Connect with us

Economy

Populiści w Czechach, na Węgrzech iw Polsce rządzą: 1989 Czy wolność była zaraźliwa – 2021 też? – Polityka

Published

on

Infekcja może rozprzestrzenić się ponad granicami w reakcji łańcuchowej. Dotyczy to nie tylko chorób medycznych, ale także infekcji politycznych.

W 1989 roku wojna o wolność uderzała w kolejne kraje Europy Środkowej: Polskę, Węgry, Niemiecką Republikę Demokratyczną, Czechosłowację, Rumunię i Bułgarię.

W 2010 roku doszło do zakażenia Bacillus populacea. Wszystko zaczęło się od Węgier pod przewodnictwem Viktora Orbana. Następnie w 2015 roku konserwatywny nacjonalistyczny PiS pokonał swoich burżuazyjnych poprzedników w protestacyjnych wyborach w Polsce, a w 2017 roku partia miliardera Andrzeja Babisa pokonała socjaldemokratów w Czechach.

Czy w 2021 r. rozwinie się łańcuch zarażenia, który połączy rywalizujące partie opozycyjne, aby odsunąć populistów od władzy? W Pradze premier Babis musi zrezygnować, choć prezydent Milos Zeman, brat w duchu populistycznym, chciał dać mu kolejną kadencję.

Opozycji nie da się podzielić, Fayala zostaje premierem

Zeman początkowo odmówił wyznaczenia lidera opozycji Petera Fiali do utworzenia rządu. Ale Babisz nie znalazł partnerów w koalicji. Szeroki sojusz wytrzymał go w obliczu wszelkich prób rozłamu. Więc Fiala jest teraz szefem rządu.

Czy znajdzie naśladowców? Na Węgrzech wybory odbędą się w 2022 roku, a w Polsce w 2023 roku. Na Węgrzech opozycja również stawia na model „wszyscy przeciwko jednemu”. W Polsce to nadal jest otwarte.

(Po odejściu Babisa z urzędu węgierski Viktor Orban (w środku) i polski premier Mateusz Morawiecki (z prawej) również muszą rozważyć…Zdjęcie: Marton Munos/Reuters

Sojusze rozciągające się od skrajnej lewicy do skrajnej prawicy są ideologicznie bolesne i strategicznie lekkomyślne. Co, oprócz chęci pozbycia się Orbána, łączy węgierską skrajnie prawicową partię Jobbik z rozmachem ruchu liberalnego i dialogiem między lewicą a zielonymi na Węgrzech? Czy wyborcy zgadzają się na to, czy też odwracają się z przerażeniem, gdy partie sympatyzują z ideologicznymi przeciwnikami?

Czy wszystko może pójść dobrze: Sojusz skrajnej prawicy do skrajnie lewicy?

Po trzech kolejnych zwycięstwach pod Urbanem rozpacz stała się tak wielka, że ​​takie zastrzeżenia słabną, a opcja izraelska staje się bardziej atrakcyjna. Również w Izraelu, na prawo i lewo, ortodoksi i Arabowie musieli zjednoczyć się, by pokonać ocalałego Benjamina Netanjahu po dwunastu latach u władzy. Nawet liberał Jair Lapid z najpotężniejszej partii opozycyjnej przyznał prawo Naftalemu Bennettowi stanowisko premiera.

READ  Amerykańskie małżeństwo było zdumione tym, co odkryło podczas swojej pierwszej wizyty w Lidlu

Orbán rządził Węgrami przez prawie dwanaście lat. Z jednej strony sprawia to, że czuje się zmęczony. Z drugiej strony ma Główne posty w mediach, biznesie i sprawiedliwości są wypełnione zwolennikami. To utrudnia wygranie wyborów przeciwko niemu i jego aparatowi propagandowemu.

[Jeden Donnerstag die wichtigsten Entwicklungen aus Amerika direkt ins Postfach – mit dem Newsletter „Washington Weekly“ unserer USA-Korrespondentin Juliane Schäuble. Hier geht es zur kostenlosen Anmeldung]

Pod tą presją sześć partii opozycyjnych zgodziło się na wspólne prawybory, które doprowadzą ich koalicję do wyborów w kwietniu 2022 r. W drugiej turze wyborów konserwatywny Peter Markie Zay pokonał w połowie października socjaldemokratkę Clarę Dobrev.

Węgry stały się przypadkiem testowym, z charyzmą Polski

Zwiększa to szanse na sukces. Marky Z mógłby ukraść Urbanowi centroprawicowych wyborców. Liberałowie i lewicowcy i tak powinni na niego głosować, jeśli Orbán ma odejść.

Węgry stały się testem na to, czy odejście od populizmu jest tak samo zaraźliwe jak bakcyl wolności z 1989 roku, który obalił komunistyczne dyktatury. Jeśli Orbán straci władzę po Babisie, pobudzi to opozycję w Polsce. Jeśli Orbán się utrzyma, zwiększa to szanse PiS na kolejne zwycięstwo.

Niektóre pałeczki mają zdolność przekraczania granic. Ale nie wszystko.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Economy

Ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, częściowe i kompleksowe: Ceny ubezpieczeń pojazdów znacząco rosną

Published

on

Ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, częściowe i kompleksowe: Ceny ubezpieczeń pojazdów znacząco rosną

Ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, częściowe i całkowite
Ceny ubezpieczeń komunikacyjnych znacząco rosną

Posłuchaj materiału

Ta wersja audio została stworzona sztucznie. Więcej informacji | Wyślij swoją opinię

Inflacja spada, ale składki na ubezpieczenia komunikacyjne mają tendencję w przeciwnym kierunku. Każdy, kto chce obecnie ubezpieczyć nowo zakupiony samochód, płaci średnio o 20 procent więcej niż rok temu. Zmieniając firmę ubezpieczeniową, często można złagodzić wzrost cen.

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez porównywarkę i portal sprzedażowy Verivox, w ciągu ostatniego roku znacząco wzrosły ceny ubezpieczeń komunikacyjnych. Każdy, kto ubezpiecza nowo zakupiony samochód, płaci dziś średnio o 20 proc. więcej niż rok temu. Taryfy w pełni inkluzywne w średnim segmencie cenowym są dziś o 21 proc. wyższe niż w kwietniu 2023 r., a taryfy częściowo inkluzywne są o 19 proc. wyższe niż przed rokiem. A w odpowiedzialności jest o 18 proc. więcej.

Gwałtownie rosną ceny dla ubezpieczających transferowych: na rynku ceny te są o 22 proc. wyższe niż w roku poprzednim, a w przypadku ubezpieczeń w pełni kompleksowych są o 23 proc. wyższe. Firma Heidelberg oblicza swoje liczby we współpracy ze statystykiem Wolfgangiem Bischofem z Uniwersytetu w Augsburgu.

Ceny będą nadal rosły

Większość kierowców może zmienić ubezpieczenie samochodu 1 stycznia każdego roku. Dlatego obecnie polisy wystawiane są najczęściej po zakupie pojazdu. Obecnie możliwość zmiany ubezpieczenia przysługuje wszystkim kierowcom, których ubezpieczenie pojazdu wygasa w ciągu roku. Ubezpieczeni mogą także zmienić się po każdym zgłoszeniu roszczenia ubezpieczeniowego.

Różnica między średnim i niskim segmentem cenowym w przypadku osób zmieniających pojazdy wynosi średnio 31 procent. Największy potencjał oszczędności ma ubezpieczenie OC na poziomie 36 proc.

„W sezonie zmianowym w październiku i listopadzie towarzystwa ubezpieczeniowe znacznie podniosły stawki, aby pokryć swoje koszty” – mówi Wolfgang Schütz, dyrektor zarządzający Verivox Versicherungsvergleich GmbH. „W związku z ciągłym wzrostem kosztów roszczeń towarzystwa ubezpieczeniowe w dalszym ciągu ponoszą straty. Dlatego stawki będą nadal rosły. Ubezpieczyciele chcą oferować swoim klientom konkurencyjne stawki pomimo niezbędnych podwyżek”. Dlatego zdaniem eksperta warto dokonać porównania już teraz. Różnice między tanimi taryfami a cenami średnimi są większe niż kiedykolwiek.

READ  Zełenski wzywa do powołania specjalnego sądu kierownictwa armii rosyjskiej
Continue Reading

Economy

Jak dotąd 630 upadłości: masowo bankrutują firmy z branży nieruchomości

Published

on

Jak dotąd 630 upadłości: masowo bankrutują firmy z branży nieruchomości
  1. Strona główna
  2. Praca

Naciska

Branża nieruchomości walczy o przetrwanie. Wraz ze wzrostem liczby upadłości rośnie niepewność: kto będzie następny?

Berlin – Niemiecki przemysł budowlany znajduje się pod ogromną presją. Napięcie jest zauważalne we wszystkich obszarach. Po tym jak w zeszłym roku pierwsi deweloperzy projektu zmuszeni byli zwrócić się do sądu upadłościowego z powodu braku wniosków, obecnie dotknięte są nim również obszary znajdujące się w dalszej części łańcucha dostaw. W szczególności upadłość dużej spółki z branży nieruchomości Deutsche Invest Immobilien (Dii), która w marcu stała się spółką publiczną. Wstrząsnęło to branżą i spowodowało większą niepewność. Pytanie, które zadaje sobie każdy: Czy będziemy następni?

Ekskluzywna bieżąca analiza przeprowadzona przez firmę konsultingową Falkensteg w zakresie zarządzania IPPEN.MEDIA Wynika z niego, że tylko w pierwszym kwartale 2024 roku upadłość musiało ogłosić 630 firm z branży nieruchomości. Oznacza to wzrost o 18,6 procent w porównaniu z rokiem poprzednim i 17,3 procent w porównaniu z poprzednim kwartałem. W całym 2023 roku 1997 firm z branży nieruchomości w Niemczech zostało zmuszonych do ogłoszenia upadłości.

Kryzys budowlany potrwa do 2026 r.: liczba upadłości wzrośnie dwucyfrowo.

„Spodziewam się w tym roku co najmniej 10% wzrostu liczby upadłości” – prognozuje Christian Albers, dyrektor ds. nieruchomości w Falkenstig. „Przetrwanie do 25. roku życia było modnym hasłem w 2023 r. w sektorze nieruchomości” – dodaje. Jednak mantra wytrwałości może trwać dłużej, niż oczekuje branża. Kryzys będzie trwał do 2026 r., zanim zmiana stanie się wyraźna.

Według Falkensteega fala bankructw szczególnie dotyka duże firmy, których roczna sprzedaż przekracza dziesięć milionów euro. W całym 2023 roku w sektorze nieruchomości doszło do 31 poważnych upadłości. W pierwszym kwartale 2024 roku było ich już 21, ale w pierwszym kwartale 2023 roku było ich już tylko sześć. „Teraz pytanie brzmi, czy inwestowanie w Niemczech ma sens, ponieważ warunki ramowe dla projektów długoterminowych są bardzo niepewne” – mówi Albers.

READ  Kradzież na parkingu supermarketu: jakie grzywny są zabronione?

Wyjaśnia dalej: „Spadek zamówień mocno uderzy w firmy budowlane, ponieważ nie będą one już w stanie w pełni wykorzystywać swoich pracowników i dostosowywać w odpowiednim czasie kosztów strukturalnych, aby działać z zyskiem. Kryzys osiągnął jeszcze wyższy poziom sektora nieruchomości i budownictwa, a „końca nie widać”.

Sygnalizacja świetlna niepokoi inwestorów z branży budowlanej

Obecny kryzys budowlany jest jak burza doskonała: od 2020 r. koszty budowy mieszkań wzrosły o 45%, co sprawia, że ​​tworzenie niedrogich mieszkań jest prawie niemożliwe, chyba że budowa będzie finansowana. Jednakże rząd sygnalizacji świetlnej pozwolił na wygaśnięcie ważnych programów finansowania, takich jak finansowanie KfW 55, w krótkim czasie i nie zapewnił terminowej wymiany. To zniechęciło inwestorów i do dziś powoduje ogromną niepewność. Ponadto Europejski Bank Centralny w walce z inflacją znacznie podniósł podstawowe stopy procentowe, co sprawia, że ​​dla większości osób zakup domu jednorodzinnego jest nierealny. Wszystko to oznacza, że ​​w tej chwili nic się nie wydarzy.

Kryzys budowlany powoduje falę bankructw w branży budowlanej. © Imago/Christoph Hardt

Thomas Reimann, dyrektor generalny ALEA Hoch- und Industriebau GmbH, skomentował to w swoim przemówieniu na spotkaniu branżowym Immotalk w Zły Vilbel W ubiegłym tygodniu: „Nie możemy i nie chcemy w dalszym ciągu przekazywać tak wielu złych wiadomości”. Dodał: „W lutym byliśmy świadkami spadku liczby pozwoleń na budowę o dobre 18 procent w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku. Do lutego zatwierdzono jedynie 35 000 mieszkań. W styczniu i lutym 2023 r. mieszkań było jeszcze 44,2 tys., a w latach ubiegłych było ich około 58 tys.”.

Pompy ciepła i firmy produkujące energię słoneczną zapewniają boom

Christian Albers nadzieję dla branży nieruchomości widzi w firmach zajmujących się odnową energii, takich jak inżynierowie ciepłownicy, firmy zajmujące się fotowoltaiką i przedsiębiorstwa rzemieślnicze z tych dziedzin. Dodaje, że „prawie nie było bankructw” także w budownictwie magazynowo-logistycznym i przemysłowym w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

READ  Amerykańskie małżeństwo było zdumione tym, co odkryło podczas swojej pierwszej wizyty w Lidlu

Z analizy Falkensteega wynika także, że wzrosła liczba upadłości poza sektorem nieruchomości. We wszystkich branżach i rozmiarach firm w pierwszym kwartale 2024 r. miało miejsce łącznie 4520 upadłości.Oznacza to wzrost o 12,6 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału i 25,8 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Continue Reading

Economy

Wycofanie z Aldi – istnieje ryzyko zakażenia salmonellą

Published

on

Wycofanie z Aldi – istnieje ryzyko zakażenia salmonellą
  1. spieszyć się
  2. konsument

Naciska

Rabat pamięta organiczne nasiona słonecznika. W ramach kontroli w jednej próbce wykryto Salmonellę.

WAŻNE – Do odmiany sałatkowej zalicza się również nasiona słonecznika. Konsumenci powinni jednak zachować ostrożność podczas jego przygotowywania – przynajmniej jeśli nasiona słonecznika trafiają do miski jako składnik. Ponieważ dyskont Aldi wycofał odpowiedni produkt. Powód: Istnieje ryzyko zakażenia salmonellą.

Aldi wycofuje nasiona słonecznika, co ma wpływ na niektóre preferowane przez niego daktyle

Nasiona słonecznika są bogate w białko i są zdrowym źródłem składników odżywczych. Klienci będą jednak musieli teraz bliżej przyjrzeć się produktowi, który Aldi ma w swojej ofercie. Jak dyskont wie, dostawca „Estyria Naturprodukte GmbH” rozpoczął wycofywanie następujących towarów:

  • Produkt: Nasiona słonecznika Gotbio 650 gramów
  • Najlepiej spożyć przed: 03.2025
  • Płatność: 23007616/1
Dostawca wycofał organiczne nasiona słonecznika. © Productwarning.eu

Według doniesień podczas badania w próbce wykryto salmonellę. Salmonella może powodować choroby żołądkowo-jelitowe, takie jak biegunka, a także objawy grypopodobne, takie jak ból głowy i gorączka. Dlatego też nie należy spożywać wyżej wymienionej substancji. Mówią, że cena zakupu zostanie zwrócona w oddziałach – nawet bez przedstawienia paragonu.

Nie ma to wpływu na inne daty przydatności do spożycia i partie nasion słonecznika

Ogólne wycofanie nie ma wpływu na inne daty przydatności do spożycia i płatności za artykuł, inne artykuły od dostawcy i inne artykuły marki „GutBio” sprzedawane w Aldi.

W jednym z produktów Rewe's podejrzewano także salmonellę. Jednak bakterie nie zawsze powodują wycofanie produktu. W wielu sklepach istniało ryzyko, że szpinak może zawierać opiłki metalu.

READ  Chiński gigant nieruchomości Evergrande ostrzega przed niewypłacalnością
Continue Reading

Trending