Począwszy od: 26.09.2021 4:14 AM
Merkel jest najdłużej urzędującym premierem Unii Europejskiej – a główny dyrektor ds. kryzysu przechodzi przez niepewne czasy. Europejczycy mają bardzo różne nadzieje na swojego następcę.
Napisane przez Veronique Gantenberg, ARD-Studio Bruksela
W fizyce istnieją prawa naturalne, które opisują prawidłowości w zachowaniu rzeczywistych układów. Być może prawo natury Merkel polegało na tym, że najpotężniejsza kobieta w Europie przez 16 lat radziła sobie z kryzysem po kryzysie – pod warunkiem, że była to pilna sprawa, której nie da się uniknąć.
HP em, który przychodzi do Merkel-_SEG.mxf
Magazyn europejski o godzinie 12:45, 26 września 2021 r.
Jeśli upadnie euro, upadnie Europa.
Los Merkel ujawnił jej oświadczenie w sprawie kryzysu euro w 2010 roku: odwróciła wówczas równowagę, próbując zjednoczyć niemieckie i europejskie interesy. Pieniądze dla dotkniętych krajów: Tak, ale tylko przy ścisłych środkach oszczędnościowych. Potem pojawiły się zarzuty ze strony samej partii. Złość na Merkel i jej europejską politykę oszczędnościową wzrosła nie tylko w Grecji. Dla jednych była bardzo mało europejska, dla innych bardzo słabo reprezentowała interesy niemieckie.
Od lata uchodźców do „Twierdzy Europy”
Robimy to.
Pięć lat później: tak zwany kryzys uchodźczy. Do Europy przybyły miliony ludzi szukających ochrony. Zdanie Merkel, małe zdanie, stało się programem – także w Brukseli. Ale dzisiaj nadal nie ma jednego europejskiego rozwiązania problemu imigracji. Zamiast tego niektóre prawa człowieka są łamane na zewnętrznych granicach UE, a krytycy mówią o „ufortyfikowanej Europie”.
Nierozwiązany kryzys Merkel
Liczy się dla mnie to, że w końcu się zebraliśmy.
Pięć lat później: kryzys Corona. Na ostatnich kilku metrach Merkel zrobiła zwrot w lipcu 2020 roku: opowiedziała się za wspólnym zadłużeniem, a po dniach negocjacji namówiła też innych.
Fakt, że Merkel odpowiada za status quo, ma swoje konsekwencje. „Moim zdaniem, przy wszystkich osiągnięciach, kanclerz odegrała kluczową rolę w zapewnieniu dalszego postępu kryzysu praworządności w UE” – mówi politolog Jana Puglierin. Merkel nie wyznaczyła granic dla Węgier i Polski wystarczająco wcześnie i dobitnie.
Amal Orbán w „Merkel 2.0”
Podczas gdy premier Węgier Viktor Orban demontuje wolność prasy i rządy prawa w swoim kraju, a podobny obraz rozwija się w Polsce i innych krajach Europy Wschodniej, Merkel wydaje się nie zwracać uwagi na kryzys.
Węgierska dziennikarka Katalin Hallmay jest pewna: Viktor Orban chciałby, żeby tak pozostało. „Ale węgierskie społeczeństwo obywatelskie oczekuje poważnej zmiany kursu Niemiec w zakresie rządów prawa, demokracji i stosunku do Polski i Węgier” – mówi.
Oto ona: Merkel odwiedza Orbana w Berlinie. Merkel wydaje się być mało zainteresowana erozją praworządności w Polsce i na Węgrzech.
Zdjęcie: Clemence Bilan/EPA-EFE/REX/SHOT
Holandia oczekuje „niemieckiej gospodarki”
Jeśli chodzi o pieniądze, Niemcy zawsze darzyły Unię dużym zaufaniem – ale pandemia koronawirusa i kryzys klimatyczny również skłaniają do jeszcze głośniejszej zmiany paradygmatu. Wspólny dług wobec Europejskiego Funduszu Naprawy? Nie, dziękuję. Sprzeciwiły się temu Austria, Szwecja, Dania, a przede wszystkim Holandia, nazywając to „Czwórką i Gospodarką”.
Holenderski rząd ma również nadzieję na dobrze prosperujące Niemcy w przyszłości, mówi dziennikarka Clara van de Wel: „Niemcy zawsze były sojusznikiem Holandii, jeśli chodzi o narzucanie ścisłego budżetu. A Holendrzy tego oczekują – bez względu na to, kto Stoi za tym niemiecka gospodarka”.
Co do polityki europejskiej, holenderski premier Mark Rutte i kanclerz Merkel w dużej mierze się zgodzili.
Włochy mają nadzieję, że Berlin będzie gotowy do współpracy
Z drugiej strony Włochy liczą na hojność Niemiec, mówi włoski dziennikarz Lorenzo Robustelli. Zwłaszcza jeśli chodzi o gospodarkę, inwestycje i udzielanie kredytów: „Włochy oczekują, że nowy niemiecki rząd wesprze restrukturyzację przepisów finansowych w Europie – które zostały zawieszone w takiej czy innej formie z powodu kryzysu koronowego”. Choć ufa włoskiemu premierowi Mario Draghiemu w kwestii negocjacji, potrzebuje także Niemiec, które mogą iść na ustępstwa.
Zmiany poczyniły niewielkie postępy w przypadku Merkel. Politolog Jana Puglierin uważa, że musi się to zmienić teraz: potrzebujemy śmielszych wizji, większego przywództwa z przodu i jaśniejszej reklamy. Bo bez względu na to, kto podąża za Merkel – zadania na poziomie europejskim są ogromne.
Być może stamtąd można wyciągnąć optymizm najdłużej urzędującej szefowej unijnego rządu: „Obiecuję, jak tylko dojdziemy do porozumienia, będę bardziej rozmowna” – powiedziała na specjalnym posiedzeniu Rady UE 21 lutego. 2020, który dotyczył wieloletnich ram finansowych. W tym względzie łączy nas zasada nadziei”.
Więcej na ten temat dowiecie się w niedzielę 26 września 2021 w „Europamagazin” o godzinie 12.45 w Das Erste.