sport
Poziom Bayernu wzrósł dzięki Kane'owi i Sane'owi
Naciska
Bayern podejmie Arsenal w pierwszym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Wygląda na to, że decyzja została podjęta na krótko przed rozpoczęciem meczu. Mecz jest w transmisji na żywo.
- Arsenal – Bayern Monachium 1:2 (1:2) (wtorki o 21:00 w Amazon Prime Video)
- Niesamowity podwójny gol Bayernu: Uderzenia Gnabry'ego i Kane'a wywróciły grę do góry nogami
- Wczesny szok dla FCB: Kanonierzy szybko objęli prowadzenie po trafieniu Saki
- the Taśma na żywo Gra Bayern Monachium w Arsenalu Jest stale aktualizowana
+++ Koniec pierwszej połowy: W pierwszych minutach wyraźnie widać było niepewność Bayernu w związku ze swoim ostatnim występem. Kanonierzy poczynili postępy, a Sakę warto oglądać. Wyrównanie Monachium padło niespodziewanie, ale było efektem genialnego kontrataku. Następnie podopieczni Tuchela mieli przewagę i po rzucie karnym podwyższyli na 2:1. Intensywna, szybka rozgrywka, która naprawdę sprawi, że będziesz chciał zagrać w drugą rundę. +++
Arsenal – Bayern Monachium 1:2 (1:2)
Arsenal: Raya – White, Saliba, Gabriel, Kiwior – Jorginho – Odegaard, Rice – Saka, Havertz, Martinelli. |
Bayern Monachium: Neuer – Kimmich, Dier, De Ligt, Davies – Laimer, Goretzka. Sanneh, Musiala, Gnarby-Kane |
Bramki: 1:0 Saka (13.), 1:1 Gnabry (18.), 1:2 Kane (32., rzut karny) |
45.+1 minuta: Gwizdek na koniec pierwszej połowy w Londynie. Zaskakujące, ale nie niezasłużone, że Bayern objął prowadzenie 2:1 nad gospodarzami Arsenalem.
Minuta 43: Intensywny mecz w Emiratach. Bayern jednak zachowuje się mądrze, pozwala sobie na odrobinę prowadzenia, pozwala Arsenalowi mieć piłkę, a następnie szybko się odwraca. Jak dotąd dwukrotnie udało się to znakomicie. Ale to także fakt: monachijska drużyna nie jest w stanie wytrzymać takiej presji przez 90 minut.
Minuta 35: Bayern nie grał przez pierwsze 15 minut, ponieważ Arsenal wykonał dobrą robotę, ograniczając grę gości. Jednak wyrównanie wywróciło mecz do góry nogami. Potem zespół z Monachium nabrał pewności siebie i rozwinął się bardzo intensywny mecz. Obydwa zespoły pracują tutaj na bardzo wysokim poziomie.
Mecz Bayern vs Arsenal na żywo: Bayern rośnie w siłę dzięki Kane’owi i Sane’owi
Minuta 32: Gouuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu! Harry Kane pozostaje chłodny jak psi nos i od niechcenia uderza w prawy róg. Rhea kierowała się do drugiego rogu.
Minuta 29: Rzut karny dla Bayernu! Leroy Sane rozpoczyna szaloną passę i pozostawia całą linię obrony Arsenalu w pozycji stojącej. Potem wpadł z rąk Saliby. Coś jasnego.
Minuta 18: Gouuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu! Odszkodowanie! Tak naprawdę pojawiło się to znikąd, ponieważ Arsenal dominował tutaj nad Bayernem. Ale pierwsza mała fluktuacja jest natychmiast karana. Gabriel słabo podał, następnie Sane świetnie podał do Goretzki, który podał do wyjściowego Gnabry'ego, a gdy upadł, zdobył bramkę na 1-1. bardzo ważne!
Bayern vs Arsenal teraz na żywo: Bayern reaguje natychmiast
Minuta 16: Prawie 2:0! Gnabry może jedynie podać do białych nieodpowiednio długą piłkę. Havertz przejmuje drugą piłkę i posyła Białe, ale nie dociera do Neuera. Dusel dla mieszkańców Monachium!
Minuta 13: Gol! Arsenal uderza! Bukayo Saka gra w polu karnym White, który świetnie biegnie i pięknie podaje piłkę w dalszy róg.
Arsenal szokuje Bayern: Saka daje Kanonierom prowadzenie
Minuta dziewiąta: Żółty dla Davisa. To słodko-gorzkie otrzymać ostrzeżenie tak wcześnie w tej grze. Podwójna gorycz, bo Kanadyjczyk opuści rewanżowy mecz w przyszłym tygodniu.
Siódma minuta: Pierwszy gol – ale dla Arsenalu! Davies trochę śpi i nie reaguje na krótkie podanie Diera, po czym wszystko toczy się szybko. Wreszcie Martinelli strzelił z 17 metrów, ale minął pole karne Neuera na prawym skrzydle.
Trzecia minuta: Start na żywo w Londynie. Arsenal mocno naciska, ale Bayern nie jest zaskoczony. W przypadku utraty piłki drużyna z Monachium wycofuje się.
Pierwsza minuta: Startowy! Piłka toczy się po korcie Emirates. Rozpoczyna się pierwszy mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów pomiędzy Arsenalem a Bayernem Monachium.
Mecz Bayern vs Arsenal na żywo: Piłka toczy się po stadionie Emirates
+++ Aktualizacja 20:47: Oprócz powrotu Sane Tuchel mógł być zadowolony z powrotu Neuera. „Manuel jest zawsze ważny, jest naszym liderem. Robi wielką różnicę” – powiedział trener Bayernu przed rozpoczęciem meczu.
Zdradza także, czego dzisiaj potrzebuje Bayern, aby pokonać Arsenal: „Potrzebujemy siły, poświęcenia i pasji. „Absolutnych podstaw, których ostatnio nam brakowało” – powiedział 50-latek, który także odważnie oświadczył: „Zawsze jestem tutaj, aby wygrać. Za nic innego!
+++ Aktualizacja 20:41: Będzie to także wyjątkowy mecz dla Harry'ego Kane'a. Napastnik przez lata grał w Tottenhamie Hotspur, największym wrogu Arsenalu. W związku z tym nie miałby ochoty opuszczać ćwierćfinału Ligi Mistrzów przeciwko Arsenalowi.
+++ Aktualizacja 20:22: Max Eberle właśnie przemawia Wideo Amazon Prime„W niedzielę rozmawialiśmy publicznie: poruszyliśmy pewne kwestie” – oznajmił dyrektor sportowy. Od kilku dni czuję się szczególnie pobudzony. Zobaczymy dziś innego Bayernu niż w lidze.” Cóż, możesz być podekscytowany…
+++ Aktualizacja 20:07: Manuel Neuer również wraca na bramkę dla Bayernu Monachium. Kapitan doznał zerwania włókna mięśniowego podczas gry w reprezentacji pod koniec marca ubiegłego roku. A teraz bramkarz świętuje swój powrót.
Kolejna interesująca postać: Serge Gnabry nosił kiedyś koszulkę Arsenalu. Napastnik nosił koszulkę Kanonierów od 2011 do 2016 roku. Gnabry rozegrał w londyńskim klubie zaledwie 18 meczów. 234 mecze, które 28-latek rozegrał do tej pory dla Bayernu Monachium, to znacznie więcej.
+++ Aktualizacja 19:51: Są składy! Zgodnie z oczekiwaniami Thomas Müller zasiądzie na ławce rezerwowych, a środkowy obrońca utworzą Eric Dier i Matthijs de Ligt.
Bayern – Arsenal na żywo: Skład jest gotowy – decyzja Sane została podjęta
+++ Aktualizacja 19:39: W porównaniu do meczu z Heidenheim, Leroy Sane powróci ponownie. Być może nawet w podstawowym składzie. Wiadomo, że pierwsza decyzja Tuchela dotycząca pozycji została już podjęta i Thomas Müller powinien początkowo zasiąść na ławce rezerwowych.
Mowa o Sunny! Jak właściwie wygląda jej przyszłość? „Urzędnicy są w kontakcie z Bawarią, więc w ciągu najbliższych kilku tygodni sytuacja na pewno będzie bardziej intensywna. Skupiam się na swoim występie, jutro mamy ważny mecz” – powiedział w poniedziałek 28-latek w Londynie.
+++ Aktualizacja 9 kwietnia, 18:55: Oczywiście gospodarze z Londynu skupiają się obecnie na jednym zawodniku: Kai Havertzie. W ostatnich siedmiu meczach niemiecki gwiazdor zdobywał bramkę w każdym meczu.
24-latka łączy także szczególna relacja z Thomasem Tuchelem: „Kai strzelił prawdopodobnie najlepszego gola w mojej karierze trenerskiej” – powiedział w poniedziałek trener Bayernu. „To wspaniały człowiek, ma wspaniały charakter, jest świetnym graczem.” Gracz zespołowy. Cieszę się z niego, ponieważ zdobywa uznanie, na jakie zasługuje. I kwitnie. Musimy się nim zająć.”
+++ Aktualizacja, 9 kwietnia, 18:29: Już za niecałe półtorej godziny dowiemy się, w jaki sposób Thomas Tuchel wysłał do wyścigu swoją drużynę Bayernu Monachium. Przede wszystkim ekscytujące będą perspektywy w obronie.
Czy ponownie zaufa duetowi Dier i De Ligt, czy też pozostawi Upamecano i Kima w wyjściowym składzie pomimo ich słabego występu w Heimheim? Jeśli chodzi o prędkość, najbardziej logicznym wyborem byliby Francuz i Koreańczyk z południa, ale Dier i De Ligt wydają się bardziej wyszkoleni i osiadłi.
Pierwszy raport:
Monachium/Londyn – Wszystko jest już pewne przed pierwszym meczem ćwierćfinału Ligi Mistrzów.
Przynajmniej dlatego, że rekordowi mistrzowie Niemiec muszą rywalizować na Emirates Stadium bez kibiców. Powodem jest niewłaściwe zachowanie części kibiców podczas meczu Lazio, dlatego UEFA podjęła teraz rygorystyczne kroki. Ponadto przed rozpoczęciem meczu istniało inne zagrożenie ze strony ISIS.
Pierwszy mecz ćwierćfinału Ligi Mistrzów: Bayern dotkliwie przegrywa na Emirates Stadium
Szkoda również, że Bayern Monachium po raz kolejny staje w obliczu kryzysu sportowego w niestabilnym sezonie. Dwie ligowe porażki – pierwsza z Borussią Dortmund (0:2) i ostatni weekend z nowo awansowanym Heidenheim (2:3) – i nastroje na Säbener Straße nie mogły być gorsze.
Z drugiej strony Arsenal ma duże pudełko, ponieważ Kanonierzy witają ich ze szczytu tabeli Premier League. Szczególnie Kai Havertz był więcej niż przekonujący w ostatnich meczach. Jednak Thomas Tuchel i jego zespół nie powinni go tylko oglądać.
Wygląda na to, że decyzja Tuchela została podjęta: to trener Bayernu decyduje o składzie
Ciekawie będzie zobaczyć, jak będzie wyglądał skład trenerski Bayernu. Wydaje się, że decyzja Tuchela została podjęta, a Thomas Muller podobno zasiadł na ławce rezerwowych. Leroy Sane powinien wrócić do wyjściowego składu. Ciekawie będzie także zobaczyć, jak będzie wyglądać obrona Bayernu Monachium.
W transmisji na żywo meczu Bayernu Monachium z Arsenalem niczego nie przegapisz. (ryba)
„Czytelnik. Webowy ninja. Miłośnik podróży. Miłośnik mediów społecznościowych. Organizator.
sport
George Russell jest zły na taktykę Mercedesa
Czas zrezygnować!
Na tym kończy się niedziela w Imola. Ale nie idź jeszcze spać: jak zwykle, ważna analiza czeka Cię od 23:00 Kanał Formula1.de na YouTube na ciebie.
Christian Nimmervoll i Frederik Hackbarth relacjonują na żywo z Imola, aby omówić najgorętsze tematy z Kevinem Schurenem. Będą wśród nich m.in.:
– Podsumowanie i wynik
– Verstappen kontra Norris
-Ferrari i Piastri
-Mercedesa
– Nico Hulkenberga
– Pytania od członków kanału
ciesz się tym! Jutro rano Index opublikuje raport zawierający więcej raportów na temat wyścigu na torze Imola. do tego czasu!
Sprzątanie tylko w dniach 15 i 18
Oni też tam byli. Oto, co dwaj kierowcy Saubera mieli do powiedzenia po zajęciu 15. i 18. miejsca.
Valtteri Bottas: „To było dla mnie bardzo spokojne popołudnie, w przeciwieństwie do Cho, wypróbowaliśmy inną strategię i zatrzymaliśmy się wcześniej. Dobrze było spróbować, ponieważ sprawdzało się to przez większość wyścigu, chociaż drugi przejazd był dłuży. „Było zbyt długo i moje opony się rozpadły na ostatnich 10 okrążeniach”.
„Zawsze trudno było iść do przodu na tak wąskiej ścieżce, zwłaszcza że nasza pozycja wyjściowa nie była idealna, jeśli chodzi o awanse, zrobiliśmy tutaj mały krok i mogliśmy wykorzystać więcej naszych umiejętności. „Mamy potencjał, aby się zakwalifikować , gdyby nie wczorajsze okoliczności, ale oczywiście „Musimy się ciągle poprawiać, aby zdobyć punkty, co widzieliśmy u naszych głównych rywali”.
Guanyu Zhou: „Dzisiejszy wyścig na początku przebiegał spokojnie, ale później zrobiło się bardziej ekscytująco. Mieliśmy nadzieję, że samochód bezpieczeństwa naprawdę skorzysta na naszej strategii, tak się nie stało, ale mimo to zastosowaliśmy się do tego, nasze opony dobrze sobie radziły i wygrały pozycje.”
„Niestety większość samochodów stosowała podobną strategię jednego postoju na torze, na którym wyprzedzanie było trudne i nie ukończyliśmy wyścigu na punktach bez większych incydentów, zwłaszcza że wciąż musimy poprawić się pod względem prędkości i osiągów. ”
Żadnej prędkości, żadnej prędkości maksymalnej: w Alpach nic nie działa
W niedzielę w Imola Alpy nie miały nic do zyskania. Esteban Ocon był dopiero 14., a Pierre Gasly dopiero 16., więc obaj pozostali bez punktów. Gasly wypróbował alternatywną strategię, zaczynając od miękkich butów, ale to nie zadziałało.
„To znaczy, chciałem spróbować czegoś innego, ale niestety inne nie zawsze znaczy dobre” – powiedział Francuz. „Musimy się temu przyjrzeć, ponieważ na początku byłem tuż za Ricciardo w pewnym momencie i nie byłem zbyt daleko za Hulkenbergiem, ale w końcówce byliśmy o wiele mil od siebie. Brakowało nam dzisiaj kilku rzeczy i musimy zobaczyć, jak sobie poradzimy. Następnym razem najlepiej to przewidzieć”.
Ocon opowiada także o trudnym wyścigu: „Przy naszej prędkości mieliśmy problemy z atakowaniem innych zawodników przed nami lub obroną. Wiedzieliśmy, że ten skrzydłowy będzie dla nas najlepszą opcją, ale niestety różnica w szybkości była zbyt duża, więc nie mogliśmy”. T.” Aby jeździć prawidłowo.”
„Ale tempo też nie było najlepsze” – kontynuuje. – Mieliśmy problemy, Lance [Stroll] Na początku trzymał się za nami, a gdy tylko minął, natychmiast odsuwał się o pół okrążenia lub więcej na okrążeniu. Nie byliśmy wystarczająco szybcy.”
Rozczarowanie Carlosem Sainzem
Carlos Sainz twierdzi, że Ferrari „po prostu brakuje wydajności” na niedzielnym torze Imola. Hiszpan rozpoczął wyścig z czwartej pozycji, jednak w pit stopach zmuszony był przyznać się do porażki z Oscarem Piastrim i ostatecznie dojechał do mety na piątej pozycji.
„Nie jestem zbyt szczęśliwy, ponieważ jestem całkiem pewien, że po wczorajszych kwalifikacjach widzieliśmy w samochodzie coś, co prawdopodobnie nie działało zgodnie z oczekiwaniami” – powiedział kierowca Ferrari. „Dzisiaj mieliśmy również pewne problemy z uwolnieniem mocy, więc wyścig był dla mnie ograniczeniem szkód”.
„Ale nie jestem szczęśliwy, ponieważ przez cały weekend coś nam przeoczyło i byliśmy bardzo wolni o kilka dziesiątych sekundy” – powiedział Sainz.
Nie potrafi jednak określić, na czym polega ogólny problem: „Nie wiem, czy coś odczułeś, ale musisz to porównać bezpośrednio, a to niemożliwe. Po prostu miałem problemy z niespójnościami w samochodzie i tak naprawdę tego nie zrobiłem To.” Baw się dobrze.”
Piastri: Kara sieciowa zniszczyła platformę
Oscar Piastri jest zdenerwowany karą, którą otrzymał za czwarte miejsce w Imola, ponieważ wie, że kara trzech miejsc zadecydowała o jego wyścigu. Ponieważ kara sprawiła, że utknął za dwoma Ferrari, zamiast gonić Maxa Verstappena. „Wiedziałem po kwalifikacjach, że to będzie bolesne” – mówi. „I dzisiejszy dzień zdecydowanie to pokazał”.
„W zasadzie nie można było dzisiaj wyprzedzić” – mówi. „Dałem z siebie wszystko, ale przez 20 okrążeń próbowałem wyprzedzić Carlosa [Sainz] Wyprzedzić, ale nie wystarczająco blisko.
Australijczyk przynajmniej trochę wyprzedził Ferrari, ale to już nie wystarczyło na podium, choć Piastri dodał mu „pełnej energii”, zdaniem szefowej zespołu Andrei Stelli. „Ale to tylko konsekwencja tego, od czego zacząłeś” – narzeka Piastri.
Otrzymał jednak dobry raport od Stelli: „Biorąc pod uwagę jego występ w kwalifikacjach, to szkoda. Miał wszystkie karty, aby w ten weekend stanąć na podium” – powiedział szef zespołu. Dodał: „Ponosimy odpowiedzialność za to, że nie znalazł się na podium, ponieważ przyczyna zakazu jest związana z naszą działalnością. Oscar nie zrobił nic złego. Ale jestem pewien, że nadal będzie miał szanse”.
Alonso: Bez samochodu bezpieczeństwa było nudno
Dla Fernando Alonso niedziela na Imoli była niezwykle bolesna. Hiszpan musiał startować z boksów i nie miał szans na odrobienie strat. Ostatecznie zajął dopiero dziewiętnaste i ostatnie miejsce. „Zgodnie z oczekiwaniami” – narzeka. „Niestety w tym wyścigu można mieć tylko nadzieję na samochód bezpieczeństwa lub czerwoną flagę. Tak się nie stało, więc z tyłu było trochę nudno”.
Mówi, że chciał zebrać dla zespołu więcej danych dzięki innej strategii i dodatkowym przystankom, „ale jako kierowca możesz zrobić tylko tyle”.
„Przez cały wyścig nic się nie wydarzyło, więc po prostu potraktowaliśmy ten wyścig jako test” – powiedział Alonso.
Przeżył jedynie chwilę szoku, gdy podczas pierwszego zatrzymania zapalił się jego lewy przedni hamulec. „Byłem przekonany, że ogień zgaśnie, gdy znów będę szybszy, a wiatr zrobił swoje. Ale to najdłuższa aleja serwisowa, dopóki nie będziesz mógł ponownie przekroczyć limitu. Wydawało mi się, że spędziłem dużo czasu w samochodzie, ale myślę, że , wszystko było w porządku.”
Dwa zwycięstwa jednego dnia
Nawiasem mówiąc, Max Verstappen nie tylko wygrał w niedzielę wyścig Formuły 1 na torze Imola, ale także mniej więcej w tym samym czasie wygrał 24-godzinny wyścig na torze Nürburgring. Holender wygrał także wirtualny wyścig wytrzymałościowy iRacing z kolegami z zespołu Chrisem Lulhamem, Diogo Pinto i Florianem Lippigre w BMW M3.
Wczoraj wieczorem i dziś rano Verstappen prowadził dłużej.
„Nie w jeden dzień” – śmieje się zapytany, czy osiągnął taki podwójny sukces. „To wspaniale, ponieważ również do tego intensywnie się przygotowywaliśmy. Dlatego jestem bardzo zadowolony z wyniku”.
W Red Bullu nie mają problemu z hobby swojego kierowcy: „To w zasadzie maszyna wyścigowa” – śmieje się szef zespołu Christian Horner. „Często wieczorem eksperymentuje z różnymi ustawieniami, więc nie jest to dla niego niczym niezwykłym”.
Verstappen: Prawie wsunąłem się na trybuny
Max Verstappen opowiada o tym, jak trudno było się bronić przed szarżującym Lando Norrisem na twardych oponach: „Kiedy zmieniłem opony na twarde, miałem wątpliwości, czy uda mi się dojechać do mety. Nie w pierwszych 10 czy 15 rundach. – powiedział – „ale z pewnością potem”.
„Opony wypadły przez okno i czułem się, jakbym jechał po lodzie. Nagle mocno skręciłem i poczułem, że opony nie mają już przyczepności. W pewnym momencie w zakręcie nr 7 poczułem, że zsuwam się na zewnątrz i musiałem bardzo dziwne linie.”
„Przez ostatnie 10 okrążeń chciałem po prostu utrzymać się przy życiu na tych oponach, a potem nagle Lando przyspieszył” – powiedział kierowca Red Bulla. „Widziałem, jak nadchodzi, i nie byłem pewien, czy uda mi się go utrzymać za sobą. Po prostu ścisnąłem pięścią tak mocno, jak tylko mogłem. Na szczęście wystarczyło wystarczającej liczby okrążeń”.
„Czytelnik. Webowy ninja. Miłośnik podróży. Miłośnik mediów społecznościowych. Organizator.
sport
Energie Cottbus awansowała do III ligi – w ryzykownej grze towarzyszy 700 policjantów
FC Energie Cottbus powrócił do niemieckiej profesjonalnej piłki nożnej. Po łatwym zwycięstwie 2:0 nad Herthą Berlin w niedzielę Łużyce zapewniły sobie mistrzostwo w północno-wschodniej lidze regionalnej i tym samym Awans do III ligi. Cottbus ostatni raz był reprezentowany w trzeciej najwyższej lidze w sezonie 2018/19. Jak poinformował rzecznik stadionu, bilety na mecz zostały wyprzedane w całości. Była grupa gości 9000 biletów Do.
Zaraz po ostatnim gwizdku tysiące kibiców Energy wtargnęło na boisko, opuściło flagi narożne i świętowało wraz z drużyną. Aby uniknąć niekontrolowanej burzy na boisku, bramy trawiaste zostały wcześniej otwarte. Zgromadziły się tam już tłumy fanów Cottbusa, którzy wspięli się na płoty. Gdy plac został szturmowany, zapalono niezliczoną ilość czerwonych pochodni, a po całym placu rozległo się echo kilku głośnych petard.
Trener Klaus Dieter Wolitz świętował awans z trybun Nie na miejscu. Wulitz otrzymał w zeszłym tygodniu czwartą żółtą kartkę i zostaje zawieszony do końca sezonu. Zaraz po ostatnim gwizdku na trybunach raczył się lampką szampana. „Jestem bardzo szczęśliwy. Nie kontynuowałbym też kolejnego sezonu ligi regionalnej. Bardzo się denerwowałem. Po raz pierwszy bałem się wybrać niewłaściwy skład” – przyznał Wolitz dla rbb.
Niewiele aresztowań w ryzykownej grze – policja wysyła duży oddział
Zdaniem policji, gra została rozważona Gra ryzykowna, także dlatego, że w tym samym czasie około siedem kilometrów dalej na lokalnym Forum Sportu grało BFC Dynamo. Energie Cottbus i byli mistrzowie serii NRD z Hohenschönhausen toczyli w niedawnej przeszłości zaciętą rywalizację.
Ostatnie spotkanie odbyło się 4 maja: kilkakrotnie groziło przerwanie meczu. W kolejnych zamieszkach rannych zostało 155 policjantów, z czego 117 odniosło obrażenia w wyniku użycia drażniącego gazu.
W związku z wydarzeniami, które miały miejsce podczas finału sezonu Cottbus w Jahnsportpark, na służbę pełniła liczna policja. Imprezę zabezpieczało 700 służb ratowniczych, co najmniej jeden helikopter i liczne armatki wodne. Dodatkowe wsparcie otrzymali berlińscy urzędnicy z Brandenburgii i Dolnej Saksonii.
Cottbusers rozpoczęli przemarsz kibiców z Humboldthain na stadion
Jak podała berlińska policja, od godziny 10:00 w Humboldthain w Gesundbrunnen zebrało się aż 3000 fanów byłego klubu Bundesligi. Około godzinę później rozpoczął się przemarsz kibiców w kierunku Jan Sportspark. Korespondent Tagesspiegel doniósł o pierwszych wyzwiskach na stacji kolejowej. Około 20 radiowozów monitorowało to, co działo się w Gesundbrunnen. Niedługo potem użyto także helikoptera.
Podczas marszu kibiców wielu kibiców Brandenburgii odpaliło fajerwerki, garnki z dymem i różne fajerwerki. Również Salut Hitlera Jak poinformował rzecznik policji, taka propozycja została zaproponowana. Zarówno człowiek, jak i Kolejnych 13 kibiców FC Energie zostało przed meczem poddanych „środkom ograniczającym wolność”. temat. Według rzecznika policji, zaatakowany został także funkcjonariusz pogotowia ratunkowego.
Powodem działań wojennych pomiędzy Energie Cottbus a PFC Dynamo jest między innymi przyjaźń kibiców pomiędzy kibicami Lausitzera a niektórymi kibicami 1. FC Union Berlin. Od czasów NRD toczy się głęboka rywalizacja pomiędzy Köpenick i PFC Dynamo. (z EPA)
„Czytelnik. Webowy ninja. Miłośnik podróży. Miłośnik mediów społecznościowych. Organizator.
sport
Ćwierćfinały BBL – Ludwigsburg niespodziewanie pokonuje Bayern
Gigant MHP Ludwigsburg niespodziewanie pokonał Bayern Monachium na początku koszykarskich kwalifikacji. W Monachium Ludwigsburg po dogrywce wygrał 102:98. Zwyciężył także zespół Baskets Würzburg, pokonując obrońcę tytułu Ratipharma Ulma wynikiem 78:65.
Aby awansować, potrzebne są trzy zwycięstwa. Po pierwszej rundzie Ludwigsburg, Würzburg, Chemnitz (z Vechtą) i Alba Berlin (z Bonn) prowadziły 1:0.
Monachium broni się w dogrywce
Choć Monachium prowadziło przez niemal cały mecz, sytuacja powoli się odwróciła. Ósmy rozstawiony z Ludwigsburga w ostatniej części zagrał jak szalony. Dziesięciopunktowe prowadzenie Monachium szybko zniknęło. Tylko w czwartej kwarcie Silas Nelson z Ludwigsburga zdobył pięć punktów za trzy punkty.
Generalnie przyszło rozgrywający Goście do 33 punktów. Mistrz świata Andreas Obst obronił zwycięzcę sezonu zasadniczego z linii trzech punktów Tłuczek dzwonka Jeszcze w dogrywce Giants mieli lepsze nerwy.
Kolejny mecz zostanie rozegrany ponownie w poniedziałek o godzinie 17:00 w Monachium. Dla Ludwigsburga, który najpierw musiał zakwalifikować się do play-offów turnieju, będzie to piąty mecz w ciągu dziewięciu dni.
Ciężki pojedynek pod Ulm
Wcześniej pan Ratipharm Ulm również zaliczył falstart w gorącej fazie sezonu. Obrońcy tytułu przegrali na początku serii do trzech zwycięstw z Würzburg Baskets we własnej hali wynikiem 65:78 (38:40).
O czwarte i piąte miejsce w rundzie zasadniczej toczył się zacięty pojedynek i dopiero w ostatniej kwarcie Baskets udało się nieco odrobić straty. rozgrywający Otis Livingston, najlepszy gracz Sezon zasadniczy pomógł Würzburgers wygrać z 22 punktami. Następny mecz również odbędzie się w poniedziałek o 19:00 w Ulm.
„Czytelnik. Webowy ninja. Miłośnik podróży. Miłośnik mediów społecznościowych. Organizator.
-
Tech3 lata ago
Te oferty Apple nadal istnieją
-
Top News2 lata ago
Najlepsze strategie i wskazówki dotyczące zakładów na NBA
-
Tech3 lata ago
Kup PS5: Expert bez nowych konsol – kiedy nadejdą dostawy?
-
Tech3 lata ago
Windows 11 dla programistów: aplikacje na Androida, zestaw gier i pakiet Windows SDK
-
Economy3 lata ago
Huobi Global rozpoczął kampanię zerowej opłaty dla użytkowników kart bankowych w Europejskim Obszarze Gospodarczym i Wielkiej Brytanii
-
entertainment3 lata ago
Dieter Bohlen ogłosił nową pracę w telewizji – to zaskakujące
-
entertainment3 lata ago
„Helene Fischer Show”: Nagłe zakończenie bożonarodzeniowego show – ostre słowa ZDF
-
Tech5 miesięcy ago
Ubóstwo CO2 może ujawnić łatwość życia – Wissenschaft.de