Top News
Corona: Maska musi być obowiązkowa we wszystkich szkołach od kwietnia – Polityka
Na początku kwietnia maski będą obowiązkowe we wszystkich szkołach w całych Niemczech! Zadecydowali o tym ministrowie edukacji wszystkich państw centralnych na konferencji ministrów edukacji, która odbyła się w Lubece w piątek. O ile BILD wie, decyzja ta wejdzie w życie 2 kwietnia.
Ponadto w maju zakończą się badania z randomizacją – w zależności od wskaźnika infekcji strony. Dwa lata po wybuchu epidemii ministrowie edukacji ogłosili, że dzieci i młodzież powinny wrócić latem do normalnych zajęć szkolnych. Zgadzają się, że szkoły muszą obrać „ostrożną drogę do niewypłacalności”.
Karl Prien (56 l. CDU), minister edukacji Shelswick-Holstein, który przewodniczył spotkaniu, powiedział, że uzgodnione między stanami praktyki dotyczące złagodzenia koronacji są podobne do inicjatyw w innych częściach społeczeństwa.
Prawie wszystkie operacje muszą zakończyć się do 20 marca
Maski w szkołach są wyłączane po tym, jak doniesiono, że prawie wszystkie działania w Niemczech zostaną ograniczone do 20 marca. Tylko: Maskę należy regularnie nosić w autobusach i pociągach, a także w domach opieki i domach opieki. Obowiązkowe inspekcje można zlecić tam, a także w szkołach. Przynajmniej został opracowany przez sędziego federalnego Marco Bushmana (44 lata, FDP).
Ale: przecieka do tzw. alertu zespołowego. 40-letni Janosh Dahmen, rzecznik ds. polityki zdrowotnej komisji parlamentarnej Partii Zielonych, skomentował na Twitterze: „Potrzeba maski w transporcie publicznym nie jest zbyt konsekwentna, ale nie w tłumie zakupów”. Temat: Chce się wyostrzyć. Podstawowe czynności.
Ale prawda jest taka: wariant Omigron nie jest bardziej niebezpieczny niż gorączka koronowa!
„Miłośnik kawy-amatora. Guru podróży. Subtelnie czarujący miłośnik zombie. Nieuleczalny czytelnik. Fanatyk sieci”.
Top News
Reakcja Europy na postępy Putina: Polska wyraża alarm
Naciskać
W obliczu zagrożeń ze strony Moskwy Polska chce wzmocnić unijną strategię bezpieczeństwa. Ma zostać utworzona ciężka brygada sił reakcji UE.
WARSZAWA — Władimir Putin oddycha Polsce, a powtarzające się groźby ze strony Moskwy powodują niepokój kraju na zewnętrznej granicy Europy. Polska wzywa obecnie do utworzenia „ciężkich sił” europejskich sił interwencyjnych, które można by natychmiast rozmieścić w obszarach objętych kryzysem.
Ponieważ nawet bez pomocy NATO i armii amerykańskiej UE musi być gotowa na wypadek ataku przeciwko rosyjskiej armii. Minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski wyraził zaniepokojenie zagrożeniem ze wschodu. „Nie byłby zaskoczony”, gdyby Putin zaatakował jego kraj.
Ciężka Brygada jako europejska obrona przed Rosją – niezależna od NATO
Jak powiedział minister w rozmowie z Polskim Radiem, ciężka brygada mogłaby zostać wysłana także do Afryki Północnej czy na Bałkany. Świat TVP Ogłoszono to w środę (1 maja). „Nie musimy polegać na zasobach USA w przypadku każdej sytuacji nadzwyczajnej na naszej granicy, na przykład jestem zwolennikiem ciężkiej brygady UE jako siły szybkiego reagowania w przypadku problemu o niskim priorytecie na Bałkanach lub w Afryce Północnej”.
Choć rosyjski autokrata zdecydowanie odrzucił spekulacje na temat ataku Moskwy na państwo członkowskie NATO, określając je jako „czysty nonsens”, Sikorski obawia się, że najgorsze może się wydarzyć, jeśli Kijów przegra wojnę na Ukrainie. „Mamy wybór: albo pokonana armia rosyjska poza granicami Ukrainy, albo zwycięska armia rosyjska na granicach Polski. Putin zrobi wtedy to samo, co Hitler zrobił z Czechosłowacją; „weźmie przemysł i ludzi na Ukrainie i zmobilizuje je kontynuować” – przekonuje polski minister.
Duda nazywa cel 3 proc. NATO ze względu na „rosnące ambicje imperialne Rosji”
Niedawno prezydent Andrzej Duda wezwał pozostałych członków NATO do zwiększenia wydatków na obronność do trzech procent PKB w świetle rosnącego zagrożenia ze wschodu. „Biorąc pod uwagę wojnę na Ukrainie i rosnące ambicje imperialne Rosji, państwa NATO muszą działać odważnie i bezkompromisowo” – oświadczył prezydent na krótko przed swoją podróżą do Waszyngtonu w połowie marca.
Tymczasem Polska już wydaje 4 proc. swojego PKB na wydatki na obronność, „aby dać dobry przykład i zachęcić innych”. Wiadomości Euro Prezydent zacytował. (SiSchr)
„Miłośnik kawy-amatora. Guru podróży. Subtelnie czarujący miłośnik zombie. Nieuleczalny czytelnik. Fanatyk sieci”.
Top News
Po wiecu islamistów: setki demonstracji w Hamburgu | NDR.de – Aktualności
Stan na: 4 maja 2024 r., 15:05
Tydzień temu około 1000 zwolenników grupy „Muslim Interactive” demonstrowało w Steindamm, niedaleko głównego dworca kolejowego w Hamburgu. W sobotę w tym samym miejscu odbył się protest.
Według policji w popołudniowym wiecu w St. George wzięło udział około 800 osób. Demonstranci pochodzili z różnych obozów. Znaleziono flagi Iranu, Izraela i Niemiec, tęczowe flagi, symbole Antify i różne symbole partii niemieckich. Na banerach i plakatach widniały hasła takie jak „Przeciw wszelkiemu antysemityzmowi”, „Żadnej republiki islamskiej” i „Macierzyństwo zamiast kalifatu”.
„Mocne przesłanie przeciwko nienawiści”
Wśród prelegentów znaleźli się wybitni hamburscy politycy, w tym lider grupy parlamentarnej CDU Dennis Thering. „Dzisiaj Hamburg wysłał mocny sygnał przeciwko nienawiści i powstańcom” – powiedział Thering. Z demonstrantami na Steindamm rozmawiali także SPD, Dirk Kienscherf i liderzy komisji parlamentarnych Partii Zielonych Dominik Lorenzen.
Do wiecu przeciwko islamofobii i antysemityzmowi nawoływało m.in. stowarzyszenie Kulturbrücke. Do apelu przyłączyła się szeroka koalicja organizacji, klubów i partii demokratycznych. „Postanowiliśmy nie oddawać tej ulicy muzułmanom” – powiedziała Hauerva Bourgian z Kulturbrücke Hamburg.
Ogólnokrajowe oburzenie po wiecu islamistów
Manifestację zorganizowały wspólnie Stowarzyszenie Świeckiego Islamu i Wspólnota Kurdyjska w Niemczech. Domagają się wyraźnego zakazu działania grupy „Muslim Interactive”, która tydzień temu zorganizowała demonstrację. Na wiecu około 1000 demonstrantów agresywnie potępiło to, co uważali za politykę antyislamską i doniesienia mediów w Niemczech. Domagano się także kalifatu jako rozwiązania problemów społecznych. Próbny wywołując ogólnonarodowe oburzenie.
Komisja Wewnętrzna Obywatelstwa Hamburga zajmie się tą sprawą na początku czerwca.
Więcej informacji
„Miłośnik kawy-amatora. Guru podróży. Subtelnie czarujący miłośnik zombie. Nieuleczalny czytelnik. Fanatyk sieci”.
Top News
Reakcja Europy na postępy Putina: Polska wyraża alarm
Naciskać
W obliczu zagrożeń ze strony Moskwy Polska chce wzmocnić unijną strategię bezpieczeństwa. Ma zostać utworzona ciężka brygada sił reakcji UE.
WARSZAWA — Władimir Putin oddycha Polsce, a powtarzające się groźby ze strony Moskwy powodują niepokój kraju na zewnętrznej granicy Europy. Polska wzywa obecnie do utworzenia „ciężkich sił” europejskich sił interwencyjnych, które można by natychmiast rozmieścić w obszarach objętych kryzysem.
Ponieważ nawet bez pomocy NATO i armii amerykańskiej UE musi być gotowa na wypadek ataku przeciwko rosyjskiej armii. Minister spraw zagranicznych Polski Radosław Sikorski wyraził zaniepokojenie zagrożeniem ze wschodu. „Nie byłby zaskoczony”, gdyby Putin zaatakował jego kraj.
Ciężka Brygada jako europejska obrona przed Rosją – niezależna od NATO
Jak powiedział minister w rozmowie z Polskim Radiem, ciężka brygada mogłaby zostać wysłana także do Afryki Północnej czy na Bałkany. Świat TVP Ogłoszono to w środę (1 maja). „Nie musimy polegać na zasobach USA w przypadku każdej sytuacji nadzwyczajnej na naszej granicy, na przykład jestem zwolennikiem ciężkiej brygady UE jako siły szybkiego reagowania w przypadku problemu o niskim priorytecie na Bałkanach lub w Afryce Północnej”.
Choć rosyjski autokrata zdecydowanie odrzucił spekulacje na temat ataku Moskwy na państwo członkowskie NATO, określając je jako „czysty nonsens”, Sikorski obawia się, że najgorsze może się wydarzyć, jeśli Kijów przegra wojnę na Ukrainie. „Mamy wybór: albo pokonana armia rosyjska poza granicami Ukrainy, albo zwycięska armia rosyjska na granicach Polski. Putin zrobi wtedy to samo, co Hitler zrobił z Czechosłowacją; „weźmie przemysł i ludzi na Ukrainie i zmobilizuje je kontynuować” – przekonuje polski minister.
Duda nazywa cel 3 proc. NATO ze względu na „rosnące ambicje imperialne Rosji”
Niedawno prezydent Andrzej Duda wezwał pozostałych członków NATO do zwiększenia wydatków na obronność do trzech procent PKB w świetle rosnącego zagrożenia ze wschodu. „Biorąc pod uwagę wojnę na Ukrainie i rosnące ambicje imperialne Rosji, państwa NATO muszą działać odważnie i bezkompromisowo” – oświadczył prezydent na krótko przed swoją podróżą do Waszyngtonu w połowie marca.
Tymczasem Polska już wydaje 4 proc. swojego PKB na wydatki na obronność, „aby dać dobry przykład i zachęcić innych”. Wiadomości Euro Prezydent zacytował. (SiSchr)
„Miłośnik kawy-amatora. Guru podróży. Subtelnie czarujący miłośnik zombie. Nieuleczalny czytelnik. Fanatyk sieci”.
-
Tech3 lata ago
Te oferty Apple nadal istnieją
-
Top News2 lata ago
Najlepsze strategie i wskazówki dotyczące zakładów na NBA
-
Tech3 lata ago
Kup PS5: Expert bez nowych konsol – kiedy nadejdą dostawy?
-
Tech3 lata ago
Windows 11 dla programistów: aplikacje na Androida, zestaw gier i pakiet Windows SDK
-
Economy3 lata ago
Huobi Global rozpoczął kampanię zerowej opłaty dla użytkowników kart bankowych w Europejskim Obszarze Gospodarczym i Wielkiej Brytanii
-
entertainment3 lata ago
Dieter Bohlen ogłosił nową pracę w telewizji – to zaskakujące
-
entertainment3 lata ago
„Helene Fischer Show”: Nagłe zakończenie bożonarodzeniowego show – ostre słowa ZDF
-
Tech4 miesiące ago
Ubóstwo CO2 może ujawnić łatwość życia – Wissenschaft.de