Connect with us

science

Czy jesteś zabawną osobą? 3 pytania to ujawniają

Published

on

Czy jesteś zabawną osobą?  3 pytania to ujawniają

Wydostań się z pułapki harmonii

„Ludzie cieszą”: Psycholog wyjaśnia, kiedy coś staje się problemem

Dziś 25 września 2023 | 08:36

„Ludzie zadowalający” to ludzie, którzy zawsze chcą zadowolić wszystkich, odkładając na bok swoje własne potrzeby. Psycholog Ulrike Bosmann w wywiadzie wyjaśnia, skąd to się bierze, kiedy staje się niezdrowe i co pomaga z tym walczyć.

Jeden z jednym
Linki oznaczone symbolem lub podkreśleniem są linkami partnerskimi. Jeśli dokonamy zakupu w ten sposób, otrzymamy jeden
zamawiać – Bez dodatkowych kosztów! Więcej informacji

Lena idzie na imprezę, na którą nie chce iść, żeby mieć pewność, że następnym razem zostanie zaproszona. W ten sposób unikniesz wykluczenia.

Holger pożycza pieniądze sąsiadowi, o którym wiadomo, że zwraca pieniądze dopiero po wielokrotnych prośbach. Właściwie to nie chce. Chce jednak uniknąć wywierania presji na relacje sąsiedzkie – w końcu mieszkacie obok siebie.

Sabine wspiera swoich współpracowników radą i wsparciem i jest uważana za „dobrą duszę zespołu”. Znajduje czas dla innych nawet wtedy, gdy ma tak dużo zajęć, że swoje zadania może wywiązać się jedynie pracując w godzinach nadliczbowych. Swoim zachowaniem unika opinii kolegów, że nie jest kolegialna.

Lena, Holger i Sabine nazywane są „zadowalającymi ludzi”. Psycholog Ulrike Bosman podaje to jako przykład w swojej książce (
Zadowalanie ludzi: Wyjdź z pułapki konformizmu i pozbądź się wyrzutów sumienia
). „Ludzie, którzy chcą się podobać, zawsze przedkładają dobro innych nad własne interesy” – wyjaśniła w internetowym wywiadzie dla FOCUS. „I podejmują decyzje na podstawie tego, czy sprawią przyjemność innym, czy nie. Jej cel jest bardzo jasny: «nie zawieść nikogo, nie urazić ani nie obciążać nikogo» lub, mówiąc pozytywnie, «dopilnować, aby wszyscy byli zawsze szczęśliwi».

O ekspertze

lekarz. Ulrike Bosmann jest psychoterapeutką i terapeutką systemową. Jako coach specjalizuje się także w psychologii pozytywnej.

reklama

Przyjaźni czy naprawdę zabawni ludzie? to jest różnica

Chęć sprawiania przyjemności innym, bycia pomocnym i przyjacielskim – początkowo wydaje się pozytywną cechą osobowości. Ale: „To wyolbrzymianie pożądanych cech i zachowań nie tylko na dłuższą metę powoduje niezadowolenie z siebie i świata, ale może też wywołać chorobę” – ostrzega psycholog. „Bycie pomocnym jest wspaniałe, ale ciągłe przekraczanie swoich granic z powodu poświęcenia dla innych nie jest wspaniałe”.

Dynamika jest również inna, ponieważ ludzie, którzy podobają się ludziom, „nie są wolni w swoich decyzjach”. Nadal działają pomocnie, nawet jeśli tak naprawdę nie mają na to ochoty, mówi Bosman. „Działają, ponieważ w głębi serca chcą uniknąć pewnych uczuć, a mianowicie strachu, wstydu i odrzucenia”.

Czy jestem osobą zadowalającą ludzi? Są 3 pytania, które powinieneś sobie zadać

Ale gdzie kończy się życzliwość, a zaczyna podobanie się ludziom? Według psychiatry każdy, kto nie jest pewien, może zadać sobie następujące pytania:

1. Czy jest dla mnie ważne, żeby inni mnie lubili?

2. Czy swoim zachowaniem chcę mieć pewność, że nikt mnie nie zawiedzie i nie będzie nie lubił?

3. Czy się tym martwię, czy boję się, że inni mnie odrzucą?

„Każdy, kto odpowie twierdząco na te pytania, zna swoją odpowiedź” – mówi Bosman.

Osoby, które podobają się ludziom, wykazują pewne tendencje behawioralne

Psycholog wyjaśnia, że ​​sprawianie ludziom przyjemności może objawiać się zupełnie innymi zachowaniami. W swojej praktyce zaobserwowała cztery główne trendy behawioralne. Konkretnie jest to:

  • Nadmierne przetwarzanie Mów i rób tylko to, czego myślisz, że inni od ciebie oczekują i powstrzymuj się od wszystkiego innego
  • Nadmierna rekompensata Dążenie do perfekcji i wolności od wad
  • samopoświęcenie Oddawaj wszystko innym, dbaj o nich i o ich interesy i nigdy nie mów nie
  • Dokładność : Brak poczucia wyjątkowych celów, pragnień, zainteresowań i/lub opinii, które różnią się od poglądów innych osób lub niechęć do uznania konfliktów

Kiedy zadowalanie ludzi staje się problemem i może wywołać chorobę

Na małą skalę odpowiednie tendencje behawioralne nie stanowią problemu. Według eksperta nabiera to kluczowego znaczenia, gdy dane zachowanie będzie miało negatywny wpływ, w wyniku czego Ty i Twoje relacje będziecie cierpieć w przyszłości.

Ludzie, którzy sprawiają przyjemność, mogą sprawić, że poczujesz się chory. „Ponieważ stale przekraczają swoje granice, często nie ma czasu na relaks” – mówi ekspert. W efekcie pojawiają się objawy stresu — „Jestem wyczerpany, źle sypiam, nie mogę się skoncentrować, może boli mnie brzuch i bije mi serce” – mówi Bosman.

Ponadto cierpi na tym samoocena. „Właściwie z biegiem czasu staje się coraz bardziej kruchy, z jednej strony dlatego, że osoby, które podobają się ludziom, w dużym stopniu uzależniają swoją samoocenę od źródeł zewnętrznych, a z drugiej strony, ponieważ zauważają, że stale działają wbrew własnym potrzebom. Ryzyko rozwoju chorób psychicznych, takich jak depresja czy zaburzenia lękowe. Lęk.

Jako trzeci punkt Bosman wymienia trudności w związkach. Boseman opisuje jeden przypadek ze swojej pracy: „Zapytał ją, czy może wyjść wieczorem z przyjaciółmi, a ona zaopiekować się dziećmi. Odpowiedziała: „Nie ma żadnego problemu”. Ale faktycznie znalazł to. głupia i chciała, żeby sam się z tego przyznał. Przez cały tydzień tam była.” Zawsze podświadome oskarżenia: „Chciałem odpocząć, ale musiałem zająć się dziećmi” lub „Naprawdę chciałem zaplanować wakacje, ale cię nie było” itp.

Oprócz tego podstawowego oskarżenia faktycznie może dojść do wrzasku. „Zbyt często Twoje własne potrzeby i opinie są odsuwane na bok lub pochłaniane, tak że ludzie, którzy chcą zadowolić ludzi, mogą w pewnym momencie wybuchnąć jak wulkan” – mówi Bosman. Może to dotyczyć związku, rodziny lub pracy. „Zawsze mnie wykorzystywano, nikt się o mnie nie troszczył” – oto rzeczy, które nagle wychodzą na powierzchnię. Często ku wielkiemu zdziwieniu drugiej osoby.

Rekomendacja książki (reklama)

„Ludzie zadowalający: wyrwij się z pułapki konformizmu i pozbądź się poczucia winy” dr. Ulrike Bosmann

Do książki

Dlaczego ludzie stają się ludźmi szczęśliwymi?

Według eksperta Bosmana trzeba tu rozdzielić dwa obszary: komponent społeczny i doświadczenia indywidualne. Kobiety częściej zadowalają ludzi niż mężczyźni. Z prostego powodu: od najmłodszych lat wychowywane są na grzeczne, pomocne i przyjazne osoby. „To w zasadzie wylęgarnia ludzi wynajmujących” – mówi Boseman.

Według psycholog istnieją także inne megatrendy: nasz świat jest dość oszczędny i zawsze jest więcej do zrobienia we wszystkich obszarach życia – mówi. Samooptymalizuj słowa kluczowe. „Pokusa zaniedbywania siebie, typowa dla osób, które podobają się ludziom, jest wyraźna: ci, którzy myślą o sobie mniej niż o innych, uszczęśliwiają więcej ludzi”. Ci, którzy odłożą na bok swoje potrzeby, będą mogli wykonać więcej zadań. „Żyjemy w kulturze oceniania. Lubimy, śledzimy, złe komentarze – opinia czy ocena z zewnątrz jest silniejsza niż kiedykolwiek, podobnie jak strach przed wstydem czy dewaluacją.

Jaką rolę odgrywa dzieciństwo?

Z indywidualnego punktu widzenia dzieciństwo odgrywa dużą rolę. Psycholog zauważa, szczególnie we wczesnym dzieciństwie, dwa aspekty sprzyjające rozwojowi osób, które podobają się ludziom: wstyd i rodzicielstwo.

Czy jako dziecko czułem się zawstydzony, jeśli pokazałem się takim, jakim naprawdę byłem, jeśli pokazałem się takim, jakim byłem? Może to być dziecko, które rozpłakało się po utracie pluszaka. Albo tę, która ćwiczy na kanapie, bo żyje, wyjaśnia Boseman. „Jeśli opiekunowie, na przykład rodzice czy dziadkowie, zdewaluują to, jeśli wykażą, że to całkowicie błędne podejście, że to nie działa w ten sposób, lub że nie jesteś wystarczająco mądry, aby to zrobić, wówczas pojawi się poczucie wstydu Aby uniknąć tego nieprzyjemnego uczucia: „Osoby, które podobają się ludziom, zachowują się w bardzo konformistyczny sposób. Zatem kryje się za tym strach przed wstydem”.

Po drugie: „To, co my, psychologowie, nazywamy rodzicielstwem, to odwrócenie ról między rodzicem a dzieckiem”. Na przykład: Dochodzi do kłótni między matką a ojcem, a dziecko interweniuje jako mediator – niezależnie od tego, czy zadaje to pytanie świadomie („Powiedz mamie, że…”), czy po prostu dlatego, że dziecko ma na to ochotę.

Przykład z praktyki Bosmana: „Kiedy rodzice się rozstali, matka często mówiła do syna: «Jesteś moim dużym chłopcem i potrzebuję Cię teraz». «To jest odpowiedzialność – jesteś odpowiedzialny za uczucia innych ludzi – aby dziecko nie mogę sobie poradzić” – mówi ekspert. „I to oczywiście zwiększa moją intensywność – zawsze skupiam się na innych i pytam: czego oni teraz potrzebują?”

„Ważne jest to, że bardzo niewielu rodziców robi to celowo” – twierdzi Bosman. Głównym powodem jest to, że sami nie nauczyli się radzić sobie z kryzysami emocjonalnymi. „Na szczęście to się trochę zmienia.”

W ten sposób miłośnicy przyjemności wydostają się z pułapki harmonii

Ale co pomaga i jak osoby zadowalające ludzi wydostają się z pułapki harmonii? Ekspert nie wierzy w sztywne dogmaty typu „muszę się oddzielić i najpierw spojrzeć na siebie” czy „naucz się zawsze mówić nie”. Mówi, że będą to po prostu nowe, obowiązkowe gorsety. Co więcej, jest to niezgodne z naturą wielu ludzi, która lubi podobać się ludziom. „Są to często współczujący ludzie, którzy uwielbiają troszczyć się o innych, a także pracują jako wolontariusze. Posiadają wspaniałe cechy, które mają ogromne znaczenie dla naszego społeczeństwa – szczególnie w dzisiejszym świecie. „

Dlatego jego głównym zadaniem jest znalezienie sposobu na rozwiązanie tego problemu (patrz trend behawioralny powyżej). „Chodzi o zadowolenie ludzi, którzy są w kontakcie ze sobą, swoimi cechami, pragnieniami i potrzebami”.

Jak to dokładnie działa? Psycholog ma 3 wskazówki

Ale jak właściwie to zrobić? Boseman wielokrotnie włącza ćwiczenia i techniki do swojej książki. Na przykład:

  • Krótkie odprawy, aby wyjść z codzienności na autopilocie: „Ustaw trzy budziki na zupełnie dziwne godziny – na przykład 8:16, 13:08, 17:35. A kiedy włączy się alarm, zadaj sobie pytanie: Jak się teraz czuję? Czego będę teraz potrzebować? To trzy minut dziennie na słuchanie siebie.”
  • Dni „nie, proszę”: „Wybierz jeden dzień w tygodniu jako dzień, w którym mówisz „nie, proszę”. Celem tego dnia jest podejmowanie świadomych decyzji. W jak największej liczbie sytuacji staraj się nie zadowalać siebie, ale raczej uwzględnij swoje potrzeby, uczucia i opinie konto.
  • Drobne wyzwania: „Pokaż się – wystarczy nawet coś małego! Na przykład kolorowe paznokcie lub rzucające się w oczy ubranie. „Po prostu wyróżnij się, zamiast się dostosowywać.” Mikrowyzwanie polega na przykład na tym, aby zdecydować się na wyrażenie własnej opinii lub z szacunkiem nie zgodzić się z następne spotkanie.

„Ale tak naprawdę nie potrzeba żadnych skomplikowanych metod” – mówi psycholog. „Po prostu wykorzystaj codzienność do ćwiczeń, a jeśli nie zadziała od razu, następnym razem. Zatrzymaj się na chwilę przed podjęciem decyzji i pomyśl: Czego chcę? Czy naprawdę mnie to obchodzi? A jeśli tak, to też jest w porządku. Po prostu najpierw wysłuchaj, zanim odpowiesz.”

„Ludzie, którzy zadowalają ludzi, mają wielką moc”.

Podkreśla, że ​​to dla niej ważne: „Celem nie jest stawianie sztywnych granic i popadanie w egoizm”. „To wyraz miłości i dobrej woli, aby pamiętać o innych. I to jest siła, a nie słabość. Ale jest różnica między tym, czy robię to, bo chcę być usatysfakcjonowany i boję się konsekwencji, czy też” W tym momencie czuję to naprawdę i decyduję swobodnie.

rfe

READ  Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba sfotografował rzadki prekursor supernowej
Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

science

Dwóch rybaków, u których wcześniej wykazywały zauważalne objawy, zmarło

Published

on

Dwóch rybaków, u których wcześniej wykazywały zauważalne objawy, zmarło
  1. Strona główna
  2. panorama

Naciska

Dwóch mężczyzn zmarło z powodu jelenia zakażonego patogenem zombie. Pierwsze przypadki są już w Europie.

AUSTIN – Tak zwany syndrom dzikiego zombie, technicznie znany jako „przewlekła choroba wyniszczająca”, został po raz pierwszy wykryty u jeleni trzymanych w niewoli w ośrodku badawczym w Kolorado w latach sześćdziesiątych XX wieku. Teraz eksperci biją na alarm, ponieważ wydaje się, że śmiertelna choroba neurologiczna nie tylko rozprzestrzenia się wśród zwierząt, ale pochłonęła już wiele ofiar śmiertelnych. Dwóch myśliwych zmarło po zjedzeniu skażonego mięsa jelenia.

Jelenie przenoszą syndrom dzikiego zombie: myśliwy był przed śmiercią zdezorientowany i agresywny

Badanie, w którym zbadano dwa zgony w 2022 r., ostrzega obecnie, że zespół dzikiego zombie może również rozprzestrzenić się na ludzi. W ten sposób 72-letni mężczyzna zjadł mięso jelenia zakażonego CWD. Wykazywał oznaki agresji i dezorientacji. Lekarze z Uniwersytetu w Teksasie napisali w swoim raporcie, że jego przyjaciel, który wcześniej jadł mięso z tej samej grupy jeleni, już zmarł. Journal of Neuroscience.

Dwóch myśliwych zjadło skażone mięso i w rezultacie zmarło. Przyczyną był „syndrom dzikiego zombie”, technicznie znany jako „przewlekła choroba wyniszczająca” (DWD). © Boris Rösler/DPA

„Pomimo agresywnego leczenia objawów napadów i pobudzenia stan pacjenta się pogorszył” – czytamy dalej w raporcie badawczym. Po miesięcznej obserwacji w szpitalu 72-latek zmarł także w wyniku zespołu dzikiego zombie. Doszło do wniosku pięciu lekarzy z Teksasu, że CWD jest podobne do choroby Creutzfeldta-Jakoba Przenoszony ze zwierząt na ludzi mógł.

Zespół dzikiego zombie w USA: U Huntera początkowo zdiagnozowano chorobę Creutzfeldta-Jakoba

Choroba Creutzfeldta-Jakoba (CJD) powoduje donośny głos Instytut Roberta Kocha (RKI) prowadzi do gąbczastych zmian w mózgu ze znacznym upośledzeniem zdolności umysłowych i motorycznych. Śmiertelna choroba przenoszona jest przez patogenne białka prionowe, które przedostają się do ludzkiego łańcucha pokarmowego poprzez tkanki zwierząt gospodarskich. Ze względu na podobieństwo do syndromu dzikiego zombie, obaj byli tacy U zmarłego rybaka po raz pierwszy zdiagnozowano CJD.

READ  Nawet w starszym wieku pamiętaj o zrównoważonej diecie

Co to są patogenne białka prionowe?

Patogenne białka prionowe, znane również jako PrPSc, są nieprawidłową formą normalnego komórkowego białka prionowego (PrPC). Są one powiązane z kilkoma chorobami neurodegeneracyjnymi, takimi jak choroba Creutzfeldta-Jakoba (CJD) u ludzi i gąbczasta encefalopatia bydła (BSE) u bydła.

Źródło: Instytut Roberta Kocha (RKI)

Według naukowców z Uniwersytetu w Teksasie trudno jest odróżnić chorobę zombie od choroby szalonych krów wywołanej chorobą Creutzfeldta-Jakoba. Z tego powodu nie ma bezpośrednich dowodów na to, że myśliwi umierali z powodu CWD. Podkreślają jednak, że istnieje możliwy związek między chorym jeleniem a człowiekiem. Lekarze zdecydowanie zalecają kontynuację leczenia choroba i jego wpływ na zdrowie Szukaj.

Liczba chorób rośnie: czy niemieccy myśliwi powinni obawiać się syndromu dzikiego zombie?

Choroba nawraca od lat Stany Zjednoczone Ameryki I Kanada na mnie. W 2019 r. amerykański stan Nevada walczył z rozprzestrzenianiem się syndromu dzikich zombie, prosząc mieszkańców o pomoc w tropieniu chorych zwierząt. Wydano wówczas w tym celu odrębną ustawę, taką jak Science Gateway geografia wspomniany. Ale pierwsze przypadki są znane także w Europie: zgłoszono już CWD Norwegia, Finlandia I Szwecja wspomniany.

Jak choroba objawia się u zwierząt?

W miarę postępu choroby zwierzęta mogą wykazywać różne objawy przypominające „zombie”. Stąd potoczna nazwa choroby zombie. Klasyczne objawy to utrata masy ciała (wychudzenie), brak koordynacji na skutek zaburzeń ośrodkowego układu nerwowego, potykanie się, letarg, nadmierne ślinienie, zmniejszony strach przed ludźmi, a nawet agresja.

Źródło: Bawarskie Stowarzyszenie Łowieckie e. Piąty.

Po pojawieniu się pierwszego przypadku w Norwegii dr. Anne Balkema Buschmann z Instytutu Friedricha Loefflera (FLI) rozmawiała z Niemieckim Związkiem Łowieckim (DJV) za ponownym wprowadzeniem programów monitorowania. Zapytana, jak prawdopodobne jest wystąpienie CWD również w Niemczech, odpowiedziała, że ​​położenie geograficzne tego skandynawskiego kraju „niezbyt mocno” sprzyja przenoszeniu choroby do Europy kontynentalnej. (Wszyscy)

Continue Reading

science

Badania pokazują, że certyfikaty CO2 mogą być rażąco przereklamowane

Published

on

Badania pokazują, że certyfikaty CO2 mogą być rażąco przereklamowane

Nowe badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Stanowym Michigan pokazuje, że sekwestracja dwutlenku węgla przez lasy jest przeszacowana. Skuteczność certyfikatów CO jest wątpliwa.

Sekwestracja dwutlenku węgla w wyniku ponownego zalesiania mogła zostać znacznie przeszacowana. Tak wynika z badania przeprowadzonego przez Michigan State University. Runsheng Yin, profesor na Wydziale Leśnictwa, odkrył, że modele redukcji emisji dwutlenku węgla były czasami trzykrotnie zawyżane. Co oznacza, że ​​wydane certyfikaty CO również są nieprawidłowe. Zdaniem Yin potencjał natury jako rozwiązania kryzysu klimatycznego był jak dotąd nazbyt optymistyczny.

Badania przeprowadzono na intensywnie uprawianym polu sosnowym na południu Stanów Zjednoczonych. Tutaj właściciele gruntów mogą zakupić kredyty węglowe, zwane certyfikatami CO2, aby zmniejszyć, uniknąć lub wyeliminować emisję gazów cieplarnianych. Badanie wykazało, że kwota kredytów, jaką mógł otrzymać właściciel gruntu, została zawyżona co najmniej 2,76-krotnie. Zatem redukcja emisji dwutlenku węgla nie jest tak skuteczna, jak wcześniej sądzono. Z publikacji uniwersyteckiej wynika, że ​​to zawyżenie wydaje się dotyczyć także innych obszarów leśnych.

wideo | Animacja pokazuje dramatyczne skutki klimatyczne dla lasu

Źródło: T Online

Naukowy sceptycyzm

Czas potrzebny na powrót węgla do atmosfery po wylesieniu różni się w zależności od produktu drzewnego, niezależnie od tego, czy jest to papier, sklejka czy meble. Produkty rozkładają się w różnym tempie. Aby jednak otrzymać kredyty, węgiel musi być magazynowany przez określony czas. Według Yin potencjał obecnych metod magazynowania węgla w lasach może być znacznie mniejszy, niż wcześniej sądzono. Ocena ta opiera się na fakcie, że obecne badania nie są w pełni zgodne z zasadami rachunkowości Porozumienia paryskiego. Według raportu z badania drewno i węgiel nie są odpowiednio traktowane jako produkty uboczne.

Dlatego te działania, które mają ogromne znaczenie, muszą zostać poddane odpowiedniemu przeglądowi i ocenie, aby zapewnić ich skuteczność. W badaniu nie odnotowano, czy podobne błędy pojawiają się także na certyfikatach CO2 w Niemczech i Europie.

Continue Reading

science

Cukrzyca u dzieci: ciągły stres dla psychiki

Published

on

Cukrzyca u dzieci: ciągły stres dla psychiki

Kiedy młodzi ludzie biorący udział w bieżącym kursie rehabilitacyjnym w Cocoon w Bad Erlach wspólnie przygotowują obiad w nauczycielskiej kuchni, nie mogą tego zrobić bez kalkulatora. Aby podać odpowiednią dawkę insuliny, należy jak najdokładniej oznaczyć węglowodany i zmierzyć poziom cukru we krwi – albo za pomocą pompki, albo za pomocą tzw. pena, za pomocą którego wstrzykuje się insulinę. Ponieważ w cukrzycy typu 1 niezbędny do życia hormon nie może być wytwarzany w wystarczającej ilości.

To „zabójcze zadanie” – mówi Caroline Molner, która opiekuje się młodymi ludźmi jako pielęgniarka i doradca diabetologiczny. „Zawsze trzeba być przygotowanym, nigdy nie da się bez problemu wyjść z domu czy po prostu pojeździć na rowerze, ale zawsze trzeba być przygotowanym: jaki jest mój poziom cukru we krwi, czego potrzebuję, co mam robić?”

180 decyzji dziennie

Stanowi to ogromne obciążenie psychiczne, jak potwierdza psychiatra Dina Ghanem, kierująca wydziałem zdrowia psychicznego w Cocoon: „Według badania dzieci, młodzież i osoby chore na cukrzycę typu 1 muszą podejmować decyzje 180 razy dziennie, a które są związane z cukrzycą. Oznacza to, że jest to choroba, którą trudno w pewnym momencie zignorować. 24 godziny na dobę, 365 dni w roku.”

Nastolatki ważą i liczą jedzenie

ORF/Birgitte Szrost

Młodzi ludzie wspólnie ustalają wartości, aby następnie móc podać odpowiednią ilość insuliny

W ciągu pięciotygodniowej rehabilitacji dzieci i młodzież stają się ekspertami w swojej chorobie. Konsultantka ds. cukrzycy Caroline Molner twierdzi, że niektórzy z nich nie przeszli wcześniej żadnego szkolenia, „ponieważ w chwili zachorowania byli jeszcze bardzo młodzi, a potem przejęli wszystko od rodziców”.

Część młodych ludzi nie przyjeżdża do Bad Erlach po raz pierwszy, jak np. Janine z Górnej Austrii, która otrzymała nową pompę insulinową i uczy się tutaj, jak z niej korzystać. Albo Nicka, który wkrótce skończy 18 lat i chce „zrobić to powoli, sam”.

Z cukrzycą w szkole, w czasie wolnym, w związkach i w pracy

W rehabilitacji można odwoływać się także do sytuacji codziennych, które różnią się w zależności od wieku. Jutta Falger, dyrektor medyczna Cocoon, podaje kilka przykładów: „Jak mogę dobrze radzić sobie z cukrzycą w szkole? Jak mogę uczestniczyć w ciekawych zajęciach pomimo cukrzycy? Jak mogę wyjść wieczorem impreza? Co to oznacza? Tematem przewodnim są także przemyślenia na temat wyboru kariery i kontaktów z przyszłymi pracodawcami.

Cukrzyca typu 1

W tej chorobie organizm wytwarza zbyt mało insuliny lub nie wytwarza jej wcale, która jest niezbędna do prawidłowego wykorzystania cukru z pożywienia. Choroba występuje zwykle w dzieciństwie lub w okresie dojrzewania. W Austrii na cukrzycę typu 1 choruje około 30 000 osób. Dlaczego ktoś choruje na cukrzycę typu 1, nie jest w pełni poznany.

źródło: gesundheit.gv.at

Nowa wiedza daje poczucie spełnienia, a dzielenie się w grupie daje poczucie, że nie jesteś sam ze swoimi problemami. Ponieważ choroba jest nadal trudna do zaakceptowania, 16-letnia Janine opowiada nam: „Co jakiś czas o niej zapominam, a wtedy mama mi o tym przypomina”.

Od zaprzeczenia do nadopiekuńczości

Programem rehabilitacji objęte są rodziny; Młodsi uczestnicy przebywają w Bad Erlach z małymi pacjentami. Niezależnie od tego, czy jest to dziecko, rodzic czy rodzeństwo, diagnoza choroby przewlekłej budzi u każdego silne emocje, jednak codzienne życie w rodzinie wciąż trzeba w ten czy inny sposób uporządkować.

Psychiatra Dina Ghanem mówi: „Rodzice mogą cierpieć ze strachu i niepokoju, albo zupełnie inaczej oceniają, albo jedno z rodziców bardziej zaprzecza, nie chce się do tego przyznać i nie może sobie z tym poradzić, bo to zagraża. ” Drugi rodzic może stać się nadmiernie opiekuńczy.

Nastolatki ważą i liczą jedzenie

ORF/Birgitte Szrost

Wiedza zdobyta na szkoleniach i doświadczeniach w grupie jest (również) ważna dla zdrowia psychicznego

W Cocoon skupiamy się na zdrowiu psychicznym. Badania pokazują, że ryzyko późniejszego rozwoju chorób psychicznych przy cukrzycy jest dwukrotnie wyższe niż w przypadku braku cukrzycy. Może to obejmować zaburzenia lękowe, zaburzenia odżywiania, a nawet ADHD, wyjaśnia Dina Ghanem. Ghanem twierdzi, że wiedza specjalistyczna w grupie i wsparcie zapewniane przez wielospecjalistyczny zespół stanowią ważną pomoc i profilaktykę.

READ  Nawet w starszym wieku pamiętaj o zrównoważonej diecie
Continue Reading

Trending