Connect with us

sport

Ironia, rozpacz i strach: europejscy giganci balansują na krawędzi

Published

on

Ironia, rozpacz i strach: europejscy giganci balansują na krawędzi

Ironia, rozpacz i strach
Europejscy giganci balansują na krawędzi

przez Tobiasa Nordmanna

Liga Narodów odpoczywa. Dwaj giganci futbolu bardzo dbają o nie w wolnym czasie. Anglia i Francja są zagrożone spadkiem. Ale co ważniejsze, ogromne problemy piętrzą się z oglądaniem mundialu w Katarze.

Dobrą rzeczą w pełnym odpisaniu jest to, że tak naprawdę nie można zepsuć więcej. Dla francuskiej piłki nożnej ostatni mecz „panne generale” z Chorwacją (0-1) w Lidze Narodów to bardzo dobra wiadomość. Ponieważ żadna drużyna narodowa nie może być po prostu złomowana, obecnie poszukuje się wszelkiego rodzaju narzędzi, aby ekskluzywny Les Bleus znów był gotowy do jazdy. Podczas ostatniego holowania przez przedświąteczną pustynię silnik powinien pracować z pełną mocą. W Księstwie obrona tytułu po zwycięstwie w 2018 roku jest w programie Équipe Tricolore.

Ale nie tylko po francusku garaż samochodowy mocno przykręcone Również w języku angielskim Warsztat samochodowy W nadchodzących miesiącach główni mechanicy będą pracować nad ratowaniem. Po dwóch kłopotach z Węgrami (ostatnio 0:4 u siebie) samochód jest w fatalnym stanie. Kpiny fanów, krytyków i mediów wylewały się na „Trzy Lwy” i ich trenera reprezentacji Garetha Southgate. Kredyt został wykorzystany po dwóch bardzo udanych turniejach (WM Semi Final 2018 i EM Final 2021). Zwykłe zjadliwe media w Anglii wybrały słowa takie jak „szokujący”, „poniżający” lub „straszny”. „Nie wiesz, co robisz”, skandował tłum z nienawiścią do trenera Southgate z powodu jego składu.

Dwóch europejskich gigantów futbolu jest w szoku. Balansują w kierunku degradacji w Lidze Narodów. rozgrywkach UEFA, która wciąż szuka odpowiedniego miejsca w gęstej sieci spotkań. Tego lata najwyżsi urzędnicy położyli płaszcz testu wytrzymałościowego Pucharu Świata na swoim produkcie premium, który wciąż jest krytycznie oceniany. Sztuczka, która naprawdę się sprawdziła Stadiony cieszyły się dużą popularnością, co może wynikać również z tęsknoty za post-emocjonalną aurą (podczas gdy letnia fala już się narasta), oglądalność telewizji również była bardzo rozsądna. Nuda piłkarska? Lepiej nie.

Trudno policzyć ikony trenera

I jakoś tak. Przynajmniej dla wielu bohaterów. Po sezonie suszenia baterie są ciemnoczerwone. Fizycznie i mentalnie. Zostało to dobitnie zademonstrowane przez słabe lwy pełzające z Anglii. Czy jesteś zainteresowany udanym cięciem? Ledwo dostępne. Ich powolność i bezczynność na terenie chroniącym przed utonięciem wywołały w kraju zaskakująco intensywną debatę. W sercu krytyki: Southgate. Teraz zna tę sytuację i wielokrotnie jest oskarżany o niewykorzystanie ogromnego potencjału zespołu. Był wielokrotnie oskarżany o pozwolenie urzędnikom służby cywilnej na grę w piłkę nożną zamiast rozpętania krzyczącego futbolu. Teraz może rzeczywiście musieć trząść się z powodu swojej pracy.

To samo dotyczy młodego francuskiego generała Didiera Deschampsa. Jako zawodnik i trener jest mistrzem świata. To facet, który wie, jak to zrobić. Powiedz: Kto zna drogi zwycięstwa. Ale 53-latek znajduje się obecnie na rozdrożu i nie wie, jaka droga prowadzi do sukcesu. Wydaje się coraz bardziej bezradny. Tyle gwiazd, tyle potencjału – tyle rozczarowań na boisku. We francuskim futbolu od dawna rozlega się alarm. – Brakowało nam siły, charakteru i energii. Musisz to zaakceptować, nawet jeśli to boli – powiedział Deschamps po słabym remisie z Chorwacją 1:0, ich czwartym meczu z rzędu bez wygranej. Po śmierci ojca nie miał „energii i siły”, by wyrwać drużynę ze snu. Ale Deschamps zna również bardzo krytyczne głosy. Towarzyszą mu także podczas jego kadencji, która trwała od 2012 roku. Odwrócił się w zeszłym roku po ekscytującym nokaucie o mistrzostwo Europy ze Szwajcarią w 1/8 finału (po serii rzutów karnych).

Gazeta „Le Parisien” skarżyła się na „cztery mecze… bez zwycięstwa… tylko trzy gole… ten międzynarodowy etap był żałosną porażką”. L’Equipe zeznał, że jaskra była „dość katastrofalna przez 14 dni”. Podejrzenia rosną również wśród fanów. Kiedy Figaro głosował, czy Francja nadal jest faworytem mundialu, do wtorku około 80 procent zagłosowało na „nie”. Deschamps próbował uspokoić strasznie zachwianego ducha publicznego. „Oczywiście się nie martwię” – twierdził. Przede wszystkim jego zespołowi brakuje potrzebnej w tej chwili świeżości.

Liga Narodów stwarza problemy sportowe. Niszczy ducha optymizmu. Przynajmniej na kontynentalnych gigantach futbolu. Również Niemcy przyłączyły się już do szeroko zakrojonych lamentów. Trener reprezentacji Hansi Flick, odnoszący sukcesy przewoźnik DFB w chmurze post-Joachim Loew (przynajmniej od 2018 roku), narzekał w środku bloku letniego, po pojedynku z Anglią i przed meczem z Węgrami: „Cztery mecze są dużo łatwiejsze po tak długim sezonie”. Reprezentacja narodowa, wokół której od końca lata zeszłego roku narosła trochę euforii, poruszyła atmosfera.

Flick jest taki zawstydzony

Flick przyznał: „Musisz też spakować dwuletni okres. Mieliśmy pandemię, wiele meczów zostało przełożonych”. „Mieliśmy dużo angielskich tygodni, krótka letnia przerwa dla piłkarzy. Potem prawie nie masz przygotowań, a potem wracasz do codziennego życia w Bundeslidze i Lidze Mistrzów”. Seniorzy i ich drużyny będą pytani „co trzy lub cztery dni” aż do rozpoczęcia Mistrzostw Świata w Katarze 21 listopada. Jako symbol entuzjazmu dla tych letnich zawodów wykorzystano film, na którym Leon Goretzka był całkowicie letni w zawodach DFB. „Powinieneś się tym zająć i zastanowić, jak możesz dać graczom przerwę”, powiedział Flick, również z powodu potencjalnych kontuzji w wyniku ogromnego przeciążenia spowodowanego brutalnie napiętym harmonogramem. Trener narodowy zmusił FIFA i UEFA do odpowiedzialności. Eksperci powinni „zbadać sprawy i zdecydować o jakichś działaniach”.

Flick prawdopodobnie nie wycofa się jeszcze ze swojej krytyki, ponieważ Liga Narodów w końcu dała mu ważne i gniewne zwycięstwo 5:2 z mistrzami Europy Włochami, ale po tym, jak przegrał kwalifikacje do Mistrzostw Świata w Katarze w jednym ogromnym niepokoju . Znowu z najdzikszymi doświadczeniami jednostek. Podobnie jak przed triumfem rynków wschodzących latem ubiegłego roku. W Niemieckim Związku Piłki Nożnej będą mogli poważnie ocenić, jak ważne jest to zwycięstwo nad dużym krajem (nieczynnym) pod względem sportowym. Jak na nastrój był fenomenalny.

We Włoszech jest inaczej: 2:5, co jest równie zaskakujące, co niepokojące, wywołuje wielką konsternację. „Włochy, co za wstyd! Koszmarny mecz z Niemcami”, nagłówek „Gazzetta dello Sport”. La Repubblica pisała o „dotkliwym upokorzeniu, jednym z najgorszych w historii Azorów”. Trener Roberto Mancini, który nadal jest słynnym mistrzem po zwycięstwie EM w 2021 roku, po raz pierwszy został publicznie skrytykowany. A Corriere dello Sport narzekał, że „nie ma usprawiedliwienia dla 57-letniego zawodnika. Trener odważył się na wiele”. Dlatego „gazeta nie może tak ciągnąć”.

Trzech europejskich gigantów balansuje w otchłani. Wyczerpuje psychicznie i fizycznie. Kontrowersyjne zakończenie może mieć poważne konsekwencje dla Ligi Narodów. Z Francją i Anglią dwóch gigantów zostanie wyeliminowanych z grupy A, co po raz kolejny zaszkodzi bardzo atrakcyjnej idei turnieju. Nawet jeśli spadek jest jednym z elementów tej rywalizacji. Ale niekoniecznie, jak już udowodniła UEFA. Kiedy drużyna DFB spadła do pierwszej edycji, liczba uczestników pierwszej grupy po prostu wzrosła.

READ  VfB Stuttgart ma nadzieję na pozostanie w lidze z prezesem Wehrle
Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

sport

Mavs wygrywa piąty mecz pokonując Clippers

Published

on

Mavs wygrywa piąty mecz pokonując Clippers

Los Angeles Clippers (Z4) vs Dallas Mavericks (Z5) 93:123 (BOXSCORE), Seria: 2-3

Würzburger trafił pięć trójek w piątym meczu i zdobył 15 punktów (5/7 za trzy punkty, 3 zbiórki) dla Mavericks. Ten wielki zawodnik podkręcił Mavs w drugiej kwarcie swoimi przełożeniami, podczas gdy Clippers nie mieli nic wspólnego. Luka Doncic przejął prowadzenie po przerwie, a Słoweniec 14 ze swoich 35 punktów (14/26 FG, plus 7 zbiórek i 10 asyst) przejął w trzeciej kwarcie, którą goście wygrali 33:23.

Z drugiej strony Kyrie Irving (14, 6/14) strzelił tym razem mniej goli, ale radził sobie w defensywie z Jamesem Hardenem (7, 2/12, 7 asyst, 4 gole) i zagrał bardzo dobrze dla zespołu. Derrick Jones Jr. (12, 3 bloki), Derrick Lively II (12, 7 zbiórek) i Jaden Hardy (14, 5/8), który wszystkie swoje punkty zdobył w doliczonym czasie gry, również zdobyli dwucyfrową liczbę punktów.

„Gwiazdy” szczególnie rozczarowały Clippers. Harden ledwo znalazł dla siebie jakieś przewinienie, a Paul George (15, 4/13, 11 zbiórek) przez długi czas był niewidoczny i dopiero pod koniec trzeciej kwarty miał dobrą fazę. Ivica Zubac zdobył 15 punktów (7/8), ale trener Clippers Ty Lue wolał w niektórych momentach ufać Masonowi Plumlee (3, 1/5), ten jednak rozegrał bardzo słaby mecz. Daniel Theis (3, 1/1 3 zbiórki, 1 zbiórka w 4 minuty) po raz pierwszy w tej serii został użyty w doliczonym czasie gry, a Lue na krótko wypróbował PJ Tuckera, ale ta akcja również osłabła.

READ  Puchar Świata w Snookerze 2023: Luca Brecel przechodzi do historii i awansuje do finału po wielkim powrocie
Continue Reading

sport

Zwycięstwo w piątym meczu z Kiltern: Koszykarze Alby zdobyli swoje pierwsze mistrzostwo Niemiec

Published

on

Zwycięstwo w piątym meczu z Kiltern: Koszykarze Alby zdobyli swoje pierwsze mistrzostwo Niemiec

Stan na: 1 maja 2024 r. o 17:41

Tytułowy debiut był sukcesem: Alba Berlin znokautowała obrońcę tytułu Kilterna i wygrała emocjonujący finał przed wyprzedaną publicznością. Jest to pierwszy tytuł DBBL dla berlińczyków.

Zaledwie dwa lata po awansie do kobiecej Premier League koszykówki, koszykarze z Alby Berlina Ich pierwsze mistrzostwo. W środę drużyna pod wodzą kapitan Leny Gulish wygrała decydujący, piąty finał z Rotronic Stars Kiltern z wynikiem 68:53 (27:26).

Najlepszym strzelcem była Deshira Thomas z 18 punktami.

Koszykarze Alby zdobywają swój pierwszy punkt meczowy o tytuł

więcej

Wyprzedane

Podczas poprzedniego spotkania w Summeringhall w Berlinie dziesięć dni wcześniej niespodziewany występ silnej drużyny gospodarzy, Alby Berlin. 47:68 Zaginiony. Dla gospodarzy ważne było uniknięcie kolejnej porażki u siebie w decydującym finale, a zespół otrzymał ogromne wsparcie z trybun w Hali Berlińskiej, która była całkowicie wyprzedana przy 2400 widzach.

Już w pierwszych minutach zawodnikom obu drużyn wyraźnie drżały ręce. Liczne straty i niecelne strzały z wolnych pozycji zaowocowały stosunkowo niskimi punktami już po niecałych pięciu minutach, a Berlin prowadził 5:4.

Potem jednak nastąpiła intensywna i zacięta końcówka sezonu, której atrakcyjność polegała szczególnie na agresywnej obronie obu drużyn. Wiele pojedynków indywidualnych toczyło się bezpośrednio pod koszami, gdzie akcja zmieniała się. Z dystansu obu drużyn nie działo się zbyt wiele. Pod koniec pierwszej kwarty środkowa z Aleksandrii Maggie Mulligan w zaskakujący sposób zablokowała zwolnienie Raska, gdy ten poszedł na przerwę.

Albus Sterling Brown (obrazy imago/Tilo WiedenSOLER)

Dobra passa Alby dobiegła końca

więcej

Alba poprawia się w grze

Po tym, jak początkowo obie drużyny grały na równych zasadach, goście na początku drugiej kwarty odsunęli się od północnego Schwarzwaldu, między innymi dlatego, że udało im się oddać dwa skomplikowane strzały do ​​kosza: Kurtagia Sanders uderzyła z połowy dystansu minął zegar czasu akcji, a jej koleżanka z drużyny Adrienne strzeliła gola. Trafiła także kolejny strzał i zdobyła rzut wolny, który umieściła w koszu na prowadzenie 21:13.

READ  Luke Leipzig: Co dyrektor sportowy Tony Waxmuth sądzi o Trzeciej Lidze? Sporty

Ale Berlińczycy weszli w mecz coraz lepiej, wspierani przez szaloną publiczność: Mulligan trafił pierwszą trójkę w meczu, Deshira Thomas w krótkim czasie popełniła dwa faule i wykorzystała wszystkie cztery rzuty wolne, a Lena Snyder zrobiła to . Z pół dystansu. Gospodarze schodzili na przerwę z prowadzeniem 27:26.

Nerwy Alby są nadal mocne

Również w drugiej połowie mecz charakteryzował się wieloma stratami, a czasem desperackimi strzałami, gdyż zegar czasu akcji bił niemiłosiernie. Kapitan i rozwijająca się zawodniczka Lena Golish również miała tego dnia kilka prób kosza, ale znów zabłysnęła szybkimi ruchami w polu karnym i szybkimi podaniami. Podobnie było w ostatnich sekundach trzeciej kwarty, kiedy posłała piłkę do samodzielnej Niny Rosemeier, która trafiła za trzy punkty i objęła prowadzenie 43:42. W tym samym momencie zawyła syrena finałowego ćwierćfinału.

W ostatniej kwarcie berlińczycy coraz bardziej potrafili cierpliwie pozwalać piłce biegać, nawet w upale, aż do momentu, gdy lepszy w pozycji zawodnik dobiegł do mety. Deshira Thomas coraz bardziej przejmowała inicjatywę, stawiając swoich kolegów z drużyny w centrum uwagi i pięknie oddając swoje strzały.

Na trzy minuty przed końcem, gdy większość z 2400 widzów nie siedziała już na swoich miejscach, Snyder podjęła wstępną decyzję: gdy zegar akcji dobiegał końca, oddała swój rzut za trzy punkty i wyprowadziła swój zespół na prowadzenie o dziesięć punktów. zwrotnica. Zaraz potem wyraźnie sfrustrowane Celtic Women pozwoliły, aby piłkę ukradła im Marie Bertholdt, która osamotniona wpadła do kosza i z łatwością zamieniła się na stratę.

Berlińczycy nie mogli pozwolić, aby odebrano im zwycięstwo i zostali koronowani na nowych mistrzów Niemiec.

Promocja 2 lata temu

Alba Berlin, która dopiero na sezon 2022/23 awansowała do DBBL Premier League, tegoroczną rundę główną zakończyła na pierwszym miejscu w tabeli. W drodze do finałowego meczu kwalifikacji berlińczycy pewnie pokonali Royals Saarlouis i Geza Lions MBC 3:0.

READ  Puchar Świata w Snookerze 2023: Luca Brecel przechodzi do historii i awansuje do finału po wielkim powrocie

Transmisja: rbb24 Inforadio, 1 maja 2024, godz. 17:30

Continue Reading

sport

DAZN grozi odejściem: czy cała Bundesliga wkrótce wróci do Sky? | Sporty

Published

on

DAZN grozi odejściem: czy cała Bundesliga wkrótce wróci do Sky?  |  Sporty

Der Streit zwischen DAZN und DFL wirbelt die Bundesliga durcheinander!

Die Ausschreibung der Rechte für die Spielzeiten 2025/26 bis 2028/29 sollte eigentlich schon abgeschlossen sein – ist aber aktuell ausgesetzt. Ende Mai treffen sich DAZN und die Liga deshalb vor einem Schiedsgericht. Dieses soll klären, ob die DFL der Streaming-Plattform zu Recht den Zuschlag für das Paket B mit 196 Bundesliga-Partien verwehrt hat und dieses an Sky vergeben durfte.

Die DFL hatte binnen 24 Stunden eine Bank-Garantie von DAZN verlangt, um das hohe Gebot abzusichern. Das war zu kurzfristig für den Streaming-Anbieter. Aus DAZN-Sicht wäre die Garantie laut Regularien erst im Februar 2025 nötig gewesen. Die DFL sieht das anders, betont, dass man sich an die Regeln gehalten habe.

DAZN ist bereit, bis zum Äußersten zu gehen, um sich das Paket B zu sichern. Im Falle einer Niederlage am Schiedsgericht würde die Plattform höhere Instanzen anrufen. Es droht ein langfristiger Rechtsstreit und eine Hängepartie bei der Ausschreibung. Sollte die Vergabe ohne eine Klärung weitergeführt werden, soll DAZN sogar den Komplett-Ausstieg aus der Ausschreibung erwägen.

Was bedeutet es für die Bundesliga-Klubs?

DAZN soll für Paket B mit allen Samstags-Livespielen 400 Millionen Euro pro Saison, also 1,6 Milliarden Euro über vier Jahre, geboten haben. Aus Branchenkreisen ist zu hören, dass DAZN mit diesem Gebot über die gesamte Rechteperiode mehr als 300 Millionen Euro über Sky gelegen haben soll. Bisher hatte dieses Paket 200 Mio. für 170 Spiele gekostet.

Würde DAZN wirklich komplett aussteigen, könnte sich Sky die Live-Pakete voraussichtlich für weniger Geld sichern. Dann droht der DFL ein schlechteres Ergebnis als die 1,1 Milliarden Euro pro Saison, die man noch bis 2024/25 hat. Wenn es nur 850 Millionen bis 1,0 Milliarden Euro werden sollten, könnte es pro Klub jährlich mindestens fünf bis zehn Millionen Euro weniger geben.

READ  Puchar Świata w Snookerze 2023: Luca Brecel przechodzi do historii i awansuje do finału po wielkim powrocie

Durch das hohe Gebot von DAZN und einem potenziellen Wettbieten mit Sky wäre sogar eine Steigerung der Einnahmen drin gewesen. Diese ist nun unwahrscheinlicher geworden.

Die Klubs müssen aktuell bei der TV-Geld-Rate im Juni 2024 bereits auf 80 Mio. Euro (50 Mio. von DAZN) verzichten. Die DFL hatte im Februar zugestimmt, dass DAZN erst später zahlt. Das Geld fließt dann im Laufe des Jahres.

Kabinen-Party!England-Klub feiert Aufstieg mit Kult-Hit

Quelle: BILD/ Twitter

Was bedeutet es für den Fan?

Falls DAZN Ernst machen und ganz aussteigen sollte, wäre bei der Ausschreibung die Bahn frei für Sky. Dann könnten alle 306 Spiele wieder bei einem Anbieter laufen. Das war zuletzt 2016/17 so.

Aktuell zahlt der Fan je nach Angebotslage 30 Euro bis 35,50 pro Monat bei Sky (für 200 Spiele pro Saison) und 34,99 bis 44,99 Euro für DAZN (106 Spiele) – also monatlich bis zu 80,49 Euro. Ein Kombi-Angebot der beiden gibt es für 59,99 Euro pro Monat (regulär 72,99 Euro).

DAZN würde sich auf die anderen Top-Rechte konzentrieren: fast die gesamte Champions League bis 2026/27, internationale Ligen wie LaLiga und Serie A sowie Kampf- und US-Sport (NFL, NBA). Den Abo-Preis müsste die Plattform ohne Bundesliga aber wohl senken.

Dagegen wäre bei Sky mit der kompletten Bundesliga eine Preissteigerung auf über 40 Euro pro Monat wahrscheinlich.

Continue Reading

Trending