Niedzielny poranek w centrum Poznania, miasta położonego w zachodniej Polsce, liczącego 540 tys. mieszkańców. Transmisja za granicą odbywa się za pośrednictwem głośników. Życie codzienne w Polsce. Prezydentem Poznania przez pięć lat był ateista: Jacek Jaśkowiak. To niezwykłe jak na polskie warunki. Ale jego stanowisko jest podobne do tego, co dzieje się w Polsce, gdzie ateiści też czytają Biblię.
„Dzisiaj jestem ateistą, choć bardzo chciałbym wstąpić do jezuitów. Na moim biurku stoi Biblia, do której zaglądam kilka razy w tygodniu – razem z Torą i Koranem. Przyjaźnię się z księżmi z dominikanami.” I z jezuitami. Obojętne, cokolwiek Kościół robi dziś w polityce, współpraca z kościołem lokalnym jest dla mnie bardzo ważna. Jeśli chodzi na przykład o pomoc bezdomnym – za pośrednictwem Caritas rozdajemy im i innym osobom znajdującym się w niekorzystnej sytuacji społecznej 1500 posiłków, a także wspólnie zapewniamy opiekę medyczną bezdomnym w.”
Dobra reputacja była niezniszczalna
„Co Kościół robi w polityce” – przez to Jaśkowiak ma na myśli: bezpośrednie ataki Kościoła na inne wyznania, inne rasy, inne orientacje seksualne. I wreszcie – wykorzystywanie seksualne dzieci.
Od dziesięcioleci na całym świecie pojawiają się doniesienia o skandalach związanych z nadużyciami w Kościele rzymskokatolickim. Przez długi czas nic takiego nie było w Polsce znane. Dobra reputacja Kościoła, zdobyta w czasach reżimu komunistycznego, była niemal niezniszczalna. Nawet dokument „Nie mów nikomu”.
(Fragment filmu) „Dotykał moich piersi, masturbował się ręką, całował. Chciałabym mu wytłumaczyć, że tym, co zrobił, zrujnował mi życie. Według mnie nie zasługuje na to, żeby go wzywać, pastor.”
Film, który szokuje naród
Rzadko spotykane dotychczas w Polsce wyrazy otwartości. Anna Misiewicz jest jedną z wielu ofiar przedstawionych w filmie. Kiedy miała sześć lat, jej wiejski ksiądz zaczął ją molestować. Zatrzymałem się o ósmej. W filmie ma 39 lat. Reżyser Tomasz Szekelski sfinansował film poprzez crowdfunding. Kiedy w maju ubiegłego roku opublikowano go na YouTube, spadł jak bomba.
„Wpływu filmu nie da się przecenić” – mówi Roman Bielecki z Zakonu Dominikanów w Poznaniu. Jest jednym z nielicznych przedstawicieli Kościoła, którzy chcą udzielić wywiadu.
„W Polsce film obejrzało ponad 25 milionów ludzi i to tylko w polskiej wersji! Jest tak cenny, że uwidocznia ofiary. Stali się namacalni, mężczyźni i kobiety, mają życie, imię , twarz. I to jest najbardziej szokująca rzecz w tym filmie.
Ponadto film obala niekwestionowane wcześniej w Polsce założenie, że księża i biskupi są lepszymi ludźmi.
Księża są dowodem na to, że Boga nie ma
Elżbieta Joakiniak, zdecydowana emerytka po siedemdziesiątce, przez całe życie była chrześcijanką, wychowywała swoje dzieci w wierze, w każdą niedzielę chodziła do kościoła i słuchała kazań księdza z ambony. To już koniec. W tym roku odszedłem z kościoła.
„Bo nasi księża i biskupi są żywym dowodem na to, że Boga nie ma. Jeśli ci wykształceni ludzie, którzy mają wielką wiedzę o wierze i Kościele, nie boją się kary za wykorzystywanie seksualne dzieci – to Bóg nie może istnieć! ”
Jest zła nie tylko z powodu wykorzystywania seksualnego dzieci, ale także z powodu ataków Kościoła na lesbijki, gejów, osoby biseksualne i transpłciowe, w skrócie LGBT. Chce głosować na jedną z partii opozycji. Zwraca się do kościoła i mówi: „To nie powinno w ogóle ingerować w politykę!! Państwo jest świeckie! Nie powinno nas okradać, jak to robi – mówi nam, że powinniśmy dać coś biednym, ale siebie. Czy żyjemy w luksusie! Jakie mamy prawo?”
Kościół musi trzymać się z dala od polityki
Polina Dolatowska wspiera także Kościół pozostający poza życiem politycznym i publicznym. Poza tym bardzo różni się od emerytki Elżbiety: jest 30-letnią katoliczką i lesbijką.
Mówi: „W ogóle nie lubię, gdy podczas kazania mówi się cokolwiek o polityce lub o tym, co aktualnie dzieje się w programie politycznym”. „Chcę, żeby ksiądz przetłumaczył mi Biblię lub powiedział, jak żyć według Biblii”.
Polina jest członkinią założonej w sierpniu 2018 roku organizacji „Wiara i Tęcza”. Jest to pierwsza i jak dotąd jedyna grupa w Polsce, która uważa się za krytyka oficjalnego Kościoła i jednocześnie osobę wierzącą. Paulina domaga się: „Uważam, że Kościół oficjalny musi być otwarty na dialog i nikogo nie wykluczać. Musi stawić czoła argumentom i inaczej interpretować Biblię – bo można to zrobić! Ale to bardzo ważne: musi uznać, że: przyznaje się do swoich błędów i prosi o przebaczenie.”
Film faworyzuje – na razie – konserwatystów
Nic takiego jeszcze się nie wydarzyło. Skandal wywołany dokumentem „Nie mów nikomu” nie znalazł odzwierciedlenia w wynikach wyborów do Parlamentu Europejskiego w 2019 r. Partia Prawo i Sprawiedliwość ponownie stała się najsilniejszą siłą. Prezydent Poznania Jacek Jaskowiak ma na to wyjaśnienie:
„Ten film, który zszokował część Polaków, paradoksalnie pomógł rządzącej partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS), ponieważ zmobilizował głęboko konserwatywnych wyborców, którzy odebrali ten film jako atak na Kościół. Ale jestem przekonany, że „w dłuższej perspektywie zarówno to filmu i niepowodzenie Kościoła w tolerowaniu przemocy. Leczenie dzieci zaszkodziłoby Kościołowi”.
Michael Verhoeven, mąż Sinty Berger i reżyser filmu „Biała róża”, zmarł w poniedziałek w wieku 85 lat po ciężkiej, krótkotrwałej chorobie.
MONACHIUM – Michael Verhoeven odniósł światowy sukces filmami takimi jak „Biała róża” i „Straszna dziewczyna”. Teraz świat filmowy i jego żona Sinta Berger żegnają się: Verhoeven zmarł 22 kwietnia w wieku 85 lat. Podzieliła się tym jego rodzina Niemiecka Agencja Informacyjna W Monachium z. W związku z tym reżyser przed śmiercią przeszedł krótką i ciężką chorobę choroba Rodzina początkowo nie chciała podać więcej szczegółów na temat przyczyny śmierci. W piątek zostanie pochowany w najbliższej dzielnicy.
Zmarł Michael Verhoeven: urodzony w aktorskiej rodzinie i posiadający kwalifikacje lekarza
Verhoeven urodził się w Berlinie w 1938 roku. Dorastał w teatralnej rodzinie. Jego matka Doris była aktorką, a ojciec Paul aktorem oraz reżyserem teatralnym i filmowym. Verhoeven zadebiutował w teatrze w wieku 13 lat w sztuce „Pünktchen und Anton” opartej na tej historii Powieść Erica Kastnera. Verhoeven dostał swoją pierwszą rolę filmową w Latającej klasie (1953), także adaptacji filmowej Kästnera.
Po kolejnych rolach w „Paukerze” (1958) i „Młodzieży sędziego” (1960) w reżyserii ojca, Verhoeven po ukończeniu szkoły średniej w 1957 roku zdecydował się zostać lekarzem, a następnie studiował medycynę w Monachium, Berlinie i Homburgu. Ukończył je w 1969 roku, uzyskując doktorat z „Psychologicznego maskowania guzów mózgu”.
Verhoeven poślubił Sentanę Berger w 1966 roku i wraz z nią założył Sentana Filmproduktions.
Jednak podczas studiów Verhoeven kontynuował działalność aktorską i zaczynał jako niezależny reżyser filmowy. Podczas kręcenia filmu „Jack i Jenny” (1963) Verhoeven poznał swoją żonę, Sintę Berger. W 1966 roku pobrali się i oboje założyli firmę Sentana Film Production. W 1967 roku Verhoeven zadebiutował jako reżyser filmem „Parungen”.
wysoki filmportal.de Mało który reżyser tak konsekwentnie i bezpośrednio zajmuje się w swoich dziełach kwestiami politycznymi. Główny nacisk położono na rozliczenie się z narodowym socjalizmem. Swoimi filmami wielokrotnie wywoływał dyskusje.
Sukcesy Verhoevena: „Biała róża” wywołała dyskusje – „Straszna dziewczyna” była nominowana do Oscara
Tak też jest w przypadku jego najsłynniejszego dzieła „Biała róża” (1982). W napisach końcowych filmu krytykowano fakt, że wyroki śmierci wydane przez „Sąd Ludowy” na grupę oporu były nadal uznawane przez niemiecki sąd za prawomocne. Prezentacja wywołała poważną debatę, a orzeczenia zostały unieważnione dopiero w 1998 roku.
Film „Straszna dziewczyna” (1991) pokazał, jak dziewczyna w swoim rodzinnym mieście zbiera informacje o nazistowskiej przeszłości i spotyka się z tego powodu z wrogością. Film był nominowany do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny w 1991 roku. Jego główne role wielokrotnie grają kobiety oporu, jak miało to miejsce w jego ostatnim filmie „Matka Courage” (1994), poruszającym tematykę narodowego socjalizmu.
Następnie ukazały się takie dzieła jak „Nieznany żołnierz” z 2006 roku, poruszający tematykę brytyjskich zbrodni wojennych podczas II wojny światowej. W tym roku otrzymał także nagrodę za całokształt twórczości Festiwalu Filmów Żydowskich. Poruszał także kwestię amerykańskiej kary śmierci w swojej pracy „Druga egzekucja – Ameryka i kara śmierci” (2011). W 2016 roku Verhoeven ponownie powrócił do kina jako producent filmu „Witamy w rodzinie Hartmannów” w reżyserii jego syna Simona Verhoevena.
Federalny Krzyż Zasługi i nie tylko: Michael Verhoeven otrzymał te nagrody
Był jednym z założycieli Niemieckiej Akademii Filmowej w 2003 roku i laureatem wielu nagród filmowych i politycznych, w tym Medalu Josefa Neubergera (1997) przyznawanego przez Centralną Radę Żydów i Federalnego Krzyża Zasługi (1999). . ) i Bawarski Order Zasługi (2002). W styczniu 2022 roku otrzymał za całokształt twórczości Nagrodę im. Helmuta Kuttnera przyznaną przez stolicę stanu Düsseldorf.
Niedawno świat filmowy opłakiwał także śmierć reżysera Percy'ego Adlona, który zmarł w wieku 88 lat. Wielki smutek odczuwa także zmarły aktor Fritz Weber.
Polska reżyserka Agnieszka Holland pokazała w Wenecji swój nowy film „Zielona granica” opowiadający o uchodźcach na granicy polsko-białoruskiej. Dzieło, które jest pokazywane w konkursie w Wenecji, po premierze we wtorkowy wieczór na festiwalu filmowym zyskało jednomyślne uznanie krytyków, a branżowy magazyn „Deadline” określił je mianem „arcydzieła humanitarnego”.
Film wywołał poruszenie w jej ojczyźnie. „W czasach III Rzeszy Niemcy produkowali filmy propagandowe przedstawiające Polaków jako bandytów i morderców” – napisał skrajnie prawicowy minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro na platformie społecznościowej X, znanej wcześniej jako Twitter. Dziś robi to za nich Agnieszka Holland…”
W czarno-białym dramacie widzowie śledzą losy rodziny z Syrii, która chce przez Białoruś uciec do Unii Europejskiej. Z ich przeżyciami wiążą się historie młodego polskiego inspektora granicznego i grupy polskich działaczy. Akcja filmu w dużej mierze rozgrywa się w roku 2021, kiedy sytuacja na granicy polsko-białoruskiej uległa eskalacji: tysiące ludzi próbowało nielegalnie przedostać się na teren Unii Europejskiej. Unia Europejska oskarżyła białoruskiego przywódcę Aleksandra Łukaszenkę o organizowanie migrantów z obszarów kryzysowych do zewnętrznych granic Unii Europejskiej w celu wywarcia presji na Zachód.
W filmie polska i białoruska straż graniczna zachowuje się brutalnie. Holland uwydatnia katastrofalną sytuację poprzez emocjonalne i szokujące obrazy.
Am Samstagabend sangen die verbliebenen Promis bei „The Masked Singer“ gegen ihre Enttarnung an. Das Rate-Team brachte wieder ganz viele Namen ins Spiel. Neben dem Mysterium traf der Exit am Ende auch den putzigen Robodog. Unter der Maske: Eine Ex-RTL-Moderatorin, die sich eigentlich aus dem TV zurückgezogen hat, um mehr Zeit für ihr Privatleben zu haben.
Wie bei jeder Folge der aktuellen Staffel gibt das Mysterium auch in der vierten Live-Show seine Identität preis. In jeder Ausgabe steckt ein neuer Star unter dem Kostüm. So flog erst vergangene Woche Sängerin Stefanie Heinzmann (35) auf. Diesmal verrät die Stimme: Es ist wieder eine Frau. Das Mysterium performt „Texas Hold ‘Em“ von Beyoncé (42): Wild-West-Feeling pur.
Rojinski hat den richtigen Riecher
Palina Rojinski (39) tippt auf Vanessa Mai (31) oder Jeanette Biedermann (44). Rate-Team-Gast Viviane Geppert (32) hat einen ähnlichen Gedanken. Die Moderatorin findet: „Man hat total gemerkt, dass du gut tanzen kannst und gut singen.“ Comedian Rick Kavanian (53) vermutet sogar Lena Meyer-Landrut (32) hinter der Maske. Doch bei der Auflösung zeigt sich, dass seine Kolleginnen den richtigen Riecher hatten. Das Mysterium entpuppt sich tatsächlich als Vanessa Mai.
Kaum ist ihre Identität bekannt, wird es schon wieder spannend. Als Wackel-Kandidaten müssen sich Robodog, Elgonia und der Floh noch einmal beweisen. Sie hatten vorher beim Zuschauer-Voting ihre Duelle gegen andere Promi-Kandidaten verloren. Da performte der niedliche Robodog „It’s Just A Little Crush“ von Jennifer Page (50).
Mit auf der Bühne: tanzende Huskys. Palina glaubte, es sei Moderatorin Nazan Eckes (47). Viviane dachte an Laura Wontorra (35). Ihre Begründung: „Die ist ja gerade nebenan am Drehen und könnte ja mal kurz rüberhüpfen.“
Robodog riecht wie Turnschuh
Beim Stechen gibt der Robodog „Shape Of You“ von Sheeran (33) als coole Bollywood-Nummer zum Besten, wird von den TV-Zuschauern trotzdem aus der Show gewählt. Die Überraschung: Es ist tatsächlich Nazan Eckes! Sie lachend nach ihrer Enttarnung: „Palina war sich die ganze Zeit sicher. Und ich dachte nur, ich muss meine Stimme verstellen.“
Und über die schweißtreibende Angelegenheit bei: „In diesem Kostüm sind ungefähr 100 Grad. Ich glaube, ich rieche wie ein alter Turnschuh.“