Kleve (dpa/lnw) – Podczas transgranicznej operacji nadzoru w regionie Kleve władze Nadrenii Północnej-Westfalii i Holandii sprawdziły w weekend zakwaterowanie pracowników tymczasowych. Celem jest ochrona pracowników tymczasowych przed zakwaterowaniem opartym na wyzysku i wykrywanie nielegalnych obiektów, ogłosiło w niedzielę w Düsseldorfie Ministerstwa Spraw Komunalnych i Budownictwa oraz Pracy, Zdrowia i Spraw Socjalnych. W wyniku tej kampanii około 75 pracowników otrzymało bezpieczne i odpowiednie zakwaterowanie. Była to piąta tego typu operacja inwigilacyjna.
Naruszenia stwierdzono w 18 mieszkaniach zbiorowych z branży logistycznej, opakowaniowej i mięsnej. Oznaczałoby to ignorowanie przepisów dotyczących raportowania, przepisów przeciwpożarowych i podejrzeń o lichwę. Kwaterowano w nim 180 rumuńskich i polskich pracowników agencji pracy tymczasowej. W 17 mieszkaniach wykryto warunki, które doprowadziłyby do natychmiastowego zamknięcia.
„Niezależnie od tego, gdzie znajdują się firmy, czy to w Niemczech, Holandii, czy w Polsce, zakwaterowanie pracowników musi być zgodne z obowiązującymi przepisami bezpieczeństwa i higieny pracy” – powiedział Minister Pracy NRW Karl-Josef Lohmann (CDU). Według Europejskiego Urzędu ds. Pracy (E-LA) niektóre firmy starają się przyjmować pracowników po drugiej stronie granicy, aby uniknąć kontroli ze strony władz.
Inicjatorem akcji było Ministerstwo Budownictwa NRW. Naloty zorganizowano we współpracy z gminami. Zakwaterowanie grupowe może zostać zamknięte zgodnie z ustawą o ulepszaniu mieszkalnictwa. Władze lokalne dysponują potężnym narzędziem umożliwiającym podjęcie skutecznych działań przeciwko niehumanitarnemu umieszczaniu pracowników tymczasowych. „To jedyny sposób, aby w dłuższej perspektywie położyć kres nieludzkim działaniom właścicieli i pracodawców” – powiedziała Minister Budownictwa Nadrenii Północnej-Westfalii Ina Scharrenbach (CDU).
© dpa-infocom, dpa:231105-99-832588/3