Czy chce przywrócenia kary śmierci w Polsce? Premier Mateusz Morawiecki powiedział w poniedziałek wieczorem w internetowym sondażu opinii publicznej: „Popieram karę śmierci”. Wie, że jest to niezgodne z chrześcijańskim światopoglądem, ale nadal uważa, że jest to właściwe, zwłaszcza w przypadku poważnych przestępstw. Rzecznik rządu Piotr Mueller musiał później się przyznać, tłumacząc, że to wszystko jest teoretyczne i materialne, np. w przypadku zbrodni wojennych. Wiemy, że kara śmierci jest nie do przyjęcia w UE.
Przede wszystkim, co oznacza celowa prowokacja Morawieckiego: kampania wyborcza 2023 ruszyła. W październiku lub na początku listopada Polacy wybiorą nową Izbę Reprezentantów (Sejm) i nowy Senat. Dokładny termin powinien zostać ogłoszony do końca lata. Obecny Sejm rozpoczął pracę 12 listopada 2019 r.
UE blokuje miliardy euro dla Polski
Te wybory będą decydujące nie tylko dla Polski, ale dla całej Unii Europejskiej. Pod rządami dzisiejszego rządu opozycji oczekiwany jest powrót do praworządności oraz wartości i zasad Unii Europejskiej. Z drugiej strony obecny rząd coraz bardziej oddala się od Brukseli. UE i oczekiwane od niej pieniądze to jedne z najważniejszych kwestii kampanii wyborczej, a 22,5 mld euro pomocy koronowej dla Polski wciąż jest zablokowane.
Kampania wyborcza dawno się skończyła. Lider opozycji Donald Tusk z chrześcijańskiej partii konserwatywnej Platforma Obivadelska (PO) często spotyka się z potencjalnymi wyborcami w całym kraju. Jarosław Kaczyński, lider partii PiS, od miesięcy jeździ po Polsce, wywołując wielokrotne zamieszanie. Na przykład z jego oskarżeniami, że kobiety nie chcą lub nie mogą rodzić z powodu intensywnego picia. Wykładał, że mężczyźni po prostu wiele znoszą.
Poprzednik Charlesa Michaela na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej, Tusk, był oczerniany jako przyjaciel Niemców lub Rosjan, a partia rządząca nie uważała zarzutów za zbyt niedorzeczne. Krytyczni wobec rządu komentatorzy w mediach i polityce lubią chwytać za wielkie sztućce i porównywać rząd PiS do Kremla.
Do tej pory jednak opozycyjna Platforma Obywatelska mało merytorycznie prezentowała, skupiając się głównie na oskarżeniach pod adresem PiS i dalej kalkulując, ile miliardów euro z funduszy unijnych rząd i jego polityka kosztują kraj i jego mieszkańców. PiS ze swojej strony chce rozmawiać Roszczenia reparacyjne wobec Niemiec, któremu rząd centralny udzielił obecnie oczekiwanej odmowy w nocie dyplomatycznej. Wiceminister spraw zagranicznych Polski Arkadiusz Mularczyk powiedział, że odmowa jego rządu negocjowania żądanych przez niego płatności świadczy o całkowitym braku szacunku wobec Polski i Polaków.
Najważniejsze wybory od 1989 roku?
Sondaż przeprowadzony przez prasę przewidywał wyższą frekwencję, co najmniej 67 proc Polityka Jedna trzecia respondentów stwierdziła, że nadchodzące wybory były ważniejsze niż wybory z czerwca 1989 r., pierwsze przynajmniej częściowo wolne od II wojny światowej, które ostatecznie wygrała Solidarność.
Do jesieni jeszcze długa droga. W sondażach na czele stoi obóz Tuska, którego PO łączy dwie mniejsze partie, tworząc Kolikję Obivadelską, nazywaną czasem Zjednoczoną Prawicą, czyli PiS ze skrajnie prawicowym partnerem rządowym Solidarną Polską. Oba obozy to zawsze 30 proc.
Przeciwnicy rządu podczas wyborów prezydenckich latem 2020 roku już przewidywali stałą zmianę opinii przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku. W tym czasie prezydent Andrzej Duda potrafił obronić swoją pozycję posła PO przed prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim.
Socjologowie, tacy jak Jacek Kucharczyk z Instytutu Spraw Publicznych w Warszawie, uważają, że polskie społeczeństwo w liberalnych poglądach już znacznie wyprzedza ciasną politykę rządu. Siły liberalne bardzo liczą na młodych wyborców, którym mało służy izolacjonizm, antynacjonalistyczna polityka zjednoczonej prawicy.
Nadzieję daje im także polskie społeczeństwo obywatelskie. Co wieczór w centrum Warszawy przed siedzibą Telewizji Państwowej TVP odbywają się demonstracje na rzecz krajobrazu wolnych mediów. Kobiety i mężczyźni stają w obronie prawa do aborcji, która w Polsce jest de facto zakazana. Wielu wolontariuszy organizuje pomoc humanitarną dla uchodźców z Białorusi przez lasy i wzgórza wschodniej Polski. Pomoc milionom kobiet i dzieci uciekających przed wojną z Ukrainy do Polski była w dużej mierze zorganizowana przez wolontariuszy i organizacje pozarządowe.