BNiemiecka minister ds. badań naukowych Bettina Stark-Witzinger skrytykowała grupę protestującą na rzecz ochrony klimatu „ostatniej generacji” za ogłoszenie, że rozszerzy swoją działalność. „Każdy, kto chce postawić nasz kraj w ślepej uliczce, niczego nie zrozumiał i niczego się nie nauczył” – napisał we wtorek polityk Wolnej Partii Demokratycznej. Świergot. Dodała, że jeśli chce się chronić klimat i prosperować, trzeba postawić na nowe technologie, takie jak magazynowanie wodoru czy dwutlenku węgla.
Grupa aktywistów klimatycznych Last Generation ogłosiła w poniedziałek, że jej protesty rozciągną się na całe terytorium federalne. Od 6 lutego firmy powinny być organizowane „w jak największej liczbie miejsc i tak często, jak to możliwe”, powiedziała rzeczniczka Amy Van Balen na poniedziałkowej konferencji prasowej. Celem jest rozszerzenie waszego protestu „na całą republikę” i „bojkot” życia codziennego. Opór będzie większy niż kiedykolwiek. Chce się nieść niepokoje „do każdego miasta i wsi z coraz większą liczbą ludzi”. Grupa nie określiła dokładnie, jak powinny wyglądać procedury. Obrady będą spokojne.
„Ostatnie pokolenie” protestuje przeciwko najbardziej rygorystycznym środkom ochrony klimatu od roku. Polega głównie na zamykaniu dróg i lotnisk, a aktywiści pozostają na miejscu. Ale były też wielkie protesty w ministerstwach, muzeach i salach koncertowych. Do tej pory ulice były zamknięte głównie w Berlinie i Monachium, ale środki podjęto również w innych miejscach.
Grupa jest bardzo kontrowersyjna ze względu na swoje formy protestu, aw wielu przypadkach dochodzi do śledztw i procesów, na przykład z powodu przymusu. Na poniedziałkowej konferencji prasowej przedstawiciele „ostatniego pokolenia” opowiedzieli o kilkuset sprawach karnych. Jednocześnie podkreślali, że nie pozwolą sobie na zboczenie z wyznaczonych celów. Ich działania wywołały już publiczną debatę.
Według rzeczniczki grupa wciąż się powiększa
W poniedziałek rzeczniczka Carla Heinrich powiedziała, że według ich szacunków w akcji blokowania ulic brało udział 800 osób. Nie ma dokładnego przeglądu, ponieważ „ostatnia generacja” nie ma listy członków. Grupa wciąż widzi napływy.
Grupa wezwała rząd do zwołania „Rady Społecznej” złożonej z losowo wybranych obywateli. Powiedział rzecznik, że powinno to wypracować działania, dzięki którym Niemcy zredukują emisję dwutlenku węgla do zera do 2030 r. Rząd powinien też z wyprzedzeniem zobowiązać się do realizacji propozycji komisji.