Connect with us

Top News

Granica Polska-Rosja: drut kolczasty zamiast turystyki zakupowej

Published

on

Granica Polska-Rosja: drut kolczasty zamiast turystyki zakupowej

Śmieciarka powoli toczy się główną ulicą przygranicznego miasta Szczurkowo (Schönbruch) w województwie warmińsko-mazurskim. Mieszkańcy ustawili worki na śmieci przed swoimi domami i nie zwrócili uwagi na trzech rosyjskich żołnierzy z kałasznikowami, którzy nagle wyszli z krzaków. Za ostatnimi domami w Szczurkowie za kilkumetrowym płotem granicznym stoją mężczyźni, jakby chcieli dokonać inspekcji strony polskiej. Po kilku minutach znów znikają za wysokimi krzakami i drzewami. Nagłe przybycie nie zrobiło na mieszkańcach wrażenia. Niemniej jednak doskonale zdają sobie sprawę – jak wszyscy na pograniczu – że ich mały świat, podobnie jak cała Europa, bardzo się zmienił w ciągu ostatnich dwóch lat.

Nóż przy łóżku

Od początku rosyjskiej okupacji Ukrainy mieszkańcy tego regionu częściej niż gdziekolwiek indziej śledzą wiadomości w telewizji i Internecie. Wojna może szaleć tysiąc kilometrów stąd, ale wydaje się, że jest tak blisko. Zadbany dom Stephena Sykesa w Ostre Pardo (Klingenberg), około 500 metrów od granicy z rosyjskim Kaliningradem. 60-latek spędził w tym miejscu, które z polskiej perspektywy jest końcem świata, całe życie i zawsze czuł się tam dobrze. Stan z 24 lutego 2022 r.: „Po wybuchu wojny na Ukrainie bardzo baliśmy się, że Rosjanie napadną na Polskę. Mieszkamy tuż przy granicy, a to miałoby dla nas opłakane konsekwencje. Jesteście bezbronni, mogliby przyjdź i zabij nas.” Można się z tego śmiać, ale w pierwszej fazie wojny wieczorem zawsze kładę nóż obok łóżka, to jest broń” – mówi Sikes, ukrywając swoje prawdziwe emocje. Za uśmiechem.

Mały ruch graniczny

Dopiero na początku lat 90. XX w. otwarto pierwsze przejścia graniczne pomiędzy Polską a Obwodem Kaliningradzkim. Rozkwitł handel legalny i nielegalny. Obowiązek wizowy wprowadzono wraz z przystąpieniem Polski do UE w 2004 r., jednak wprowadzenie bezwizowego lokalnego tranzytu granicznego osiem lat później zapoczątkowało nową erę w życiu ludzi po obu stronach granicy.

Obie strony skorzystały na szeroko otwartej bramie – wyjaśnia Zdzisław Antoniak, właściciel pensjonatu w przygranicznej miejscowości Nowa Baslaka (Nowy Pasarj). „Rosjanie przychodzili teraz do nas, jak kiedyś robiliśmy zakupy w Niemczech. Kupowaliśmy żywność, kosmetyki i elektronikę. Kupowaliśmy u nich benzynę i papierosy. Miałem ze sobą rosyjskich gości, ale byli to głównie ludzie z niemieckimi paszportami odwiedzający swoich bliskich w Rosji” – powiedział Antoniak.

Wzrósł także przemyt, zwłaszcza że rosyjscy funkcjonariusze graniczni przymknęli oko na niezapewnienie odpowiedniej rekompensaty materialnej. Po czterech latach ożywionej i zawsze legalnej wymiany, w 2016 roku Warszawa wstrzymała mały ruch graniczny. Rząd polski uznał aneksję Krymu i okupację wschodniej Ukrainy przez Rosję za powrót Moskwy do imperialistycznej polityki. Przekroczenie granicy było teraz trudniejsze, ale nie niemożliwe. Oprócz epidemii ustała ona w 2022 r., kiedy Kreml rozpoczął agresywną wojnę przeciwko całej Ukrainie, a Polska odpowiedziała zamknięciem granic dla obywateli Rosji.

Nowy obiekt graniczny

Od tego czasu wiele się zmieniło na granicy: nie tylko dlatego, że polska straż graniczna ma silną obecność, ale praktycznie każdy, kto zbliża się do granicy, często spotyka się z życzliwymi i profesjonalnymi funkcjonariuszami. Wyraźnym sygnałem zmiany sytuacji jest bariera elektroniczna, którą Polska zbudowała wzdłuż swojej 200-kilometrowej granicy za pomocą rosyjskich odwiertów. Miejscowi twierdzą, że zainstalowana technologia nadzoru widzi i słyszy wszystko. Około 3000 kamer, czujników ruchu i innych urządzeń, bariera z drutu kolczastego o wysokości dwóch i pół metra i szerokości trzech metrów ma zapobiegać nielegalnemu przekraczaniu granicy od strony rosyjskiej.

READ  Wirtschaftsweise Schnitzer ocenia ten system krytycznie – otwarty na udział władz

Continue Reading
Click to comment

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Top News

Ile języka niemieckiego jest w języku polskim?

Published

on

Ile języka niemieckiego jest w języku polskim?

Najstarsze germańskie mają ponad 1000 lat

Obok łaciny i francuskiego język niemiecki od wieków wywiera duży wpływ na słownictwo polskie. Większość Polaków, ale także wielu Niemców, którzy przeprowadzają się do sąsiedniego kraju, ignoruje lub pomija zapożyczenia, ponieważ ich dźwięk i pisownia dostosowały się do języka polskiego na przestrzeni wieków. To jest z tyłu Burmistrzyni Niemieckie słowo „burmistrz” nie jest w Polsce powszechnie znane. Również o godz ratusz I Rheinneck Nie możesz spodziewać się ratusza i pierścienia. To ostatnie słowo odnosi się do „rynku” w niektórych częściach obszaru niemieckojęzycznego, zwłaszcza na Śląsku, i w tym znaczeniu zostało zaadoptowane do języka polskiego.

Średniowieczny język urzędowy

W średniowieczu wiele miast w Polsce było nie tylko zorganizowanych na prawie niemieckim, ale także częściowo zamieszkanych przez Niemców. Świadczą o tym kolejne przykłady z sektora administracyjnego Rada (konsultacja), gmina (społeczny), Wojt (Wogt) i sołtys (Burmistrz). Również Rycerz (rycerz) i żołnierz (Żołnierz – od Söldnera) ma językowo niemieckie korzenie w języku polskim, choć na pierwszy rzut oka nie jest to oczywiste.

W wielu przypadkach słowa takie jak odmiany polskie nie zostały jeszcze usunięte z rdzenia niemieckiego dach (dach), Raina (kanał ściekowy), Jarmark (rozsądny), szpital (szpital), Warstadt (warsztat) lub Pech (w sensie nieszczęścia). Ponieważ jednak obowiązują one od średniowiecza, dziewięciu na dziesięciu Polaków arbitralnie uznałoby je za słownictwo prasłowiańskie. Kilka wyjątków, w przypadku których nie ma wątpliwości co do ich pochodzenia, to: Braterstwo I seft. Pierwsze słowo oznacza „braterstwo przy piciu”, drugie oznacza uczciwe interesy.

Nawet nazwy niektórych polskich potraw narodowych mają pochodzenie germańskie: np. nazwa „żur”, nawiązująca do zupy na kwaśnej mące, wywodzi się od środkowo-dolnoniemieckiego „sūr” (kwaśny). Prawdopodobnie sytuacja jest podobna Główny szef. Nazwa tych gulaszy, przyrządzanych z kiszonej kapusty duszonej z różnymi rodzajami kiełbas i mięs, wzięła się od konieczności ciągłego dodawania płynu w trakcie przyrządzania, co – według jednego z wyjaśnień – wynika z „bigusa”.

READ  Nie walka z korupcją: Bruksela skrytykowana za brak bezkarności najwyższych urzędników w Polsce

DTen deszcz został nazwany na cześć Austriaka

Jedna z najbardziej oryginalnych pożyczek prysznic (deszcz) – Chociaż nie ma podobnie brzmiącego niemieckiego słowa. Nazwa wywodzi się od nazwiska Vincenza Priessnitza, pioniera hydroterapii, który działał na terenie byłego austriackiego Śląska w XIX wieku. Może znowu to zabawne niemieckie słowo użyte nad Wisłą Wihajster – „Jak on ma na imię?” Z . Zwykle odnosi się do czegoś, czego nie znasz lub zapomniałeś.

Podczas gdy język polski – podobnie jak większość języków europejskich – znajduje się obecnie pod silnym wpływem języka angielskiego, niemiecki nadal pozostawia po sobie ślad, czego dowodem są niedawne zapożyczenia. schyberroof (otwierany dach), kuchenka mikrofalowa (potocznie: kuchenka mikrofalowa), szrot (złomowisko). Nic nie stoi na przeszkodzie sprawnej komunikacji podczas kolejnych wakacji w Polsce, prawda?

Continue Reading

Top News

Były badacz przedstawia nowe teorie i wyjaśnia „fazę drugą”.

Published

on

Były badacz przedstawia nowe teorie i wyjaśnia „fazę drugą”.
  1. Strona główna
  2. Niemcy

Naciskać

Mała Ariane zaginęła 22 kwietnia. Intensywne poszukiwania sześcioletniego chłopca prowadzono pełną parą i obecnie je odwołano. Były śledczy Axel Petermann wyjaśnia dlaczego.

Bremervörde – Przez tydzień policja, straż pożarna, Bundeswehr i liczni wolontariusze poszukiwali Ariane niemal 24 godziny na dobę. Mówi się o 1200 służbach ratowniczych. Przeszukali każdy zakamarek w Bremervörde-Elm (Dolna Saksonia) i okolicach, gdzie mieszka sześcioletni chłopiec.

Chłopiec ostatni raz był widziany w poniedziałek wieczorem Widziano go w domu rodziców około godziny 19:30. Ariana jest autystyczna i nie reaguje na rozmowy, może ukrywać lub przeoczać majątek innych osób. Rodzice pilnie zwrócili się o pomoc do wszystkich mieszkańców.

Policja ogłasza zakończenie intensywnych poszukiwań Ariane z Dolnej Saksonii

Po dniach poszukiwań śledczy ogłosili zmianę strategii w poniedziałkowe popołudnie (29 kwietnia). „Od jutra nie będzie nas już na miejscu” – oznajmił rzecznik, ogłaszając zakończenie aktywnych poszukiwań. Mówi się, że operacja poszukiwań ma charakter tymczasowy. Sprawę będzie nadal prowadzić zespół dochodzeniowo-śledczy składający się z ekspertów zajmujących się sprawami osób zaginionych. Teraz rozpoczyna się faza dochodzenia w sprawie zniknięcia Arian.

Axel Petermann wyjaśnia drugą fazę poszukiwań Oriona IPPEN.MEDIA. Śledczy badają teraz okoliczności zaginięcia i rozpoczną od miejsca, w którym był widziany ostatni raz, biorąc pod uwagę wydarzenia, zeznania świadków i próbując wykorzystać obiektywne fakty, takie jak nagrania wideo z kamer monitorujących. Nadal można rozważyć ucieczkę.

Peterman przez wiele lat prowadził śledztwo w sprawie zabójstw, a na przełomie tysiącleci stał się profilerem. Jak poinformował funkcjonariuszy prowadzących dochodzenie. Obecnie na emeryturze bada wiele przypadków zaginięć – zwykle zlecanych przez krewnych. Niedawno omówił sprawę Rebeki Reusch IPPEN.MEDIA W tym dniu. Jego podcast „Vital Sign” jest dla niego Niemiecka nagroda podcastowa Zalecana.

Teorie na temat sprawy zaginionej Ariane: czy została porwana, czy w wyniku wypadku?

„Z zewnętrznego punktu widzenia policja działa bardzo sumiennie, kreatywnie i profesjonalnie. Trzeba wierzyć w to, co mówią. Oznacza to, że chłopiec uciekł w niezauważonym momencie” – mówi Peterman.

Policjanci wraz z pomocnikami w pierwszej kolejności szukali miejsc niebezpiecznych dla dzieci, takich jak stawy, rzeki czy rowy. Ale teraz pojawia się więcej odpowiedzi na temat tego, czy zaobserwowano jakieś obserwacje i dokąd, jak stwierdzono, prowadziły ślady. „Dziecko porusza się i szuka miejsc, które ludzie już widzieli. Mogą być miejsca i przestrzenie, z którymi dziecko ma kontakt, ponieważ kiedyś czuło się tam dobrze.

Axel Petermann był śledczym w wydziale zabójstw, zanim został profilerem na przełomie tysiącleci.
Axel Petermann był śledczym w wydziale zabójstw, zanim został profilerem na przełomie tysiącleci. Osoba prowadząca dochodzenie, potwierdzona przez policję, doradza śledczym. Do 2014 roku. Następnie przeszedł na emeryturę. Jednak sprawy karne nadal go prześladują. Jego książki oparte na prawdziwych przypadkach umieściły go na liście bestsellerów magazynu Spiegel. © Ralph Zemmecke

Megaposzukiwania przeprowadzone przez służby ratunkowe nie powiodły się, a teraz celem są okolice Ariona

W sumie teren o powierzchni 5300 hektarów został przeszukany z lądu, wody i powietrza przez straż pożarną, Bundeswehrę, THW, DLRG i policję. Odpowiada to powierzchni ponad 7500 boisk piłkarskich. Każdego dnia na obszarze poszukiwań stacjonowało około 800 osób, w tym kilka specjalnych sił policyjnych wyposażonych w psy, konie, helikoptery, drony, łodzie i sprzęt do nurkowania.

Co oznacza zmiana strategii policji: „Chcę to powiedzieć ogólnie, a nie w odniesieniu do tej sprawy. Policja powinna jednak zweryfikować prawdziwość informacji rodziców lub przynajmniej powinna była je już zweryfikować. To skomplikowane. Z jednej strony poszukiwania muszą być skoordynowane, ale śledczy muszą postępować zgodnie ze wskazówkami opinii publicznej i znalezionymi wskazówkami. Zaginięcie dziecka zawsze wiąże się z wysokim ryzykiem. Dzwonki ostrzegawcze zawsze dzwonią.

Dlaczego wielkie poszukiwania właśnie się kończą? Nadzieja na cud żyje w Bremervörde

Rzecznik policji powiedział w niedzielę, że nie ma ostatecznej daty odwołania poszukiwań N.T.R. Jednak po tym, jak w weekend ponownie nie odwrócono wszystkich kamieni, policja spokojnie ogłosiła w poniedziałkowe popołudnie: „Wczoraj przywróciliśmy wszystko do równowagi”. Ale bez sukcesu. „Mieliśmy obiecać, że go znajdziemy, ale nie mogliśmy tego dotrzymać”. Nadzieja powoli gaśnie – powiedział podczas przeszukania funkcjonariusz policji Zainspirował go „moment prawdziwej gęsiej skórki”.

Dlaczego główna operacja wyszukiwania została teraz zatrzymana? W innym przypadku tak było Zaginiony Joe odnalazł się ósmego dnia. Mówi się o cudzie Oldenburga. Peterman powiedział, że należy wziąć pod uwagę kilka czynników. „To, kiedy poszukiwania zostaną zatrzymane, zależy od samego dziecka, temperatury i pogody, stanu zdrowia i środowiska”.

„Zaginięcie dziecka zawsze wiąże się z wysokim poziomem ryzyka. Zawsze włącza się sygnał alarmowy.

Według Petermana śledczy powinni zadać sobie następujące pytania: „Jak długo Ariane mogłaby przeżyć i zajmować się sobą bez jedzenia i picia, gdyby nikt jej nie zabrał? I wtedy w pewnym momencie przychodzi moment, kiedy mówisz: Zrobiliśmy wszystko, co tylko można sobie wyobrazić, aby znaleźć dziecko. Wróćmy teraz do innych rzeczy.”

Aktywne poszukiwania Ariana w Bremervörde zostały wstrzymane, ale Petermann twierdzi, że ma nadzieję

Kilka dni temu powiedział ekspert ds. osób zaginionych, Peter Jamin IPPEN.MEDIA, nie chce nad niczym panować. Możliwe jest również uprowadzenie. „Śledczy zwrócą uwagę na przestępcę, który z byle powodu interesuje się dziećmi, ale oczywiście nie powinni ignorować środowiska rodzinnego: szukajcie więc wskazówek w domu, a jeśli jeszcze do tego nie doszło, sprawdźcie samochód” – dodał. Petermana.

Jako były śledczy i pracownik socjalny Peterman może pochwalić się wieloletnim doświadczeniem zawodowym i szeroką gamą spraw. Co daje nadzieję? „Wielu szuka Ariona i wiemy z przeszłości, że te działania również zakończą się sukcesem”.

READ  Nie walka z korupcją: Bruksela skrytykowana za brak bezkarności najwyższych urzędników w Polsce
Continue Reading

Top News

„Polacy wiedzą, jak się bawić”

Published

on

„Polacy wiedzą, jak się bawić”

Raz w roku Ambasada RP w Berlinie zaprasza na huczną uroczystość w dużym ogrodzie Ambasady przy Richard-Strasse-Strasse, z okazji Święta Konstytucji RP przypadającego 3 maja w Polsce. Na poniedziałkowe uroczystości Ambasada RP zaprosiła przedstawicieli życia publicznego. Organizatorzy mieli szczęście: w upalny letni dzień świeciło słońce.

W swoim przemówieniu Ambasador Polski w Niemczech Dariusz Pavlos przypomniał, że Polska w historii często znajdowała się w czołówce rozwoju europejskich praw podstawowych. Dla przypomnienia: Konstytucja uchwalona przez Sejm RP w Warszawie 3 maja 1791 roku była pierwszą europejską i drugą na świecie pisaną nowożytną konstytucją. Pavlos stwierdził, że polskie ruchy demokracji obywatelskiej przodują w innych obszarach, takich jak prawa wyborcze. W Niemczech prawa kobiet były ważniejsze od praw wyborczych kobiet.

Eurodeputowany Paweł Kowal w Ambasadzie RPTomasz Kurianowicz

Kultura żywności i tradycje województwa podkarpackiego

Elita polityczna Berlina licznie pojawiła się w dużym ogrodzie Ambasady RP. Na widowni był były prezydent federalny Horst Köhler, ale także ambasador Ukrainy Oleksij MacJew (jeden z gości honorowych), a także ambasador Francji François Delattre i ambasador Turcji Ahmet Bazar. . Przemówienia przypomniały, jak ważna jest ochrona i obrona podstawowych wartości europejskich – biorąc pod uwagę agresywną wojnę Rosji przeciwko Ukrainie lub wybory do UE, które mogą skutkować zwrotem w prawicę. .

W tym roku obchody 3 Maja skupiały się wokół kultury kulinarnej i tradycji województwa podkarpackiego ze stolicą w Rzeszowie. W przyjęciu wzięła udział prezydent kraju Teresa Kubas-Hull, a także wielu pracowników sektora publicznego i producentów z regionu. Tym, co wyróżnia Pogórze Karpackie, jest nie tylko piękno i dziewicza przyroda, którą można podziwiać w takich miejscowościach jak Prymyśl, ale także podczas spacerów po Beskidach, ale także granica z Ukrainą. Port lotniczy w Rzeszowie stał się najważniejszym węzłem dostaw broni na Ukrainę. Jednocześnie jest to węzeł, w którym goście z zagranicy, tacy jak prezydent USA Joe Biden, docierają na Ukrainę. Region podkarpacki przesunął się z krańców Europy do centrum mapy geopolitycznej świata.

Dziennikarz Arcadius Luba pije polskie sznapsy.

Dziennikarz Arcadius Luba pije polskie wódki. Tomasz Kurianowicz

READ  Nigdy nie jedz produktów

Polskie wino i przysmaki z Podkarpacia

Między innymi z tego powodu zaproszony został polski polityk i poseł do Parlamentu Europejskiego Paweł Kowal. Koval urodził się w 1975 roku w Rzeszowie. Posiada szczególną wiedzę o regionie podkarpackim i walczy o interesy własnego regionu oraz o interesy Ukrainy, wiedząc, że losy obu krajów są ze sobą ściśle powiązane. W swoim przemówieniu powiedział, że Europa znajduje się w epoce wojny. Nawiązuje do Belle Epoque, historycznego okresu kreatywności i dobrobytu, po którym nastąpiła era wojny – I i II wojna światowa. Europa nie może dać się zaślepić stabilnością gospodarczą i musi przygotować się na sytuację nadzwyczajną: agresję Putinowskiej Rosji na NATO i UE.

Po wnikliwych przemówieniach było jeszcze mnóstwo czasu na świętowanie i upamiętnianie pierwszej konstytucji europejskiej. W ogrodzie goście degustowali polskie przysmaki, takie jak pierogi, polskie wódki oraz wędliny i sery z Podkarpacia. Nie zabrakło także doskonałego polskiego wina, które cieszy się obecnie w Polsce niespotykaną dotąd popularnością i czeka na międzynarodowy przełom.

Pyszne dania prosto z Polski

Pyszne dania prosto z PolskiTomasz Kurianowicz

Za doskonałą organizację wydarzenia odpowiedzialna była załącznik prasowy Magdalena Subar-Zasaka z województwa podkarpackiego, która w prywatnych dyskusjach witała gości z własnego regionu. W tle grała muzyka jazzowa, która potęgowała ożywioną atmosferę. Po godzinach swobodnej rozmowy jeden z gości powiedział: „Polacy wiedzą, jak się bawić”.

Czy masz jakieś uwagi? Napisz do nas! [email protected]

Continue Reading

Trending