W przeciwieństwie do Görlitz. Mimo że wszystkie wycieczki łodzią zostały odwołane, nikt w Boats and Friends nie powstrzymał nieszczęśliwej grupy przed wyruszeniem.
W rzeczywistości nie ma jednolitych zasad, żadnych przepisów, których firmy wynajmujące łodzie muszą przestrzegać, ani w odniesieniu do poziomu wody, ani ilości wody, która właśnie dociera. „Każdy musi wziąć odpowiedzialność za to, co robi”, mówi Tino Kettner. „Jedź czy nie”.
Wciąż jest w szoku, że tragiczna śmierć nastąpiła w sąsiedniej firmie Boats and Friends. Jak na ironię, tama w Deutsch Ossig, gdzie w lipcu zamordowano hobbystę. Łodzie i przyjaciele nie mieli wtedy nic wspólnego z tą męką.
Tino Kittner Tour przejeżdża również przez tamę w pobliżu Rothenburga. „Jednak różni się to od tego, które można znaleźć w Deutsch Ossig”, mówi. Łatwiej, mówi szef firmy.
Ale czy tylko kierowcy na rzece Ness mogą być przejechani przez entuzjastów raftingu? Saksoński Departament Zapory Państwowej (LTV) jest „jedynie” odpowiedzialny za ochronę wód, mówi Janine Escher, rzeczniczka urzędu w Bernie. LTV odpowiada za pięć systemów zapór na Nysie Łużyckiej. „Zarząd państwowej zapory w żaden sposób nie pozwalał” na przekroczenie „przepisów tamy” – mówi Janine Escher. i: „Wręcz przeciwnie – odpowiedni znak wyraźnie wskazuje„ zakaz ””.
Dolny Urząd Wodny odpowiada za to, dlaczego nadal można opuścić tamę, niezależnie od tego, czy są pozwolenia. Znajduje się w Urzędzie Görlitz. Na odpowiedni wniosek SZ odpowie Powiatowy Urząd Ochrony Środowiska. Oznacza to, że nie ma specjalnych przepisów dotyczących bezpieczeństwa podczas wycieczek po Nicei. „Każdy jest niezależnie zobowiązany do zapewnienia odpowiedniego bezpieczeństwa” – powiedział organ. Innymi słowy: uniemożliwienie rządowi zarządzania tamami przekraczania tam w rzeczywistości nic nie znaczy.
Według Urzędu Wojewódzkiego w Görlitz tylko „pewna potrzeba działania” może zaistnieć w przypadku wypożyczalni łodzi, co może skutkować „obowiązkiem uzyskania ubezpieczenia”. Władze nie wyjaśniają, że konieczne może być wydanie zakazu rejsów statkiem przez tamy w Nicei. W obliczu dwóch wypadków śmiertelnych w oświadczeniach kierowanych do władz nie ma nic o pytaniach SZ o to, czy nie powinny działać w ciągu kilku tygodni.
Organizatorzy wycieczek chcą teraz działać sami. Bo dla nich każde nieszczęście na Ness, zwłaszcza jeśli kończy się fatalnie, jest nie tylko ludzką tragedią, ale i problemem dla ich występów. Stefan Menzel jest prezesem Boats and Friends. Potwierdza, że w przyszłości zostaną uzgodnione z Tino Kittnerem, kiedy rozpoczynają się trasy, a kiedy nie – w zależności od tego, jak prezentuje się Neisse. „Siadamy i skupiamy się na podstawach” – mówi. Stefan Menzel był również wyraźnie zszokowany sobotnim incydentem i potwierdza: Wszyscy pasażerowie na łodzi mieli na sobie kamizelki ratunkowe.
Tymczasem w Deutsch Ossiger Wehr trwa legalne przetwarzanie śmierci. Obecnie trwają śledztwa w Polsce i Niemczech. „Dochodzenie w Niemczech zostało podjęte przez prawnika ds. żeglugi kierującego prokuraturą w Dreźnie” – powiedział Jürgen Schmidt, prokurator stolicy stanu.
W ramach tego śledztwa do polskiej policji został złożony rozszerzony wniosek o udzielenie informacji. Ma to zapobiec dwukrotnemu wszczęciu sprawy. „Informacje z polskiej policji nie są jeszcze dostępne” – powiedział Jürgen Schmidt. Gdy to będzie dostępne, zostanie ustalone, czy podejrzenie zabójstwa nieumyślnego może być uzasadnione przeciwko niemu, jeśli tak, według prokuratora naczelnego.
Tino Kettner rozmawiał ze Stefanem Menzelem w Görlitz. „Chcemy zapewnić sobie jednolite zasady”, mówi. „Niektórzy nie mogą oferować wycieczek, gdy poziom wody i przepływ jest wysoki, a niektórzy nie”. W tej kwestii jest zgoda. Tino Kittner od 19 lat oferuje wycieczki statkiem po Nysie. Zdarzyło się, mówi, że jeszcze nic mu się nie stało.
W Boats and Friend zapora w Deutsch Ossig została usunięta z toru. „Obecnie poszukujemy miejsca postojowego około 100 metrów od tamy, gdzie moglibyśmy rozpocząć objazd” – mówi Stefan Menzel. Wycieczki łodzią gumową są kontynuowane na Neisse by Boats and Friends, w tym zejście przez tamę na moście staromiejskim w Görlitz. Według Stefana Menzla tę tamę można bez problemu wepchnąć. Ważne dla niego: nie ma ryzyka podczas wycieczek łodzią po rzece Ness. Bez względu na to, kto to zapewnia.