Connect with us

Economy

Polska reforma sądownictwa narusza prawo UE

Published

on

Polska reforma sądownictwa narusza prawo UE
  1. gazeta Fulda
  2. Ekonomia polityki

kreatura: Zaktualizowano:

Europejski Trybunał Sprawiedliwości w Luksemburgu. © Arne Immanuel Bänsch / dpa

Komisja UE kontra Polska: W sporze o niezawisłość polskiego sądownictwa Europejski Trybunał Sprawiedliwości wydał przełomowe orzeczenie.

LUKSEMBURG – Polska poniosła ostateczną porażkę w sporze z Unią Europejską o niezależność sędziów w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości.

Polskie przepisy dotyczące reformy sądownictwa w 2019 r. naruszają prawo UE, ogłoszono orzeczenie. Tym samym sąd luksemburski uwzględnił pozew Komisji Unii Europejskiej. Chodziło o to, że polskie sądy nie mogą już badać prawa UE bez narażania się na postępowanie dyscyplinarne – albo że sędziowie będą musieli udzielać informacji o działalności politycznej.

Konserwatywny polski rząd narodowy od lat restrukturyzuje tamtejsze sądownictwo, pomimo międzynarodowej krytyki. Komisja Europejska kilkakrotnie skarżyła się na reformy. Europejski Trybunał Sprawiedliwości uchylił niektóre decyzje.

Niezawisłość sędziów może być zagrożona

Europejski Trybunał Sprawiedliwości w dużej mierze zgodził się obecnie z Komisją Unii Europejskiej. Polskie przepisy nie gwarantowały dostępu do niezawisłego i bezstronnego sądu. Obejmuje to możliwość sprawdzenia przez sądy krajowe, czy one same lub inne sądy spełniły ogólnounijne wymogi określone w prawie unijnym. Jeśli sędziowie zawsze muszą martwić się o to, czy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności podczas stosowania prawa UE, może to podważyć ich niezawisłość. Fakt, że sędziowie muszą deklarować przynależność do stowarzyszenia lub partii oraz publikowanie wypowiedzi, narusza podstawowe prawo do poszanowania życia prywatnego.

Komisja Europejska z zadowoleniem przyjęła orzeczenie: „Dzisiaj jest ważny dzień dla przywrócenia niezależnego sądownictwa w Polsce” – powiedział komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders. Jako strażnik traktatów UE Komisja jest odpowiedzialna za monitorowanie przestrzegania prawa UE przez państwa. Niemcy są wielokrotnie pozywane przed Europejski Trybunał Sprawiedliwości w celu wyegzekwowania zgodności z prawem UE. Stowarzyszenie Magistratów Niemieckich zinterpretowało orzeczenie jako „wyraźny apel polskiego rządu o ścisłe dostosowanie polskiego systemu prawnego do podstawowych wartości Unii Europejskiej”.

READ  Audi: zapowiedź elektrycznego SUV-a Q6 e-tron (zdjęcia)

Krytyka z Polski

Zgodnie z oczekiwaniami, krytyka nadeszła z Polski. Werdyktu nie napisali sędziowie, tylko politycy. „To jawne naruszenie traktatów europejskich i naruszenie przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości uprawnień, których nie ma” – powiedział minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. „Nie ma na świecie kraju, w którym sędziowie mogliby kwestionować stanowisko innych sędziów”.

Orzeczenie ma również wpływ na zapłatę grzywny nałożonej wcześniej w postępowaniu uproszczonym. W toczącym się postępowaniu Polska została ukarana grzywną w wysokości 1 mln euro dziennie, ponieważ rząd w Warszawie nie wykonał wcześniejszych orzeczeń Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Obowiązek ten kończy się wraz z niniejszym przepisem; Polska musi jednak nadal płacić należne kary z przeszłości. Wiosną grzywna została zmniejszona o połowę, ponieważ rząd dokonał teraz pewnych zmian w reformie.

Jednak z punktu widzenia Unii Europejskiej zmiany te nie wystarczą. Oczekuje się już dalszych działań: w lutym Komisja Europejska po raz kolejny pozwała Polskę za naruszenie prawa UE przez polski Trybunał Konstytucyjny. Postępowanie jest delikatne dla Warszawy, bo w grę wchodzą teraz duże pieniądze: Komisja Europejska wstrzymuje kilka miliardów euro z Funduszu Rozwoju Korony dla Polski, ponieważ ma wątpliwości co do tamtejszego wymiaru sprawiedliwości. dpa

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Economy

Dzień Giełdy Poniedziałek, 13 maja 2024 r

Published

on

Dzień Giełdy Poniedziałek, 13 maja 2024 r

Nowy tydzień giełdowy pokaże, czy… Dax Rajd, który rozpoczął się w czwartek, może być kontynuowany w sposób zrównoważony. Słabe dane gospodarcze z USA oraz dane Europejskiego Banku Centralnego spowodowały, że niemiecki indeks wzrósł na koniec tygodnia do 18 846 punktów. Nie tylko ponownie był wyższy niż kiedykolwiek wcześniej, ale także po raz pierwszy za cel obrał sobie poziom 19 000. „Oznacza to, że w tym tygodniu rynek wzrósł o około 800 punktów, czyli cztery procent, więc maj jest w tym roku miesiącem zakupów, a nie sprzedaży” – mówi Jurgen Molnar, strateg w domu maklerskim CMC Markets. „Na pierwszy rzut oka można było mówić o trwałej i dynamicznej epidemii”.

Eksperci zalecają jednak ostrożność: przy niższej sprzedaży w dniu wejścia na pokład i w piątek po mostku, znacznie mniejsza liczba zamówień wystarczyła, aby przenieść giełdy. „Teraz DAX musi pokazać, że potrafi obronić swój nowy szczyt nawet przy wyższych wolumenach obrotu” – mówi Thomas Altmann, menedżer portfela w firmie zarządzającej aktywami QC Partners.

Zdaniem ekspertów Helaby, informacji w tej kwestii mogą dostarczyć nowe dane ekonomiczne. Są jednak optymistami: niemiecka gospodarka wyszła z minimów i stopniowo odzyskuje prędkość. W nowym tygodniu sprawozdawczym na rynkach finansowych oczekiwana jest dalsza poprawa ciężkiego indeksu ZEW. Centrum Europejskich Badań Ekonomicznych w Mannheim (ZEW) zaprezentuje jutro wyniki swojej ankiety przeprowadzonej wśród analityków i inwestorów na temat perspektyw na maj. Ekonomiści oczekują, że wskaźnik dla Niemiec wzrośnie do 46 z poprzednich 42,9 punktów. „Więc światła na giełdzie pozostaną zielone, jeśli inflacja w USA nie interweniuje” – napisali analitycy Helaba.

W środę rząd USA opublikuje dane o kształtowaniu się inflacji w kwietniu. W marcu ceny konsumpcyjne wzrosły o 3,5 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku. Jeśli inflacja spadnie, wzrasta prawdopodobieństwo, że Fed obniży stopy procentowe w tym roku. Christoph Balz, ekonomista Commerzbanku, wyraził pesymizm, mówiąc: „Rezerwa Federalna USA prawdopodobnie nie będzie obecnie w stanie obniżyć inflacji do celu 2%”. Dane za kwiecień również prawdopodobnie znów będą „bardzo wysokie”, choć wzrost nie będzie tak duży jak w poprzednich miesiącach. Tłem są m.in. rosnące koszty pracy w sektorze usług.

Deutsche Telekom
Deutsche Telekom 21,97

Sezon bilansowy niemieckich przedsiębiorstw trwa. Czekamy na dane z kilkunastu spółek DAX. Jutro grupa farmaceutyczno-rolnicza Bayer, firma zbrojeniowa Rheinmetall, handlarz chemikaliami Brenntag, reasekurator Hannover Re i Porsche SE przyjrzą się swoim księgom. W połowie tygodnia wyniki za miniony kwartał przedstawią giganci energetyczni RWE i E.ON, koncern farmaceutyczny Merck, ubezpieczyciel Allianz i Commerzbank. Raporty Deutsche Telekom i Siemens Industrial Group zostaną opublikowane w czwartek.

READ  „Ogromna kwota”: Szef dostawy uzasadnia swoją pensję

Dziś inwestorzy na giełdzie tego kraju skupiają się przede wszystkim na akcjach Mercedes-Benz i Deutsche Telekom. Powody: w Komunikacja niemiecka Negocjacje zbiorowe wkraczają w czwartą rundę Mercedes-Benz W Stanach Zjednoczonych trwa głosowanie w sprawie reprezentacji związkowej. Inne ważne daty tygodniowe znajdziesz tutaj.

Continue Reading

Economy

Czy kupujesz chleb w supermarkecie? Dlaczego to nie jest dobry pomysł?

Published

on

Czy kupujesz chleb w supermarkecie?  Dlaczego to nie jest dobry pomysł?
  1. Strona główna
  2. życie
  3. Cieszyć się

Naciska

Niemcy kochają chleb powszedni. Ale produkty wytwarzane przemysłowo z supermarketów nie dorównują tradycyjnemu chlebowi piekarniczemu.

Niezależnie od tego, czy je się go na śniadanie z masłem i dżemem, czy z pysznym dodatkiem na kolację: chleb jest integralną częścią kuchni niemieckiej. Według Stowarzyszenia Badań Konsumenckich (GfK) w 2022 roku w niemieckich gospodarstwach domowych spożyto 1,65 mln ton chleba. To około 41,6 kilograma na gospodarstwo domowe. Zdecydowana większość nie może obejść się bez podstawowego pożywienia. Chleb jest obecnie często kupowany w supermarketach lub dyskontach, a nie w piekarni. Jest to praktyczne, ale niekoniecznie zdrowe.

Chleb z supermarketu: Nie ma porównania z chlebem z piekarni

Aby jak najszybciej zakończyć zakupy, wiele osób kupuje chleb i inne wypieki bezpośrednio w supermarkecie. Jest to wygodne i pozwala zaoszczędzić dodatkowej podróży do piekarni. Ponadto oferta na rabatach lub w sklepach piekarniczych jest znacznie tańsza. Jednak stacje piekarnicze Aldi, Lidl i Co nie mają sobie równych. Z tradycyjnymi piekarniami rzemieślniczymi.

Coraz więcej osób kupuje chleb w supermarkecie zamiast w piekarni. © Maxim Konstantinov/Imago

Podczas gdy sieci supermarketów kładą duży nacisk na jakość, sieci supermarketów zazwyczaj skupiają się na ilości. Chleb nie jest wyrabiany ręcznie na miejscu, ale na linii montażowej w dużych przemysłowych halach piekarniczych. Z tego powodu często nazywany jest „chlebem przemysłowym”. „Główna różnica między stacjami piekarniczymi a piekarzami rzemieślniczymi polega na tym, że stacje piekarnicze wytwarzają kawałki ciasta przez strony trzecie, podczas gdy piekarze rzemieślnicy robią je sami” – wyjaśnia Daniel Schneider, dyrektor generalny ds. Centralne Stowarzyszenie Niemieckich Rzemieślników PiekarskichOdwracać Utopia.de.

Produkty docierają do supermarketu lub piekarni w postaci zamrożonej i na wpół upieczonej. Tutaj są wreszcie pieczone i sprzedawane. Półfabrykaty ciasta można podgrzać w piekarniku w dowolnym momencie, dlatego supermarkety często reklamują się, że całodobowo sprzedają „świeże” pieczywo lub bułki.

READ  Popularne napoje alkoholowe mogą być zanieczyszczone – butelka może eksplodować

Dlatego chleb z supermarketu prosto z linii montażowej nie jest zdrowy

Chleb produkowany przemysłowo to przede wszystkim jedno: wydajność. Ciasto często przechowuje się tylko przez kilka godzin, ale w przypadku chleba rzemieślniczego może to zająć do 24 godzin. Długi czas odpoczynku sprawia, że ​​chleb staje się bardziej strawny. Według Andreasa Duesenbacha, kierownika poradnictwa specjalistycznego w Richemont Bakery School, czas odpoczynku wpływa również na smak.

„Związane jest to z fermentacją, podczas której tworzą się aromaty. Drożdże i bakterie tworzą substancje cukrowe, które w procesie pieczenia nadają chlebowi silniejszy aromat” – wyjaśnia. SRF. Sam ekspert wyznaje następującą zasadę: „Osobiście kupuję tylko chleb, który leży przynajmniej cztery godziny”.

Wrażliwy żołądek? Winny może być chleb z supermarketu

Do chleba przemysłowego dodawane są dodatki i enzymy, które powodują szybszą fermentację drożdży. Może powodować problemy trawienne i bóle brzucha u osób wrażliwych, takich jak pacjenci z zespołem jelita drażliwego. W sumie do mieszanek piekarniczych dodaje się około 250 enzymów. Nie ma potrzeby wspominać o tym na liście składników. Dlatego tak trudno jest poznać wszystkie składniki sztucznego chleba.

Według raportu L Radia 7 Szczególnie problematyczne są tzw. FODMAPY. Są to węglowodany i alkohole cukrowe (oligosacharydy, disacharydy, monosacharydy i poliole), które organizm może metabolizować jedynie w ograniczonym stopniu. Jeśli jesteś wrażliwy na FODMAP, powinieneś jeść chleb, którego ciasto było długo gotowane. Szczególnie chleb orkiszowy jest ogólnie dobrze tolerowany.

Nie chcesz przegapić żadnych przepisów i trików kuchennych? Kliknij tutaj, aby otrzymać interesujący newsletter od naszego partnera Merkur.de.

Liczba niemieckich piekarni rzemieślniczych spada

Konkurencja ze strony supermarketów, dyskontów i sklepów piekarniczych ma ogromny wpływ na tradycyjne piekarnie rzemieślnicze. Małe piekarnie nie są w stanie udźwignąć cen chleba produkowanego przemysłowo. Wiele z nich zostało w ostatnich latach zmuszonych do ogłoszenia upadłości lub całkowitego zamknięcia. Według Centralnego Stowarzyszenia Niemieckich Przemysłów Piekarskich liczba firm spadła z nieco poniżej 13 700 w 2012 r. do 9 600 w 2022 r.

Continue Reading

Economy

Austriacki Raiffeisenbank zrywa umowę z Rosją

Published

on

Austriacki Raiffeisenbank zrywa umowę z Rosją
  1. Strona główna
  2. Praca

Naciska

Flaga rosyjska: W wyniku nałożonych na Rosję sankcji zamrożone zostały także znaczące aktywa zachodnich aktorów w tym kraju. © Kay Netfeld/DPA

Aby zwrócić do kraju aktywa zamrożone na skutek sankcji, austriacki RBI planował zawrzeć umowę ze swoim rosyjskim oddziałem. Ale na razie nic z tego nie wynika.

WIEDEŃ – Austriacki Raiffeisen Bank International (RBI) odwołał planowane transakcje w Rosji. W ostatnich wymianach zdań z właściwymi władzami bank „nie otrzymał niezbędnej ulgi w celu realizacji planowanej transakcji” – poinformowała w środę w Wiedniu instytucja finansowa. W związku z tym bank ze względów ostrożności zdecydował się wstrzymać z transakcją. Bank Rezerw Indii chciał nabyć za pośrednictwem swojej rosyjskiej spółki zależnej 28,5 mln akcji austriackiej grupy budowlanej Strabag o wartości ponad 1 miliarda euro.

24,1 proc. udziałów w Strabagu posiadał rosyjski miliarder, który został objęty sankcjami w związku z rosyjskim atakiem na Ukrainę. Miliarder kilka tygodni temu sprzedał swoje akcje innemu inwestorowi nieobjętemu sankcjami. Dzięki tej transakcji Raiffeisen Bank miał nadzieję przenieść do Austrii część swoich miliardowych zysków, które zostały zamrożone w rosyjskiej spółce zależnej.

Niemieckie Ministerstwo Gospodarki analizowało transakcję

Ponieważ Strabag ma niemieckie spółki zależne, według źródeł rządowych niemieckie Federalne Ministerstwo Gospodarki rozpoczęło przegląd inwestycji.

Bank Rezerw Indii twierdzi, że od początku wojny na Ukrainie znacznie ograniczył swoją działalność w Rosji. Niezależnie od decyzji o anulowaniu planowanej transakcji Bank Rezerw Indii powtórzył w środę, że będzie w dalszym ciągu dążył do wydzielenia swojej rosyjskiej spółki zależnej. Bank Rezerw Indii znajduje się pod presją Europejskiego Banku Centralnego, który niedawno wezwał do ponownego znacznego ograniczenia działalności kredytowej Raiffeisen Bank w Rosji od połowy tego roku.(EPA, LF)

Continue Reading

Trending