Ryanair i Wizz Air zamierzają znacznie rozszerzyć swoją obecność w Polsce i całej Europie Wschodniej. Obie niskokosztowe linie lotnicze dostrzegają duży potencjał w polskim rynku, który charakteryzuje się rosnącym popytem i mniej rygorystycznymi przepisami.
Ryanair chce w ciągu najbliższej dekady wejść na polski rynek i podwoić swoją obecność w Europie Wschodniej. Jest to część strategii linii lotniczej mającej na celu rzucenie wyzwanie rywalowi Wizz Air w celu zdominowania rynków w Irlandii, Włoszech i Europie Zachodniej oraz zwiększenia swojej obecności na lotniskach Europy Wschodniej.
Dyrektor generalny Ryanair, Michael O’Leary, powiedział: „Za każdym razem, gdy konkurujemy z Wizzem, mamy znacznie niższe ceny i koszty”. Ryanair lata już z kilkunastu polskich lotnisk i obsługuje tu dziewięć baz.
Podobną strategię ekspansji realizuje Wizz Air, który do 2038 roku planuje obsłużyć dwukrotnie więcej lotów do Europy Środkowo-Wschodniej niż obecnie. Wkrótce w Polsce uziemionych zostanie 35 nowych samolotów.
Polska, licząca prawie 40 milionów mieszkańców, jest największym rozwijającym się krajem w Europie. Rosnące dochody rozporządzalne i popyt na podróże sprawiają, że region jest atrakcyjną szansą dla tanich linii lotniczych, takich jak Ryanair i Wizz Air.
Mniej rygorystyczne przepisy zachęcają do ekspansji
Tanie linie lotnicze mają 59-proc. udział w polskim rynku lotniczym i oczekuje się, że udział ten będzie nadal rósł. Coraz więcej Polaków podróżuje w celach turystycznych i biznesowych.
Planom ekspansji Ryanair i Wizz Air w Polsce i Europie Wschodniej sprzyjają także mniej rygorystyczne przepisy, niższe standardy środowiskowe i słabe połączenia kolejowe.
Ryanair planuje złożyć większość zamówienia na 300 samolotów w Polsce i krajach sąsiadujących. W ciągu najbliższych ośmiu lat firma chce eksploatować łącznie 400 nowych samolotów, z czego około 180 będzie użytkowanych w Europie Środkowo-Wschodniej.
Rekrutacja Studentów (m/k/d) do pracy na lotnisku BER.
Schonefelda
Analityk ds. prognozowania kosztów technicznych (wszystkie płcie)
Monachium
Linia lotnicza wierzy, że polski rynek będzie nadal rósł i będzie w stanie pozyskać tutaj udziały w rynku od innych linii lotniczych. Wojna na Ukrainie nie wpłynęła jeszcze negatywnie na podróżowanie przez polską granicę. Dopóki gospodarka będzie się rozwijać, a PKB będzie wzrastał, konsumenci będą mieli więcej pieniędzy do wydania, a linie lotnicze będą na tym korzystać.
Frankfurt, obszar Renu i Menu oraz okręgi w południowej Hesji powinny przygotować się na ulewne deszcze w piątek 17 maja. DWD oficjalnie ostrzega.
+++ 7.50: Ostrzeżenia niemieckiego serwisu pogodowego obowiązują przez cały piątek i potrwają do sobotniej nocy, szczególnie dla południowej Hesji. W piątek rano DWD ogłosiło, że w ciągu 12–24 godzin spadnie od 30 do 50 litrów deszczu na metr kwadratowy. Lokalnie od Odenwaldkreis do dzielnicy Bergstrasse może wynosić od 40 do 70 litrów na metr kwadratowy.
Według służb meteorologicznych w sobotę i niedzielę w ciągu dnia możliwe będą przelotne opady deszczu, a w sobotę możliwe będą przelotne opady deszczu i burze. Możliwe są także silne porywy wiatru. Temperatury w niedzielę mają wynieść od 19 do 22 stopni i 23 stopni. W niedzielę ponownie możliwe są burze.
Zaktualizowano na dzień 6:21 w piątek, 17 maja: Ostrzeżenia przed deszczem i burzami wydane wczoraj przez DWD dotarły do części Hesji. Mapa ostrzegawcza niemieckiego serwisu pogodowego pokazuje, że od nocy burze nawiedzają dzielnice Bergstrasse i Odenwald.
Ostrzeżenia dotyczące ulewnych, długotrwałych opadów nadal obowiązują dla Frankfurtu i okolicznych okręgów w regionie Ren-Men. Jednakże skutki akcji gaśniczych i wypadków nie są obecnie znane.
Aktualne ostrzeżenie przed burzą dla Renu-Menu i ciągłym deszczem w pobliżu Frankfurtu
+++ 22.40: DWDW piątkową noc (17 maja) ostrzeżenie przed burzą kategorii 2 (cztery). Eksperci wydali dodatkowe ostrzeżenia dla następujących grup:
Dzielnica Groß-Gerau
Dystrykt Main-Danus
Ostrzeżenia obowiązują do wieczora i będą w każdej chwili aktualizowane.
+++ 18:42: Teraz, oprócz ostrzeżeń o ulewnych, długotrwałych opadach deszczu i możliwych powodziach we Frankfurcie i okolicach od piątku (17 maja) w nocy, pojawiło się również aktualne ostrzeżenie pogodowe DWD dotyczące silnych burz w częściach regionu Ren-Men. Obecnie dotknięte są następujące dzielnice:
Ostrzeżenia obowiązują do wieczora i będą w każdej chwili aktualizowane.
„Zagrożenie życia i zdrowia”: Utrzymujący się deszcz kieruje się w stronę Frankfurtu i Renu-Menu
Aktualizacja na czwartek, 16 maja, 17:23: Mapa ostrzegawcza Niemieckiej Służby Meteorologicznej (DWD) dla okolic Frankfurtu nie może być bardziej kolorowa. W związku z tym w nocy w regionie Ren-Men spodziewane są obfite opady deszczu, które mogą powodować trudne warunki pogodowe. Ze wstępnych informacji wynika: „Zagrożenie życia i zdrowia na skutek zalania ulic, przejść podziemnych i budynków znajdujących się w pobliżu wody”. W razie potrzeby środki bezpieczeństwa i… W razie wątpliwości należy unikać piwnicy.
Następujące miasta i okręgi w regionie Ren-Men objęte są różnymi poziomami alertów:
Frankfurt
Dystrykt Main-Kinchik
Miasto i powiat Offenbach
Dzielnica Groß-Gerau
Hochtaunuskreis
Dzielnica Darmstadt-Dieburg
Dzielnica Bergstrasse
Odenwalda Griesa
Ostrzeżenia obowiązują na dużych obszarach od północy – według aktualnych informacji – do piątkowego wieczoru.
Deszcz w dalszym ciągu pada w kierunku Renu-Menu – DWD ostrzega przed „zagrożeniem życia i zdrowia”.
Relacja z czwartku, 16 maja, godz. 12:10: Wciąż mam zdjęcia z Frankfurtu. Zalana autostrada A661, woda w dwóch szpitalach, supermarket Rev nadal zamknięty. 2 maja burza rozpętała przerażającą siłę i wywołała dramatyczne sceny we Frankfurcie.
Niemiecka służba pogodowa ponownie ostrzega przed silnymi burzami, które w piątek 17 maja nadejdą w regionie Ren-Men i w południowej Hesji. W niektórych przypadkach poziom wynosi 3 z 4. To wtedy rozmawiają Pogoda– Eksperci DWD zgłaszają również „zagrożenie życia i zdrowia spowodowane powodzią i osunięciami ziemi na ulicach/przejściach podziemnych i budynkach w pobliżu wody”.
Piątkowa noc będzie niekomfortowa w Nadrenii-Menu i południowej Hesji
Wczesne ostrzeganie „ma na celu umożliwienie szybkiego przygotowania środków bezpieczeństwa” – twierdzi DWD. Jednak wieczorem w czwartek 16 maja meteorolodzy w Hesji spodziewają się „krótkotrwałych, silnych burz z opadami deszczu o wartości około 20 litrów/cm, drobnym gradem i porywami do 70 km/h”. W niektórych miejscach przez krótki czas utrzymuje się nawet 30 l/m2.
powódź
Oto kilka miejsc, których należy unikać podczas ulewnych opadów we Frankfurcie.
Ostrzeżenia DWD zaczną obowiązywać już w piątek rano. Według DWD „opady deszczu od 30 do 40 litrów/m2, lokalnie ponad 50 litrów/m2 w ciągu 12 do 24 godzin” są możliwe do sobotniej nocy, zwłaszcza w południowej Hesji. Maksymalna temperatura waha się od 17 do 23 stopni. Natomiast w północnej Hesji powinno być przeważnie sucho.
DWD wydało w piątek ostrzeżenie dotyczące 3 z 4 intensywnych, utrzymujących się opadów deszczu dla następujących obszarów:
Miasto Darmstadt (od północy)
Dzielnica Darmstadt-Dieburg (od północy)
Odenwaldkreis (od północy)
Dzielnica Groß-Gerau (od północy)
Dzielnica Groß-Gerau (od północy)
DWD opublikowało prognozę 2 z 4 ciągłych opadów na piątek dla następujących obszarów:
Miasto Frankfurt (od 6 rano)
Miasto Offenbach (od 6:00)
Hochtaunuskreis (od 6 rano)
Dzielnica Offenbach (od 6:00)
Dystrykt Main-Kinchik (od 6 rano)
Dzielnica Limburg-Weilburg (od 6 rano)
Dzielnica Main-Downes (od 6:00)
Szczególnie w południowo-zachodnich Niemczech ryzyko wystąpienia ulewnych opadów jest nieco wyższe niż w rejonie Renu i Menu. Jak podaje meteorolog Dominik Jung z portalu wetter.net, według modelowych map w niektórych miejscach na metr kwadratowy może spaść nawet 100 litrów deszczu. (tak)
Każdy, kto ma zainstalowany na swoim smartfonie system wczesnego ostrzegania taki jak NINA, otrzymał w czwartek (16 maja) o godzinie 19:51 wiadomość, że „zapach z Polski” nakazuje w razie potrzeby zamknąć okna i drzwi.
Powodem jest pożar lasu w Ribosis, o którym jako pierwszy poinformował serwis informacyjny Sloopys24. na jego stronie na Facebooku Zgłoszenie otrzymaliśmy około godziny 18:40. Strażacy pracują nad ugaszeniem pożaru. Rybocice to wieś należąca do gminy miejsko-wiejskiej Słubice, położona nieco ponad 20 minut jazdy samochodem od Frankfurtu nad Odrą.
To nie pierwszy pożar lasu w okolicach Słubic
We Frankfurcie nad Odrą i powiecie słubickim, poza Słubicami, obejmuje on także gminy Cybinka, Ośno Lubuskie i Rzepin, w których obecnie w swoich krajach utrzymuje się wysoki poziom zagrożenia pożarowego lasów.
Jak zapobiec katastrofom w Rzepinie koło Frankfurtu nad Odrą.
„Pisaliśmy o dwóch pożarach lasu, a już mamy kolejny” – relacjonuje Słubice24 o ostatnim pożarze lasu, który miał miejsce 16 maja. Serwis informacyjny donosił wcześniej o dwóch pożarach lasów w hrabstwie, które miały miejsce 14 i 15 maja. (wtorek i środa). Jak podaje portal, o czym wspomina rzecznik straży pożarnej, w obu przypadkach ucierpiało kilkanaście hektarów lasu.
Niezależnie od aktualnego poziomu alertu, na wolności zawsze zaleca się ostrożność. Nawet niewielka nieostrożność może spowodować duży pożar. Dotyczy to nie tylko palących się papierosów wyrzucanych przez okno samochodu, ale także np. szklanych butelek leżących w lesie. Każdy, kto popełnia wykroczenia administracyjne, musi się do nich zastosować Ustawa o Lesie Brandenburskim Zostanie nałożona kara w wysokości do 20 000 euro.
Od piątku pasażerowie transportu publicznego w Hesji znów będą mieli problemy: prywatne firmy autobusowe rozpoczną strajk. Ostatni strajk miał miejsce kilka tygodni temu.
Przed wszystkimi, którzy korzystają z autobusów w dużych miastach, nadchodzą ciężkie dni. Związek Verdiego wezwał do strajku w prywatnych firmach autobusowych w najbliższy piątek, wtorek i środę (21 i 22 maja). Powodem jest to, że negocjacje zbiorowe dotyczące około 6000 pracowników w branży ponownie utknęły w martwym punkcie.
Dotyczy to usług autobusowych Deutsche Bahn w północno-wschodniej Hesji (Homberg/Efze, Melsungen i Rotenburg) oraz autobusów w Fuldzie, Gießen, Frankfurcie, Maintal (Main-Kinzig), Offenbach, Oberursel (Hochtaunus), Hanau, Niddender (Hanau, Niddender). Wetterau), Kelnhausen, Bad Homburg, Wieterstadt (Darmstadt-Dieburg), Russelsheim i Wiesbaden.
Oczekuje się, że zmiany będą miały wpływ na wszystkie linie autobusowe we Frankfurcie
Do Frankfurt Lokalna agencja transportu publicznego Traffic ogłosiła w środę, że oczekuje się strajku na prawie wszystkich 68 liniach autobusowych. Obejmuje to linię 61, z której regularnie korzystają odwiedzający Wäldchestag, regionalny festiwal folklorystyczny odbywający się w lesie miejskim.
Traffic twierdzi jednak, że klienci mogą korzystać z innych środków transportu publicznego, takich jak kolej S-Bahn, tramwaje, pociągi regionalne, metro i dwie linie minibusów.
W Offenbacha Strajk dotyczy także pracowników spółek zależnych przedsiębiorstw komunalnych MMO Main Mobil Offenbach i Offenbacher Verkehrs-Betriebe (OVB).
Wiesbaden: Awarie są możliwe
miasto Wiesbaden ESWE Verkehr spodziewa się opóźnień i odwołań niektórych autobusów na sieci tras w dni strajku w piątek 17 maja, wtorek 21 maja i środę 22 maja.
Na liniach 39 i 46 mogą występować odchylenia od rozkładu, ponieważ zapewniają je firmy partnerskie.
Długie zmiany, krótkie przerwy
Według Verdiego w sektorze prywatnych autobusów brakuje personelu. Związek skarży się na zbyt długie zmiany, wspólne zmiany, krótkie przerwy, nadmierne nadgodziny i nadmierne zwolnienia chorobowe.
W toczącym się sporze zbiorowym z Państwowym Stowarzyszeniem Heskich Przewoźników Autobusowych (LHO) związek domaga się między innymi wyższych wynagrodzeń dla około 6000 pracowników. Pensja powinna za każdym razem podwajać się o 8,5 proc., a Verdi żąda 3000 euro rekompensaty za inflację.
Stowarzyszenie pracodawców odrzuciło żądania LHO Verdiego jako nieuzasadnione. Dlatego negocjacje zakończyły się fiaskiem. „Szczególnie kontrowersyjne tematy to przepisy dotyczące przerw w pracy, płace, urlopy i rekompensaty za inflację” – powiedział negocjator Jochen Koppel, „co oznacza prawie wszystko”. Związek i federacja pracodawców uzgodniły nowy termin negocjacji na 24 maja.
Dyrektor wykonawczy i negocjator LHO Volker Duchan powiedział w czwartek, że uważa strajki ostrzegawcze za „niepotrzebne i nieistotne” w świetle uzgodnionego układu zbiorowego. Dłuższe dni strajków podczas weekendu Zesłania Ducha Świętego szczególnie zirytowały osoby dojeżdżające do pracy, „które z pewnością z tego powodu ucierpią”. „Wielokrotnie obciążane narzędzie stresu” – stwierdził – „nie będzie już pomocne w złożonych sporach dotyczących rokowań zbiorowych w 2024 r.”.
Drugi strajk za kilka tygodni
Verdi wezwał już pracowników do rozpoczęcia strajku ostrzegawczego 24 kwietnia, co oznaczało odwołanie kilku wyjazdów. W większych miastach skutki kwietniowego strajku były minimalne, ponieważ inne układy zbiorowe dotyczyły wielu kierowców w Kassel, Marburgu, Darmstadt i Wiesbaden i dlatego nie zostały anulowane. We Frankfurcie, pomimo braku autobusów, goście często mogli przesiąść się na inne środki transportu.