Julian Nagelsmann spotkał się w ostatnich tygodniach z dużą krytyką.Zdjęcie: dpa/Sven Hoppe
„Myślę o wszystkim – o sobie, o sytuacji, o wszystkim”Trener Bayernu Monachium Julian Nagelsmann ogłosił przed niedawną przerwą w reprezentacji. Tymczasem rekordzista przerwał swoją zwycięską passę, wygrywając 4:0 z Bayerem Leverkusen. BVB W sobotę (2:2) poniosła jednak kolejną stratę punktów. Narasta krytyka trenerów Bayernu Monachium.
Jednak Nagelsmann podobno zmodyfikował swój styl zarządzania po ostatnich zarzutach, chociaż jego profesjonaliści nadal nie są w pełni przekonani do trenera.
Nagelsmann reaguje na krytykę
takie jak „obraz sportowyRaporty, że Nagelsmann ma teraz prowadzić rozmowy jeden na jednego z graczami „bardziej niż kiedykolwiek”. Do tej pory mógł głównie wymieniać informacje z wybitnymi graczami.
Jego powiązania pod względem składu były od dawna krytykowane. Według raportu Nagelsmann rzadko szukał rozmów z rezerwistami. Po plotkach, że kilku graczy było niezadowolonych z czasu gry, wygląda na to, że Nagelsmann szuka teraz dialogu.
Julian Nagelsmann podczas ostatniego treningu na Säbener Strasse. Zdjęcie: IMAGO / Ulrich Wagner
Nagelsmann chce również w przyszłości zastosować inną strategię w swojej komunikacji zewnętrznej i wspierać swój zespół w wywiadach po meczu, zamiast zgłaszać faule w konkretnych indywidualnych sytuacjach.
Znak, że jedyny 35-letni trener potrafi się przystosować. Możesz to zobaczyć w jego stroju na dzień meczowy: Po wielokrotnej krytyce Nagelsmann porzucił swoje ambicje jako ikona mody, przynajmniej na uboczu.A teraz jest bardziej dyskretnie ubrany. The gwiazdy Obserwujcie, jak ich trener stara się wspólnie poradzić sobie z deficytem z pierwszego sezonu, ale jego impulsywne pojawienie się na uboczu i zamiłowanie Nagelsmanna do występów solowych prawdopodobnie sprawią, że zespół będzie na razie zajęty.
Graczy Bayernu nie przekonują zmiany taktyczne i interwencje
Ale to nie jedyny powód, dla którego monachijscy profesjonaliści wciąż są podejrzliwi wobec swojego trenera: Według serwisu „SportBuild” zawodnicy przegrywają skuteczną interwencję trenera, gdy sprawy nie układają się dobrze.
Do tej pory 35-latek nie odniósł większych sukcesów ze swoimi zmianami i zmianami taktycznymi. Na przykład Eric Maxime Chupo-Moting był w tym roku zastępowany czterokrotnie, ale nie wpłynęło to pozytywnie na szanse zdobycia bramki lub wygraną.
Gwiazda Sadio Mane (zdjęcie) został zastąpiony późno w meczu z Dortmundem na korzyść Chupo-Moting.Zdjęcie: dpa / Tom Weller
Po klęsce pod AugsburgiempiłkarzykiNagelsmann został nawet oskarżony o ryzykowanie swojej „reputacji kompetentnego trenera” taktycznymi ruchami kamikaze – między innymi dlatego, że wyszedł na głęboki atak Augsburga Jamala Musiala i sprowadził obrońcę.
W meczu z Dortmundem profesjonaliści Bayernu musieli teraz śledzić zmiany taktyczne i zmiany dokonane przez rywala, trenera Edena Tercica.Zmiennik Anthony Modeste jako pierwszy ustawił bramkę, zanim wyrównał się w dogrywce. Profesjonaliści Bayernu Monachium liczą na podobne efekty z interwencji trenera.
César Luis Menotti ist tot. Das vermeldete der argentinische Fußballverband am Sonntagabend. Unter Menotti gewann die Albiceleste 1978 die Weltmeisterschaft im eigenen Land – damals der erste Titel für die Südamerikaner.
Nicht nur deshalb gilt Menotti als argentinische Legende.
Denn der Trainer verhalf im Jahr vor dem WM-Titel einem damals 16-Jährigen zu seinem Länderspiel-Debüt. Sein Name: Diego Armando Maradona (†60).
Bei der WM 1978 zählte Maradona noch nicht zum argentinischen Aufgebot, führte die Südamerikaner acht Jahre später aber zum zweiten Titelgewinn.
Da war Menotti schon nicht mehr Nationaltrainer, sondern coachte die Boca Juniors. In Europa war er ebenfalls aktiv, trainierte den FC Barcelona und Atlético Madrid.
Bei der umstrittenen WM 1978 unter der argentinischen Militär-Diktatur fiel der bekennende Linke Menotti auf, weil er Diktator Jorge Rafael Videla den Handschlag verweigerte.
Wydaje się, że Borussia Dortmund ma teraz w swoich szeregach kolejny ogromny talent z Kjellem-Arikiem Wätjenem. 18-latek zaliczył imponujący debiut, po którym zebrał pochwały ze wszystkich stron.
W meczu przeciwko FC Augsburg Wätjen zasugerował już, czego fani BVB mogą się po nim spodziewać w nadchodzących latach. To kolejny klejnot, który może dokonać przełomu w Borussii Dortmund.
Borussia Dortmund: Świetny start Vatjena
W pierwszej połowie sezonu wszyscy mówili o Paris Bronerze, mistrzu świata U-17. Ale teraz to Kjell Watjen robi furorę w Borussii Dortmund. Wätjen zrobił wrażenie na zimowym obozie przygotowawczym w Marbelli i od tego czasu regularnie gra w profesjonalnej drużynie.
+++ Borussia Dortmund – FC Augsburg: Nagle zrobiło się bardzo emocjonalnie – „Płaczę” +++
Wreszcie nadszedł czas przeciwko FC Augsburg: Watjen świętował swój debiut – i to był debiut. Od razu znalazł się w podstawowym składzie i dostał pozwolenie na rozegranie pełnych 90 minut. Przebiegł ponad 11,4 km, wygrał 50 proc. pojedynków i wykonał 89 proc. podań. W 34. minucie zdobył także bramkę Marco Reusa.
„Keil rozegrał niesamowity mecz. Ekscytujący piłkarz, tak jak mnie widzi w tym pomieszczeniu”. Reus pochwalił później młodzieńca: „Miło mnie poprowadzić”. Sam Wätjen po swoim debiucie nie mógł znaleźć słów. nie wiem, co teraz powiedzieć” – wyjąkał do Sky. Jako dziecko zawsze jeździł na łyżwach z takimi zawodnikami jak Marco Reus. Teraz to dla niego spełnienie marzeń. Wätjen gra w Borussii Dortmund od U9 i jest prawdziwym lokalnym zawodnikiem .
„Lepszego startu nie można sobie wymarzyć”.
Bardzo pochwalił go także dyrektor sportowy Sebastian Kehl: „Teraz go dodaliśmy. Był trochę podekscytowany, ale sposób, w jaki zespół mu pomógł i sceny, które szybko wprowadził do gry, zapewniły mu bezpieczeństwo. Brał udział w wielu przejściach , wielokrotnie prosił o podanie piłek i asystował. „Był bardzo pewny siebie i razem z Felixem (Nmecha, redaktor) zespół pracował bardzo dobrze w środku pola. Nie można mieć lepszego startu”.
Wätjen to zdecydowanie obietnica na przyszłość. Należy go stosować regularnie począwszy od przyszłego sezonu. Jest jednak nieobecny w meczu przeciwko Paris Saint-Germain. Oto tło!
Stuttgart (dpa) – Ewolucja Stuttgartu z drużyny, która prawie spadła do Ligi Mistrzów, zdaniem dyrektora sportowego Fabiana Wohlgemutha jest „ekscytującym i niezwykłym wydarzeniem”.
Dzięki zwycięstwu 3:1 (1:1) z mistrzem Niemiec Bayernem Monachium Szwabijczycy mają teraz 67 punktów po 32 dniach meczowych, a klub nigdy nie miał lepszego bilansu przejściowego. Przy 21 zwycięstwach w jednym sezonie, liczba sukcesów w jednym sezonie Bundesligi została również ustalona na podstawie rund 1991/92 i 2006/07.
„Teraz chcemy zachować się profesjonalnie i pomyślnie rozegrać dwa kolejne mecze” – powiedział Wohlgemuth, odnosząc się do meczów w najbliższy piątek (20:30/DAZN) z FC Augsburg i Borussią Mönchengladbach rozegranych 18 maja.
Po ostatnim gwizdku kibice poprosili trenera Sebastiana Hoenessa, aby świętował razem z nimi na płocie. 41-latek spełnił prośbę i powiedział: „Szczerze mówiąc, niekoniecznie było to zaplanowane. Mój występ też nie był najlepszy, też byłem wyczerpany.
Trener wyraził przekonanie, że Stuttgart nie może być dłużej wykluczony z czołowej czwórki tabeli ligi niemieckiej. „Możemy być naprawdę szczęśliwi, że osiągnęliśmy to sami – to był nasz główny cel i udało nam się go osiągnąć” – powiedział Hoeneß. Udział w Lidze Mistrzów został po raz pierwszy potwierdzony już w tygodniu po tym, jak Borussia Dortmund pokonała Paris Saint-Germain 1:0 w pierwszym meczu półfinału pierwszej ligi.