Connect with us

entertainment

Skandal z podsłuchami w Grecji – „spyware to problem europejski, a nie grecki”

Published

on

Skandal z podsłuchami w Grecji – „spyware to problem europejski, a nie grecki”

Premier Grecji Kyriakos Mitsotakis w czerwcu na spotkaniu UE w Brukseli (IMAGO / NurPhoto / IMAGO / Nicolas Economou)

Według Tellloglou zakłada on, że „moi koledzy w Niemczech również będą monitorowani – może nie w tym samym przybliżeniu, ale w ten sam sposób”. Dla władz, które gromadzą dużo informacji, zawsze istnieje taka pokusa.

Znany reporter wraz z kolegami przeprowadził badania dotyczące dystrybucji oprogramowania szpiegującego „Predator” w Grecji na portalu śledczym Insidestory.gr. Ofiarami inwigilacji padli między innymi dziennikarze.

W sumie ponad 30 osób było inwigilowanych przez rząd za pośrednictwem tego złośliwego oprogramowania na telefon. Szczególną uwagę zwróciła sprawa lidera opozycji socjalistycznej Nikosa Androlakisa, który w lipcu złożył skargę do prokuratury.

Rząd odrzuca zarzuty i odpowiada

Rząd odmawia odpowiedzialności za aferę podsłuchową. „To niewiarygodne kłamstwo” – powtórzył premier Kyriakos Mitsotakis, a jego rząd ogłosił w tym tygodniu, że zamierza zakazać sprzedaży oprogramowania inwigilacyjnego w Grecji. Podobny projekt ustawy zostanie wkrótce przedstawiony Sejmowi.

W sierpniu w trakcie sprawy zrezygnowały dwie osoby ze środowiska Mitsotakisa, jego szef sztabu i szef wywiadu.

„Cały czas żyjesz w dystopii”

Grecja na ostatnim miejscu w rankingu wolności prasy Reporterów bez Granic Tylko 108 miejsce (po pozycji 70) na 180 i dlatego znajduje się na dole rankingu w Europie. W obliczu nowych rewelacji organizacja wezwała do „niezależnego śledztwa, z którego rząd powinien pozostać całkowicie jasny” Jak wyjaśnił Christian Meyer, dyrektor zarządzający Reporters Without Borders.

Więcej o skandalach podsłuchowych na całym świecie:

„Ciągle żyje się w królestwie dystopii”, Tasos Teloglu powiedział teraz Deutschlandfunk o skutkach szpiegowania jego pracy. Na przykład nie zabiera ze sobą telefonu na spotkania: „Więc jesteś ślepy”, mówi dziennikarz, „i uwielbiam tę grę, w której cię oślepiłem”.

Pełny wywiad:

Anh Trans: Skąd wiedziałeś, że jesteś szpiegowany?

Tasso Tiloglu: Mam 61 lat. Pracuję w tym zawodzie od 1986 roku. Byłem wielokrotnie obserwowany przez mój rząd między różnymi partiami. Czy to przez fizyczną obserwację, czy ktoś mnie śledził, czy przez telefon. lub obie. I tym razem było to szczególnie gwałtowne, od maja, czyli w miesiącach maju i czerwcu, kiedy przyjrzeliśmy się rozprzestrzenianiu się oprogramowania szpiegującego Predator w Grecji na portalu śledczym Insidestory.gr. Istnieją dowody na to, że państwo greckie używało tego oprogramowania szpiegującego. Szukaliśmy w tym czasie, ponieważ otrzymaliśmy wyniki śledztwa w sprawie telefonu mojego kolegi Thanassisa Kokakisa. Thanassis wysłał swój telefon do Citizen Lab na Uniwersytecie w Toronto, a 28 marca pojawiły się wyniki śledztwa – po tym, jak jego smartfon został zainfekowany Predatorem.

READ  Cathy i Mats Hummels: W ten sposób dzielą swoje miliony

tłuszcz: Mówisz, że byłeś szpiegowany odkąd byłeś dziennikarzem, a tak naprawdę teraz Predator, a wcześniej oprogramowanie szpiegujące Pegasus, nowe oprogramowanie szpiegujące. Jak to zmieniło rodzaj szpiegowania, z jakim spotykają się dziennikarze tacy jak ty?

telugu: Przede wszystkim muszę powiedzieć, że mój smartfon nie miał Predatora, sprawdziłem go w Londynie. ALE: Nadal nie używam telefonu. Nasza rozmowa jest teraz wyjątkiem. Odkąd zaczęliśmy te badania, zostawiłem telefon w domu. Na spotkania chodzę bez telefonu, jak w starym Berlinie Wschodnim: umawiamy się z kimś przez osobę trzecią i jadę tam bez telefonu – bo widzą moje metadane, które lokalizują urządzenie przez antenę, w której jestem. A jeśli metadane źródłowe są również pod tą samą anteną, wiedzą, z kim rozmawiam. Jeśli zostawię telefon w domu, nie będą mogli dopasować metadanych do źródła. Wtedy są ślepi. I naprawdę lubię tę grę, ponieważ ich oślepia.

tłuszcz: Wycofanie się na analogowe, choć jest cyfrowe. Jak szpiegowanie wpłynęło na Twoją firmę?

telugu: Cały czas żyjesz w dystopijnym świecie. Moja córka jest lekarzem w Hamburgu i odwiedziła mnie pod koniec maja, a następnie podarowała mi swój samochód z niemiecką tablicą rejestracyjną, ponieważ założyła, że ​​mój samochód jest „znany”, że tak powiem. Ale ona również stała się „znana” dwa dni później. Trzeba się dużo ruszać i zawsze patrzeć za ramię – co mi się przydarzyło, zwłaszcza w maju, kiedy latem upubliczniono aferę Androlakisa, czyli szpiegowanie na głowie trzeciej co do wielkości partii greckiej. Od tego czasu nasze badania docierają do odbiorców w całym kraju, więc nie jesteśmy już tylko małym brokerem zgłaszającym pojedynczy przypadek. Od tego czasu staliśmy się bardziej chronieni, jakby poprzez wciśnięcie magicznego przycisku wszystkie działania szpiegowskie zostały wyeliminowane. Pozostała wówczas tylko elektronika. I możemy względnie chronić się przed urządzeniami elektronicznymi.

READ  Anna i Gerald: Biedny Leon! Jego pierwsze urodziny będą bardzo smutne

tłuszcz: Co należy zmienić, aby móc kontynuować bezpieczną pracę?

telugu: Problem nadzoru elektronicznego za pomocą oprogramowania szpiegującego jest problemem europejskim, a nie greckim. Jest w Niemczech, Francji i Polsce. ponad wszystko. Powinno istnieć europejskie rozporządzenie regulujące korzystanie z tego oprogramowania szpiegującego w sposób umożliwiający śledzenie osób, które go używają. Że efekty są gdzieś zapisane. Aby zaostrzyć apetyt tych, którzy mają tendencję do korzystania z tego oprogramowania szpiegującego. To bardzo ważne nie tylko dla Grecji, ale dla całej Europy.

Poseł do PE Nikos Androulakis siedzi przy biurku.

Grecki rząd potwierdził, że był podsłuchiwany – członek Parlamentu Europejskiego i polityk opozycji Nikos Andrulakis (Photo Alliance / ANE / Eurokinissi / Giannis Panagopoulos)

tłuszcz: Czy pomogłoby to również, gdyby Unia Europejska interweniowała?

telugu: Czym jest Unia Europejska? To są kraje Unii Europejskiej. A państwa tego nie chcą, ale raczej używają terminu „bezpieczeństwo narodowe”. To jak płaszcz. A w tym wyjątkowo szerokim płaszczu zmieścisz wszystko. Innymi słowy, trzeba dokładniej określić, czym jest to „bezpieczeństwo narodowe”. Przypuszczam, że moi koledzy w Niemczech również są obserwowani – może nie w tym samym przybliżeniu, ale przy użyciu tych samych metod. Ta pokusa jest zawsze obecna u władz, które gromadzą wiele informacji. Kiedy jest to bardzo powszechne, na przykład w Polsce czy na Węgrzech, UE może zrobić wiele rzeczy, łącząc żądania tych krajów dotyczące pieniędzy i przestrzegania standardów praw człowieka. Oznacza to: nie otrzymujesz żadnych pieniędzy, jeśli używasz czegoś takiego intensywnie.

Wypowiedzi naszych rozmówców odzwierciedlają ich własne poglądy. Deutschlandfunk nie traktuje wypowiedzi swoich rozmówców w wywiadach i dyskusjach jako własne.

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

entertainment

Film – Produkcja Netflix: Horror w dżungli z Polski

Published

on

Film – Produkcja Netflix: Horror w dżungli z Polski

Warszawa (dpa) – Las wygląda naprawdę strasznie w baśniach takich jak Jaś i Małgosia, a jeszcze bardziej w filmach takich jak „Projekt Blair Witch”. Cały podgatunek horrorów koncentruje się wokół lasu lub innej odosobnionej przyrody jako scenerii horroru: tak zwane filmy o dżungli.

Polski film Netflix „Dziś w lesie nikt nie śpi” w reżyserii Bartosza M. Kowalski (36 lat). „Nastolatki powinny zostać wyleczone z uzależnienia od technologii na obozie offline w lesie. Jednak ciemna siła grozi, że na zawsze pozbawi ich dostępu do Internetu” – pisze o treści serwis streamingowy.

Klasykami wiejskiego horroru filmowego są 46-letni horror preriowy „The Chain Saw Massacre” (też: „Texas Blood Court”; tytuł oryginalny: „The Texas Chain Saw Massacre”) i 40-letni slasher . Akcja „Piątek 13”. Na przykład dwanaście lat temu powstał brytyjski thriller Eden Lake z Kelly Reilly i Michaelem Fassbenderem w rolach głównych.

Motywy Backwoods stały się tak popularne, że w 2010 roku ukazał się pastiszowy film z dwoma głupkowatymi bohaterami, którzy przypadkowo stali się postaciami z horroru w swoim otoczeniu: kanadyjska komedia „Tucker i Dale kontra Zło”.

Badacze mediów tak podsumowują istotę takich filmów: Mieszkańcy miast (głównie nastolatki) znajdują się pod kontrolą potwornych stworzeń zamieszkujących dzicz. Każdy, kto chce uciec od tego piekła przemocy, musi stać się niecywilizowany i bezwzględny.

Tak właśnie dzieje się w przypadku „Dziś w lesie nikt nie śpi” (oryginalny tytuł: „W lesie dzis nie zasnie nikt”). Na obozie dla młodych osób uzależnionych od telefonów komórkowych, o tematyce katolickiej nawiązującej do Polski, w pierwszej kolejności zbierane są smartfony, aby później szukanie pomocy nie było już łatwe.

Na wędrówkę po lesie wybiera się niewielka, zróżnicowana grupa młodych ludzi, w skład której wchodzą wysportowany Daniel (Sebastian Della), seksowna Anela (Wiktoria Goszewska) i gej Bartek (Stanisław Ciwka). Od końca października dorośli mogli dowiedzieć się, kto, w jaki sposób i w jakich okolicznościach został tu zamordowany przez dwóch braci rewolucjonistów. Film przeznaczony wyłącznie dla osób od 18 roku życia. Ofiary są czasami przekłuwane, czasami rozczłonkowane, a czasami podzielone. Czy pulchny kujon Gulek (Michał Luba) i mądra, smutna Zosia (Julia Winyawa) przeżyją?

READ  Co robi Valentin Lucien, gdy nagle na świat przychodzi dziecko Renaty?
Continue Reading

entertainment

Heinz Honig nie jest odosobnionym przypadkiem

Published

on

Heinz Honig nie jest odosobnionym przypadkiem
  1. Strona główna
  2. panorama

Naciska

Heinz Hoenig jest poważnie chory. Był w sztucznej śpiączce i wymagał operacji głównej tętnicy (aorty). © Matthias Behn/Photo Alliance (zdjęcie archiwalne)

Aktor Heinz Hoenig przebywa na oddziale intensywnej terapii. Nie ma ubezpieczenia zdrowotnego – i nie jest sam.

Heinz Hoenig walczy o przetrwanie. Władze ogłosiły w weekend, że stan 72-letniego mężczyzny jest „wyjątkowo krytyczny”, ponieważ przebywa on na oddziale intensywnej terapii z powodu poważnych problemów z sercem. Jednocześnie ogłoszono zaproszenie do przekazywania datków „w celu wsparcia Heinza i jego rodziny w pokryciu kosztów zbliżającej się operacji serca” – napisano na Instagramie. Ponieważ: Najwyraźniej Hoenig nie ma ubezpieczenia zdrowotnego.

Według jego żony miał prywatne ubezpieczenie, ale ostatnio nie był w stanie opłacać składek. Oznacza to aktora, który będzie w styczniu Obóz w dżungli Udostępnij, nie sam. Choć ubezpieczenie jest w Niemczech obowiązkowe, wiele osób nie chce lub nie może płacić składek.

Heinz Honig nie jest odosobnionym przypadkiem: „Kilkaset tysięcy osób nie ma ubezpieczenia zdrowotnego”

Według Federalnego Urzędu Statystycznego w 2019 r. w Niemczech 61 tys. osób nie miało ubezpieczenia zdrowotnego. Jednak liczba niezgłoszonych przypadków będzie prawdopodobnie znacznie większa – poinformowała na zlecenie Światowej organizacji pomocowej Doctors of the World Organizacja Zdrowia. IPPEN.MEDIA wytłumaczyć. „Zakładamy, że setki tysięcy ludzi w Niemczech nie ma ubezpieczenia zdrowotnego”.

Dane Federalnego Urzędu Statystycznego opierają się na badaniu gospodarstw domowych. Dlatego faktyczna liczba tak bardzo różni się od ówczesnej W spisie Wymagana liczba, wyjaśnij organizację. „Osoby, które są bezdomne lub nie mają adresu zameldowania i/lub nie mają statusu stałego pobytu, nie są objęte tym problemem, jednak osoby te często są dotknięte problemem. „Można więc założyć, że jest to faktyczna liczba osób nieubezpieczonych ludzi jest znacznie wyższa.”

Ubezpieczenie zdrowotne w Niemczech: wiele „przeszkód”.

Powodem rezygnacji z ubezpieczenia są nie tylko względy finansowe. „Istnieje wiele innych barier, które uniemożliwiają obywatelom Niemiec uzyskanie potrzebnej opieki zdrowotnej. Należą do nich bariery językowe, wysokie przeszkody biurokratyczne i bariery prawne.

READ  Pięciu kandydatów musiało udać się do kliniki

Nawet jeśli nie masz ubezpieczenia zdrowotnego, otrzymasz opiekę w przypadku poważnej choroby lub ostrego bólu. Zapewniana jest jednak wyłącznie opieka w nagłych przypadkach. Za opiekę pooperacyjną lub leczenie uzupełniające musisz zapłacić samodzielnie. Może to być bardzo kosztowne, i to nie tylko w przypadku Huanga. (tak jak)

Continue Reading

entertainment

Musical o polskim nazistowskim bojowniku ruchu oporu

Published

on

Musical o polskim nazistowskim bojowniku ruchu oporu

W zwolnionym tempie Irina zostaje pobita przez funkcjonariuszy SS pałkami i kopnięciami. Gra muzyka jazzowa. Wszystko to dzieje się na scenie, zazwyczaj w Polsce, ale teraz także w Berlinie – raz, w niedzielę (5 maja). Musical „Irena” opowiada historię polskiej bojowniczki o wolność Ireny Sendlerowej (1910-2008), która przemyciła z getta warszawskiego 2500 żydowskich dzieci.

Dzieci na fałszywych dokumentach ukrywała w rodzinach zastępczych, klasztorach i sierocińcach. Pomnik Holokaustu Yad Vashem w Jerozolimie uznał ją za Sprawiedliwą wśród Narodów Świata. Jest to hołd dla ludzi, którzy ratowali Żydów w czasach nazistowskich.

Holokaust i muzyka – czy idą w parze?

W „Irinie” główny nacisk położony jest na walkę z polskim ruchem oporu. Musical stanowi niemal pełną chronologię jej twórczości, z wstawkami, w których retrospektywnie przygląda się swojemu życiu.

Życie, które wiele osób powinno poznać. Jednocześnie może wydawać się czasami dziwne, gdy historii Holokaustu towarzyszy muzyczny śpiew. Dość dziwne wydaje się to na przykład, gdy polski kolaborant z nazistami spuszcza spodnie żydowskiemu dziecku żyjącemu pod przybranym nazwiskiem, aby zgłosić je nazistom – i jednocześnie śpiewa.

Jak każda produkcja artystyczna lub filmowa adaptacja Holokaustu, także i to dzieło nie jest w stanie oddać sprawiedliwości okrucieństw, które faktycznie miały miejsce.

Uratowani przyjeżdżają do Berlina na musical

Ale „Irinę” można też rozumieć jako świadectwo historyczne, które w muzycznej formie przybliża wydarzenia innej grupie docelowej. Jedną z ocalonych przez Sendlerową jest Elżbieta Wikowska. Jako dziecko została przemycona z getta w drewnianej skrzyni i przeżyła Holokaust. Jej rodzice zostali zabici. Dziś 82-latek nadal mieszka w Warszawie i podróżuje do Berlina na pierwszy i jedyny występ musicalu poza granicami Polski. Oczekuje się, że będzie obecna w Pałacu Admirała w niedzielę.

„Przyjeżdżam do Berlina, bo uważam, że jest to konieczne” – powiedziała Vikowska w rozmowie z Niemiecką Agencją Informacyjną. „Jestem żywym dowodem na to, że to, co dzieje się na scenie, to fakt historyczny, a nie wymyślona historia”. Wikowska i Sindler spotkali się w ciągu swojego życia kilka razy. „Pani Sendlerowa nie była taką cichą babcią, za jaką wielu ludzi ją uważało. Miała bardzo silną osobowość i potrafiła wiele wymagać od siebie i innych. Gdy była nastolatką, Sendlerowa poradziła jej, aby zamiast do szkoły zawodowej poszła na studia. „I tak mnie znowu uratowała – studiowałam psychologię i edukacja.” Irina Sendler zmarła w 2008 roku w wieku 98 lat.

READ  Polska: Donald Tusk został zaprzysiężony na nowego premiera Polski

Polska w okresie niemieckiego narodowego socjalizmu

Dla producenta musicalu i dyrektora Poznańskiego Teatru Muzycznego w Polsce Przemysława Kielzewskiego ważne jest także wzmacnianie relacji niemiecko-polskich poprzez takie projekty. „W ciągu ostatnich 50 lat po wojnie kontakt między Niemcami i Polakami był bardzo niewielki”. Z pewnymi sprawami nie można było sobie poradzić i nie dotyczyły one polityki. „Chodzi o empatię i słuchanie”. Z Iriną opowiada się częściowo nieznana, pozytywna historia.

Rola Polaków w czasie okupacji nie zawsze była jasna. Do dziś budzi to gorące dyskusje w polskim społeczeństwie. Polska została zaatakowana przez nazistowskie Niemcy w 1939 r. i pozostawała pod okupacją niemiecką do 1945 r. Narodowi Socjaliści zamordowali łącznie trzy miliony polskich Żydów. Okupanci nałożyli karę śmierci na każdego Polaka pomagającego Żydom.

Jednak było wielu odważnych ludzi, którzy właśnie to zrobili. Irina Sendlerowa była jedną z nich. Ale także katolickie małżeństwo rolników Wiktoria i Josef Olma z szóstką dzieci, którzy przyjęli Żydów. Rodzina Olmy została zdradzona, a w 1944 roku hitlerowcy wymordowali całą rodzinę. W książkach znanych badaczy Holokaustu znajdują się historie o odważnym bohaterstwie, ale trudne do zniesienia są także opisy antysemityzmu i potępienia Polaków oraz ich zaangażowania w zbrodnie nazistowskie. To poważnie podważyłoby historyczny mit o zbawicielach, który polska prawica lubi propagować.

Muzyka z Youtube

Continue Reading

Trending