Connect with us

science

1. biegacz Brema: To dlatego kampania szczepień zadziałała tutaj tak dobrze

Published

on

  • Brema od miesięcy prowadzi kampanię szczepień w Niemczech. Czy to ze względu na stosunkowo zarządzalną wielkość kraju?
  • Senator ds. zdrowia Claudia Bernhard widzi główne przyczyny gdzie indziej.
  • W wywiadzie dała wgląd w udaną pracę ostatnich kilku miesięcy.

Więcej aktualnych informacji na temat koronawirusa znajdziesz tutaj

Pani Bernhard, Brema ma wskaźnik szczepień 72,7 procent na pierwsze szczepienia Niemcy Przed. Czy jest jakiś cel, który nadal chcesz osiągnąć?

Claudia Bernard: Nasz pierwszy wskaźnik szczepień wynosi nawet ponad 93 procent dla osób powyżej 60 roku życia. W tym tygodniu prawdopodobnie przynajmniej raz zaszczepiliśmy ponad 75 procent populacji Bremy. Jeśli zdobędziemy więcej niż 80 procent, będzie to bardzo cenne. Obecnie do 15 procent populacji nie może zostać zaszczepionych, ponieważ nie ukończyły dwunastego roku życia, cierpią na choroby, które uniemożliwiają szczepienie, są w ciąży lub obecnie wracają do zdrowia po koronie. Tak więc obecnie nie jest możliwe osiągnięcie więcej niż około 85 procent szczepień. Czyli wszystko do 80 procent to dobry wynik.

Szybkie powoływanie chętnych do szczepień, dobra współpraca z sektorem prywatnym, szybkie rozprzestrzenienie się na części miasta o wyższym poziomie ubóstwa: jest to wyraźnie wiele powodów Brema Jest bardzo skuteczny w szczepieniach. Jak myślisz, co jest najważniejszym powodem sukcesu?

Żaden pojedynczy powód nie jest naprawdę ważny. To była bardzo dobra interakcja między wieloma aktorami, struktura współpracy. Organizacje pomocowe, firmy uczestniczące i kierownictwo wielu departamentów uzgodniły cel, wspólną misję, aby jak najszybciej zaszczepić wszystkich mieszkańców Bremy.

Jak radziłeś sobie z różnymi grupami ludności?

A dotarcie do pierwszych 50 proc. wciąż było stosunkowo łatwe. Trzymaliśmy się bardzo rygorystycznego ustalania priorytetów i zwracaliśmy się indywidualnie do prawie wszystkich grup priorytetowych: osoby uprawnione do szczepień otrzymywały pocztą zaproszenie do zaszczepienia się w domu. Dzięki dołączonemu kodowi spotkania można umówić się na spotkanie w ciągu kilku dni. Poszło gładko i wszyscy w Bremie wiedzieli, że damy im znać, kiedy przyjdzie ich kolej. Nie było długich kolejek, przeciążonych infolinii. Z pomocą zespołów mobilnych od samego początku szybko wprowadziliśmy ofertę szczepień do placówek emerytalnych i opiekuńczych. A potem były inne bardzo ważne dodatki: Od ponad 80 lat tworzymy bezpłatną usługę taxi dla Centrum Szczepień. Ponadto utworzyliśmy małe centrum zapylania w Bremen-Noord, aby stworzyć widowisko blisko domu. To była podstawa, na której mogliśmy później budować.

READ  Wort & Bild Verlag - Raporty zdrowotne: W ten sposób rodzice dowiadują się o cukrzycy swoich dzieci na wczesnym etapie

Zaczęli od centralnego ośrodka szczepień w centralnej Bremie i drugiego w Bremerhaven, a od tego czasu otworzyli mniejszy ośrodek w Bremen-Noord. co się działo później?

Dla dalszych sukcesów bardzo ważne było, abyśmy od maja wprowadzali niskoprogowe, zdecentralizowane oferty szczepień. Utworzyliśmy tygodniowe ośrodki szczepień w każdej części miasta, w której wskaźnik infekcji był wcześniej wysoki. Ponadto nasze pojazdy do szczepień są używane od połowy czerwca: w różnych częściach miasta, na stadionie Weser, w Schlachte, a teraz także na koncertach. W ten sposób możemy lepiej radzić sobie z określonymi grupami docelowymi i stworzyć proste opcje szczepień dla wszystkich mieszkańców Bremy.

Claudia Bernard jest senatorem ds. zdrowia, kobiet i konsumentów w Senacie Bremy od 2019 roku.

© Państwowy Instytut Szkół / Zain / Michael Schnelli

A jakie są największe przeszkody w Bremie? Kampania impf.Kto przyprawiał Cię o ból głowy?

Dla nas największym wysiłkiem regulacyjnym był spadek dostępności szczepionek w pierwszej połowie roku. Chcielibyśmy zaszczepić się szybciej io wiele więcej, ale nie było to możliwe, ponieważ brakowało szczepionki.

Jak to rozwiązałeś?

Nasze rozwiązanie polegało na tym, że na stopniowe szczepienia zapraszamy tylko osoby priorytetowe. A potem oczywiście znaliśmy wymagania w Bremie. Jako pierwsze duże miasto w Niemczech, przeanalizowaliśmy już w zeszłym roku, w jaki sposób infekcja rozprzestrzeniała się w Bremie, więc gdzie najczęściej mieszkają zarażeni ludzie. Rezultat był jasny: na obszarach o niekorzystnych warunkach strukturalnych, na obszarach o ciasnych warunkach życia, często mieszka tam wielu niestałych pracowników, skrajne ubóstwo i osoby, które zarażają się infekcjami. I to jest dokładnie to, do czego dążyliśmy z naszą ofertą szczepień od początku maja. Najpierw tymczasowymi punktami szczepień, później telefonami komórkowymi. To był klucz do sukcesu w drugim etapie.

W Saksonii już teraz kusi nas, żeby zaszczepić się na Bratwurst, czyli portal z darmowymi kuponami lub biletami na mecze piłki nożnej. Czy w międzyczasie musisz uciekać się do podobnych metod?

Uważam, że edukacja i informacje, a także dostępne oferty szczepień są kluczowe. Nasze oferty szczepień są nadal dobrze przyjmowane. W szczególności ofertę szczepień otrzymujemy za pomocą pojazdów do szczepień, którymi obecnie jesteśmy obecni w dzielnicach miast, ale także na imprezach. Odnosimy sukcesy dzięki prostym, niskoprogowym ofertom szczepień, z informacją i edukacją, również w wielu różnych językach. Rozpoczęliśmy własną kampanię medialną, w ramach której od wiosny rozpowszechnialiśmy nasze informacje w multipleksach w całej Bremie. Nadal robimy w tej dziedzinie spore postępy i nie uważam tych propozycji pokus, w tym loterii fantowych, za właściwe, również jako sprzeczne wskazanie.

READ  Księżyc Marsa Phobos stoi w obliczu tragicznego końca

Czy nie jest też łatwiej dla miasta-państwa takiego jak Brema pod względem strategii szczepień niż dla landów ze strukturalnie słabymi obszarami wiejskimi?

Główną zaletą nie jest to, że państwo jest mniejsze, ale to, że jako miasto-państwo mamy bezpośredni dostęp do poziomu miejskiego, przynajmniej dla Bremy. Mój organ był w stanie natychmiast ustalić strukturę przeprowadzania szczepień, w tym kampanie hrabstw i mobilne urządzenia do szczepień. Mamy zaangażowane bardzo aktywne i zaangażowane społeczeństwo obywatelskie. Jednak w tym samym czasie nie otrzymaliśmy więcej szczepionek niż inne kraje związkowe. Podstawowe trudności są takie same dla wszystkich krajów.

Wielu pracowników socjalnych na obszarach o uboższej populacji przyczyniło się do sukcesu kampanii szczepień w Bremie. Czy w Bremie w kampanię szczepień zaangażowanych było więcej pracowników niż w innych krajach związkowych?

Jeszcze przed rozpoczęciem szczepień zdecydowaliśmy się rozmieścić pracowników służby zdrowia w częściach miasta o wysokim wskaźniku infekcji. Pracownicy służby zdrowia informują mieszkańców na miejscu o wszystkich sprawach Korona. Obejmuje to oczywiście również szczepienia, ponieważ możemy budować na sieciach, które istnieją do dziś. Nasza administracja sąsiedztwa i lokalne biura również są zaangażowane i zapewniają ogromne wsparcie. Ponadto stworzyliśmy strukturę komunikacji w Ministerstwie Zdrowia, w której w bardzo krótkim czasie możemy odpowiedzieć na wszystkie najbardziej złożone pytania, jakie obywatele zadają na temat szczepień. Więc wszystkie pytania bez odpowiedzi są już w naszym call center. Więc tak, zdecydowanie mamy dużo pracowników w pracy, ale moim zdaniem potrzebujemy ich również, aby naprawdę dotrzeć do ludzi na poziomie indywidualnym.

Czy w Bremie zdarzały się chwile, kiedy akcja szczepień została wstrzymana – a jeśli tak, to z jakich powodów?

Zawsze pojawiały się nowe wyzwania, czy to z powodu niedoborów szczepionek, anulowania dostaw szczepionek, czy aktualizacji zaleceń Stałego Komitetu ds. Szczepień. Jeśli zaplanowałeś kampanię sąsiedzką, a następnie musisz szybko przejść na inną szczepionkę, ponieważ zmieniła się rekomendacja, tempo jest szalone. Ale zawsze byliśmy w stanie szybko reagować, dzięki czemu kampania szczepień nigdy się nie kończy. W żadnym momencie nie musieliśmy odwoływać wizyt, ale mogliśmy kontynuować szczepienie.

Saksonia ma najniższy wskaźnik szczepień, ale obecnie ma bardzo niski wskaźnik szczepień wynoszący 17,9. Brema ma najwyższy wskaźnik szczepień, ale wskaźnik infekcji wynosi 65,1. Jakie mogą być tego przyczyny?

Mamy wysoki poziom mobilności, mnóstwo podróżnych, międzynarodowe porty i lotnisko – nie możemy zakładać, że Corona we wszystkich jej formach już do nas nie dotrze. Dlatego bezwzględnie konieczne jest, abyśmy raz po raz reagowali na środki i aby ludność się do nich dostosowała. Przy bliższej analizie można zauważyć, że nowe infekcje w Bremie w większym stopniu dotykają grupę nieszczepionych, a przypadki hospitalizacji odzwierciedlają ten obraz. Niestety, musisz się z tym liczyć: jeśli nie byłeś zaszczepiony, w razie wątpliwości powinieneś spodziewać się infekcji. Patrząc na kraje związkowe, raz po raz widzieliśmy w kontekście pandemii, że nowe infekcje w Republice Federalnej również rozkładają się różnie w czasie i oczywiście obszary miejskie zawsze odgrywają rolę we wskaźnikach infekcji. Dla nas w Bremie obecnie ważne jest przyjrzenie się naszym klinikom, ale także liczbie nowych infekcji, ponieważ jest to wczesny wskaźnik i tak pozostanie.

READ  Wiadomości o wirusie koronowym: Szokujące badanie ujawnia, że ​​korona powoduje kurczenie się mózgu!

W Saksonii przeciwnicy szczepień i osoby zaprzeczające koronie również powodują problemy, które trudno przekonać. Czy miałeś podobne problemy w Bremie? Jak to rozwiązałeś?

W rzeczywistości w Bremie nie mieliśmy żadnych problemów z antyszczepionkami lub negacjonistami koronawirusa. Ma to z pewnością coś wspólnego z faktem, że dostarczyliśmy wyczerpujących i wyważonych informacji i zaangażowaliśmy wiele podmiotów w powiatach. Ale muszę też pochwalić naród z Bremy, solidarne zrozumienie potrzeby jak największej ochrony przed szczepieniami jest tutaj bardzo jasne. Bardzo pomogło to, że ludzie ze wszystkich grup demograficznych uczestniczyli w wielu grupach – lub po prostu namawiali do rozmowy swoich znajomych i sąsiadów.

Jeśli widzisz kampanię szczepień w innych krajach związkowych: dlaczego tak wiele krajów związkowych, zwłaszcza w Niemczech Wschodnich, tak bardzo się opóźnia, co tam jest nie tak? Jaka jest twoja rada dla tamtejszego premiera?

Widzieliśmy, co sprawdziło się w Bremie: bezpośredni kontakt, minimalne oferty, wyczerpujące informacje i struktura współpracy. To jest klucz i na pewno działa nie tylko w Bremie.

O Ekspercie: Claudia Bernard Urodzony w Gutersloh w 1961 roku i wychowany w Bawarii. Studiowała historię i nauki polityczne w Augsburgu i Monachium do 1989 roku z tytułem magistra. Ma dwoje dzieci i od 1991 roku mieszka w Bremie. Od 2007 roku jest członkiem partii DIE LINKE. Polityk jest obywatelem Bremy od 2011 roku i do 2019 roku był tam rzecznikiem prasowym ds. pracy, budownictwa, mieszkalnictwa, kobiet i rolnictwa. Claudia Bernard jest senatorem ds. zdrowia, kobiet i ochrony konsumentów w Senacie Bremy od 2019 roku.

W Bawarii w przyszłości powstanie baza 3G. Zdaniem premiera Markusa Södera obłożenie szpitali będzie również kluczowe dla dalszych ograniczeń w Bawarii w przyszłości.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

science

Silne konopie podwajają ryzyko psychozy u młodych ludzi

Published

on

Silne konopie podwajają ryzyko psychozy u młodych ludzi

Zawartość tetrahydrokanabinolu (THC).

Roberta Klatta

Konopie znacznie zwiększają ryzyko wystąpienia przeżyć psychotycznych, takich jak halucynacje czy urojenia. Ryzyko wzrasta szczególnie gwałtownie w przypadku rodzajów konopi bogatych w tetrahydrokanabinol (THC).


Bristolu (Anglia). Naukowcy z Uniwersytetu w Bath opublikowali badanie wykazujące, że stężenie tetrahydrokannabinolu (THC), substancji psychoaktywnej zawartej w konopiach indyjskich, znacznie wzrosło w Wielkiej Brytanii w latach 1970–2017 (+14%). Obecnie na rynku konopi indyjskich dostępne są bardzo silne odmiany. Teraz naukowcy z Uniwersytetu w Bristolu pod kierownictwem dr. Lindsay Hines opublikowała wyniki badania podłużnego pokazujące, że mocne odmiany konopi znacznie zwiększają ryzyko rozwoju psychozy.


Według tego, co opublikowano w specjalistycznym czasopiśmie uzależniony Analizowane dane pochodzą z badania Children’s Study z lat 90. XX w., w ramach którego zebrano informacje na temat zdrowia i dane od około 14 000 osób, które uczestniczyły w badaniu od urodzenia przez ponad 30 lat. Uczestników testu zapytano, czy używali konopi indyjskich w wieku od 16 do 18 lat i czy doświadczyli doświadczeń psychotycznych, takich jak halucynacje lub urojenia, do wieku 19–24 lat.


Ryzyko psychozy gwałtownie wzrasta

Według zebranych danych znacznie większy odsetek osób używających konopi indyjskich (6,4%) miał doświadczenia psychotyczne w porównaniu z osobami nieużywającymi konopi indyjskich (3,8%). Młodzież, która stosowała odmiany konopi o wysokiej zawartości THC, również częściej doświadczała doświadczeń psychotycznych (10,1%) w porównaniu z młodzieżą, która stosowała słabsze odmiany konopi (3,8%). Badanie pokazuje, że osoby spożywające konopie indyjskie o dużej mocy doświadczają doświadczeń psychotycznych dwukrotnie częściej niż osoby spożywające słabsze odmiany konopi lub w ogóle nie używające tego narkotyku.

„Młodzi ludzie używający bardzo silnych form konopi indyjskich są dwukrotnie bardziej narażeni na doświadczenia psychotyczne, takie jak halucynacje i urojenia. Co ważne, młodzi ludzie objęci badaniem nie zgłaszali tych doświadczeń przed rozpoczęciem używania konopi indyjskich. To kolejny dowód wskazujący na wysoki poziom używania konopi indyjskich Potencja może negatywnie wpływać na zdrowie psychiczne.


READ  Liczby koronowe dzisiaj, środa: zachorowalność jest mniejsza niż 1000 w Bremie

Biorąc pod uwagę wyniki, badacze chcą przeprowadzić więcej badań w celu zbadania długoterminowych skutków spożywania konopi indyjskich o dużej mocy.

„Konopie zmieniają się, a konopie o dużej mocy stają się coraz bardziej dostępne. Odkrycia te podkreślają znaczenie zrozumienia długoterminowych skutków używania konopi o dużej mocy przez młodych ludzi. Musimy poprawić edukację i informowanie o skutkach używania konopi indyjskich XXI wiek.

Uzależnienie, doi: 10.1111/add.16517

Continue Reading

science

NASA interweniuje w imieniu Rosji

Published

on

NASA interweniuje w imieniu Rosji
  1. Strona główna
  2. Dowiedzmy się

Naciska

Łazik marsjański Rosalind Franklin był skazany na porażkę. A teraz, dzięki NASA, nadal może ukończyć swoją misję na Czerwonej Planecie.

Paryż – Mars jest obecnie domem dla dwóch aktywnych łazików, Curiosity i Perseverance, obu wysłanych przez NASA. Pierwotnie trzeci łazik, Rosalind Franklin, również działał na Czerwonej Planecie przez około półtora roku. Jednak misja ta, będąca efektem współpracy Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) i rosyjskiej agencji kosmicznej Roscosmos, została wstrzymana z powodu wojny na Ukrainie.

Projekt Rosalind Franklin wydawał się skazany na porażkę, a statek był przechowywany we włoskim magazynie. Ale teraz statek kosmiczny otrzymał drugą szansę – od NASA.

Łazik marsjański Rosalind Franklin powstał w wyniku współpracy Europejskiej Agencji Kosmicznej i Rosji

Historia Rosalind Franklin to historia projektu ExoMars, będącego owocem współpracy europejskich i rosyjskich lotów kosmicznych. W 2016 r. należąca do Europejskiej Agencji Kosmicznej sonda ExoMars Trace Gas Orbiter została wysłana w przestrzeń kosmiczną na pokładzie rosyjskiej rakiety. Sonda Schiaparelli miała wylądować na Marsie, ale ta próba się nie powiodła. Wystrzelenie kolejnej części projektu ExoMars, łazika Rosalind Franklin, zaplanowano na jesień 2022 roku. Roscosmos dostarczył na misję rakietę, lądownik i część przyrządów pomiarowych.

Jednak wraz z wybuchem wojny z Ukrainą Europejska Agencja Kosmiczna zakończyła współpracę z Rosją, przez co wystrzelenie statku kosmicznego stało się poza zasięgiem. Europejska Agencja Kosmiczna zdecydowała się zbudować własny lądownik, brakowało mu jednak rakiety i modułów ogrzewania promiennikowego. Tutaj pojawia się rola NASA. Jak wynika z komunikatu Europejskiej Agencji Kosmicznej, w połowie maja 2024 roku podpisano protokół ustaleń, w którym ustalono, kto dostarczy najważniejsze elementy łazika Rosalind Franklin.

NASA pomaga ocalić Marsa Rosalind Franklin

NASA zapewni „usługę startową”, czyli rakietę i jej sterowane silniki przepustnicy. Ponadto amerykańska agencja kosmiczna we współpracy z Departamentem Energii USA dostarczy do pojazdu radioizotopowy moduł grzewczy.

Pojazd ma wyruszyć w trasę
Łazik Rosalind Franklin ma udać się na Marsa jesienią 2022 r. Obecnie start zaplanowano na 2028 r. – z pomocą NASA. (Wrażenie artysty) © Esa/ATG Medialab

Rosalind Franklin będzie pierwszym łazikiem zdolnym do wwiercenia się w marsjańską glebę na głębokość do dwóch metrów. Mamy nadzieję, że na tej głębokości próbki pozostaną odporne na promieniowanie powierzchniowe i ekstremalne temperatury panujące na Marsie. „Unikalne możliwości wierceń i laboratorium pobierania próbek na pokładzie łazika Rosalind Franklin mają wyjątkową wartość naukową w poszukiwaniu przez ludzkość dowodów na starożytne życie na Marsie” – powiedziała Nicola Fox, zastępca szefa Dyrekcji Misji Naukowych NASA.

„NASA wspiera misję Rosalind Franklin, aby kontynuować silne partnerstwo między Stanami Zjednoczonymi a Europą w celu badania nieznanego w naszym Układzie Słonecznym i poza nim” – dodał Fox.

Nowy łazik marsjański ma rozpocząć swoją podróż na Czerwoną Planetę w 2028 r. Fakt, że ze wszystkich ludzi Stany Zjednoczone są w stanie uratować łazik, jest dość ironiczny: przed rozpoczęciem europejsko-rosyjskiego programu „ExoMars” , toczyły się rozmowy pomiędzy NASA a Europejską Agencją Kosmiczną na temat wspólnej misji na Marsa. Jednak ze względu na problemy z finansowaniem NASA wycofała się i interweniowała Rosyjska Agencja Kosmiczna. Dzięki temu udziałowi projekt marsjański prawie się nie powiódł. (niezapłacony rachunek)

READ  Zmiana klimatu to zagrożenie dla zdrowia: nie wszyscy muszą się martwić
Continue Reading

science

Co złoto głupców odkrywa na temat wczesnego życia – kryształy pirytu przypominające jagody powstają wyłącznie z prekursorów biogennych

Published

on

Co złoto głupców odkrywa na temat wczesnego życia – kryształy pirytu przypominające jagody powstają wyłącznie z prekursorów biogennych

Podpisywanie na początku życia? Jeśli w starożytnej skale pojawią się kuliste kryształy pirytu, może to wskazywać na ślady starożytnego życia. Eksperyment wykazał, że takie piryty w kształcie jagód powstają tylko wtedy, gdy biologicznie wytworzony magnetyt reaguje z bogatą w siarkę gorącą wodą źródlaną. Kule pirytowe są zatem biosygnaturą, która może pomóc w rozróżnieniu prawdziwych śladów wczesnego życia od minerałów powstałych geochemicznie.

Kiedy i gdzie po raz pierwszy pojawiło się życie na Ziemi? Nie jest to jeszcze jasne, ponieważ prawie nie ma widocznych skamieniałości, a pierwsze komórki nie zachowały się. Dlatego paleontolodzy opierają się na dowodach pośrednich, w tym na drobnych skamieniałościach w kształcie komórek lub związkach chemicznych, które zazwyczaj tworzą organizmy biologiczne. Problem polega jednak na tym, że wiele z tych cząsteczek i minerałów może również powstawać w sposób abiotyczny, co wprowadza badaczy w błąd.

Głębinowe kominy hydrotermalne, takie jak ci „czarni palacze”, są uważane za możliwe źródła wczesnego życia. © Marom – Centrum Ekologii Morza, Uniwersytet w Bremie

Od magnetytu do pirytu

Mineralny piryt (FeS), występujący w głębinowych gorących źródłach, jest potencjalnym biosygnałem wczesnego życia.2) – zwane także „złotem głupców”. Ten kompleks żelaza i siarki może pochodzić geochemicznie, ale także wtórnie z biogennego magnetytu (Fe3Hej4). Ten tlenek żelaza jest wytwarzany przez niektóre archeony i bakterie, które redukują żelazo w ramach metabolizmu.

Biosynteza magnetytu jest dziś szeroko rozpowszechniona wśród organizmów jednokomórkowych w kominach hydrotermalnych na dnie morskim – gorących źródłach uznawanych za możliwą kolebkę życia. Problem polega jednak na tym, że magnetyt nie utrzymuje się długo w obszarze wokół kominów morskich, ponieważ reaguje z płynami zawierającymi siarkę zawartymi w płynach hydrotermalnych, tworząc piryt. Jeśli chodzi o piryt, nadal trudno jest określić, czy minerał ten powstał biotycznie, czy abiotycznie.

Źródło hydrotermalne w laboratorium

Ale teraz Eric Runge z Uniwersytetu w Tybindze i jego współpracownicy odkryli cechę, która wskazuje na prehistoryczne pochodzenie pirytu. Na potrzeby badań zespół odtworzył w laboratorium interakcję magnetytu z płynami bogatymi w siarkę w gorących źródłach. W tym celu stworzyli mieszaninę wody morskiej o temperaturze około 80 stopni i niskiej zawartości tlenu, której skład był podobny do kominów hydrotermalnych na prehistorycznej Ziemi.

READ  DIY środki czyszczące: czy naprawdę potrzebujesz drogich środków czyszczących?

Następnie badacze dodali do tej mieszaniny dwa różne rodzaje magnetytu: magnes wytwarzany wyłącznie abiotycznie w wyniku reakcji chemicznej oraz odmianę magnetytu wytwarzaną biologicznie przez bakterie redukujące żelazo Geobacter siarkowereducens. Obydwa podejścia inkubowano w tych samych warunkach przez kilka dni. Runge i jego zespół zbadali następnie, co stało się z magnetytem i w jakiej formie tworzy się piryt.

Tworzenie pirytu z magnetytu
Okrągłe kryształy pirytu powstają tylko wtedy, gdy biogeniczny magnetyt pozostaje przez długi czas w ciepłej wodzie morskiej w obecności materii organicznej (brązowej) i siarki. © Runge i in./Komunikacja o Ziemi i Środowisku, CC o 4.0

Kostki, rozgałęzione gałęzie i sękate kulki

Wynik: „Zaobserwowaliśmy, że zarówno magnetyt niebiologiczny, jak i biologiczny, w dużej mierze rozpuścił się w ciągu kilku godzin” – mówi Runge. Jednakże dokładne analizy przy użyciu skaningowego mikroskopu elektronowego wykazały, że formy krystaliczne pirytu tworzącego magnetyt znacznie się od siebie różnią: piryt wraz ze swoim abiotycznym przodkiem magnetytu rozwinął rozgałęzione kryształy pirytu w kształcie choinki lub zwarte kostki.

Inaczej było w przypadku pirytu, który składa się z magnetytu biogennego: tworzył on bardziej kuliste struktury. „Struktura tego kulistego pirytu jest podobna do struktury morwy” – wyjaśnia kolega Runge, Andreas Kapler. „Powstaje w ten sposób tylko wtedy, gdy pierwotny magnetyt został utworzony przez bakterie redukujące żelazo”. Zazwyczaj pierwsze „maliny” pirytu pojawiały się po około trzech tygodniach inkubacji w ciepłej wodzie morskiej zawierającej siarkę.

Piryt podobny do jagód jako biosygnatura

„Wykazujemy, że reakcja biogennego magnetytu z wodą hydrotermalną zawierającą siarkę może prowadzić do powstania pirytu przypominającego jagody” – napisali naukowcy. Ponieważ ta charakterystyczna forma minerału nie powstaje w sposób abiotyczny, może służyć jako skamieniały dowód wczesnego życia bakterii — „szczególnie w najstarszych skałach na naszej planecie, które powstały w wyniku gorących źródeł” – mówi Kapler.

„Badania nad biosygnaturami nie polegają jedynie na rozszyfrowaniu historii życia na Ziemi” – podkreśla starszy autor Jan-Peter Duda z Uniwersytetu w Tybindze. Te wskaźniki molekularne są również istotne w poszukiwaniu życia pozaziemskiego. „Gorące źródła, podobne do tych znajdujących się w głębinach morskich, mogą istnieć na przykład na księżycu Saturna, Enceladusie” – mówi Duda. „Badania takie jak nasze stanowią podstawę do poznania ich skutków”. (Komunikacja Ziemia i środowisko, 2024; doi: 10.1038/s43247-024-01400-z)

READ  „Niepokojące” pokarmy: badania ostrzegają – 5 może prowadzić do demencji

Źródło: Uniwersytet Eberharda Karlsa w Tybindze

17 maja 2024 – Nadia Podbrigar

Continue Reading

Trending