tym kraju aż o 22 proc. Ahlers obwinia warte miliardy dolarów programy wsparcia, takie jak ustawa o redukcji inflacji (IRA). „Amerykańska polityka lokalizacyjna ma wpływ” – powiedział. „Wygląda na to, że amerykańskie firmy inwestują więcej u siebie, a mniej w Europie”.

Amerykańscy inwestorzy w żadnym wypadku nie wykluczyli Niemiec jako lokalizacji dla biznesu, ale ich zaufanie zostało zachwiane. Ahlers powiedział, że przywrócenie tego stanu rzeczy powinno być najwyższym priorytetem dla polityki i biznesu w Niemczech. Ale nie może tu chodzić o wyścig po wsparcie. Należy raczej poprawić ogólne warunki. Ahlers był jednak sceptyczny, czy uda się to szybko osiągnąć: „Problemy w Niemczech są głębokie i mają charakter strukturalny, więc odwrócenie trendu nie będzie możliwe z dnia na dzień”. Niezbędna jest rzeczywista reforma podatkowa i ograniczone regulacje.

READ  Lepiej zamknąć beczkę „Reparacji Polska”

Continue Reading

Economy

Natychmiast wejdą w życie nowe wymagania dotyczące oznakowania samochodów osobowych – a zmiany te wejdą w życie w maju

Published

on

Natychmiast wejdą w życie nowe wymagania dotyczące oznakowania samochodów osobowych – a zmiany te wejdą w życie w maju
  1. Strona główna
  2. konsument

Naciska

Odtąd przy zakupie samochodu klienci muszą być szczegółowo informowani o zużyciu paliwa, emisji i potencjalnych kosztach. Ma to na celu ochronę klimatu i Twojego portfela.

Kassel – Nowe samochody często potrzebują więcej paliwa niż podaje producent. Jeden Badanie przeprowadzone przez Międzynarodową Radę ds. Czystego Transportu ICCT pokazuje, że różnica wzrosła: podczas gdy samochody zużywały około 8 procent więcej paliwa w 2018 r., w 2022 r. faktycznie wzrosło o 14 procent. Aby chronić konsumentów przed pułapkami kosztowymi przy zakupie samochodu, wprowadzony zostanie nowy wymóg dotyczący etykietowania pojazdów Obowiązuje od 1 maja 2024 r. Dotyczy to obecnie wszystkich dealerów i producentów.

Wymogi dotyczące etykietowania samochodów zapewniają „większą przejrzystość przy zakupie samochodu”

Od lutego 2024 r. wszystkie nowo wydawane plakaty i zawiadomienia w salonach samochodowych oraz wszystkie nowo zaprojektowane reklamy muszą być zgodne z nowymi przepisami. Najpóźniej od maja dealerzy i producenci będą musieli podawać dokładne informacje na temat zużycia paliwa i emisji w ramach wymogów dotyczących etykietowania samochodów. wysoki Komunikat Federalnego Ministerstwa Gospodarki i Ochrony Klimatu (BMWK) Celem jest znaczące udoskonalenie informacji konsumenckiej i uzupełnienie jej o inne ważne informacje.

Jakie są procedury testowe WLTP?

Procedura testowa WLTP oznacza „Światową zharmonizowaną procedurę badania pojazdów lekkich” i jest znormalizowaną procedurą pomiaru zużycia paliwa i emisji spalin przez pojazdy. Został opracowany w celu osiągnięcia bardziej realistycznych wyników w porównaniu z poprzednim nowym europejskim cyklem jazdy (NEDC).

W przeciwieństwie do nowego europejskiego cyklu jazdy (NEDC), metoda WLTP uwzględnia różne sytuacje i warunki na drodze, w tym wyższe prędkości, większe przyspieszenie i większe zróżnicowanie profili torów. Oznacza to, że wyniki testu powinny być bliższe rzeczywistym, codziennym warunkom jazdy.

źródło: Adak

„Lepsze oznakowanie nowych samochodów zapewnia większą przejrzystość przy zakupie samochodu” – stwierdził federalny minister gospodarki. Roberta Habeka (Sojusz 90/Zieloni). „W przyszłości bezwzględne wartości zużycia i emisji powinny być określane w oparciu o bardziej realistyczną metodę pomiaru testowego WLTP”. Nowa etykieta samochodu zawiera także informacje o kosztach energii i kosztach emisji CO2. Dzięki temu można podjąć decyzję o zakupie obu rozwiązań klimat A także oszczędzanie portfela.

READ  Były kasjer gorąco zaleca sprawdzanie paragonów – zwłaszcza w poniedziałki

Zmiany w związku z obowiązkowymi naklejkami samochodowymi – dotyczy konsumentów

Konkretnie wymóg dotyczący etykietowania samochodów oznacza wspieranie konsumentów przy zakupie samochodu lokalnie i przez Internet. Naklejkę należy przykleić bezpośrednio do pojazdu wystawionego w salonie samochodowym lub podać jej zawartość przy zakupie online. Według BMWK oznaczone kolorami kategorie CO2 na pierwszy rzut oka pokazują, ile emisji emituje dany samochód w porównaniu z innymi modelami. Masa samochodu nie ma znaczenia.

Nowe wymogi dotyczące oznakowania samochodów zaczną obowiązywać od początku maja 2024 r. Ma to zapewnić większą przejrzystość przy zakupie samochodu. © Ivana Kojic / Imago

Samochody elektryczne i hybrydowe otrzymują dodatkowe informacje o zużyciu energii i zasięgu. Hybrydy typu plug-in mają dwa silniki, zatem istnieją dwie klasy emisji CO2: jedna do pracy hybrydowej i druga do pracy z silnikiem spalinowym. Ponadto konsumenci powinni być informowani o przewidywanych kosztach emisji CO2 w ciągu najbliższych dziesięciu lat. Daje to nabywcom samochodów możliwość wyboru samochodów bardziej przyjaznych dla środowiska i opłacalnych. (Wszyscy)

Continue Reading

Economy

Obowiązkowe naklejki na samochody pokazują, czy samochód jest wywrotką

Published

on

Obowiązkowe naklejki na samochody pokazują, czy samochód jest wywrotką

Wer einen Neuwagen kaufen will, soll ab Mittwoch (1. Mai 2024) durch ein reformiertes Pkw-Label unter anderem besser über den Verbrauch und die Emissionen des Fahrzeugs informiert werden.

[–>

Ziel der Änderung einer Energieverbrauchskennzeichnung bei Pkw ist laut Wirtschaftsministerium eine deutlich verbesserte und um weitere wichtige Angaben ergänzte Verbraucherinformation. Dies soll eine Kaufentscheidung ermöglichen, die das Klima schütze und den Geldbeutel schone, sagte Minister Robert Habeck (Grüne).

[–>

Mit wem Monatswechsel ist einiges neu: Flugtickets, Sprit, Bahn-App – das ändert sich für die Deutschen im Mai.

[–>

Neuer Sticker entlarvt Autos als Dreckschleuder

[–>

Die Novelle trat bereits in Kraft, ab dem Mai müssen Händler und Hersteller Pkw mit dem neuen Label kennzeichnen. Seit langem gibt es ähnlich wie bei Haushaltsgeräten auch bei Pkw im Autohaus eine Kennzeichnung dazu, wie viel Sprit ein Auto – oder im Falle eines E-Autos Strom – verbraucht und wie viel CO2 es ausstößt.

[–>

Dies wird in farbigen Balken von grün bis rot dargestellt. Der Hinweis muss in einem Autohaus direkt am ausgestellten Fahrzeug angebracht sein. Findet der Kauf über das Internet statt, muss der Inhalt des Labels entsprechend angegeben werden.

[–>

Neu ist: Angaben zu Energieverbrauch und CO2-Emissionen basieren nun auf dem sogenannten WLTP-Prüfverfahren, das realitätsnähere Werte liefern soll. Das Gewicht des Fahrzeugs spielt keine Rolle mehr. Durch eine neue Klasseneinteilung soll laut Ministerium verhindert werden, dass besonders große und schwere Pkw aufgrund ihres Gewichts in eine bessere CO2-Klasse eingeordnet werden können als deutlich leichtere Fahrzeuge mit gleich hohen Emissionen.

[–>

[–>

READ  Zepsute oszczędności? Ten błąd może zniszczyć tysiące telewizorów

Neu sind auch weitere Angaben zum Energieverbrauch – zum Beispiel für vier unterschiedliche Fahrtmodi – Innenstadt, Stadtrand, Landstraße und Autobahn. Das soll Verbraucherinnen und Verbrauchern zusätzliche Informationen entsprechend ihrer individuellen Nutzung ermöglichen.

[–>

Zudem wird für jede Antriebsart ein eigenes Label eingeführt. Für vollelektrische Autos und Plug-in-Hybride werden zusätzlich der Stromverbrauch und die elektrische Reichweite angegeben. Das Pkw-Label informiert außerdem über die jährlichen Energiekosten bei einer Laufleistung von 15 000 Kilometern und über die aktuelle Kfz-Steuer des neuen Pkw. (dpa)

Continue Reading

Trending