Data: 18 grudnia 2023 12:00
Od tej chwili nie można ubiegać się o rządowe dofinansowanie na samochody elektryczne. Eksperci podejrzewają, że doprowadzi to do spadku sprzedaży. Niemcy są dalekie od celów rządu w zakresie samochodów elektrycznych. Północ nie jest wyjątkiem.
Klausa Hesslinga
Każdy, kto kupi nowy samochód elektryczny, może otrzymać wsparcie rządowe w wysokości od 3000 do 4500 euro na samochód. Teraz to się zmienia, ponieważ pula środków skurczyła się o kilka miliardów euro w wyniku orzeczenia Federalnego Trybunału Konstytucyjnego z połowy listopada. Od tego momentu rozpatrywane będą wyłącznie wnioski już złożone.
Ekspert branżowy Ferdinand Duttenhofer spodziewa się, że decyzja o finansowaniu będzie miała znaczący wpływ na rynek niemiecki. Przewiduje, że sprzedaż dobrych 500 000 samochodów elektrycznych w tym roku spadnie do 300 000 w przyszłym. „To nie tylko katastrofa dla kierowców i klimatu, to z pewnością wielka katastrofa dla niemieckiego przemysłu samochodowego” – powiedział Dudenhofer dla NDR Info.
Audio: Wstrzymanie finansowania samochodów elektrycznych – „Katastrofalne dla naszego przemysłu motoryzacyjnego” (7 min)
Transport powoduje dużą emisję CO2
Po transformacji finansowej na początku 2023 r. nastąpił ogromny spadek popytu. Elektromobilność jest głównym elementem na drodze do neutralności klimatycznej. Około jedna piąta niemieckiej emisji CO2 jest spowodowana transportem. A samochody odgrywają w tym dużą rolę. Dlatego rząd federalny chce do 2030 roku na niemieckich drogach jeździć co najmniej 15 milionów samochodów w pełni elektrycznych. Odpowiada to około 30 proc. samochodów zarejestrowanych obecnie w kraju. Ale Niemcy są wciąż daleko od tego celu.
Do tej pory powstało zaledwie 1,3 miliona samochodów elektrycznych
Według najnowszych dostępnych danych spośród 49,1 mln samochodów zarejestrowanych w Niemczech 1,3 mln to samochody elektryczne. Odpowiada to stopie 2,7 proc. Hybrydy typu plug-in, które są zasilane tylko częściowo energią elektryczną, nie są tu uwzględnione. Uważane są za znacznie mniej przyjazne dla klimatu i nie są objęte docelowym poziomem 15 milionów wynikającym z umowy koalicyjnej.
Większość samochodów elektrycznych znajduje się w Hamburgu
Jeśli porównać przydział samochodów elektrycznych w północnych krajach związkowych, Hamburg jest obecnie liderem na tle wszystkich pozostałych krajów związkowych. Jednak liczba samochodów elektrycznych w hanzeatyckim mieście również musi wzrosnąć dziesięciokrotnie, aby osiągnąć cel wyznaczony przez rząd centralny. Zagęszczenie samochodów elektrycznych w Meklemburgii-Pomorzu Przednim jest bardzo niskie w porównaniu z krajami nordyckimi.
Mapa: Dzielnice z największą liczbą samochodów elektrycznych w północnych Niemczech
Istnieją różnice regionalne w obrębie krajów związkowych Dolna Saksonia, Szlezwik-Holsztyn, Meklemburgia-Pomorze Przednie i Hamburg. Świadczą o tym dane na szczeblu powiatowym publikowane corocznie przez Główny Zarząd Transportu Samochodowego. Wartości mogą odbiegać od podanych powyżej wartości aktualnych, ponieważ w odróżnieniu od danych państwowych, dane powiatowe zbierane są tylko raz w roku.
Braunschweig prowadzi w porównaniu z północną gminą
Od 1 stycznia 2023 r. naczelnikiem gminy na północy jest miasto Brunszwik. Udział samochodów elektrycznych wyniósł prawie pięć procent. Jednak VW prowadzi Centrum Kompetencji w zakresie elektromobilności w Brunszwiku i rejestruje, a następnie eksploatuje wiele samochodów elektrycznych w innym miejscu.
Oprócz takich szczególnych przypadków istnieją inne powody, dla których stawki za samochody elektryczne różnią się w zależności od regionu: jeśli region ma niski dochód do dyspozycji, często pieniądze na samochód elektryczny są niewystarczające. Rynek samochodów używanych w segmencie samochodów elektrycznych jest nadal możliwy do opanowania. Dobre, używane samochody w atrakcyjnym stanie są rzadkością.
Więcej informacji
Na północy znajduje się jedynie 20 900 publicznych punktów ładowania. Analiza pokazuje, jak dobrze lub źle dzieje się w Twoim kręgu. Dalej
Infrastruktura ładowania również odgrywa rolę: niewiele możliwości ładowania samochodu elektrycznego, szczególnie na obszarach wiejskich. Niektórzy obawiają się braku jednolitej karty płatniczej do doładowań na terenie całych Niemiec.
Nowe rekordy: najpierw spadek, potem wzrost
Aby do 2030 roku na niemieckich drogach jeździło 15 milionów w pełni elektrycznych samochodów, w ciągu najbliższych kilku lat liczba rejestracji nowych samochodów elektrycznych będzie musiała znacznie wzrosnąć. Federalna Agencja Środowiska (UBA) proponuje nawet „krajowy e-przydział”: według UBA przydział w pełni elektrycznych samochodów osobowych i dostawczych powinien wynosić 40 procent rocznie i 85 procent do 2030 roku.
Jak pokazują dane Federalnego Urzędu Transportu Samochodowego (KPA), cel ten również jest odległy. Tylko 17 procent nowo zarejestrowanych samochodów w całych Niemczech to samochody elektryczne. Północne kraje związkowe znajdują się częściowo powyżej, a częściowo poniżej tej średniej.
Zmiana finansowania i premii zakupowych spowodowała spadek nowych rejestracji samochodów elektrycznych już w 2023 roku. Do końca 2022 roku nabywcy otrzymali dotację w wysokości aż 9 tys. euro. Teraz cena ponownie wzrosła. Dopiero gdy w lutym zostaną opublikowane dane dotyczące zapisów na styczeń, będzie jasne, jak będzie wyglądać finansowanie po zakończeniu dofinansowania.
Najpopularniejszy producent samochodów elektrycznych w Niemczech: VW wyprzedza Teslę
Amerykański producent Tesla rozpoczął prace nad samochodami elektrycznymi kilka lat temu. Stopniowo jednak niemieccy producenci samochodów poszli w ich ślady. Na przykład grupa VW z Dolnej Saksonii oferuje obecnie kilka modeli. Od początku roku w Niemczech zarejestrowano więcej samochodów elektrycznych VW niż Tesli.
Jednak ekspert samochodowy Dudenhofer widzi, że VW znajduje się pod presją po zamknięciu finansowania w Niemczech. Rośnie bowiem konkurencja m.in. marek azjatyckich. Dla zainteresowanych zakupem samochodu elektrycznego nie musi to być złe: konkurencja doprowadzi do niższych cen jeszcze droższych modeli.
Pomimo lepszych silników: emisja CO2 rośnie
Spojrzenie na dzisiejszy rozwój sytuacji pokazuje również, że sektor transportu musi być przyjazny dla klimatu. W ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci nie nastąpiła ogólna poprawa emisji CO2 z ruchu samochodowego – wręcz przeciwnie: według Federalnej Agencji Środowiska emisje z ruchu samochodowego faktycznie wzrosły o 5,1 procent w latach 1995–2019.
Ogólnie rzecz biorąc, dzisiejsze samochody są bardziej przyjazne dla klimatu i środowiska niż kiedykolwiek wcześniej, a dzięki nowoczesnym silnikom emitują średnio mniej CO2 na kilometr. Jednak obecnie na drogach jest więcej samochodów niż kiedykolwiek wcześniej, co niweczy pozytywny efekt. To samo tyczy się transportu towarów ciężarówkami, coraz większe są też samochody osobowe. Za jeszcze wyższe wartości emisji CO2 odpowiedzialne są także SUV-y i pojazdy terenowe. Należą one obecnie do najlepiej sprzedającego się segmentu samochodów osobowych. Cel, jakim jest transport drogowy neutralny dla klimatu, jest wciąż odległy.
Więcej informacji
Wymagany zasięg, dostępne stacje ładowania, stan akumulatora: Kupujący używane samochody elektryczne powinni wziąć to pod uwagę. Dalej
#NDRasks: Ponad połowa uważa, że samochody elektryczne są mniej przyjazne dla środowiska niż silniki spalinowe. Dalej
Samochód, hulajnoga czy rower? Joe Hiller bacznie obserwuje jakość różnych pojazdów elektrycznych. Dalej
Ten temat w projekcie:
Projekt informacyjny | 16 grudnia 2023 | 16:40