Top News
Wojna na Ukrainie: ukraińscy uchodźcy w Polsce: gotowość do pomocy powoli rośnie w cenie
Większość ukraińskich uchodźców nadal otrzymuje pierwszą pomoc w Polsce. Ale rząd w Warszawie zaczyna liczyć koszty. Raport tymczasowy po jedenastu tygodniach wojny.
Wybucha z Iriny w tunelu pod szyną. – Dlaczego? Dlaczego to wszystko? Łzy napływają jej na policzki. „O co chodzi? Wszystkie czołgi, bomby i pociski”. Przycisnęła twarz do ramienia obcej kobiety i zaczęła płakać. Silną ręką potarła plecy Iriny. Olga jest o głowę wyższa i zdecydowanie dwa razy cięższa. „Nie ma sensu”, woła. – Nie ma znaczenia. Obcość kobiet, których nigdy nie spotkał, zamienia się w arbitralną intymność w tunelu Ostbahnhof w Warszawie. Obaj mają po trzydzieści kilka lat i mówią raczej po rosyjsku niż po ukraińsku, co jest pomocne.
Irina po chwili uciekła z Mariupola do Dinibro na początku marca i czekała tam do końca. Ojcu, który przebywał w zbombardowanym mieście portowym na Morzu Azowskim. Dziewczynka nie przestała czekać, mimo że straciła kontakt. Dopiero teraz daje się przekonać i ścigać Polska Opuściła rodzinną rezydencję brata. „Oczywiście, że wierzę”, powtarza: „Oczywiście”. Ale zdała sobie sprawę, że nie pomogłoby jej, gdyby czekała na niego w Dinibro. – Dobrze – mówi Olga. Jeździ też odwiedzić krewnych w Polsce. Jednak Olga uciekła bezpośrednio z Charkowa na północnym wschodzie, który jest pod ciągłym ostrzałem rosyjskim. Podała również przyczynę opóźnienia.
Polska od początku wykazała się ogromną chęcią pomocy
Nadchodzi mężczyzna. Na jego jasnożółtej sukience widnieje napis „ochotnik”, co identyfikuje go jako asystenta. Wolontariusze nadal pracują w Ostbahnhof. Ale mniej. Z przodu święta Wielkanocne Każdego dnia przyjeżdża stąd i odchodzi około tysiąca osób Ukraina Pociągami, specjalnymi autobusami lub prywatnymi samochodami. Pierwsze miejsce na pobyt w centrum pomocy na tyłach stacji. Dzięki norweskiemu wsparciu powstał tam obóz namiotowy o powierzchni 6000 metrów kwadratowych, wyposażony w wysoki profesjonalizm z zapleczem zdrowotnym, placami zabaw dla dzieci, szpitalem i płytą. Chodzą tam też wolontariusze z Iriną i Olgą, te dwie spóźnialskie, które od jakiegoś czasu są rozbite w metrze, są bardzo przygnębione, bo dopiero przyjeżdżają.
Wojna o rosyjską okupację Ukrainy od dawna weszła w nową fazę. Atak na Kijów nie powiódł się. Na wschodzie i południu nasiliły się walki. Nic się nie skończyło. Jeszcze. Większość ludzi w kraju znalazła czas na wojnę w ciągu jedenastu tygodni. dokonać ustaleń. Dotyczy to krajów ościennych, zwłaszcza Polski. Największy członek Unii Wschodniej z 530-kilometrową granicą z Ukrainą wykazał ogromną chęć pomocy od początku wojny. Polityka, wojsko, gospodarka. Ale ludzkość ponad wszystko. Spośród 5,3 mln uchodźców z Ukrainy około 3,2 mln jako pierwsze wjechało do Polski. W kraju mieszka ponad dwa miliony ludzi, głównie kobiet i dzieci.
Przeczytaj też o tym
Teraz Warszawa potrzebuje dodatkowej pomocy od Brukseli
Premier Mateusz Morawiecki pochwalił „ogromny wysiłek narodowy”. Wszyscy zebraliby się razem: gminy, organizacje wolontariackie, kościół, instytucje i niezliczone ilości osób prywatnych, które „otworzyły swoje drzwi i serca”. Rząd wykonał swoją część. Reguluje rynek pracy, szkołę i uczelnię, opiekę nad dziećmi i pomoc społeczną za pomocą przejrzystych przepisów. Poznańska ekspertka ds. imigracji Klaudia Gołębiowska jest jednak nieugięta, że Polska „na dłuższą metę nie poradzi sobie z tak dużą liczbą uchodźców”. Brak do tego doświadczenia. Prawicowy, konserwatywny rząd, zwłaszcza w Warszawie, jest w rzeczywistości jednym z najgłośniejszych „podejrzanych o migrację” w UE. W kryzysie uchodźczym 2015/16 odrzucił limit. Jednak teraz wszyscy mieszkańcy Moravików odwołują się do aktualnych zasad i proszą o pomoc finansową. UE„Jeszcze nie zapłacił ani grosza”.
Precedensem powinna być umowa z Turcją, która od lat otrzymywała od UE duże sumy pieniędzy na przyjmowanie uchodźców. Jednak spór między Brukselą a Warszawą jest problemem ze względu na brak rządów prawa w Polsce. Dlatego Komisja uniemożliwia wypłatę miliardów z funduszu Corona. Dzięki nowym pieniądzom na pomoc humanitarną pośrednio zmniejszy własną presję na nakładanie sankcji. W tej sytuacji obie strony polegają na wspólnych konferencjach darczyńców. Przedstawiciele Komisji Europejskiej, rządów, międzynarodowych instytucji finansowych i organizacji spotkali się niedawno w Warszawie po raz drugi w ciągu kilku tygodni, aby zebrać pieniądze dla Ukrainy.
Rosnąca gospodarka może skorzystać na pracownikach
W końcu jednak inne rzeczy mogą decydować o tym, czy wysiłek humanitarny się powiedzie. Ekonomia jest bardzo ważna. Około dwóch milionów ludzi z Ukrainy pracowało w Polsce przed wojną. Byli to głównie mężczyźni, którzy pracowali w budownictwie lub przemyśle. Uwzględniono teraz wiele kobiet, które mogą wzmocnić system opieki zdrowotnej bez złych pracowników. Jeśli integracja się powiedzie, musi na tym skorzystać stale rozwijająca się gospodarka. Ale przebieg wojny pozostaje decydujący. Widać to również w warszawskim Ostbanhofie. W pierwszych dniach maja w tunelu pod torami przed stołem odlotów gromadzą się osoby ukraińsko- lub rosyjskojęzyczne. Najlepsze połączenie jest poszukiwane w domu. Eksperci szacują, że liczba powracających wkrótce przekroczy liczbę uchodźców.
„Miłośnik kawy-amatora. Guru podróży. Subtelnie czarujący miłośnik zombie. Nieuleczalny czytelnik. Fanatyk sieci”.
Top News
Reakcja Europy na postępy Putina: Polska wyraża alarm
Naciskać
W obliczu zagrożeń ze strony Moskwy Polska chce wzmocnić unijną strategię bezpieczeństwa. Ma zostać utworzona ciężka brygada sił reakcji UE.
WARSZAWA — Władimir Putin oddycha Polsce, a powtarzające się groźby ze strony Moskwy powodują niepokój kraju na zewnętrznej granicy Europy. Polska wzywa obecnie do utworzenia „ciężkich sił” europejskich sił interwencyjnych, które można by natychmiast rozmieścić w obszarach objętych kryzysem.
Ponieważ nawet bez pomocy NATO i armii amerykańskiej UE musi być gotowa na wypadek ataku przeciwko rosyjskiej armii. Minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski wyraził zaniepokojenie zagrożeniem ze wschodu. „Nie byłby zaskoczony”, gdyby Putin zaatakował jego kraj.
Ciężka Brygada jako europejska obrona przed Rosją – niezależna od NATO
Jak powiedział minister w rozmowie z Polskim Radiem, ciężka brygada mogłaby zostać wysłana także do Afryki Północnej czy na Bałkany. Świat TVP Ogłoszono to w środę (1 maja). „Nie musimy polegać na zasobach USA w przypadku każdej sytuacji nadzwyczajnej na naszej granicy, na przykład jestem zwolennikiem ciężkiej brygady UE jako siły szybkiego reagowania w przypadku problemu o niskim priorytecie na Bałkanach lub w Afryce Północnej”.
Choć rosyjski autokrata zdecydowanie odrzucił spekulacje na temat ataku Moskwy na państwo członkowskie NATO, określając je jako „czysty nonsens”, Sikorski obawia się, że najgorsze może się wydarzyć, jeśli Kijów przegra wojnę na Ukrainie. „Mamy wybór: albo pokonana armia rosyjska poza granicami Ukrainy, albo zwycięska armia rosyjska na granicach Polski. Putin zrobi wtedy to samo, co Hitler zrobił z Czechosłowacją; „weźmie przemysł i ludzi na Ukrainie i zmobilizuje je kontynuować” – przekonuje polski minister.
Duda nazywa cel 3 proc. NATO ze względu na „rosnące ambicje imperialne Rosji”
Niedawno prezydent Andrzej Duda wezwał pozostałych członków NATO do zwiększenia wydatków na obronność do trzech procent PKB w świetle rosnącego zagrożenia ze wschodu. „Biorąc pod uwagę wojnę na Ukrainie i rosnące ambicje imperialne Rosji, państwa NATO muszą działać odważnie i bezkompromisowo” – oświadczył prezydent na krótko przed swoją podróżą do Waszyngtonu w połowie marca.
Tymczasem Polska już wydaje 4 proc. swojego PKB na wydatki na obronność, „aby dać dobry przykład i zachęcić innych”. Wiadomości Euro Prezydent zacytował. (SiSchr)
„Miłośnik kawy-amatora. Guru podróży. Subtelnie czarujący miłośnik zombie. Nieuleczalny czytelnik. Fanatyk sieci”.
Top News
Po wiecu islamistów: setki demonstracji w Hamburgu | NDR.de – Aktualności
Stan na: 4 maja 2024 r., 15:05
Tydzień temu około 1000 zwolenników grupy „Muslim Interactive” demonstrowało w Steindamm, niedaleko głównego dworca kolejowego w Hamburgu. W sobotę w tym samym miejscu odbył się protest.
Według policji w popołudniowym wiecu w St. George wzięło udział około 800 osób. Demonstranci pochodzili z różnych obozów. Znaleziono flagi Iranu, Izraela i Niemiec, tęczowe flagi, symbole Antify i różne symbole partii niemieckich. Na banerach i plakatach widniały hasła takie jak „Przeciw wszelkiemu antysemityzmowi”, „Żadnej republiki islamskiej” i „Macierzyństwo zamiast kalifatu”.
„Mocne przesłanie przeciwko nienawiści”
Wśród prelegentów znaleźli się wybitni hamburscy politycy, w tym lider grupy parlamentarnej CDU Dennis Thering. „Dzisiaj Hamburg wysłał mocny sygnał przeciwko nienawiści i powstańcom” – powiedział Thering. Z demonstrantami na Steindamm rozmawiali także SPD, Dirk Kienscherf i liderzy komisji parlamentarnych Partii Zielonych Dominik Lorenzen.
Do wiecu przeciwko islamofobii i antysemityzmowi nawoływało m.in. stowarzyszenie Kulturbrücke. Do apelu przyłączyła się szeroka koalicja organizacji, klubów i partii demokratycznych. „Postanowiliśmy nie oddawać tej ulicy muzułmanom” – powiedziała Hauerva Bourgian z Kulturbrücke Hamburg.
Ogólnokrajowe oburzenie po wiecu islamistów
Manifestację zorganizowały wspólnie Stowarzyszenie Świeckiego Islamu i Wspólnota Kurdyjska w Niemczech. Domagają się wyraźnego zakazu działania grupy „Muslim Interactive”, która tydzień temu zorganizowała demonstrację. Na wiecu około 1000 demonstrantów agresywnie potępiło to, co uważali za politykę antyislamską i doniesienia mediów w Niemczech. Domagano się także kalifatu jako rozwiązania problemów społecznych. Próbny wywołując ogólnonarodowe oburzenie.
Komisja Wewnętrzna Obywatelstwa Hamburga zajmie się tą sprawą na początku czerwca.
Więcej informacji
„Miłośnik kawy-amatora. Guru podróży. Subtelnie czarujący miłośnik zombie. Nieuleczalny czytelnik. Fanatyk sieci”.
Top News
Reakcja Europy na postępy Putina: Polska wyraża alarm
Naciskać
W obliczu zagrożeń ze strony Moskwy Polska chce wzmocnić unijną strategię bezpieczeństwa. Ma zostać utworzona ciężka brygada sił reakcji UE.
WARSZAWA — Władimir Putin oddycha Polsce, a powtarzające się groźby ze strony Moskwy powodują niepokój kraju na zewnętrznej granicy Europy. Polska wzywa obecnie do utworzenia „ciężkich sił” europejskich sił interwencyjnych, które można by natychmiast rozmieścić w obszarach objętych kryzysem.
Ponieważ nawet bez pomocy NATO i armii amerykańskiej UE musi być gotowa na wypadek ataku przeciwko rosyjskiej armii. Minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski wyraził zaniepokojenie zagrożeniem ze wschodu. „Nie byłby zaskoczony”, gdyby Putin zaatakował jego kraj.
Ciężka Brygada jako europejska obrona przed Rosją – niezależna od NATO
Jak powiedział minister w rozmowie z Polskim Radiem, ciężka brygada mogłaby zostać wysłana także do Afryki Północnej czy na Bałkany. Świat TVP Ogłoszono to w środę (1 maja). „Nie musimy polegać na zasobach USA w przypadku każdej sytuacji nadzwyczajnej na naszej granicy, na przykład jestem zwolennikiem ciężkiej brygady UE jako siły szybkiego reagowania w przypadku problemu o niskim priorytecie na Bałkanach lub w Afryce Północnej”.
Choć rosyjski autokrata zdecydowanie odrzucił spekulacje na temat ataku Moskwy na państwo członkowskie NATO, określając je jako „czysty nonsens”, Sikorski obawia się, że najgorsze może się wydarzyć, jeśli Kijów przegra wojnę na Ukrainie. „Mamy wybór: albo pokonana armia rosyjska poza granicami Ukrainy, albo zwycięska armia rosyjska na granicach Polski. Putin zrobi wtedy to samo, co Hitler zrobił z Czechosłowacją; „weźmie przemysł i ludzi na Ukrainie i zmobilizuje je kontynuować” – przekonuje polski minister.
Duda nazywa cel 3 proc. NATO ze względu na „rosnące ambicje imperialne Rosji”
Niedawno prezydent Andrzej Duda wezwał pozostałych członków NATO do zwiększenia wydatków na obronność do trzech procent PKB w świetle rosnącego zagrożenia ze wschodu. „Biorąc pod uwagę wojnę na Ukrainie i rosnące ambicje imperialne Rosji, państwa NATO muszą działać odważnie i bezkompromisowo” – oświadczył prezydent na krótko przed swoją podróżą do Waszyngtonu w połowie marca.
Tymczasem Polska już wydaje 4 proc. swojego PKB na wydatki na obronność, „aby dać dobry przykład i zachęcić innych”. Wiadomości Euro Prezydent zacytował. (SiSchr)
„Miłośnik kawy-amatora. Guru podróży. Subtelnie czarujący miłośnik zombie. Nieuleczalny czytelnik. Fanatyk sieci”.
-
Tech3 lata ago
Te oferty Apple nadal istnieją
-
Top News2 lata ago
Najlepsze strategie i wskazówki dotyczące zakładów na NBA
-
Tech3 lata ago
Kup PS5: Expert bez nowych konsol – kiedy nadejdą dostawy?
-
Tech3 lata ago
Windows 11 dla programistów: aplikacje na Androida, zestaw gier i pakiet Windows SDK
-
Economy3 lata ago
Huobi Global rozpoczął kampanię zerowej opłaty dla użytkowników kart bankowych w Europejskim Obszarze Gospodarczym i Wielkiej Brytanii
-
entertainment3 lata ago
Dieter Bohlen ogłosił nową pracę w telewizji – to zaskakujące
-
entertainment3 lata ago
„Helene Fischer Show”: Nagłe zakończenie bożonarodzeniowego show – ostre słowa ZDF
-
Tech4 miesiące ago
Ubóstwo CO2 może ujawnić łatwość życia – Wissenschaft.de